Elektryczna pompa paliwa
-
Dzięki za szczegółowy opis
Nie ma sprawy.
Właśnie znalazłem
że ktoś miał problem w tico z zalewaniem sie silnika paliwem jak auto dłużej
pochodzi na wolnych
KLIKWarto przejrzeć i przeczyścić (przedmuchać sprężonym powietrzem) powrót od gaźnika do baku.
Jeszcze znalazłem
inną pompkę podobną do tych webasto, które są strasznie drogie:
KLIKPierun wie, może zadziałałaby... Trzeba było komuś spróbować.
A może poszukaj jeszcze cen i informacji nt. tych pomp do agregatów KIPOR, o których pisał None7? Wiesz, to samoczynne zwalnianie pompki jest ważne. -
A jak jest z
trwałością takich pompeczek? Są trwalsze od mechanicznych?Nikt, kto zakładał, nie pisał o ich awarii.
Moja, choć już mocno przechodzona przed zakupem (co widać po obudowie) wciąż daje radę od paru lat. No, ale to stara bardzo pompka jest... A jak te tanie z Allegro? -
Cześć, myslę że najważniejsze w tej pompie jest zastosowanie do jej napędu systemu elektromagnetycznego, co by pozwalało zamontować ją
w TICO.Moim zdaniem po wymontowaniu pompy oryginalnej należałoby zaślepić otwór po starej pompie(szczelnie i na stałe) a tą nową (szczegółnie
gdy się ma instalację LPG zamontować tak jak proponujesz w miejsce elektrozaworu paliwowego lub za elektrozaworem i całość podłączyć (w wypadku używania LPG)do centralki w kabinie Pb O LPG.Jednak należy to wszystko wypróbować po zakupie proponowanej przez Ciebie pompy, a to już pewne ryzyko. Warto skontaktować się najpierw ze sprzedającym i wypytać o szczegóły(sposób podłączenia wydajność,itd).Jeżeli ktoś ma problemy z pompą to gra jest warta świeczki.PZDR.
-
A co jeśli nie posiadam LPG?
Mógłbym podłączyć normalnie pod 12v po stacyjce?
-
A co jeśli nie posiadam LPG?
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby założyć elektryczną pompę. Tak, jak pisał Lars - zaślepiasz otwór po oryginale i robisz mocowanie pod elektryczną. Proponuję takie rozwiązanie, jak na moich zdjęciach: KLIK. Otwór zaślepiony jest kawałkiem grubego na kilka milimetrów płaskownika; dałem gruby dlatego, żeby się nie odkształcał po dociągnięciu śrub, co mogłoby spowodować wycieki oleju. Po wycięciu odpowiedniego kształtu i dwóch otworów pod śruby wyczyściłem nową zaślepkę z rdzy (świeciła się jak lustro... co widać na fotkach). Pod zaślepkę dałem nową uszczelkę pochodzącą z oryginalnej pompki mechanicznej. I wykorzystałem śruby mocujące zaślepkę do przytwierdzenia obejmy trzymającej nową, elektryczną pompkę (ten pasek z blachy, w kształcie litery "omega"). Trzecia śrubka na opasce, umieszczona równolegle do zaślepki, służy do zaciśnięcia opaski po włożeniu w nią pompy. Aha - w celu zmniejszenia drgań pochodzących od silnika, między opaskę a pompę włożyłem kawałek gumy ze starej dętki samochodowej.
Rozwiązanie takie ma dwie zalety: ponieważ nowa pompa jest w miejscu starej, nie trzeba ciąć ani dodawać wężyków paliwowych, wystarczy je po prostu przełożyć; nie trzeba też kombinować z wierceniem otworów na zamocowanie elektrycznej pompy (wykorzystane są śruby mocujące zaślepkę).Mógłbym podłączyć normalnie pod 12v po stacyjce?
Oczywiście. Tam, gdzie pojawia się napięcie po włączeniu zapłonu.
-
Cześć! No to pora założyć LPG i zacząć trochę oszczędzać.Ewentualnie założyć tylko tą nową pompkę
i zasilać autko tylko Pb.Myślę,że w tej nowej pompce ten niebieski przewód będzie "_"a plus "+"to czerwony.Można wtedy do niebieskiego dać oczko i przymocować go jako "-"pod jedną ze śrybek mocowania n.pompy tak aby był styk do masy a czerwony np.do "+" akumulatora lub wg.własnego,innego wyboru (tylko proponuję przed podłączeniem na stałe)wszystko dokładnie sprawdzić tak aby samochód był zasilany tylko przez Pb.Jak napisał Leo zaślepkę zrobiłem z blachy 8mm i pod nią podłożyłem oryginalną uszczelkę(chyba dałem nawet dwie dla pewności).Życzę szerokiej drogi!
PZDR. -
LPG to jest to, czego żałuję, że wcześniej nie założyłem
Martwi mnie to, że przy ewentualnym unieruchomieniu silnika pompka będzie dalej tłoczyć paliwo co może być potencjalnie niebezpieczne podczas jakiegoś zdarzenia drogowego
-
Będzie to tak samo niebezpieczne, jak obecność prądu w układach. W razie kolizji koniecznie należy wyłączyć stacyjkę; ratownicy zaś zawsze zaczynają swe działania od wyjęcia akumulatora...
Nie obawiaj się tego zbytnio. Pomyśl - tyle samochodów jeździ z fabrycznymi elektrycznymi pompami (obecnie pewnie nawet większość aut na naszych drogach) i nic specjalnie niepokojącego się nie dzieje... -
Ale podobno w nowych autach w tych pompkach są jakieś czujniki uderzeniowe które ją wyłączają
Ale tak czy siak, chyba się jednak na nią skuszę
-
Wiesz co... Przeszukałem Allegro i... Nie mam w tej chwili mojego tico "pod ręką", więc nie sprawdzę... ale na 95% pompa, na której jeździmy ja i Lars, to ta:
http://allegro.pl/moskwicz-pompka-paliwa-webasto-pompa-12v-krakow-i3382855236.html
Może Lars mógłby potwierdzić?
Cena nie jest niska (chociaż ja zapłaciłem więcej), jednak moim zdaniem - o ile urządzenie jest w pełni sprawne - warto zapłacić i mieć spokój.
Albo poszukać takiej pompki gdzieś taniej. -
Cześć ! Po wyłączeniu stacyjki (jeżeli nie podłączysz"+" bezpośrednio do akumulatora)pompa się też wyłączy. Wszystko zależy od miejsca podłączenia "+".
Możesz trochę pokombinować.PZDR
-
W tych starszych co mamy podobno przy wzroście ciśnieni w pompce jest czujnik cisnieniowy-elektryczny, który powoduje wyłączanie pompki.
Warto zrobić rozeznanie działania pompki(popytaj sprzedającego). -
Warto to sprawdzić.
-
A głośno Wam te pompki chodzą?
-
Cześć, mojej w ogóle nie słychać. Jedynie w momencie odpalania na Pb(zanim silnik odpali) słychać cichą pracę pompki.Po odpaleniu silnika znikają wszelkie odgłosy pracującej pompki.
PZDR
-
Ale podobno w
nowych autach w tych pompkach są jakieś czujniki uderzeniowe które ją wyłączają1. Możesz też sobie taki zamontować
http://allegro.pl/alfa-romeo-156-98r-wlacznik-wylacznik-uderzeniowy-i3399544595.html2. Możesz podpiąć pompkę pod kontrolkę leju albo ładowania, wtedy przestanie pracować jak silnik zgaśnie. Tylko przydałby się wtedy awaryjny guzik do podpompowania na wypadek pustego gaźnika.
Ale tak czy siak,
chyba się jednak na nią skuszę -
Ja jestem pewny tylko tego że pierwsze tego typu pompki były instalowane w VV Bus. Były one montowane
w urządzeniach grzewczych tych samochodów.Potem zastosowano je w ogrzewaniach samochodów ciężarowych Jelcz,tak w wywrotkach jak i w skrzyniowcach(produkowanych w Jelczu k/Oławy.
Potem zaczęto te pompki "importować"z Niemiec na wschód i stąd się znalazły w Zaporożcach i Moskwiczach.Obecnie znalazły się one w budowanych dla naszych potrzeb podwoziach dla polskiego uzbrojenia.Kompletacja w Jelczu .Podobno te pompki
są super.Koszt 188 zł.Produkowane są w Rosji ale na wzór tych niemieckich(nie wszysto mogę potwierdzić) .Jakością przetrzymują TICO.Jak mi obecna nawali to sobie taką kupię(z dożywotnią gwarancją).Myślę też, że warto wypróbować(ze wzgledu na ceny) te dwa modele o których ostatnio piszemy. -
A głośno Wam te pompki chodzą?
Gdy włączę zapłon (bez uruchamiania silnika), słychać jedynie cichutkie cykanie, jeśli stoi się obok komory silnika lub otworzy maskę. Cykanie to do złudzenia przypomina załączanie zwykłego przekaźnika samochodowego.
Jeśli siedzi się w środku auta, nie słychać raczej. To, że oraz jak pracuje, orientuję się po pulsowaniu kontrolek.
A gdy silnik pracuje, nie ma możliwości w ogóle usłyszeć pompkę. -
Kurczę, odwlekałem zakup i już ktoś się skusił na tą pompkę webasto... a innej nie mogę znaleźć
Ale z drugiej strony nie wiem czy jest sens ją wymieniać, bo zdecydowałem się na montaż LPG więc byłaby mało używana Ale z trzeciej strony to denerwujące cykanie
Jak znajdę jakąś to ją założę a jak nie to założę z powrotem te dwie uszczelki i niech sobie cyka
-
2. Możesz podpiąć
pompkę pod kontrolkę leju albo ładowania, wtedy przestanie pracować jak silnik
zgaśnie. Tylko przydałby się wtedy awaryjny guzik do podpompowania na wypadek
pustego gaźnika.Zaraz, zaraz... Nie bardzo widzi mi się to podpinanie pod te kontrolki.
Idea podpięcia elektrycznej pompki polega na tym, że ma pracować (ma dostać prąd), gdy włączymy zapłon. Nie mam możliwości teraz sprawdzić, jak sterowane są te kontrolki.
Najlepiej wpiąć pompkę po prostu tak: przekręcamy kluczyk w stacyjce w pozycję "zapłon" - prąd płynie. Wyłączamy stacyjkę - prąd przestaje dochodzić. Wtedy niepotrzebne jest kombinowanie z jakimś dodatkowym guzikiem: jeśli gaźnik jest suchy, włącza się zapłon (pompa zaczyna pracować), odczekuje kilka sekund (gaźnik się napełnia), a potem uruchamia się silnik.