śmierdzi plastikiem z wydechu
-
Zapłon do regulacji
i należało by sprawdzić czy rozrząd nie przeskoczył o 1 ząbek.Witam "nowego" usera
Zapraszam do wątku powitalnego -
co zes sie uparl na tego mechaniora
po co ta lampa, co trzeba dzieki niej 'zobaczyc' ?
Moze ledowa latarka wystarczy? Ona swieci chyba 50hz;)nie da sie tego zaplonu ustawic 'na czuja'?
-
Zakładasz klucz na
śrubę koła pasowego, opierasz o coś w aucie (nie wiem co akurat w Tico da się
znaleźć)... o belkę przednią. Jest duża, mocna, solidna i dobrze przyjmuje szarpnięcie kluczem.
i zakręcasz rozrusznikiem.
Dodam: bardzo krótko zakręcasz. Właściwie uruchamia się go na ułamek sekundy, na jedno szarpnięcie.
Sposób niezawodny, ale dla ludzi z wyczuciem. -
Zapłon do regulacji
i należało by sprawdzić czy rozrząd nie przeskoczył o 1 ząbek.Do tego już dawno doszliśmy
-
co zes sie uparl na
tego mechanioraNie uparłem się na mechanika , próbuję Ci pomóc bo widzę, że za bardzo się na tym nie znasz i sam sobie dokładnie nie ustawisz, czy to tak trudno zrozumieć?
po co ta lampa, co
trzeba dzieki niej 'zobaczyc' ?Cytat:
Do kontroli poprawności ustawienia zapłonu najlepiej użyć lampy stroboskopowej.
Lampa taka działa na następującej zasadzie: na karterze silnika oraz magnecie są zrobione specjalne znaki, które w momencie zapłonu powinny się znaleźć idealnie naprzeciwko siebie. Znaki takie z reguły są zrobione fabrycznie, ale można nanieść je samemu. Ponieważ kontrola odbywa się przy pracującym silniku, więc znak na magnecie nie jest widoczny na skutek jego szybkich obrotów. Lampa ma czujnik (kawałek przewodu), który okręca się wokół przewodu idącego do świecy. W chwili przeskoku iskry, czujnik odbiera ten impuls i powoduje bardzo krótki błysk światła. Lampa taka błyska więc w rytm przeskoku iskry. Ponieważ błyski są bardzo krótkie, powstaje efekt wizualny taki, jakby znak na magnecie stał w miejscu, co pozwala określić, czy znajduje się naprzeciwko znaku na karterze.Moze ledowa latarka
wystarczy? Ona swieci chyba 50hz;)A umiesz ją podłączyć?
nie da sie tego
zaplonu ustawic 'na czuja'?Da się , tylko za chwilę posypią się pytania w stylu- dlaczego silnik nie równo pracuje? dlaczego moje Tico dużo pali? słabe Tico:/, Tico nie pali:/, itd.
Chcesz, ustawiaj na czuja. -
nie nie, spokojnie,
ja wiem ze tico spokojnie pojdzie 140kmh bo sam kiedys tyle jechalem (to bylo dawno i bylem glupi:) a nawet 175 podobno pojdzie bo na jutjubie widzialemTeraz tico sluzy do jazdy max 5-10km dziennie wiec nieprofesjonalnie ustawiony zaplon na czuja chyba wystarczy, ale dzieki za info w razie czego udam sie do normalnego mechaniora z lampą a nie takiego 'jak ja' ktory zrobi to na czuja Ile taki zabieg moze kosztowac ? Moze znacie jakiegos z zachodniej okolicy wawki,ktorego mozna polecic?
-
nie nie, spokojnie,
ja wiem ze tico
spokojnie pojdzie 140kmh bo sam kiedys tyle jechalem (to bylo dawno i bylem glupi:)
a nawet 175 podobno pojdzie bo na jutjubie widzialemNie o tym wątek
Teraz tico sluzy do
jazdy max 5-10km dziennie wiec nieprofesjonalnie ustawiony zaplon na czuja chyba
wystarczy, ale dzieki za info w razie czego udam sie do normalnego mechaniora z
lampą a nie takiego 'jak ja' ktory zrobi to na czuja Ile taki zabieg moze
kosztowac ? Moze znacie jakiegos z zachodniej okolicy wawki,ktorego mozna polecic?Może i wystarczy, Twoja wola dobrze, że się rozumiemy
Koszt? Nie wiem nie byłem ustawiać zapłonu u mechanika ale myślę, że w przedziale cenowym 15 a 30 PLN, trudno powiedzieć. Mechanika z Wawy, żadnego nie znam więc nie pomogę, ale może się ktoś tu odezwie.Jak poskładasz wszystko do kupy ( rozrząd ) i odpalisz, to daj znać jak silnik chodzi
-
OK
powinno sie udac zrobic filmik :] -
no to rozrząd złożony, sugerowalismy sie obrazkami oraz podrecznikiem wiec zlozony jest napewno dobrze. Samochod jednak nie zapala, w ogole tak jakby prądu nie mial. Wczesniej palil, ale widzieliscie jak na tym filmiku.
Jakis pomysl?:>
PS.Kolo pasowe jest o ok 1/4 obrotu w innym polozeniu, straszna wrecz roznica do tego jak bylo wczesniej, czyzby sie az o tyle rozrzad przestawil ?
-
no to rozrząd
złożony, sugerowalismy sie obrazkami oraz podrecznikiem wiec zlozony jest napewno
dobrze. Samochod jednak nie zapala, w ogole tak jakby prądu nie mial. Wczesniej
palil, ale widzieliscie jak na tym filmiku.
Jakis pomysl?:
PS.Kolo pasowe jest
o ok 1/4 obrotu w innym polozeniu, straszna wrecz roznica do tego jak bylo
wczesniej, czyzby sie az o tyle rozrzad przestawil ?Szkoda że nie masz foto jak ten rozrząd wygląda...
Teraz ustaw zapłon,skoro rozrząd niby jest dobrze.Po tym co mówisz o tak bardzo przestawionym rozrządzie to bym sprawdził kompresje na cylindrach.Być może zawory oberwały.
-
okej, sam sie sobie dziwie, ze tak bardzo byl przestawiony
ale naprawde jest teraz książkowo,
dziwne jest to, ze przed rozłożeniem zapalal zawsze tylko dźwięczał jak dwusów.Czy to mozliwe, ze napinacz sie nie napiął i pasek jest za luźno ?
Zreszta nie slychac zadnych dziwnych dźwięków, przed odpaleniem przepchnelismy go na piątce na sucho i nic nie dźwięczało. -
okej, sam sie sobie
dziwie, ze tak bardzo byl przestawiony
ale naprawde jest
teraz książkowo,
dziwne jest to, ze
przed rozłożeniem zapalal zawsze tylko dźwięczał jak dwusów.Czy to mozliwe, ze
napinacz sie nie napiął i pasek jest za luźno ?Napinacz podczas zakładania jest naciągany przez sprężynkę,która odpowiada za dobry naciąg paska.Potem napinacz zostaje dokręcony(śruba) i już nie zmienia się naciąg paska.
Zreszta nie slychac
zadnych dziwnych dźwięków, przed odpaleniem przepchnelismy go na piątce na sucho i
nic nie dźwięczało.Nie było jakiegoś dużego oporu?
-
oporu przy czym?
pchajac auto na piatce do przodu (wyl.silnik) slychac bylo tylko takie bumbum... prace tlokow i telepanie przy tych ruchach silnikiem, ale to przeciez normalne.
No nie ma sily by byl zle rozrzad zlozony bo jak juz pisalem - podrecznikowo w przenosni i doslownie
-
PS.Kolo pasowe jest
o ok 1/4 obrotu w innym polozeniu, straszna wrecz roznica do tego jak bylo
wczesniej, czyzby sie az o tyle rozrzad przestawil ?Czyli nadal jest źle złożony :szalone: zwracaj uwagę na odpowiednie napięcie paska, po napięciu znaki muszą się zgrywać, spróbuj jeszcze raz, nawet mechanicy skręcają i rozkręcają po 2 lub 3 razy bo coś tam nie gra, naprawdę musi to być dokładnie zrobione , nie śpiesz się, lepiej dwa razy wszystko sprawdzić. Ustaw zapłon mniej -więcej na środek. I jeszcze kwestia gaźnika, bo ściągałeś. Kręciłeś coś w nim przed złożeniem? Wszystko złożone ( przewody, wężyki ) tak jak ma być?
Ps.
Daj fotkę złożonego rozrządu.
Edyta:
Czy to mozliwe, ze
napinacz sie nie napiął i pasek jest za luźno ?Możliwe, i dlatego proponuję zrobienie wszystkiego jeszcze raz.
-
Nic nie krecilem przy gazniku, troche sadze z niego wyczyscilem, ale po zlozeniu przed wymiana rozrzadu dzialal.
Z tym rozrządem to o co chodzi?
Powiem jak sytuacja wyglądała.Przed zdjęciem obudowy rozrządu maznąłem na kole pasowym kreche i na obudowie rozrządu aby wiedziec w jakim miejscu bylo. Po zdjeciu obudowy okazalo sie ze w ogole nie jest ze soba zsynchronizowany tak jak na tych zdjeciach z montazu. A wiec ustawilem gorne kolo kropką do góry tak aby te 2 znaki były równo z góry na dół, no i ustawiłem to dolne kółko od koła pasowego kropką do góry, po czym wsadzilem pasek, napinacz go troche naciągnął i włala Jednakże po skręceniu wszystkiego do kupy okazalo sie, ze na kole pasowym ta moja 'pionowa kreska sprawdzania polozenia' jest o 1/4 obrotu w strone alternatora. A przeciez tak musi byc bo inaczej zlozyc nie mozna...
Co tu mozna zle zlozyc? Pasek rozrządu jest sporo luźniej niż pasek klinowy, no ale jak go napiąć skoro napinacz go bardziej nie naciąga, widocznie tak ma być. Przecież inaczej sie rozrządu sładać nie powinno.
Dodam jeszcze,ze po przepchnieciu go z 10m na piątce ustawienie kropkek na kółkach rozrządu się zgadzało, więc w czym problem ? :>
PS: Moze zaplon jakos do gory nogami przykrecic? Moze poprzedni mechanior spier..... ustawienia zaplonu albo czegos takiego, no trudno aby rozrzad poprawnie funkcjonowal w takim polozeniu jak poprzednio :]
-
Nic nie krecilem
przy gazniku, troche sadze z niego wyczyscilem, ale po zlozeniu przed wymiana
rozrzadu dzialal.No, więc przyjmujemy, że gaźnik jest ok.
----ciach-----
Pasek rozrządu jest sporo luźniej niż pasek klinowy, no ale jak go napiąć skoro napinacz go bardziej nie naciąga, widocznie tak ma być.
IMO nie, nie ma tak być, pasek musi być dobrze napięty bo znowu przeskoczy, może sprężyna napinacza już nie wyrabia.
Dodam jeszcze,ze po
przepchnieciu go z 10m na piątce ustawienie kropkek na kółkach rozrządu się
zgadzało, więc w czym problem ? :Czy po kręceniu rozrusznikiem, też jest wszystko ok?
PS: Moze zaplon
jakos do gory nogami przykrecic?Moze poprzedni mechanior spier..... ustawienia
zaplonu albo czegos takiego, no trudno aby rozrzad poprawnie funkcjonowal w takim
polozeniu jak poprzednio :]Jeżeli gaźnik jest ok, rozrząd ok, to próbuj przestawiać zapłon po kawałeczku, może w którymś momencie załapie
-
w ukladzie zaplonowym wymienilismy cewke, miala opornosc 750ohm a powinna pomiedzy 425-505, teraz ma 490.
Zapalil, normalnie krecil obrotami, szybko i zwinnie, mial za wysokie obroty na ssaniu trzeba bedzie ustawic.
ALE
rozgrzal sie, skonczylo sie ssanie i teraz znowu nie mozna odpalic.
O co chodzi?:> -
O co chodzi?:
Sprawdź czy temperatura nie uszkodziła elementu woskowego.
-
No, prosze Ciebie ani wskaznik temperatury sie nie rusza ani wskaznik paliwa, jakies wezyki zle podlaczylem? :>
Jaki element woskowy? Element czego?
W ogole generalnie chodzi z pol minuty i sie wylacza, chlodnica nie zdazy sie nawet zalaczyc to po pierwsze, po drugie ma bardzo wysokie obroty, na ucho z 2500... Krecilem śrubką gaźnika do ustawiania wolnych obrotow, odkrecilem prawie cala w lewo - nie zmalaly -
No, prosze Ciebie
ani wskaznik temperatury sie nie rusza ani wskaznik paliwa, jakies wezyki zle
podlaczylem? :Trudno powiedzieć , nie informujesz co rozbierałeś.
Jaki element
woskowy? Element czego?szukałeś wgl w archiwum, np. TU
W ogole generalnie
chodzi z pol minuty i sie wylacza, chlodnica nie zdazy sie nawet zalaczyc to po
pierwsze, po drugie ma bardzo wysokie obroty, na ucho z 2500...Jednym słowem, rozregulowałeś gaźnik.
Krecilem śrubką
gaźnika do ustawiania wolnych obrotow, odkrecilem prawie cala w lewo - nie zmalalyi znowu szukajka się kłania, np. TU
w archiwum, bo tam jest dużo przydatnych rzeczy, wątpię żeby komuś się chciało wałkować od nowa tematy, które były całkiem nie dawno.