Tak, wiem, ze jest, jednakze do http://klubtico.org dostepu nie mam, rejestrowalem sie tydzien temu bez skutku....
Ponizej link do obiecanego filmiku, wyraznie slychac nierówną pracę silnika.
LINK
Tak, wiem, ze jest, jednakze do http://klubtico.org dostepu nie mam, rejestrowalem sie tydzien temu bez skutku....
Ponizej link do obiecanego filmiku, wyraznie slychac nierówną pracę silnika.
LINK
omg... a co to takiego... zaraz poszukam,
Czy moge prosic o 2 rzeczy na emaila?
koła zamachowego na rozrządzie nie ustawiałem lampą stroposkopową u mechaniora
układ zapłonowy ustawiłem ręcznie tam gdzie najlepiej 'sobie radził'
świece dawno wymieniane, to prawda, sprawdze porobie zdjecia
zawory nie byly nigdy regulowane, wiem, ze to proste, opiszcie w skrocie na czym to polega? Podnosimy pokrywe i co? dokręcamy zawory?
nierowna praca jest rowniez podczas jazdy, troszeczke jakby dwusów. Rozrząd się nie przestawił, ustawiony idealnie. Auto jest żwawe i nie jeździ ospale, raczej normalnie, tylko nierówno brzmi.
wolne obroty regulowane ze słuchu
ich mieszanka rowniez, jej śróbka prawie całkowicie 'zakręcona', obroty są małe (w koncu udalo mi sie ustawic) zarowno na ssaniu jak i po ssaniu.
Postaram sie zrobić filmik w sobotę za dnia i tu wgrać, może coś doradzicie.
PS. szkoda ze on nie ma obrotomierza
..tak wiem, temat podobny do innych, jednakze tam sie nie doczytalem sedna sprawy.
A wiec,
silnik ma nierowne obroty.
Wymieniony rozrząd, aparat zapłonowy, filtr powietrza, paliwo wlane 98 + uzdatniacz - myslalem, ze pomoze, niestety.
Po tych wymianach mocy ma duzo i jezdzi zwinnie, ALE....
ma nierowne obroty:) Nie sa wysokie- wyregulowalem. Czy na ssaniu czy nie, chodzi troche nierowno, nie kopci.
Czy to moze miec zwiazek ze świecami?
Kłania sie regeneracja gaźnika? Jakies przeczyszczenie?
jesli to ta cewka w aparacie zaplonowym, ktora powinna miec 425-505ohm to wymieniona, miala 770;) Zas ta cewka od ktorej idzie kabel do aparatu zaplonowego jest sprawna, odczyt w normie.
Ano pokręciło się, wiele juz zrobilem.
Obecnie:
rozrzad dziala
auto juz jezdzi normalnie,
dopoki sie nie nagrzeje.
Gdy sie silnik nagrzeje, chlodnica zalaczy -auto gasnie i nie da sie odpalic poki nie ostygnie. 2L temu mial tak samo, dowymiany byl aparat zaplonowy, teraz pewnie sytuacja podobna
doczytalem o tym elemencie woskowym, zerkne jeszcze.
Ano na zimnym wyje mocno ,ale niewazne, dobrze ze w ogole pracuje,
po rozgrzaniu obroty nie spadaja do 1000 tylko do zera
No ale nad tym pracuje teraz
Tak przepraszam, za duzo na raz...
powymienialem pare elementow ze starego aparatu zaplonowego no i chodzi normalnie dopoki sie nie rozgrzeje, jak sie rozgrzeje to gasnie i leży dopoki nie ostygnie
na moje oko - aparat zaplonowy do wymiany, a moze jakas czesc w nim, nie wiem
Poczytalem te tematy, ale nic z tego nie wyniklo.
Nie chodzi o to,ze ma za wysokie obroty, kij mu w oko...
Nie chodzi o to ze zawsze ma problemy z odpaleniem.
Chodzi o to, ze da sie go odpalic, i b.ladnie chodzi i wchodzi na obroty dopoki jest zimny.
Jak zalaczy sie chlodnica to auto gasnie i juz nie da sie go odpalic. Kiedys mialem taki problem - byl zwalony aparat zaplonowy.
Teraz wymienilem juz modul zaplonowy z innego aparatu, cewke zaplonowa tez z innego. Nie pomoglo. A wiec czy to moze byc znowu caly aparat zaplonowy zwalony? Ponownie po 2 latach uzywania tamtego?
Trudno powiedzieć
, nie informujesz co rozbierałeś.
wyjalem gaznik, ale niczym nie regulowalem
zrobilem rozrząd - dziala, dopoki nie zgasnie normalnie jezdzi
ma tylko za wysokie obroty, regulacja obrotów biegu jałowego nie przynosi zadnych rezultatow.
poszukam dziekowac