Przeguby
-
Kolega odkrecil tylko sruby mocujace amortyzator do zwrotnicy i sciagnal zacisk hamulcowy. Idzie tak skrecic zwrotnice, ze przegub wyjdzie z piasty bez wiekszych problemow:)
-
Kolega odkrecil tylko sruby mocujace amortyzator do zwrotnicy i sciagnal zacisk hamulcowy. Idzie tak skrecic
zwrotnice, ze przegub wyjdzie z piasty bez wiekszych problemow:)Dzięki za informacje - to znacznie upraszcza demontaż <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Sam bylem zdziwiony jak mozna latwo przegub zdemontowac <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Kolega odkrecil tylko sruby mocujace amortyzator do zwrotnicy i sciagnal zacisk hamulcowy. Idzie tak skrecic
zwrotnice, ze przegub wyjdzie z piasty bez wiekszych problemow:)Nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie - trzeba było zdjąć tarcze, czy też wystarczy tylko zdjęcie zacisku i odłączenie od amortyzatora.
-
Tylko zacisk i amortyzator. Aby zdjac tarcze musialbys najpierw piaste usunac, wybic ja z lozyska czyli grubsza robotka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Tylko zacisk i amortyzator. Aby zdjac tarcze musialbys najpierw piaste usunac, wybic ja z lozyska czyli grubsza
robotkaDzięki za wskazówki - wszystkie śruby w okolicach zwrotnicy i amortyzatora popsikałem już WD 40 - mam nadzieję, że przez noc gwinty zostaną odpowiednio spenetrowane i wszystko da się spokojnie odkręcić podczas jutrzejszych prac przy przegubach.
-
Dzięki za wskazówki - wszystkie śruby w okolicach
zwrotnicy i amortyzatora popsikałem już WD 40 - mam
nadzieję, że przez noc gwinty zostaną odpowiednio
spenetrowane i wszystko da się spokojnie odkręcić
podczas jutrzejszych prac przy przegubach.
Polecam wszelkie zardzewiałe śruby i nietylko polac miksturą 50% bezyny na 50%oleju, powinno byc żadziutkie jak woda puszczają praktycznie wszytkie śruby ew. odczekać 0,5 godziny.Sprawdzone w warunkach gdzie woda ma 50% wszelkich soli i innego paskudztwa a śruby rdzewieją od niej po 1 godz. -
Super
Znalazłem w sklepie od 130 do 460zł
No dobra, a co ze zwrotnicą
Czy sam przegub sztywno trzyma, czy wystarczy zdjąć
wspomnianą spinkę i dalej wszystko schodzi luźno?
Tak mnie rozochociłeś, że w sobotę zdejmę dwa przeguby i
zrobię ich przegląd
Przy okazji wymienię osłonę - komplet, tzn. guma,
zaciski i smar kosztuje 24zł.ze zwrotnicą - powiem szczerze nie wiem
opisałem wymianę przegubu zewn.
tak wystarczy zdjąć wspomnianą spinkę i już zewn. przegub schodzi elegancko
no koszt gumy zaciski są znacznie tańsze w zakupie niż przegub
pozdrawiam -
Nic z tych rzeczy, bardzo latwo zdjac przegub:)
Odkrecasz tylko ta nakretke mocujaca polos do
piasty kolażyczę powodzenia
to w jaki sposób trzyma się ten przegub??
co?? -
Ano prosto sie trzyma. Od strony kola jest przykrecony za pomoca nakretki a z drugiej strony trzeba zdjac oslone, wyczyscic przegub ze smaru i tam sie znajduje pierscien osadczy ktory trzyma przegub z oska. Jak sie zdejmie pierscien to mamy przegub zewnetrzny w reku <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Qmplowi nie zajelo to wiecej jak 20 minut aby wyjac przegub. Pozniej wyczyszczenie starego smaru, zalozenie nowej oslony, wsadzenie przegubu w ten sposob aby pierscien zaskoczyl w rowek, wcisniecie nowego smaru, nalozenie oslony, zalozenie opasek i przykrecenie nowej nakretki na polos, po dokreceniu nakretki nalezy ja z jednej strony zaklepac aby sie przypadkiem nie odkrecila. No i to byloby na tyle.
Pozdrawiam -
Witam wymieniałem dzisiaj przegub, po podniesieniu auta i poluzowaniu srub od koła pokręciłem kołem ciekawy luz ok 1/4 obrotu koła dziwne ze sie nie rozsypało.Sciągałem przegub troche szybszą metodą bez odkręcania zacisków hamulca tylko nakrętka mocujaca przgub do piasty potem rosciągnąłem zawleczke i wyciagnąłem półoske z zawleczki (polecam szczypce zegera bo inaczej mozna sie pociąc z wrazenia) a następnie odkręciłem sruby mocujące koło do amortyzatora i wyciagnąłem półoske z przegubu i cały przegub.Nowy przegub w podobny sposub zakładałem.Po wymianie okazało sie ze na tej stronie gdzie był wymieniany przegub jest zero luzów na półośce. <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
oslony, zalozenie opasek i przykrecenie nowej nakretki na polos, po dokreceniu nakretki nalezy ja z jednej
strony zaklepac aby sie przypadkiem nie odkrecila. No i to byloby na tyle.Dzięki za wszystkie informacje.
W sobotę zdemontowałem dwa przeguby - w jednym wymieniłem osłonę, a jeden niestety wymieniłem na nowy.Cały opis się zgadza - można wyjąć przegub odkręcając jedynie zacisk i śruby amortyzatora.
Niestety w tym przypadku trzeba nieźle się gimnastykować z ułożeniem pozostałości (zwrotnica, tarcza, piasta...) aby wyjąć przegub. W drugim kole dodatkowo odkręciłem sworzeń wahacza od zwrotnicy i wszystko dało się elegancko zdemontować.Problemy miałem z zawleczką - nie wiedziałem kompletnie, jak się ją wyjmuje. Kupiłem więc nowy przegub i wszystko się wyjaśniło. Wspomnianą zawleczkę trzeba po prostu rozszerzyć na zewnątrz i wtedy cały przegub schodzi leciutko.
Tak więc wymiana osłony lub przegubu nie stanowi problemu i warto to wykonać samodzielnie, szczeglnie że wymiana w warsztacie kosztuje 50zł.
Jeszcze raz wielkie dzięki dla wszystkich za wszelkie przydatne wskazówki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Witam wymieniałem dzisiaj przegub, po podniesieniu auta i poluzowaniu srub od koła pokręciłem kołem ciekawy luz ok
1/4 obrotu koła dziwne ze sie nie rozsypało.To, co zmierzyłeś, to nie luz na przegubie <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />
Luz na przegubie mierzy się trzymając sztywno półośkę i wykonując ruchy obrotowe końcówką przegubu lub jeśli nadal jest zamontowana piasta, to kręcąc np. tarczą hamulcową.
Gdyby rzeczywiście luz był na 1/4 obrotu to nie dało by rady normalnie ruszyć ani zatrzymać się <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
To, co zmierzyłeś, to nie luz na przegubie
Luz na przegubie mierzy się trzymając sztywno półośkę i
wykonując ruchy obrotowe końcówką przegubu lub
jeśli nadal jest zamontowana piasta, to kręcąc np.
tarczą hamulcową.
Gdyby rzeczywiście luz był na 1/4 obrotu to nie dało by
rady normalnie ruszyć ani zatrzymać się
No niewiem moze i luz był ciut mniejszy ale minimalnie bo przy zakrętach chrobotało jakby komuś kości łamali i to niezależnie od kierunku skręcania a co do kręcenia kołem przy uszkodzonym przegubie to było słychać stuki w momencie dobijania przegubu a pozatym przy przyśpieszniu był odczuwalny efekt tzw. naciągniętej gumy (dopiero po chwili auto przyśpieszało z charakterystycznym szarpnięciem ) ale naszczęscie po wymiani wszystko wróciło do normy. Z uszkodzonym przegubem auto ok.80km/h zaczynało dosyć głośno stukać ale najciekawsze że poprzeciwnej stronie niż uszkodzony przegub. Co do sprawdzania czy zewnętrzny czy wewnętrzny przegub uszkodzony : dać auto na luz, zaciągnąć ręczny wejść pod auto i poruszć ośką jeżeli ośka będzie sie minimalnie obracała to oznacza ze przegub zewnetrzny jest jeszcze w dobrym stanie, podnieść auto np.na lewarku wrzucic bieg i obracac kołem w lewi i prawo, jeżeli są stuki to prawdopodobnie przegub wewnetrzny ma luzy i jest do wymiany<img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />