Awaria na wyjezdzie (dziura w gazie)
-
Ok, ale mówisz o częściach nowych co wg mnie nie ma sensu w aucie o wartości np. 2 tys. zł
Zależy od podejścia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Inną sprawą jest, że kolega zapłacił 500zł za nowy aparat zapłonowy, kiedy wystarczyło, wg mnie wymienić dwa jego główne elementy i 200zł byłoby w kieszeni. Owszem, można kupować używane części tylko niestety nigdy nie masz pewności, czy ta część pochodzi ci rok czy dwa tygodnie, na nowe masz gwarancję, obecnie 2 lata. Układ zapłonowy, kierowniczy i hamulcowy są rzeczami na których ja przynajmniej nie oszczędzam. Kupno używanego zderzaka, czy elementu karoserii to zupełnie inna sprawa, którą zresztą popieram .
Podsumowując przy montażu (naprawie) aparatu zapłonowego kolega mógł sporo zaoszczędzić, pytanie tylko kto dokonał zakupu "części" mechanik czy on sam.
pzdr
-
Zależy od podejścia . Inną sprawą jest, że kolega zapłacił 500zł za nowy aparat zapłonowy, kiedy
wystarczyło, wg mnie wymienić dwa jego główne elementy i 200zł byłoby w kieszeni. Owszem,
można kupować używane części tylko niestety nigdy nie masz pewności, czy ta część pochodzi
ci rok czy dwa tygodnie, na nowe masz gwarancję, obecnie 2 lata. Układ zapłonowy,
kierowniczy i hamulcowy są rzeczami na których ja przynajmniej nie oszczędzam. Kupno
używanego zderzaka, czy elementu karoserii to zupełnie inna sprawa, którą zresztą popieram
.
Podsumowując przy montażu (naprawie) aparatu zapłonowego kolega mógł sporo zaoszczędzić, pytanie
tylko kto dokonał zakupu "części" mechanik czy on sam.
pzdrZgadza się. Ja zaryzykowałem i kupiłem kompletny aparat ze szrotu za ułamek ceny nowego ale tylko dlatego, że nie wiedziałem co się zepsuło a nie miałem chęci ani czasu na eksperymenty <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Na szczęście się udało i mimo, że kupiłem używkę to działa bezproblemowo do tej pory <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Tak więc ryzyk - fizyk <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Zgadza się. Ja zaryzykowałem i kupiłem kompletny aparat ze szrotu za ułamek ceny nowego ale
tylko dlatego, że nie wiedziałem co się zepsuło a nie miałem chęci ani czasu na
eksperymenty Na szczęście się udało i mimo, że kupiłem używkę to działa bezproblemowo do
tej pory
Tak więc ryzyk - fizykJeśli ktoś ma czas i ochotę na "zabawę" to czemu nie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />. Co nie zmienia jednak faktu, że kolegę nieźle ogołocili. Mi wyjęcie aparatu, wymiana modułu zapłonowego i cewki halla zajęła by góra 30 minut i wziąłbym za to góra dwa piwa lub 10zł <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Jeśli ktoś ma czas i ochotę na "zabawę" to czemu nie . Co nie zmienia jednak faktu, że kolegę
nieźle ogołocili. Mi wyjęcie aparatu, wymiana modułu zapłonowego i cewki halla zajęła by
góra 30 minut i wziąłbym za to góra dwa piwa lub 10złWiem, że ale nie miałem wyjścia bo inaczej bym do Wrocka nie dojechał w ogóle. Jak by mi się to stało na miejscu to bym coś kombinował.
-
Wymieniony został cały aparat zapłonowy. Cena 500 zl za aparat 40 zl
robocizna.Policzyli sobie, nie powiem... <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Cóż, jeśli się człowiek nie zna na mechanice, musi polegać na warsztatach. Rozumiem, można wywalić taką forsę - jesteś na "obcej ziemi" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, musisz jechać, a tu klops...
Współczuję. Miałes po prostu dużego pecha... Bardzo rzadko się zdarza, żeby Tico stanęło gdzieś na trasie, w najmniej oczekiwanym momencie. -
Policzyli sobie, nie powiem...
Cóż, jeśli się człowiek nie zna na mechanice, musi polegać na warsztatach. Rozumiem, można
wywalić taką forsę - jesteś na "obcej ziemi" , musisz jechać, a tu klops...
Współczuję. Miałes po prostu dużego pecha... Bardzo rzadko się zdarza, żeby Tico stanęło gdzieś
na trasie, w najmniej oczekiwanym momencie.Dlatego z kolegą Słowikiem stworzyliśmy swoistą samopomoc <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Dzięki temu zaoszczędziliśmy trochę kasy na kosztownych regulacjach, jakby co służę pomocą.
-
Dlatego z kolegą Słowikiem stworzyliśmy swoistą samopomoc Dzięki temu zaoszczędziliśmy trochę
kasy na kosztownych regulacjach, jakby co służę pomocą.Dzięki może kiedyś skorzystam po sąsiedzku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Tam w Krakowie to nie miałem zbytnio wyboru i czasu na bawienie się w szukanie.
-
Dzięki może kiedyś skorzystam po sąsiedzku Tam w Krakowie to nie miałem zbytnio wyboru i czasu
na bawienie się w szukanie.Zapraszam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Dlatego z kolegą Słowikiem stworzyliśmy swoistą samopomoc Dzięki temu
zaoszczędziliśmy trochę kasy na kosztownych regulacjach, jakby co służę
pomocą.Taaak, to jest cenna inicjatywa <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> ... Niestety, tylko dla ludzi mieszkających lub przebywających w Waszej okolicy. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
O ile mnie pamięć nie myli, kiedyś istniał taki "klubowy" warsztacik w pewnym garażu w Warszawie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />... No, ale główny "sprawca" tegoż warsztaciku już nawet w stolicy nie mieszka. -
Taaak, to jest cenna inicjatywa ... Niestety, tylko dla ludzi mieszkających lub przebywających
w Waszej okolicy.
O ile mnie pamięć nie myli, kiedyś istniał taki "klubowy" warsztacik w pewnym garażu w Warszawie
... No, ale główny "sprawca" tegoż warsztaciku już nawet w stolicy nie mieszka.Na razie nie planuję założenia ogólnopolskiej sieci warsztatów ale kto wie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Na razie nie planuję założenia ogólnopolskiej sieci warsztatów ale kto wie
a to jakiś forumowy warsztat we Wrocku powstał <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Chętnie skorzystam, jeśli ceny preferencyjne <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> -
a to jakiś forumowy warsztat we Wrocku powstał
Chętnie skorzystam, jeśli ceny preferencyjnePodstawowych regulacji mogę dokonać, na bardziej skomplikowane wymiany nie mam warunków
pzdr