Mieniam TICO
-
...aha, jeszcze jedno: czy w tych rocznikach były już el.sz.?
albo lakierowane zderzaki, czy spoiler na klapie, zegarek....ale jestem niecierpliwy.... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
co do autka, hmmmm bardzo ciekawy jest wynik 5000km aż nie mogę w to wierzyć, ja mam z tego samego roku autko
(XII.97) ale mój przebieg jest duuuuuuużo wiekszy 62.oooTo strasznie dużo jeździsz, ja mam Tico z 1996 roku i ma przebieg niecałe 57kkm <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Co ciekawsze, od września 2001 kiedy został kupiony, Tico przejechał zaledwie 13kkm <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />Jeszcze jedno mnie zastanawia skoro samochód ma 5oookm a olej zmienia sie co 10.ooo to czy on przez 7lat nie miał
nic wymieniane?Olej zmienia się średnio co 10kkm lub raz w roku - ja wymieniam przed i po zimie, bez względu na przebieg.
Tak więc olej może być całkiem dobry.Oj trzeba sprawdzic czy liczniczek nie cofany
Oj ciężko to sprawdzić, szczególnie, że nie ma tam żadnych plomb - trzeba by wprawnym okiem jedynie sprawdzić, czy nie ma śladów na śrubach, ale i to nie daje pewności.
Ja Ci nie doradzę bo to za piękne zeby było prawdziwe, a moze jednak jest prawdziwe ?
Powiem tak, takie okazje zdarzają się niezmiernie rzadko i tym bardziej należy zachować czujność.
Moje Tico kupiłem jako 5-letnie i miały go kolejno dwie kobitki (siostry). Kupiłem go z przebiegiem 44kkm <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />
Przebieg raczej oryginalny, bo na książce (instrukcji fabrycznej) były wpisy dokonywane co rok i np. po dwóch latach był niecałe 17kkm.
Czasami też warto kupić taki samochód od kompletnie nie znających się właścicieli, gdyż w serwisie często wlewają najlepsze oleje ( u mnie Mobil 1) i wymieniają nawet części, na których można było jeszcze śmiało jeździć, np. hamulce.
Tak więc, zakup takiego samochodu nie musi od razu wiązać się z nabyciem ładnie wyglądającego zaniedbanego auta.Ale wszystko bedzie widac jak zajrzysz pod maske, przeciez wiesz jak wyglada silnik po 180.ooo to na pierwszy rzut
oka bedzie widac 5ooo (bedzie czystszy )Można umyć też stary silnik i będzie wyglądał naprawdę dobrze, tak więc nie jest to wyznacznik dobroci auta.
Proponuję pojechać do stacji diagnostycznej, gdzie dokonuje się przeglądów rejestracyjnych i poprosić o wszechstronne badanie całości. Takie badanie nie będzie droższe niż 100zł, a kto wie, jak się dogada, to i za 50zł, do tzw. kieszeni, będzie można przeprowadzić.powodzenia
Również życzę powodzenia.
jak już podejmiesz jakąs decyzję daj znać
Przychylam się do prośby.
-
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, SHARKY. Skorzystam z Twoich rad. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, SHARKY. Skorzystam z Twoich rad.
Nie ma takich idealnych odpowiedzi, na co zwrócić uwagę, bo tak naprawdę każdy samochód jest inny.
Przykłądowo miałem swego czasu kolejno dwa 126P i dodatkowo pomagałem również siostrze kupić w odstępach paroletnich Maluchy. Za każdym razem myślałem, że znam ten samochód na wylot, jednak okazywało się, każdy ma co innego do zrobienia, czego nie miały poprzednicy.
Podobnie jest z Tico - gdy właściciel nie ma nic do ukrycia, to zgodzi się na przeprowadzenie badań w stacji diagnostycznej. Ostatnio sam pojechałem na badanie przedniego zawieszenia i ukłądu kierowniczego i za to wszystko zapłaciłem 30zł i to bez żadnych znajomości.Dlatego podtrzymuję opinię - pojechać na pełną i szczegółową diagnostykę auta, bo przynajmniej tam wstępnie i w miarę dokłądnie będzie można określić stan auta.
Dobrze, jakby diagnosta znał się trochę na blacharce i mógłby od razu stwierdzić, czy auto miało stłuczkę, a jeżeli tak, to czy była mocna i czy dobrze naprawiono powstałe szkody. -
Sprawdz go, naprawde dokladnie... Przeciez auto z przebiegiem 5000 nie jest nawet dotarte dobrze.
Dla porownania ja od poczatku roku zrobilem moim Tikotkiem okolo 10000 km... I wciaz jezdze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Zgadzam się z Tobą. Również miałem kilka "kaszelków" i faktycznie każdy "grał" inaczej.
Szkoda mi tylko pozbywania się mojego SILVERA bo trochę pracy w niego włożyłem. Ale cóż...nic nie trwa wiecznie.A tak przy okazji to jeśli ta przesiadka na "Butelkowe" Tico okaże się dobrą decyzją i będę z tego zadowolony to wszystkim, którzy mi dobrze doradzają będę krewny dużeko, chłodnego <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />BROWARKA <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> letnim popołudniem.
Albo i coś więcej... <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wodka.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wodka.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />
-
A mój nie ma nic ... golas brak el.szybek ... spojlerka, zegarka... ale itak go kocham <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" />
-
No Diabliczko to mamy braciszków z taśmy <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
mój też 97 grudzień i do tego butelkowy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ale mój 58 tyś może cie dogonie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
No Diabliczko to mamy braciszków z taśmy
mój też 97 grudzień i do tego butelkowy ale mój 58
tyś może cie dogonie[color:"blue"] No braciszki <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
a goń goń może dogonisz.....tylko co wtedy ? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
[/color] -
co do przebiegu to mozliwe, ja kupowałam swojego 2 lata temu i miał 1996/46kkm teraz mam 69,9kkm <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
No braciszki
a goń goń może dogonisz.....tylko co wtedy ?a wtedy po obliczeniu kosztów pójde na dno (ET) ... ale na codzień mam odrobinke dynamiczniej <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />