Wymiana uszczelniaczy zaworow
-
Tu masz następne z alfy romeo:
Jest, tylko sprytny mechanik potrzebny, najlepiej z przystawka "do pompowania" cylindra. Robi się to w ten sposób że zdejmujesz wałki rozrządu, przez gniazdo świeci kompresorem pompujesz cylinder wtedy zdejmujesz zabezpieczenia trzonka zaworu, talerzyki, sprężynki zaworowe no i zmieniasz uszczelniacz. Ewentualnie można na partyzanta podpierać zawory tłokiem aby nie chowały się w komorę spalania ale nie polecam.
Powiedz mi jakie dodatkowe koszta dochodzą po zdjęciu głowicy i dlaczego bo nie rozumiem,na pewno uszczelka,uszczelniacze zaworów, uszczelniacze wałka i być może planowanie? Co więcej??
-
Tu masz następne z
alfy romeo:
Jest,
tylko sprytny mechanik potrzebny, najlepiej z przystawka "do pompowania" cylindra.
Robi się to w ten sposób że zdejmujesz wałki rozrządu, przez gniazdo świeci
kompresorem pompujesz cylinder wtedy zdejmujesz zabezpieczenia trzonka zaworu,
talerzyki, sprężynki zaworowe no i zmieniasz uszczelniacz. Ewentualnie można na
partyzanta podpierać zawory tłokiem aby nie chowały się w komorę spalania ale nie
polecam.Moze sa sposoby bez zdejmowania glowicy, niedlugo pojade do innego mechaniora, ktory moze to zrobi. Moze temu, u ktorego bylem nie chce sie przy tico robic, bo niewiele zarobi
Powiedz mi jakie
dodatkowe koszta dochodzą po zdjęciu głowicy i dlaczego bo nie rozumiem,na pewno
uszczelka,uszczelniacze zaworów, uszczelniacze wałka i być może planowanie? Co
więcej??No wlasnie nie wiem na co sie przygotowac, bo silnik caly w oleju, ktory skads cieknie (spod uszczelki pokrywy zaworow juz chyba nie).
To co wymieniles ile moze kosztowac? czesci + robocizna?
-
zrobić bo ja tak robiłem,potrzeba tylko dobrej sprężarki
Nie trzeba sprężarki.
W danym cylindrze ustawiamy tłok w górnym punkcie i zawór na pewno nie wpadnie do środka. -
Nie trzeba
sprężarki.
W danym cylindrze
ustawiamy tłok w górnym punkcie i zawór na pewno nie wpadnie do środka.Takiego speca potrzebuje wlasnie zeby to zrobil solidnie. Bo ja sie za to na pewno sam nie zabiore
-
No wlasnie nie wiem
na co sie przygotowac, bo silnik caly w oleju, ktory skads cieknie (spod uszczelki
pokrywy zaworow juz chyba nie).Sprawdź czy czasem blok silnika nie pękł...
Miałem kiedyś taki przypadek w maluchu...A najlepiej jakbyś sobie zrobił/zafundował mycie całego silnika. Wtedy zobaczysz gdzie jest świeży wyciek oleju.
-
Sprawdź czy czasem
blok silnika nie pękł...
Miałem kiedyś taki
przypadek w maluchu...
A najlepiej jakbyś
sobie zrobił/fundnął mycie całego silnika. Wtedy zobaczysz gdzie jest świeży wyciek
oleju.To zamierzam zrobic - po naprawie silnika Nie chce tego robic 2 razy
Jakos mi nie po drodze teraz naprawy silnika, bo chce zalozyc gaz
-
To zamierzam zrobic
- po naprawie silnika Nie chce tego robic 2 razy
No tak, przeca dymienie na niebiesko i wyciek oleju nie mają ze sobą związku.
Sorry....Jakos mi nie po
drodze teraz naprawy silnika, bo chce zalozyc gazGasss na końcu. Silnik najpierw musi być w pełni sprawny. (ale z pewnością o tym wiesz )
-
No tak, przeca
dymienie na niebiesko i wyciek oleju nie mają ze sobą związku.
Sorry....Sam nie czuje sie na silach w tym grzebac, niech ktos to zrobi porzadnie Chce ograniczyc koszty do tych koniecznych I nie chce pojechac do partacza lub zdziercy
Gasss na końcu.
Silnik najpierw musi być w pełni sprawny. (ale z pewnością o tym wiesz
)No i wlasnie do tego daze
-
To zamierzam zrobic
- po naprawie silnika Nie chce tego robic 2 razy
Ja bym od tego zaczął - bo jeżeli ostatecznie miałoby się skończyć na nowym silniku to po co pchać kasę w remont tego.
BTW - kapitalka silnika Matiza (po przebiegu dobrze ponad 300 kkm) kosztowała poniżej 1500 złotych - w tym oczywiście kompletny rozrząd, planowanie głowicy, nowe zawory wydechowe, panewki, pierścienie, komplet uszczelnień całego silnika, olej półsytentyczny i płyn chłodzący itp. itd. Praktycznie w tej cenie kupi się silnik - zagadkę i go zamontuje do samochodu. A tak - wiem, co mam Silnik po remoncie nie zużywa oleju między wymianami, nie kopci w żadnych warunkach i pięknie - równiutko, cichutko pracuje - no i auto jest wyraźnie mocniejsze
Jakos mi nie po
drodze teraz naprawy silnika, bo chce zalozyc gazAle do gazu musisz mieć silnik w bardzo dobrym stanie technicznym - zresztą każdy "gaziarz" rozmowę o montażu zacznie od pomiaru sprężania i ogólnych oględzin silnika.
-
Ale do gazu musisz
mieć silnik w bardzo dobrym stanie technicznym - zresztą każdy "gaziarz" rozmowę o
montażu zacznie od pomiaru sprężania i ogólnych oględzin silnika.To ja chyba jestem wyjątkiem od reguły
-
Ja bym od tego
zaczął - bo jeżeli ostatecznie miałoby się skończyć na nowym silniku to po co pchać
kasę w remont tego.
BTW - kapitalka
silnika Matiza (po przebiegu dobrze ponad 300 kkm) kosztowała poniżej 1500 złotych -
w tym oczywiście kompletny rozrząd, planowanie głowicy, nowe zawory wydechowe,
panewki, pierścienie, komplet uszczelnień całego silnika, olej półsytentyczny i płyn
chłodzący itp. itd. Praktycznie w tej cenie kupi się silnik - zagadkę i go zamontuje
do samochodu. A tak - wiem, co mam Silnik po remoncie nie zużywa oleju między
wymianami, nie kopci w żadnych warunkach i pięknie - równiutko, cichutko pracuje -
no i auto jest wyraźnie mocniejszeTez bym tak chcial. Remont generalny w tico moze kosztowac podobnie Nie zamierzam kupowac silnika uzywanego z niepewnego zrodla. No chyba, ze znajdzie sie pewny jakis
Ale do gazu musisz
mieć silnik w bardzo dobrym stanie technicznym - zresztą każdy "gaziarz" rozmowę o
montażu zacznie od pomiaru sprężania i ogólnych oględzin silnika.Racja. Na tygodniu pojade do mechanika i on oceni, co naprawiac.
-
To ja chyba jestem
wyjątkiem od regułyNa ostatnim spocie ustalilismy, ze jako tako jedzie, wiec nie jest zle Przynajmniej nie dymi
-
Na ostatnim spocie
ustalilismy, ze jako tako jedzie, wiec nie jest zle Przynajmniej nie dymiZawsze można podkręcić podtlenek i będzie szło lepiej ,ale łyknie więcej
Mi styka tak jak jest
Poza tym tak naprawdę do montażu lpg pojechałem prosto bez sprawdzania silnika i grzebania przy nim -
Zawsze można
podkręcić podtlenek i będzie szło lepiej ,ale łyknie więcejMi styka tak jak
jestNo wiem, wiem
Poza tym tak
naprawdę do montażu lpg pojechałem prosto bez sprawdzania silnika i grzebania przy
nimJa tez bym tak zrobil, jaby nie niebieski dym i mokry od oleju silnik
-
Tez bym tak chcial.
Remont generalny w tico moze kosztowac podobnieZależy co trzeba będzie zrobić. U mnie silnik ładnie chodził, potem nagle - skokowo zaczął żłopać olej (żona się śmiała, że na stacji możemy mówić "olej do pełna i sprawdzić benzynę") i w ciągu tygodnia praktycznie odmówił współpracy. Tyle, że miał taki przebieg, że wszyscy się dziwili, że to jeszcze jeździ
Do tego, co pisałem wczoraj - na pewno wymieniane były też prowadniki zaworów (cokolwiek to jest ) + sprężyny zaworowe (były sklepane) i pewnie jeszcze wiele pierdółek. Generalnie z oryginalnego silnika został blok, wał (co ciekawe - nominał... tylko panewki były zjechane prawie do zera ), głowica - choć była splanowana i obróbki wymagały gniazda zaworów, tłoki (nominał... pierścieni prawie nie było - a na cylindrach były ślady fabrycznego honowania) i zawory ssące. Cała reszta została wymieniona na nowe części.
Jeżeli dodamy do tego całą resztę nowych części (amortyzatory Monroe Reflex, wahacze Febi, nowe hamulce przód i tył + pompa hamulcowa, serwo, nowa przekładnia kierownicza itp. itd.) - szkoda się tego toczydełka pozbywać
Aż żal się teraz auta pozbywać -
To ja chyba jestem
wyjątkiem od regułyW sumie ja chciałem kiedyś taką dość wypasioną instalację zamontować - z wielopunktowym wtryskiem itp. (bo jakoś nie podobała mi się myśl o downgradingu auta MPI do instalki z mikserem itp.) i w 3 zakładach sugerowali, żeby najpierw zrobić remont silnika. A że tak się go bałem (myślałem, że to koszty ogromne itp. itd.), że w końcu instalki nie zamontowałem. Potem silnik się rozsypał, trzeba było zrobić remont ale z kolei pomału się żegnamy z Matizem (szukamy następcy), więc i nie ma sensu instalacji komuś montować.
-
Slavo to ile Ci pali Twoje tico ? że je tak wyskręcałeś ?
-
Slavo to ile Ci
pali Twoje tico ? że je tak wyskręcałeś ?Ja nic nie skręcałem
Między 6 a 6,5 na sete -
aa to myślałem, że wyskręcałeś je, żeby uzyskać takie spalanie Czyli mówisz że nie czujesz różnicy między benzyna a gaz ?
-
aa to myślałem, że
wyskręcałeś je, żeby uzyskać takie spalanie Czyli mówisz że nie czujesz różnicy
między benzyna a gaz ?To nie sekwencja żeby nie było czuć różnicy między lpg a noPb