SZARPANIE NA LPG - problem z przeł. rodzaju paliwa [ROZWIAZANY]
-
Witam!
Ostatnio moje tico zaczyna okresowo szarpać na LPG
Wolne obroty są ok (pomijając szybko właczajacy sie wentylator gdy stanę nawet na chwilę)Zawsze miałem problemy z przełaczaniem z jednego rodz. paliwa na drugi. Dzisiaj jadąc na LPG stwierdzilem że po przełaczeniu na "zero" , czyli na wypalanie gazu, auto dalej jedzie!
Tylko duzo słabiej, prawie nie ciagnie.Brak wysokich obrotów po naciśnięciu gazu do deski. Przejechalem tak chyba ze 2km i auto jechalo dalej.Nie jestem w stanie stwierdzić na jakim rodzaju paliwa..... Gdy zniecierpliwiony przełaczyłem na benzynę zaczęło normalnie jechać.Dodam że problem z szarpaniem wystąpił dosyć nagle i pojawia sie podczas jazdy coraz cześciej.
dzieki z góry za pomoc , zeby nie zasmieciac forum, bede edytowal pierwszy wpis pod kątem uzupełniania informacji
<img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
pierwsza sprawa - kiedy zmieniałeś kable WN.
Druga - czy mam rozumieć, że jak przełączasz z LPG na benzynę to używasz pozycji wypalania czyli 0? Ona służy tylko i wyłącznie w drugą stronę czyli do wypalania benzyny przed przejściem na LPG. Z LPG na benzynę przełączasz bez niczego.
Jeśli zaczyna coraz częściej szarpać na LPG to moim zdaniem winne są kable WN, zwłaszcza jeśli dawno ich nie zmieniałeś. -
Witam!
Ostatnio moje tico zaczyna okresowo szarpać na LPG
Wolne obroty są ok (pomijając szybko właczajacy sie wentylator gdy stanę nawet na chwilę)
Zawsze miałem problemy z przełaczaniem z jednego rodz. paliwa na drugi. Dzisiaj jadąc na LPG
stwierdzilem że po przełaczeniu na "zero" , czyli na wypalanie gazu, auto dalej jedzie!
Tylko duzo słabiej, prawie nie ciagnie.Brak wysokich obrotów po naciśnięciu gazu do deski.
Przejechalem tak chyba ze 2km i auto jechalo dalej.Nie jestem w stanie stwierdzić na jakim
rodzaju paliwa..... Gdy zniecierpliwiony przełaczyłem na benzynę zaczęło normalnie jechać.
Dodam że problem z szarpaniem wystąpił dosyć nagle i pojawia sie podczas jazdy coraz cześciej.
dzieki z góry za pomoc , zeby nie zasmieciac forum, bede edytowal pierwszy wpis pod kątem
uzupełniania informacjimoże powinieneś sprawdzić stan elektrozaworu na przewodzie paliwowym (noPb) to by tłumaczyło Twoje przełączenie na "0" i że auto nadal jedzie, tłumaczyć to może także szarpanie na samym LPG, bo auto jak dostaje dwa rodzaje zasilania to takie właśnie szarpanie, mulenie itp rzeczy się dzieją, a jak przełaczysz na samo noPb to jest okey, czy na samej benzynie jedzie normalnie. Jeśli chodzi o szybkie grzanie się silnika to może to mieć z tym jakiś związek z (LPG+noPb) jeśli nie to może zapłon być przestawiony. Odepnij wężyk paliwowy zaraz za elektrozaworem i odpal auto na LPG, jeśli z tego wężyka wydostaje się paliwo to masz przyczynę, jesli nie to trzeba szukać gdzieś indziej.
Możliwa opcja jest taka, przynajmniej u mnie tak jest, że elektrozawór ma ma ręczny zawór coś jak kurek w kranie, którym można zakręcić paliwo lub odkręcić bez prądu, więc może ktoś tym kiedyś pokręcił bez namysłu i jest np niedomknięty i trochę przepuszcza a jak przełączysz na benzyne to puszcza normalnie tak jak powinien.
-
Zawsze miałem problemy z przełaczaniem z jednego rodz. paliwa na drugi.
Dzisiaj jadąc na LPG stwierdzilem że po przełaczeniu na "zero" , czyli
na wypalanie gazu, auto dalej jedzie!Jak pisał Słowik: nie ma czegoś takiego, jak wypalanie gazu. Można wypalać jedynie benzynę z komory pływakowej gaźnika.
Tylko duzo słabiej, prawie nie ciagnie.Brak wysokich obrotów po naciśnięciu
gazu do deski. Przejechalem tak chyba ze 2km i auto jechalo dalej.2 km na benzynie z komory pływakowej? To jest możliwe, spokojnie można osiągnąć taką odległość.
Nie
jestem w stanie stwierdzić na jakim rodzaju paliwa..... Gdy
zniecierpliwiony przełaczyłem na benzynę zaczęło normalnie jechać.Prawdopodobnie motor "ciągnął" na obu rodzajach zasilania.
Dodam że problem z szarpaniem wystąpił dosyć nagle i pojawia sie podczas
jazdy coraz cześciej.Może problem związany jest ze wzrostem temperatury zewnętrznej - wiosna przecie? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
No dobra: czy masz założony zaworek zwrotny na wężyku, którym wraca nadmiar benzyny z gaźnika do baku? A może masz wywiercony otwór w korku wlewu do zbiornika?
dzieki z góry za pomoc , zeby nie zasmieciac forum, bede edytowal pierwszy
wpis pod kątem uzupełniania informacjiHmm, ciekawe, co z tego wyjdzie. Moim zdaniem ten sposób uzupełniania informacji wprowadzi jedynie zamieszanie (ci, którzy przeglądają forum codziennie i korzystają z trybu "blat" na pewno wiedzą, o co chodzi). <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Problem z szarpaniem ROZWIAZANY
Slowik, chyba miales rację. Winne przewody Wysok.Napięcia. Tak sie zlozylo, ze tydzien wczesniej kupilem WN + swiece NGK (po10zl sztuka) i szykowalem sie z wymiana......zdarzylem niemal idealnie
Jesli chodzi o problem z "dopalaniem":
Siny83 - sprawdze ten zawór benzyny jak mówileś . Wiecie jak on działa ? czy otwarty jest jak ma napiecie 12v, czy na odwrót- pod napieciem dopiero zamyka ?
Zawory i zapłon wyreguluję lada dzień, bo auto jest mulaste.Leo- do tej pory wypalałem i gaz , po przejsciu z LPG na "0" auto jeszcze chwilę jedzie. Moze mój błąd -przyzwyczajenie.
Poza zimą zawsze odpalam na gazie.Wlasnie ze wzgledu na problemy z przełaczaniem.A jaka tam wiosna U mnei w lodzi tydzien pada:/
Dzieki wszystkim za pomoc !!
-
Problem z szarpaniem ROZWIAZANY
Slowik, chyba miales rację. Winne przewody Wysok.Napięcia. Tak sie zlozylo, ze tydzien wczesniej
kupilem WN + swiece NGK (po10zl sztuka) i szykowalem sie z wymiana......zdarzylem niemal
idealnieCieszę się, że mogłem pomóc
Leo- do tej pory wypalałem i gaz , po przejsciu z LPG na "0" auto jeszcze chwilę jedzie. Moze
mój błąd -przyzwyczajenie.
Poza zimą zawsze odpalam na gazie.Wlasnie ze wzgledu na problemy z przełaczaniem.To znaczy, że coś masz nie tak. Po przełączeniu z LPG na "0" samochód nie powinien jechać, bo odcinany jest dopływ gazu. U mnie jest możliwa jazda na "0" ale tylko w konfiguracji benzyna->"0"->LPG. W drugą stronę nie powinno działać.
Ja zawsze odpalam na benzynie. Lubie swój parownik
Co do tych problemów to może spróbuj gdzieś podjechać do gazownika. Bo tak nie powinno być. A jeśli nagle Ci zabraknie gazu i bedziesz musiał na benzynce polatać?Dzieki wszystkim za pomoc !!
nie ma sprawy
-
To znaczy, że coś masz nie tak. Po przełączeniu z LPG na "0" samochód nie
powinien jechać, bo odcinany jest dopływ gazu.Zgadzam się.
Gdy ja przełączę z LPG na 0, silnik pracuje jeszcze może 1sekundę - nie dłużej. Odcięcie zasilania gazem powoduje niemal natychmiastowe zatrzymanie pracy motoru, bo nigdzie nie ma "zmagazynowanej" porcji LPG na dłuższą pracę - tylko tyle, ile pomieści przewód za elektrozaworem i gardziel gaźnika. -
Leo- do tej pory wypalałem i gaz , po przejsciu z LPG na "0" auto jeszcze
chwilę jedzie.Chwila, chwila - auto jedzie siłą rozpędu (ale hamowane niepracującym silnikiem) czy też jedzie, bo silnik jeszcze jakiś czas pracuje? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Jeśli to drugie, stawiam na "lewy" dopływ benzyny do komory pływakowej. To jednak może skutkować dziwną pracą silnika podczas zwykłej jazdy na LPG.Nie odpowiedziałeś na pytanie odnośnie zaworka zwrotnego lub dziury w korku. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />