Klimatyzacja z Rumunii
-
Wtrące swoje 3
grosze. Dzisiaj przyjechało do mnie do pracy (a pracuje na szrocie) tico z klimą!!!Od razu po
godzinach zabrałem się za jej demontaż, zajeło mi to ok. 2 godz. i jest gotowa do
instalacji w moim autku.
Tylko zastanawiam
się teraz czy montować ją na zime...A skąd jesteś kolego?
-
Dziwne Tico
3-drzwiowe
Poza tym brak zdjęć
i bardzo skromny opis (celowo?) może świadczyć, że auto może być w tragicznym
stanie.no jak 3-drzwiowe jak 5-cio?
i ma jedną centralną wycieraczkę - tuning nomalnie
-
Wtrące swoje 3
grosze. Dzisiaj przyjechało do mnie do pracy (a pracuje na szrocie) tico z klimą!!!Od razu po
godzinach zabrałem się za jej demontaż, zajeło mi to ok. 2 godz. i jest gotowa do
instalacji w moim autku.
Tylko zastanawiam
się teraz czy montować ją na zime...To może to Tico przyjechało z tego ogłoszenia dwa posty wyżej?
-
no jak 3-drzwiowe jak 5-cio?
Jak pisałem tamten tekst, to nie było załączonego zdjęcia, a w opisie jest napisane: Liczba drzwi : 2/3
-
A skąd jesteś
kolego?Z Kielc
-
Gratulacje, ładnie
Ci się trafiło. Klima była sprawna, czy nie sprawdzałeś? Montuj teraz, po co czekać,
a póki mrozów nie ma przy deszczowej pogodzie przyda Ci się do osuszania
zaparowanych szyb.Rozmawiałem z właścicielem auta. Mówił ze nie jest nabita ale wszystko działa.
Z czasem u mnie troche krucho więc pewnie jej narezie nie bede montował -
Z Kielc
Jak natrafisz na jakąś instalację klimy do przeszczepu, to daj znać Do Kielc nie mam daleko
-
Jak natrafisz na
jakąś instalację klimy do przeszczepu, to daj znać Do Kielc nie mam dalekoOk, jak coś od razu dam znać. Tylko jeżeli w ogóle sie trafi bo ta klima była chyba dopiero w trzydziestym egzemplarzu tica, które do nas trafiło
-
Ok, jak coś od razu
dam znać. Tylko jeżeli w ogóle sie trafi bo ta klima była chyba dopiero w
trzydziestym egzemplarzu tica, które do nas trafiłoSpokojnie, będzie ich coraz więcej
Dużo użytkowników Tico nie zna się na mechanice/blacharce lub poważniejsza naprawa/remont blacharski jest dla nich nieopłacalne, bo nie mają do auta sentymentu i będą się tych autek pozbywać
Jakiś czas temu znalazłem na auto-kasacji naprawdę ładnego Fiata Uno z 1997 roku z przebiegiem 80 tys. km - jedyny wg mnie feler w nim to rdzewiejące (ale nie w przesadny sposób) dolne ranty drzwi.
Reszta jak w nowym samochodzie - czyste, pachnące jeszcze wanilią wnętrze, komora silnika cacy, silnik na chodzie - nawet jeszcze nowy filtr oleju był w bagażniku i pudełko po świeżo wymienionej rurce kolektor-obudowa filtra powietrza...Widocznie jakiś starszy człowiek uznał, że pakowanie kasy w blacharkę w 14 letnie auto nie ma sensu i kupił pewnie jakąś salonową nówkę
A szrot tylko na to czekał - dał dziadkowi pewnie ze 200 zł za całe auto, a jak pytałem to silnik z tego Uno chcieli sprzedać za 800 zł
Podsumowując: gdyby ten właściciel Uno próbowałby sprzedać auto osobie prywatnej to mógłby uzyskać około 1500 zł, nawet handlarz dałby mu z 800-1000 zł.
Kolega z rok temu sprzedawał podobne Uno i dość długo kupiec się nie znajdywał - wszyscy widocznie wolą np. VW Dzwonił do niego tylko jeden handlarz i non stop proponował jakąś śmieszną kwotę i straszył, że Fiata to on za cenę wywoławczą nie sprzeda. W końcu auto poszło do dalszej rodziny za 2400 zł
-
Jakiś czas temu
znalazłem na auto-kasacji naprawdę ładnego Fiata Uno z 1997 roku z przebiegiem 80
tys. km - jedyny wg mnie feler w nim to rdzewiejące (ale nie w przesadny sposób)
dolne ranty drzwi.
Reszta jak w nowym
samochodzie - czyste, pachnące jeszcze wanilią wnętrze, komora silnika cacy, silnik
na chodzie - nawet jeszcze nowy filtr oleju był w bagażniku i pudełko po świeżo
wymienionej rurce kolektor-obudowa filtra powietrza...Potwierdzam!
Od czasu do czasu zdarzają sie takie auta. Sam rozbierałem takie Uno które było dosłownie jak z salonu i nawet grama rdzy. Z kolegą szukalismy z 10 minut i nie znależliśmy żadnego ogniwa korozji na blacharce.
Inny przypadek to m.in. Fiat 126p z 1980r. który miał oryginalnie przejechane 2246km!!!! Opony Stomil fabryczne jeszcze z cyckami po bokach.Stan ogólny jakby z taśmy zjechał, nawet na podwoziu nie było oznak korozji, tylko smar. Starsza pani oddała go do nas za 400zł, a został sprzedany do szwecji za uwaga...... 25 000zł!!! To sie nazywa przebitka -
Potwierdzam!
Od czasu do czasu
zdarzają sie takie auta. Sam rozbierałem takie Uno które było dosłownie jak z salonu
i nawet grama rdzy. Z kolegą szukalismy z 10 minut i nie znależliśmy żadnego ogniwa
korozji na blacharce.
Inny przypadek to
m.in. Fiat 126p z 1980r. który miał oryginalnie przejechane 2246km!!!! Opony Stomil
fabryczne jeszcze z cyckami po bokach.Stan ogólny jakby z taśmy zjechał, nawet na
podwoziu nie było oznak korozji, tylko smar. Starsza pani oddała go do nas za 400zł,
a został sprzedany do szwecji za uwaga...... 25 000zł!!! To sie nazywa
przebitkaCzyli co, jeśli auto jest jeszcze ładne to nie idzie do kasacji/wyrejestrowania tylko spisujecie z właścicielem umowę kupna-sprzedaży?
-
Dokładnie tak
-
Po dłuższej
przerwie kolejne Tico z klimą czeka na nowego właściciela:
http://otomoto.pl/daewoo-tico-klima-C23107823.htmlCena dobra! Nawet jak na części Sam bym kupił na lato na dojazdy do pracy
-
Cena dobra! Nawet
jak na części Sam bym kupił na lato na dojazdy do pracyNa zimę również, wierz mi... Bardzo dobrze jeździ się tico zimą.
-
Po dłuższej
przerwie kolejne Tico z klimą czeka na nowego właściciela:
http://otomoto.pl/daewoo-tico-klima-C23107823.htmlA dlaczego w kratkach nawiewu pieczarki rosną?
Widać, że właściciel nie dbał za bardzo o swą pociechę
-
Po dłuższej
przerwie kolejne Tico z klimą czeka na nowego właściciela:
http://otomoto.pl/daewoo-tico-klima-C23107823.htmlJa niedawno miałem do wyrwania za 700zł, ale koleś sprzedał komu innemu - a umawiałem się z nim, że zabieram
-
Kolejne:
http://otomoto.pl/daewoo-tico-ladne-i-tanie-tico-C22126540.htmlCena dobra, ale jest błąd w ogłoszeniu i klimy niet