[GTI] Toydolsowe Swifty
-
Mk3 ma grubszy i
przód i tył (mój mk2 będzie miał stabilizatory z mk3).czyli kolejny mit obalony
Właśnie o
obspawanie budy i rozpórki mi chodziłoto to będzie zrobione, tylna górna już jest, żałuję dolnej że swego czasu jej nie zakupiłem ... była w śmiesznej kasie Przednie - jak tylko coś nowego się pojawi, to zapewne tak samo będą
-
czyli kolejny mit
obalonyA kto pisał, że mk2 ma grubsze? Jakoś nie kojarzę tego mitu
W mk3 japońce wzmocnili parę rzeczy m.in. właśnie stabilizatory, wałki rozrządu w Gti (pełne w środku), czy chociażby drzwi -
A kto pisał, że mk2
ma grubsze? Jakoś nie kojarzę tego mitu
Bo jemu się coś pomieszałoW mk3 japońce
wzmocnili parę rzeczy m.in. właśnie stabilizatory, wałki rozrządu w Gti (pełne w
środku), czy chociażby drzwi
Stabilizatory dali grubsze, bo auto przytyło.
Wałki rozrządu dali pełne, bo były tańsze w produkcji.
Drzwi dali cięższe, bo wstawili belkę do środka (ale mój GTi Mk3 z 1993 miał jeszcze drzwi bez belki). -
Z gumami nie ma
żadnego problemu. Najbardziej denerwujący jest seger, który trzyma sprężynę w
zacisku, tzn. założenie tego segera... ze starego tłoczka zrobiłem sobie przyrząd
(za pomocą szlifierki kątowej) i teraz już jest łatwoWidać każdy ma swoje sposoby ja z przełożeniem nie miałem problemów seger zszedł tylko trzeba mieć szczypce z bardzo małymi końcówkami Założenie gumek konkretnie jeden mi zajęło sporo czasu.
Też nie mam wzmocnienia w drzwiach rocznik '93.
-
Ale rozbierałeś zacisk? Bo zeger w tłoczku to pryszcz. Rozłóż zacisk, a potem poskładaj. Tam są dwa zesery, z tego jeden trzyma sprężynę i tu jest zagwózdka
A w temacie poliuretanów to Deuter ma w komplecie mocowanie stabilizatorów na grubość do mk2. Na szczęście mam takie na seryjne stabilizatory do mk3 z SuperPro (bo tam jest do wyboru do kilku grubości, łącznie z takimi nie oferowanymi seryjnie), więc luz
-
Wybaczcie, że kolejny post, jeden pod drugim, ale nikt nie wiedziałby, że coś napisałem. Zrobiłem na imageshacku album ze zdjęciami auta po dzwonie. Większość zdjęć jest zrobiona dziś w garażu - może kogoś (szczególnie rajdowo skrzywionych) zainteresuje i dzięki temu będą sobie wstawiać porządne klatki.
http://img804.imageshack.us/g/dsc1738.jpg/ -
Wybaczcie, że
kolejny post, jeden pod drugim, ale nikt nie wiedziałby, że coś napisałem.na tym forum nie ma takich ograniczen
przebrnalem przez te fotki
ja ci juz chyba pisalem ze "zlapales kogos za nogi" przy tym wypadku
wyjatkowe szczescie
-
-
Pięknota, elegancko sie prezentuje na tył kołach i ogólnie.
Jaki rozmiar opon?
-
Wybaczcie, ale na
razie foto tylko z telefonu... w każdym razie już bliżej niż dalej do końca roboty z
czarnuchem:rozumiem ze juz jest rozbebeszony i sie robi ?
-
rozumiem ze juz
jest rozbebeszony i sie robi ?To ma być cywil, nie rajdówka
-
Wybaczcie, ale na
razie foto tylko z telefonu... w każdym razie już bliżej niż dalej do końca roboty z
czarnuchem:Ładnie wygląda choć lakier pokrywy mogliście dobrać bardzie podobny do oryginału
-
Akurat lakier na pokrywę miał być ładny, a przeszukując resztki u kumpla w warsztacie znalazłem ten. Oryginalnie to było proszkowo malowane grubym niebieskim proszkiem.
Felgi Foundmetal do nissana primery gt, opony firestone fhsz80 185/55/14 - zostały dwa ładne komplety po rajdówce, to jeden założyłem do czarnucha.
-
jak bym widział wysokie auto Danbar-a
-
Ono jest na seryjnym zawiasie gti i tak zostanie, bo to auto do jazdy na co dzień dla mojej Agi. Wyglebionym autem nie da się jeździć po naszych drogach.
-
Ono jest na
seryjnym zawiasie gti i tak zostanie, bo to auto do jazdy na co dzień dla mojej Agi.pisałeś już jakiś czas temu
Wyglebionym autem nie da się jeździć po naszych drogach.
da się, tylko trzeba uważać i to dużo bardziej niż przy zawiasie serii z cyklu 4x4
-
da się, tylko trzeba uważać i to dużo bardziej niż przy zawiasie serii z cyklu 4x4
Przyjedź na Dolny Śląsk - zmienisz zdanie ;P
Na codzień jeżdżę MG ZR 160 na oponach 215/40/17 i powiem Ci, że łatwo nie jest. -
Toydols, dawno nie pisałeś jak się czujesz, jak się gnaty pozrastały? Przydałaby się jakaś wyczerpująca relacja.
-
Dzisiaj dość mocno dokuczały mi żebra i lewe biodro... ale to pewnie przez odstawianie małpy przy oesach Karkonoskiego podczas przejazdów znajomych załóg
Jeszcze z 7-8 miesięcy i będę jak nowo wyprodukowany... póki co pomału trwa rehabilitacja. Na co dzień chodzę, pracuję, działam, ale i pomyślunek jeszcze nie ten i ze sprawnością jeszcze słabo... ale trzeba dać radę -
ale trzeba dać radę
dasz