a deskę rozdzielczą wyjmujemy po to, aby...
-
... coś ciekawego zrobić.
Pytanie - co takiego, Larsie? -
... coś ciekawego
zrobić.
Pytanie - co
takiego, Larsie? ;Cześć!
Generalnie miałem w planie uporządkowanie całej instalacji elektrycznej znajdującej się pod deską rozdzielczą i sprawdzenie(właściwe zamocowanie) punktów masowych znajdujących się(a niewidocznych)pod deską.
Skłoniły mnie do tego przerwy w pracy wskazań zegara.Na początku ułożyłem przewody w odpowiednie wiązki elektryczne,które pospinałem i ułożyłem pod deską.Szczególnie dotyczyło to dodatkowo zamontowanych :zamka centralnego,alarmu,instalacji świateł dziennych i św.krótkich,obrotomierza oraz SB-radio, bo trochę się nazbierało tych dodatkowych przewodów.
Dodatkowo zainstalowałem w liczniku dodatkowe,podświetlane kontrolki led:kontrolka włączonych świateł dziennych, świateł krótkich,rezerwy paliwa (Pb),kontrolka migająca temperatury płynu chłodzącego(czyli przekroczenia max.temp.silnika).
Mam jeszcze zamiar przełożenie do licznika kontrolki załączonego alarmu.Wszystko zostało odpowiednio pogrupowane w wiązki tematyczne i odpowiednio zamocowane do nadwozia lub deski rozdzielczej.
Oczywiście zegar teraz działa no i ja jestem też spokojniejszy o instalację elektryczną !
Czyli do nastepnej awarii,bo właśnie w środę zakończyłem prace montażowe . Jeszcze tylko zostało sprawdzenie działania radia i SB-radio.Pozdrawiam.
Ps.Chyba będę musiał wymienić lewy przegub
-
Czyli jednak nie chodziło o tę osłonkę chłodnicy...
-
Czyli jednak nie
chodziło o tę osłonkę chłodnicy...Witaj !
Ja też nie zapomniałem o tej żaluzji chłodnicy, ale jeszcze nie sfinalizowałem tego projektu
Jednak przy okazji roboty z elektryką myślenie na ten temat się odświerzyło i wreszcie roboty w tym temacie ruszą(ale jeszcze nie wiem kiedy)Przesyłam pozdrowienia !
-
Generalnie miałem w
planie uporządkowanie całej instalacji elektrycznej znajdującej się pod deską
rozdzielczą i sprawdzenie(właściwe zamocowanie) punktów masowych znajdujących się(a
niewidocznych)pod deską.Aha.
Pamiętam, że wspominałeś kiedyś o uporządkowaniu elektryki (tej "obcej") pod deską, no i pamiętałem, że coś już działałeś w tym temacie. Okazuje się, że jednak poprawiałeś.
A miałem nadzieję, że już coś nowego wymyśliłeś...Oczywiście porządek z kablami jest sprawą bardzo ważną.
-
Czyli jednak nie
chodziło o tę osłonkę chłodnicy...Lato jest, teraz lepiej myśleć o odsłanianiu chłodnicy.
-
Lato jest, teraz
lepiej myśleć o odsłanianiu chłodnicy.Zawsze można latem bez zderzaka jeździć.
Taki mały OT.
-
Zawsze można latem
bez zderzaka jeździć.
Taki mały OT.Ja zdejmuję na lato małą przesłonę znajdującą się za prawą częścią atrapy (coby więcej powietrza wpadało bezpośrednio na silnik).
W zeszłym roku też zdjąłem i zapomniałem na zimę przykręcić (dwa wkręty). A w zimie myślałem, że termostat się kończy, bo wolniej się motor nagrzewał i szybciej stygł . Brak osłonki zauważyłem w marcu. -
A w zimie myślałem, że
termostat się kończy, bo wolniej się motor nagrzewał i szybciej stygłZwłaszcza przy autach z gaźnikiem, gdzie obroty na ssaniu są duże (spalanie) i silnik wyje...
-
Lato jest, teraz
lepiej myśleć o odsłanianiu chłodnicy.Właśnie w tym celu zamontowałem kontrolkę temperatury silnika.
Ja mam aktualnie termostat 82* i nie mam potrzeby odkręcania tej przesłony plastikowej, gdyż wszystko działa prawidłowo.Jednak na wszelki wypadek mam już w zapasie 88*(Vernet) na zimę, no i myślę że do tego czasu uda mi się zakończyć sprawę żaluzji chłodnicy
Wtedy by było podwójne zabezpieczenie przed srogą zimą !Już za trzy miesiące może być chłodno. -
Właśniw w tym celu
zamontowałem kontrolkę temperatury silnika.
Ja mam aktualnie
termostat 82* i nie mam potrzeby odkręcania tej przesłony plastikowej, gdyż wszystko
działa prawidłowo.Jednak na wszelki wypadek mam już w zapasie 88* na zimę, no i
myślę że do tego czasu uda mi się zakończyć sprawę żaluzji chłodnicy
Wtedy by było
podwójne zabezpieczenie przed srogą zimą !Już za trzy miesiące może być chłodno.Lars, czy pochwalisz się efektami prac na forum? Taka modyfikacja jest bardzo ciekawa
-
Lars, czy
pochwalisz się efektami prac na forum? Taka modyfikacja jest bardzo ciekawaJa zaś poprosiłbym Larsa o opis na stronie klubowej.
-
Lars, czy
pochwalisz się efektami prac na forum? Taka modyfikacja jest bardzo ciekawaJak na razie to nie ma się czym chwalić !Jak coś ciekawego się urodzi , to napiszę.
-
Ja zaś poprosiłbym
Larsa o opis na stronie klubowej.Sądzę że jestem najmniej kompetentny aby zabierać głos w sprawach elektrycznych. Chętnie natomiast odpowiem ewentualnie zainteresowanym na pytania dotyczące wcześniej wykonanych i opisanych prac przy instalcji elektrycznej.Jednak znasz moje stanowisko w sprawie elektryki i wiesz, że żadnych rewelacji po mnie w tym temacie nie można się spodziewać
-
Sądzę że jestem
najmniej kompetentny aby zabierać głos w sprawach elektrycznych. Chętnie natomiast
odpowiem ewentualnie zainteresowanym na pytania dotyczące wcześniej wykonanych i
opisanych prac przy instalcji elektrycznej.Jednak znasz moje stanowisko w sprawie
elektryki i wiesz, że żadnych rewelacji po mnie w tym temacie nie można się
spodziewaćJasna sprawa. Miałem na myśli (Miechomiecho pewnie też) kwestię tej żaluzji, a ona pod prądem przecież nie będzie.
-
Jasna sprawa.
Miałem na myśli (Miechomiecho pewnie też) kwestię tej żaluzji, a ona pod prądem
przecież nie będzie.Jasna sprawa ! Teraz wszystko zależy czy zamiana termostatu 82* na Verneta 88*
wystarczy ,aby uzyskać w zimie wystarczające ciepełko.Do uruchomienia żaluzji potrzebuję zmodyfikować wałek zwijający żaluzję(uzyskanie większej przestrzeni dla zwijającego się wałka i nawiniętej na niego żaluzji, bo trochę się teraz blokuje). -
Przepraszam jeśli mogę się wtrącić.
Co daje zamontowanie termostatu 88*?? Co to jest 88*?? Czy to jest 88 stopni celsjusza?
Czy tu chodzi że w zimie termostat się otworzy jak będzie temp. silnika 88 stopni? -
Przepraszam jeśli
mogę się wtrącić.
Co daje
zamontowanie termostatu 88*?? Co to jest 88*?? Czy to jest 88 stopni celsjusza?
Czy tu chodzi że w
zimie termostat się otworzy jak będzie temp. silnika 88 stopni?Dokładnie tak. A co daje? Silnik się szybciej nagrzewa, co w zimie jest dość ważne
-
Oki Miecho dzięki.
-
Dokładnie tak. A co
daje? Silnik się szybciej nagrzewa, co w zimie jest dość ważneMoim zdaniem wymiana termostatu z 82* na 88* nie przyspiesza nagrzewania się silnika a jedynie pozwala na nagrzanie płynu chłodzącego do wyższej temperatury, co automatycznie podwyższa temperaturę dopływającego z zewnątrz(przez nagrzewnicę)powietrza zewnętrznego,czego tak szukamy w okresie zimowym.Jeszcze jedną zaletą założenia termostatu 88* jest rozpoczęcie procesu schładzania płynu w chwili otworzenia się termostatu przy temperaturze 88*, co w wypadku termostatu 82* następuje znacznie szybciej, powodując jednocześnie obniżenie temperatury w kabinie, co nie jest zjawiskiem pożądanym w zimie.