Co dziś dłubałem w Tico
-
Tak to wyglądało ....
Nie chcę Cię martwić, ale te czarne miejsca, które pozostawiłeś to twarda rdza, która po oczyszczeniu dałaby dziury.
Z doświadczenia wiem, że to tylko kwestia czasu (niezbyt długiego), kiedy w tych miejscach ponownie będzie podobny widok, jak przed rozpoczęciem prac -
Nie chcę Cię
martwić, ale te czarne miejsca, które pozostawiłeś to twarda rdza, która po
oczyszczeniu dałaby dziury.
Z doświadczenia
wiem, że to tylko kwestia czasu (niezbyt długiego), kiedy w tych miejscach ponownie
będzie podobny widok, jak przed rozpoczęciem pracNo właśnie tych dziur się obawiałem, bo ruda zadomowiła się tam już bardzo dawno, jeszcze przed konserwacją nadkoli. Pomalowałem to farbą antykorozyjną, która wchodzi w reakcję z rdzą (hamerite). Chciałem uniknąć spawania, którego nie umiem wykonać
-
Z doświadczenia wiem, że to tylko kwestia czasu (niezbyt długiego), kiedy w tych miejscach ponownie będzie podobny widok, jak przed rozpoczęciem prac
Gdyby kolega darł dalej tą rdzę to by nic nie zostało z tylnego błotnika. Zabezpieczenie dobrym podkładem reaktywnym z pewnością spowolni procesy rdzewienia o jakieś 1.5-2lata w tym miejscu.
-
Gdyby kolega darł
dalej tą rdzę to by nic nie zostało z tylnego błotnika. Zabezpieczenie dobrym
podkładem reaktywnym z pewnością spowolni procesy rdzewienia o jakieś 1.5-2lata w
tym miejscu.Miejmy nadzieję. Z drugiej strony błotnika dałem kit oraz poprawię konserwację. I tak jest tam plastikowe nadkole. Dobre kilka lat temu robiłem konserwację, która po zdjęciu nadkola wygląda jak nowa.
W kwestii dłubania: dzisiaj zapodałem pierwszą warstwę podkładu akrylowego. O 22.30 idę zrobić drugą warstwę. Jutro baza i klar
-
Wiadomo, że trzeba sobie jakoś radzić
Chciałem jedynie przekazać, że taka naprawa blacharsko-lakiernicza nie jest trwała i to tylko kwestia czasu, kiedy ruda ponownie wyjdzie. -
Dziś przypadła kolej na tłumik końcowy - nie bawiłem się w spawanie tylko od razu został wymieniony na nowy
Jak widać na fotce, nie wyglądał źle, ale nie chce mi się już bawić w jego spawanie i stale sprawdzać, czy jeszcze jest dobry.
-
Nie w temacie
ale...
Orientujecie się
koledzy ile kosztuje sprawdzenie zbieżności tak by nie przepłacić? Już słyszałem
cenę 100zł.
Czeka mnie wymiana
wahacza przedniegoJa po znajomości płacę 50zł
-
a ja po znajomości nie płacę nic
-
Orientujecie się koledzy ile kosztuje sprawdzenie zbieżności tak by nie przepłacić? Już słyszałem cenę 100zł.
Pojedź na stację diagnostyczną, gdzie dokonywane są przeglądy rejestracyjne. Ja dwa tygodnie temu płaciłem bez żadnych znajomości 50zł
-
Ja po znajomości
płacę 50złJa kiedyś chciałem w Lublinie zrobić zbieżność, to ceny kształtowały się w granicach 60-80zł. Pojechałem do Rzeszowa i zapłaciłem 35zł
-
Ja kiedyś chciałem
w Lublinie zrobić zbieżność, to ceny kształtowały się w granicach 60-80zł.
Pojechałem do Rzeszowa i zapłaciłem 35złTo chyba dawno było... W tej kwestii akurat ceny w Rzeszowie są chore - za samo sprawdzenie i skorygowanie zbieżności wołają więcej, niż na Śląsku za kompletną geometrię.
-
To chyba dawno
było... W tej kwestii akurat ceny w Rzeszowie są chore - za samo sprawdzenie i
skorygowanie zbieżności wołają więcej, niż na Śląsku za kompletną geometrię.W sumie możesz mieć rację, to było ze 3-4 lata temu Byłem na jakiejś stacji obsługi na Podkarpackiej.
-
Miałem też wrażenie, że silnik jakby bardziej wibruje, choć pracuje równo.
Po trzech dniach prób postanowiłem zrobić zmianę w ustawieniu paska rozrządu, tzn. przesunąłem górne koło zębate względem dolnego o jeden ząbek.
Chwila niepewności, odpalenie silnika, jazda próbna i samochód znów śmiga całkiem dynamiczniePS.
Nabrałem wprawy i rozebranie wszystkich elementów, aby dostać się do paska rozrządu zajęło mi tylko 15 minutPo założeniu napinacza ciężko jest sprawdzić poprawność ustawienia dolnego koła zębatego wału korbowego. Można rozwiązać to, jak ja, czyli skorzystałem z aparatu fotograficznego w komórce. Poniżej fotka potwierdzająca poprawne ustawienie koła wg. znaków ustawczych.
-
Ceny jak widać są różniste.
Od 20 do 150 zł. -
Malowanie lusterek
-
Malowanie lusterek
Co to za lusterko?
-
Firmy AJS robiące te regulowane i podgrzewane lusterka. Ja je akurat rozebrałem całe, zeszlifowałem logo firmy i malowałem wewnątrz i na zewnątrz.
-
Firmy AJS robiące
te regulowane i podgrzewane lusterka. Ja je akurat rozebrałem całe, zeszlifowałem
logo firmy i malowałem wewnątrz i na zewnątrz.Też mam takie (ale bez loga firmy), ale na zdjęciu zmyliło mnie to, że nie są składane
-
są przecież malowana jest tylko ta część ruchoma
A tak się to prezentuje na samochodzie: