[Matiz] Stukanie/warkot po puszczeniu sprzęgła/na średnich obrotach.
-
Łożysko oporowe
hałasuje jak pedał sprzęgła nie jest wciśnięty.
Jak się go wdepnie
hałas ustaje.Czyli tak jak u mnie, więc to raczej będzie to.
Przy okazji jego
wymiany warto wymienić to łożysko w kole zamachowym (takie malutkie)Ciężko jest się do niego dobrać?
-
Więc co to może
piszczeć?Niektórzy piszą, że łożysko oporowe hałasuje jak się wciśnie sprzęgło .
-
Niektórzy piszą, że
łożysko oporowe hałasuje jak się wciśnie sprzęgło .Tak czy siak nie obejdzie się bez demontażu skrzyni wcześniej tylko sprawdzę, czy nie brakuje oleju...
-
Czyli tak jak u
mnie, więc to raczej będzie to.
Ciężko jest się do
niego dobrać?Jak zdejmiesz skrzynię to wydłubujesz to małe łożysko z koła zamachowego
-
Niektórzy piszą, że
łożysko oporowe hałasuje jak się wciśnie sprzęgło .I w Punciaku i w Poldku hałasowało jak auto stało na luzie
Jak się wciskało sprzęgło hałas ustawał
-
I w Punciaku i w
Poldku hałasowało jak auto stało na luzie
Jak się wciskało
sprzęgło hałas ustawałW Swifcie miałem tak samo, ale w Volvo o ile mnie pamięć nie myli, jak mi poszło sprzęgło zaczynało hałasować dopiero po wciśnięciu sprzęgła.
-
Może zależy od sprzęgła?
Może ma znaczenie, czy jest na lince, czy hydrauliczne (na lince można podciągnąć i łożysko będzie cały czas pracować, więc może huczeć bez wciśnięcia, a po wciśnięciu "kasujemy" luz). -
Tak zapytam, czy oprócz tego hałasu może stać się coś innego - na przykład uszkodzić uniemożliwiając jazdę?
U mnie jest tak, że na zimnym silniku na luzie i nie wciśniętym sprzęgle słychać odgłos podobny do pracy kompresora z starej lodówki.
Po wciśnięciu sprzęgła hałas ustaje.Tylko że mam tak odkąd kupiłem to auto - przejechałem z taką usterką 67 000 km i nic się nie zmieniło, ani nie uszkodziło.
Cały czas jest ten sam dźwięk, o takiej samej głośności. -
W Swifcie miałem
tak samo, ale w Volvo o ile mnie pamięć nie myli, jak mi poszło sprzęgło zaczynało
hałasować dopiero po wciśnięciu sprzęgła.Czyli nie ma co gdybać tylko ściągać skrzynię, sprawdzić sprzęgło, łożysko oporowe i to małe na kole zamachowym. Powymieniać co trzeba i zalać skrzynkę nowym olejem
Przy okazji trza sprawdzić manszety na półosiach, bo jedna robota
Do DU części tanie, a jak się samemu zrobi to da się przeżyć
-
Jak się zrobi cieplej i będzie trochę czasu, to się tym postaram zająć. Bo faktycznie wszystko wskazuje na to łożysko. Przy okazji zmieni się olej i założę całkiem nowe sprzęgło (nie wiadomo ile to ma przejechane a nie będę tego znowu rozbierał jak się okaże, że już jest marne).
Dzięki wszystkim za podpowiedzi! -
A jeszcze takie pytanie. Jakie sprzęgła polecacie? Chodzi o firmy.
Wiadomo, że najlepsze są Sachs i Luk, ale są cholernie drogie. Co powiecie o wytworach Valeo? Albo może jeszcze coś innego polecicie? -
A jeszcze takie
pytanie. Jakie sprzęgła polecacie? Chodzi o firmy.
Wiadomo, że
najlepsze są Sachs i Luk, ale są cholernie drogie. Co powiecie o wytworach Valeo?
Albo może jeszcze coś innego polecicie?Z tego co pamiętam w oryginale właśnie było Valeo. Wymieniałem na Valeo kiedyś i nie narzekam.
-
A kupowałeś w internecie, czy gdzieś na miejscu? Na InterCars chyba niegdyś widziałem. Na allegro są różne ceny i nie za bardzo ufam tym aukcją.
-
Już nie pamiętam, bo to dawno było Wiem, że jest różnica pomiędzy dawnym Valeo a PHC Valeo, które nie jest już takie dobre...
-
Ok, dzięki za podpowiedź
-
Dziś usłyszałem dziwny stuk po naciśnięciu sprzęgła. Pojawia się on na włączonym silniku, przeważnie przy szybszym wciśnięciu pedału. Towarzyszy temu jak by delikatne szarpnięcie pedału sprzęgła. Tzn. nie idzie ono gładko do podłogi, tylko przy końcu czuć właśnie takie szarpnięcie. Na wyłączonym silniku tego nie ma (albo jest wyraźnie słabsze).
Nagrałem filmik (tym razem chyba wszystko słychać ):Od razu mówię, że to nie pedał sprzęgła, bo dźwięk wyraźnie dochodzi z zewnątrz, a po za tym jak napisałem wyżej, pojawia się tylko na obrotach.
-
Słychać tylko jak wciskasz sprzęgło . Mnie się wydaje że masz słuch przewrażliwiony. Było przyjechać na spota do Lublina i być może coś byśmy usłyszeli.
-
Też nie słyszę . Z opisu wynika, że mogłaby to być rwąca się linka...
W "zaprzyjaźnionym" matizie trzeba było wymieniać linkę co kilkadziesiąt kkm. Nie wiem, czym było to spowodowane, ale dość szybko się zużywała. Może u Ciebie jest podobnie?
Linki nie są drogie, ja na Twoim miejscu pokusiłbym się o wymianę na nową, a co tam. Nie zaszkodzi.
Przy okazji: pamiętam, że podczas wymiany trzeba było pedał sprzęgła podnieść do samej góry, aż do plastików deski rozdzielczej, aby wpiąć nową. -
Było przyjechać na spota do Lublina i być może coś byśmy usłyszeli.
Najkrótszą drogą ze 330 km miałby...
-
Chyba już wiem, co mi hałasuje. Mam rozwaloną poduszkę pod skrzynią biegów. Guma się rozwarstwiła i jest luźna. Zakleiłem ją silikonem i warkotu nie było.
Dużo jest roboty przy wymianie poduchy? Trzeba zrzucać skrzynię?