Rozbite Tico :( Co teraz?
-
jjavascript:%20void(0)eżeli już to z homologacją
Czepiasz sie detali wszyscy wiedza o co chodzi
-
Fiaty goszcza pod moim dachem
od wielu lat i uwazam ze jest to jedna z bardziej niezawodnych marek z jakimi mialem
doczynienia , po toyocie oczywiscieNo toś mnie pocieszył, jako że właśnie kupiłem Fiata Pandę.
-
Te nowe fiaty ponoc sa o niebo lepsze od tych dawnych, z lat 90' Zwlaszcza silniki sie poprawily, do tego stopnia, ze sa o wiele lepsze od innych konstrukcji. Moi znajomi chwala sobie te nowe fiaty, szczegolnie dobre opinie slyszalem wlasnie o pandzie i o ducato
-
Dzięki za dobre słowo. Wśród moich znajomych panuje podobna opinia.
-
No toś mnie pocieszył, jako
że właśnie kupiłem Fiata Pandę.Kolega mial pande teraz dokupil druga wiec chyba nie taki diabel straszny jak go maluja
-
Czepiasz sie detali wszyscy
wiedza o co chodzico innego norma a co innego homologacja
-
I dopłaci na wejście drugie
3000zł...proponowałem zakup samochodu, a nie samobieżnego składu części zamiennych
ale dzięki takim obiegowym opiniom można kupić przyzwoite citro w przyzwoitej cenie :lizulizu: -
Eh widzę, że nie ma zbyt dużego wyboru w tym przedziale cenowym. A gdybym tak zmienił taktykę? Zamiast auta do 3tys. na dłuższy czas, chciał kupić samochód za cenę powiedzmy do 1,5tys ale na kilka miesięcy. Tak żebym miał cokolwiek do czasu aż uzbieram na coś lepszego. Co byście polecali w takiej sytuacji? Maluch odpada (jestem duży a poza tym bardzo mi to auto nie pasuje), polonez też (za dużo pali). Coś względnie ekonomicznego
-
Eh widzę, że nie ma zbyt
dużego wyboru w tym przedziale cenowym. A gdybym tak zmienił taktykę? Zamiast auta do 3tys. na
dłuższy czas, chciał kupić samochód za cenę powiedzmy do 1,5tys ale na kilka miesięcy. Tak
żebym miał cokolwiek do czasu aż uzbieram na coś lepszego. Co byście polecali w takiej
sytuacji? Maluch odpada (jestem duży a poza tym bardzo mi to auto nie pasuje), polonez też (za
dużo pali). Coś względnie ekonomicznegoTico do remontu ?
A na poważnie:
IMHO - nic ciekawego nie znajdziesz nawet za 1,5kzł, aby pojeździć nim kilka miesięcy, bo znając życie to zepsuje Ci się po tygodniu
Po co "na dzień dobry" wydawać półtora tysiaka, żeby mieć czas uzbierać na inne auto ?
Tak wiem, nie chcesz już Tico...
Ale spójrzmy prawdzie w oczy - za taką kasę nie znajdziesz nic godnego uwagi co będzie mało palić, mieć tanie części etc.... -
Ale spójrzmy prawdzie w oczy
- za taką kasę nie znajdziesz nic godnego uwagi co będzie mało palić, mieć tanie części
etc....
Rower
- za taką kasę nie znajdziesz nic godnego uwagi co będzie mało palić, mieć tanie części
-
Sąsiad ma do sprzedania Wartburga z silnikiem Golfa, chyba gdzieś w tej cenie.
-
Sąsiad ma do sprzedania
Wartburga z silnikiem Golfa, chyba gdzieś w tej cenie.Tam był silnik Polo
-
Tam był silnik Polo
Przerobiony pewnie jest z silnikiem golfa
Znajomy do Trabanta wsadził 2 litery od chyba golfa
Toż to piekielna maszyna była -
Tam był silnik Polo
Pozwól, że pozostanę przy swoim zdaniu.
-
Pozwól, że pozostanę przy
swoim zdaniu.Silnik WV Polo 1.0 był w Trabancie, silnik WV Golfa 1.3 był w Wartburgu
-
Podsumowując ogólne wypowiedzi użytkowników, nic mniej kosztownego, lepszego, bardziej ekonomicznego, tańszego w eksploatacji i mniej awaryjnego niż tico nie kupisz za 3000zł.
-
Silnik WV Polo 1.0 był w
Trabancie, silnik WV Golfa 1.3 był w Wartburgua jednak pomyliłem auta
-
Eh widzę, że nie ma zbyt
dużego wyboru w tym przedziale cenowym. A gdybym tak zmienił taktykę? Zamiast auta do 3tys. na
dłuższy czas, chciał kupić samochód za cenę powiedzmy do 1,5tys ale na kilka miesięcy. Tak
żebym miał cokolwiek do czasu aż uzbieram na coś lepszego. Co byście polecali w takiej
sytuacji? Maluch odpada (jestem duży a poza tym bardzo mi to auto nie pasuje), polonez też (za
dużo pali). Coś względnie ekonomicznegoPanie tak to tylko w erze
Jak kupisz samochod za 1,5 tysiaca to nie uzbierasz na nic innego
wg mnie uchodz ladne tico i zbieraj na wiekszy samochod bo obecne twoje myslenie nie idzie w zbyt dobrym kierunku -
Eh widzę, że nie ma zbyt
dużego wyboru w tym przedziale cenowym. A gdybym tak zmienił taktykę? Zamiast auta do 3tys. na
dłuższy czas, chciał kupić samochód za cenę powiedzmy do 1,5tys ale na kilka miesięcy. Tak
żebym miał cokolwiek do czasu aż uzbieram na coś lepszego. Co byście polecali w takiej
sytuacji? Maluch odpada (jestem duży a poza tym bardzo mi to auto nie pasuje), polonez też (za
dużo pali). Coś względnie ekonomicznegoax, renault5, fiesta
tak naprawde marka jest obojętna najzupełniej
przy takim przedziale cenowym każdy egzemplarz trzeba traktować indywidualnie
ja kiedyś zrobiłem tak samo
przedłużała sie naprawa mojego XMa [wymiana obu głowic w silniku], kupiełm jeździdełko na miesiąc za 400zł, samochodzik w sumie został u mnie na rok i sprzedałem za 250 -
Po co "na dzień dobry"
wydawać półtora tysiaka, żeby mieć czas uzbierać na inne auto ?ja kiedys byłem w podobnej sytuacji
samochód w naprawie a wóz był koniecznością
opłaciło się kupic "jednorazówkę" za kilkaset złotych, ale trzeba mieć świadomość konsekwencji wyboru