Wymiana tylnych szczęk hamulcowych
-
Wiesz też tak pomyślałem że może wspomaganie zeszło i to już nie to samo. Cylinderki oki, pracują lekko.
Wciskałem bo na początku zawsze idzie ciężko a potem lekko, w tym momencie się przeliczyłem.
Z tą linką nie wiem, jak to sprawdzić? Chyba trza zdemontować co? hm dzźwignia ręcznego też jakoś ciężko idzie.
A jeśli chodzi o błąd to raczej popełniłem dlatego że książka mówi tylko tyle, że śrubkę od samo regulatora trzeba skręcić całkiem na minimum i to powinno się samo wyregulować podczas kilkukrotnego naciśnięcia na pedał hamulca.
-
A jeśli chodzi o
błąd to raczej popełniłem dlatego że książka mówi tylko tyle, że śrubkę od samo
regulatora trzeba skręcić całkiem na minimum i to powinno się samo wyregulować
podczas kilkukrotnego naciśnięcia na pedał hamulca.Tak to może kiedyś działało jak było nowe.Teraz to trzeba wszystko ustawiać(samoregulator) odpowiednio do bębna ręcznie(rozkręcanie,skkręcanie/ściąganie,zakładanie bębna).
Szkoda że mieszkasz tak daleko,bo z chęcią bym Ci pomógł -
A jeśli chodzi o
błąd to raczej popełniłem dlatego że książka mówi tylko tyle, że śrubkę od samo
regulatora trzeba skręcić całkiem na minimum i to powinno się samo wyregulować
podczas kilkukrotnego naciśnięcia na pedał hamulca.Wg.mnie specjalnego błędu nie popełniłeś.Aby uzyskać działanie układu samoregulacji
opisaną w książce trzeba poprawić iglaczkiem współpracujące ze sobą kąty i krawędzie dźwigni samoregulatora i nagwintowanej końcówki rozpieracza, gdyż fabryczne wykonanie jest bardzo niedokładne(kąty,krawędzie)co wpływa na niewłaściwą pracę całego układu.Oczywiście na jakość użytych materiałów nie mamy wpływu(a szkoda).
Należy zwrócić też uwagę na takie zamocowanie sprężyny pionowej samoregulatora, aby dźwignia samoregulatora była dociskana do kółka zębatego.
Aby uniknąć problemów ze ściąganiem bębnów(i posadania ściągacza) radzę wykonać w nich zatoczenia wewnętrznej średnicy bębna do średnicy fi 182 mm, na głębokość ~4 mm (czyli w miejscu powstawania rantu).Najlepiej wykonać to już w nowych bębnach przed ich montażem.Gwarantuje to bezproblemową obsługę tylnych hamulców i pozwala na kontrolowanie zużycia bębnów bez dokonywania pomiarów.
No i zwolnić trzeba naciąg linki h.pomocniczego (te nakrętki w kabinie)a regulację hamulca ręcznego wykonać dopiero po zakończeniu prac przy tylnej belce. -
u mnie się to udało... jak podwindowałem auto, koło miało taki dziwny luz... po prostu między bębnem a łożyskiem był luz :-)
Wymieniłem bębny i łożyska - mają już 40kkm i śmigają bez problemu -
Z tą linką nie
wiem, jak to sprawdzić? Chyba trza zdemontować co? hm dzźwignia ręcznego też jakoś
ciężko idzie.Odepnij linkę od szczęki i pociągnij za dźwignię, jak nie będzie różnicy, to linka do wymiany.
-
Witam
A u mnie niestety dochodzi wymiana bębnów gdyż szczęki dociskają się tylko bokami tzn bęben jest tak wyjechany, że szczęki nie dochodzą cała powierzchnią.
Znowu koszta.Hmmmm
-
To chyba prędzej wina szczęk niż bębna - przecież on nie może być jajowaty od środka.
-
Znowu koszta.Hmmmm
A może warto dokonać pomiaru i uda się je jeszcze uratować(przetoczyć) ?
-
A może warto
dokonać pomiaru i uda się je jeszcze uratować(przetoczyć) ?A ile toczenie by kosztowało? Ze 20zł za bęben? Bo oryginalny bęben kosztuje ~50zł, a zamiennik ~30zł
Więc czy na pewno jest sens oszczędzać te kilkadziesiąt złotych?
-
Jeśli bęben jest "wyjechany", to co tu przetaczać?
-
jest sens oszczędzać te kilkadziesiąt złotych?
Pomiar nic nie kosztuje
-
Jeśli bęben jest "wyjechany", to co tu przetaczać?
Właśnie to warto sprawdzić
-
Witam.
Mój na pewno jest wyjechany nie ma wogle gładkości ma wgłębienia rysy jest popękany i wogle.No a przed momentem dowiedziałem się jeszcze coś innego. Kobitka wróciła z przeglądu i facet stwierdził, że to nie są bębny bo na tył hamuje lecz ma bardzo słaby ręczny hmmm.
To jak to teraz ugryźć????
-
Witam.
Mój na pewno jest
wyjechany nie ma wogle gładkości ma wgłębienia rysy jest popękany i wogle.Ty wiesz najlepiej bo to widzisz Jednak Twój opis stanu bębna jest inny niż mechanika na przeglądzie! To gdzie jest prawda ??
-
Witam,mam zamiar kupić szczęki firmy Zameto, co o nich sądzicie,posłużą mi trochę czy to badziewie?
-
Lars, nie wiem myślę, że wezmę pod uwagę to co widziałem.
-
Witam,mam zamiar
kupić szczęki firmy Zameto, co o nich sądzicie,posłużą mi trochę czy to badziewie?Podobno nie są złe.
-
Lars, nie wiem
myślę, że wezmę pod uwagę to co widziałem.Ty decydujesz.
-
Lars, nie wiem
myślę, że wezmę pod uwagę to co widziałem.I masz rację. Pamiętaj jedynie że powierzchnie cierne bębnów i tarcz powinny być gładkie , bez żadnych głębokich zarysowań i pęknięć(szczególnie bębnów).
Coś mi sie wydaje że tu doszło do pomieszania dwóch b. podobnych wątków(zablokowane prawe tylne koło - autor tomaszkowa189-- i wymiana tylnych szczęk hamulcowych - jahur).
-
Witam, zabralem sie za wymiane lozysk w tylnych kolach. Nie mam ochoty opisywac jakim cudem sciaglem beben, tak czy siak tradycyjnie sie wszystko rozlecialo, a srodek wyglada tak
Tarcze kotwicze raczej od 1997 roku nie wymieniane, bebny i szczeki z roku 2008 uwazam ze sa ok, cylinderki maja rok, ale co z reszta? te sprezynki i rozpychacze? Wypadalo by chyba nowe i linka hamulca recznego? Dodam, ze to jedno kolo, w drugim sytuacja jest raczej taka sama. Musialem to wyrwac wszystko bo maly rant byl, wzialem tasme izolacyjna i zaslonilem gumki na cylinderkach i jakos w miare to drutem zblokowalem, mam to mocno scicsnac czy byle cos trzymalo? Jak od razu tego nie zrobilem to cylinderek to wymiany?