Czy ECO DRIVING sprawdza się Wam w Tico ?
-
Po za tym nie wiem ale dla
mnie to trochę parodia podlatywać tikolotem i lać pb98 gdy auto pali 5 litrów pb95, brecha
obsługi pewna, pozdroJa natomiast jestem zdania, że skoro (podaję przykład) auto zamiast 5L mogłoby spalić 4L, to czemu nie ?
-
Jak najbardziej chris2233 jeśli udowodnisz że tak jest to własnoręcznie postawię ci pomnik ze szpachli która została mi z wiosennych poprawek
-
Jak najbardziej chris2233
jeśli udowodnisz że tak jest to własnoręcznie postawię ci pomnik ze szpachli która została mi
z wiosennych poprawekNie wiem i nie sprawdzałem czy rzeczywiście jazda na PB98 ma wpływ na mniejsze spalanie, jedynie ustosunkowałem się do twojej wypowiedzi:
Cytat:
Po za tym nie wiem ale dla
mnie to trochę parodia podlatywać tikolotem i lać pb98 gdy auto pali 5 litrów pb95, brecha
obsługi pewna, pozdroCo znaczy, że skoro jest teoretycznie możliwość uzyskania mniejszego spalania, to czemu by tego nie spróbować ?
A brechę to mają ci, którym auta spalają >10L i mają znacznie większe powody do szukania oszczędnościA swoje idiotyczne uwagi proszę zachować dla siebie....
-
Nie wiem i nie sprawdzałem
czy rzeczywiście jazda na PB98 ma wpływ na mniejsze spalanieDawno, dawno temu... ja próbowałem jazdy na noPb98 (jeszcze żadnej "vyrvy" nie było). Normalnie jeździłem na 95, ze dwa razy zalałem pełen bak 98. Różnicy w spalaniu nie stwierdziłem, w jeździe - też nie. Tankowanie trochę drożej wyniosło.
No, może za drugim tankowaniem (coś mi się kołacze po głowie) zanotowałem ciut mniejsze spalanie, ale minimalnie... co zostało zresztą zrekompensowane wyższą ceną paliwa. Potem dałem sobie spokój, wróciłem do 95.Za to jest człowiek w klubie, który jeździ tylko na "Vervie" i do tej benzyny przystosował silnik (co nieco wyrzucił, zmienił kąt zapłonu i takich tam parę cudów). Twierdzi, że tico pali zauważalnie mniej, a ja nie mam podstaw mu nie wierzyć. Do wszystkiego doszedł własnymi doświadczeniami i lekturą forów.
A swoje idiotyczne uwagi
proszę zachować dla siebie....Oj tam, daj spokój... Jeszcze nie masz pomnika w Bydzi - korzystaj!
-
Ile Wam tak średnio Ticusie
palą LPG?Średnio 6 litrów na 100 km. Specjalnie nie wariuję, ale emerycko też nie jeżdżę.
-
W tiko eco-driving głównie
powinien polegać na jak najrzadszym korzystaniu z hamulca. Może łagodne przyśpieszanie w danej
chwili potrzebuje mniejszej dawki paliwa, ale za to trwa o wiele dłużej aniżeli dynamiczne
przyśpieszanie.Dokładnie, dotyczy to zwłaszcza silników z gaźnikiem, przy maksymalnie otwartej przepustnicy ma najwyższą sprawność.
Eko-driving to przedewszystkim przeidywanie tego co się będzie działo na drodze. Moje tico w mieście pali 5-5,5 l/100km (średnia z 5 tyś km to 5.05 l/100km) jak ja jeżdżę na trasie pali od 3,5l/100km do 6l/100km zazwyczaj około 5l/100km .
Ostatno więcej jeżdze fordem niż tico, a tico jeździ kto inny i temu komuś pali około 7l/100km w mieście. Tak się zdziwiłem że aż sam przejeździłem cały bak i wyszło mi normalnie tzn 5,35l/100km. Czyli z autem wszystko ok a spalanie najwięcej zależy od kierowcy. -
Czasami takie
dynamiczniejsze jeżdzenie jest bardziej znośne dla silnika niż Eco driving która zalatuje mi
troche PSJ'em.Ale wg. eko-drivingu rozpędzać należy się dynamicznie.
-
Ale chyba nie wiesz że tankując 98 masz dopiero taką liczbę oktanową jaką przewiduje producent
czyli wiecej badz równo z 95, poza tym każde benzyna odbiega od norm niestety zawsze w dół
(szczenie)czyli tankujac 95 mamy 93.5 oktany a 98 mamy 96.5 róznie to bywa, choć nie powiem że
są stacje wzorowe.Większość paliwa na stacji ma odpowiedną liczbę oktanową - wiem to z pewnego źródła (monitoring, aczkolwiek jak jest złe paliwo to nie wiem z jakiej stacji bo próbki są kodowane)
Wiesz chyba co oznacza liczba
oktanowa?? Zresztą wiesz chyba że kaloryczność paliwa w Polsce nie jest w żaden sposób
mierzona, jednakże 98 ma mniejszą kaloryczność od 95 i nowsze silnika (zresztą prawie każdy z
lat 90tych) mimo ze spalają PB98 to i tak zauważalnie lepiej wkręca sie na obroty bo kąt
zapłonu w niewielkim stopniu może się samo korygować i stąd ten cud wyższych osiągów. No to
ten matrix masz wyjaśniony.Kąt wyprzedzenia zapłonu akurat w tico nie jest regulowany podczas pracy, trzeba by założyć trochę elektroniki i czujniki spalania stukowego. Jak ktoś chce jeździć na paliwie wysokooktanowym to nich zakłada gaz - 105 do 110 oktan .
A poza tym PB98 zdrowsza jest
dla silnika bo go czyści z syfu powstałego w trakcie eksploatacji.Chodzi oto że Ulimate, Verwa itp. mają więcej dodatków detergentowych i myją układ dolotowy i komorę spalania z nagarów i laków.
I chodzi zdecydowania
ciszej. Ryzyko spalania stukowego w tym wypadku jest wykluczone a proces wybuchu mieszanki
jest równomierny i kontrolowany.
W tico nie ma silnika
zabytkowego wiec 98 czy nawet V-power nie zaszkodzi, wrecz przeciwnie zalej 95 i na pustym
odcinku drogi rozbujaj auto to 100km/h ten sam manewr powtórz na PB98, porównaj czasy
przyspieszania.I większści przypadków na 95 będzie szybciej i głośniej. Silnik tico bez zmiany kąta wyprzedzenia zapłonu nie wykorzysta większej liczby oktanowej, a 98 ma mniejszą kaloryczność i to się bada.
Co cuda?? Albo inaczej
zatankuj cały bak PB95 wyjeżdzij go do cna, zatankuj cały bak PB98 powtórz zabieg i zobaczysz
na której tikolec dalej zajechał, z pewnością nie bedzie to PB95.Jeżdżę na obu paliwach, mniej więcej co 3,4 zbiornik tankuję Ultimate98 i nie widzę różnic w spalaniu. Mam to wyszstko na rok 2008 udokumentowane rachunkami, wykresami itp. potem już nie chciało mi się tego systematycznie prowadzić i tylko na bierząco sprawdzam spalanie.
-
Jak zwykle leo i Damaszek po raz kolejny pokazali trzeźwe i logiczne myślenie, brawa za to
Dodam że tico może nie jest super autem ale co jak co spalanie to piękno samo w sobie, miałem z lpg więc eko driving to dla mnie nowość, po prostu dzida do przodu i na spalanie nie patrzyłem tylko radość z jazdy tego mi będzie brakować bo nowe auto tylko na zupę
-
Ale wg. eko-drivingu
rozpędzać należy się dynamicznie.dlatego też ja z reguły jeżdżę 80-90 km/h gdzie się tylko da i wychodzi niskie spalanie
-
To czemu na PB95 moje tico ledwo jechało?? A na PB98 wymiata???
-
To czemu na PB95 moje tico
ledwo jechało?? A na PB98 wymiata???Sprawdź kąt wyprzedzenia zapłonu
Zapewne masz przyspieszone i dlatego muli na mniej oktanowej benzynie -
To czemu na PB95 moje tico
ledwo jechało?? A na PB98 wymiata???Być może to co zatankowałeś nie miało 95 oktan. Gwarancji nie ma, aczkolwiek tankując na np. BP 95 nigdy się nie spotkałem ze zjawiskiem złego jechania z powodu paliwa.
-
Być może to co zatankowałeś
nie miało 95 oktan. Gwarancji nie ma, aczkolwiek tankując na np. BP 95 nigdy się nie spotkałem
ze zjawiskiem złego jechania z powodu paliwa.Ja również NIGDY nie miałem kłopotu po tankowaniu benzyny. Tico wszystko łykało bez kaprysów. Zdarzyło mi się kilka razy podejrzane (i "słabe") LPG, ale 95-oktanowa benzyna, z żadnej stacji, nigdy nie sprawiała problemów.
-
A u mnie na PB95 jest mułowaty i dużo pali(w granicach 6.8l/100km tryb mieszany), gdy zatankuję pb98 na pełnym baku robię o 20% wiecej km niż na PB95. Problem pojawił się jakieś 3 lata temu, nie jest to dokuczliwe. Rozwiązanie proste lać pb98. i tak robię.
-
A u mnie na PB95 jest
mułowaty i dużo pali(w granicach 6.8l/100km tryb mieszany), gdy zatankuję pb98 na pełnym baku
robię o 20% wiecej km niż na PB95. Problem pojawił się jakieś 3 lata temu, nie jest to
dokuczliwe. Rozwiązanie proste lać pb98. i tak robię.Może to kwestia regionu i jakości paliw? Niby są kontrole i monitoring, ale kto tam wie, jak w Twoich stronach...
Ja próbowałbym sprawdzić na wielu różnych stacjach, nie tankowałbym na tych samych. -
Ile Wam tak średnio
Ticusie palą LPG?Mi ostatni spalał 5,9 litra gazu,zimą brał nawet do 7,5 i nie stosowałem nigdy żadnego eco drivingu a i na dawce gazu też nie skąpiłem,ale wszystko dobre się kiedyś kończy(w moim przypadku za sprawą pewnej starej ropuchy)no i teraz jeżdże almerą 1,4 silnik i gazu spala mi około 8,5 a zimą pewnie coś ponad 10 weżmie.
elo -
Kiedyś spróbowałem tego całego eco-drivingu. Efekt był niezauważalny, czyli spalanie jak zwykle rzędu 6 l/100 km (wyłącznie krótkie odcinki w mieście). Jedyne co teraz robię, to staram się przewidywać sytuacje na drodze i jak najmniej używać hamulców.
Ostatnio przejechałem mała trasę (120 km, z tego 30 w mieście) z 3 osobami na "pokładzie". Średnie spalanie wyszło 4,3 l/100 km. Ruch był spory, jednak hamulców prawie nie dotykałem. Właśnie płynność jazdy jest IMO najważniejsza.