Co dziś "dłubałem w Tico" cd -> (2009)
-
Hmm u mnie fabryczny zaczął po iluś tam latach przeciekać, więc wymieniłem na nowy, firmy Samko (włoszczyzna) na razie bez żadnych problemów. Wymiana lipiec-sierpień 2008r.
-
uszkodzenie było takie że na obwodzie tłoczka jest taki "oring" który był wywinięty ok 1cm po
obwodzie, i przez tą wywiniętą wargę tryskał płyn, oczywiście wyrwana osłona przeciwkurzowa
bo widocznie napełniła sie hydrolem i pusciła.Wydaje mi się że to mogła być wina wadliwego wykonania elementu gumowego(nie tak dawno z tego samego powodu uszkodziła się pompa hamulcowa-tłoczek jednej z sekcji).
Czy po zdjęciu bębna nie mogłeś przełożyc tego uszkodzonego elementu z nowo zakupionego
cylinderka zamiast wszystko rozbierać ? -
Coraz więcej producentów części, coraz gorsza jakość,cierpi jak zwykle klient.
Czasami jednak może to być wina osoby montującej część. Ostatnio zdziwiło mnie trochę
częste narzekanie Kolegów na jakość termostatów.Jednak czasami może to być wina
nieprawidłowo zamontowanego termostatu.hmm a jak można źle zamontować termostat, chyba że odwrotnie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Raczej jeśli termostat nówka po jakimś czasie nie domyka się bo złej jakości jest ta gumowa uszczelka tłoczka to nie wina montażu a badziewnego wykonania <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />.
-
hmm a jak można źle zamontować termostat, chyba że odwrotnie Raczej jeśli termostat nówka po
jakimś czasie nie domyka się bo złej jakości jest ta gumowa uszczelka tłoczka to nie wina
montażu a badziewnego wykonania .Trzeba zwrócić uwagę na położenie zaworu odpowietrzajacego.
-
Próba ściągnięcia bębna w celu przyjrzenia się hamulcom lewego tylnego koła - nieudana, jak widać nowy bęben zadomowił się już na dobre, trzeba będzie użyć ściągacza. Poza tym umycie i nawoskowanie samochodu, ustalenie wszystkich blacharsko - lakierniczych defektów oraz postępu "rudej". Na wiosnę ruszam do znajomego blacharza na likwidację najbardziej zapalnych punktów, dodatkowo dojdzie konserwacja podłogi we własnym zakresie.
-
Próba ściągnięcia bębna w celu przyjrzenia się hamulcom lewego tylnego koła - nieudana, jak
widać nowy bęben zadomowił się już na dobre, trzeba będzie użyć ściągacza.Jak masz czas to wpadnij. To jest parę minut roboty a ściągacz mam.
Ma być dobra pogoda. -
Jak masz czas to wpadnij. To jest parę minut roboty a ściągacz mam.
Ma być dobra pogoda.Dzięki!!! Odezwę się jakoś po weekendzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Dzięki!!! Odezwę się jakoś po weekendzie
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Tylko dopasuj sie do prognozy pogody <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
wymiana mechanizmu wycieraczek. opis problemu był w innym dziale (ale później ktoś wsio wymazał). Dziś wymieniłem wszystko na nowe, bo nie bardzo było jak naprawić, a koszt nie był nie wiadomo jaki wysoki.
-
wymiana mechanizmu wycieraczek. opis problemu był w innym dziale (ale później ktoś wsio
wymazał). Dziś wymieniłem wszystko na nowe, bo nie bardzo było jak naprawić, a koszt nie
był nie wiadomo jaki wysoki.O!
To ty pisałeś o tym problemie z wycieraczką kierowcy? Co było uszkodzone i jak wymontowałeś ten mechanizm? Bo ja jak się zabrałem za to za pierwszym razem to po odkręceniu nakrętki trzymającej wycieraczkę to nie mogłem jej zdjąć <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />A wątek zniknął przez backup całego forum <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
To ty pisałeś o tym problemie z wycieraczką kierowcy? Co było uszkodzone i jak wymontowałeś ten
mechanizm? Bo ja jak się zabrałem za to za pierwszym razem to po odkręceniu nakrętki
trzymającej wycieraczkę to nie mogłem jej zdjąć
A wątek zniknął przez backup całego forumJak chcesz zdjąć ramię wycieraczki... bo myślę, że o to Ci chodzi to musisz odkręcić nakrętkę, podnieść wycieraczkę (od szyby, tak jak przy wymianie pióra) a następnie ruszasz ramieniem i ciągniesz w kierunku zgodnym z osią śruby na której była nakrętka.
Też miałem kiedyś z tym problem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> jak brałem się za czyszczenie i malowanie ramion wycieraczek. -
Z powodu "rozrośnięcia" się poprzedniego wątku ...
Wczorajszego popołudnia i wieczora:
- ściągnięcie bębnów, oczyszczenie całości mechanizmów hamulca tylnego (po dwóch latach) i wyregulowanie samoregulatorów, lewy 15 ząbków, prawy 20 ząbków.
- ustalenie łożyska do wymiany w prawym tylnym kole,
- podpięcie złączki do pompki spryskiwacza przedniego, bo się wyczepiła i spryskiwacz umilkł.
-
- ustalenie łożyska do wymiany w prawym tylnym kole,
A nie lepiej wymienić (przy okazji) dwa łożytska ?
-
A nie lepiej wymienić (przy okazji) dwa łożytska ?
Chodzi Ci o dwie sztuki łożysk jednego koła, czy o łożyska do obu kół.
Jeżeli to pierwsze, to oczywiście wymienię łożyska wewnętrzne i zewnętrzne, choć po sprawdzeniu zlokalizowałem uszkodzenie tego zewnętrznego.
Mam zamiar kupić gotowy komplet łącznie z tuleją dystansową, ale to już poszukam w sklepie IC.Tak w ogóle to dziwnie rozchodziły się dźwięki z tego łożyska, bo cały czas byłem przekonany, że hałas dochodzi z przedniego prawego koła.
Zrobiłem testy na drodze kręcąc i wiercąc się podczas jazdy i ku mojemu zaskoczeniu wyszło, że jednak źródło hałasu jest z tyłu. -
Chodzi Ci o dwie sztuki łożysk jednego koła
Tak, miałem na mysli jedną stronę.
Mam zamiar kupić gotowy komplet łącznie z tuleją dystansową
A po co Ci tuleja , stara jest uszkodzona?
Zrobiłem testy na drodze kręcąc i wiercąc się podczas jazdy i ku mojemu zaskoczeniu wyszło, że
jednak źródło hałasu jest z tyłu.Powinieneś dokładniej opisać tą kręcąco-wiercącą metodę <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
A siedzenie wytrzymało <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Tak, miałem na mysli jedną stronę.
To się zrozumieliśmy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A po co Ci tuleja , stara jest uszkodzona?
Chciałem dać nową, ale chyba zrezygnuję, bo zestaw obu łożysk z tą tuleją kosztuje ponad 80zł <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Tuleja nie jest uszkodzona, ale myślałem, aby przy okazji wymienić na nowy cały zestaw.Powinieneś dokładniej opisać tą kręcąco-wiercącą metodę
To nic skomplikowanego, jadąc na bocznej mało uczęszczanej drodze bacznie przyglądając się drodze przechylałem się w różne strony i nasłuchiwałem skąd dochodzi hałas. Dźwięk generalnie jest w całym samochodzie, jednak w pewnym momencie udało mi się tak ustawić pozycję ciała i głowy, że zlokalizowałem kierunek dochodzenia tych dźwięków, tzn. prawy tył.
A siedzenie wytrzymało
Wytrzymało, bo w miniony piątek naprawiłem siedzisko i je odrobinę usztywniłem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ogólnie cały mechanizm był zużyty. Wycieraczki chodziły luźno. Myślę, że przez to właśnie był problem. Po prostu wyrobił się ten plastik w cięgnie do którego wchodzi gałka. Akurat padło na cięgno które uruchamia wycieraczkę kierowcy. A ponieważ ogólny stan mechanizmu był zły to kupiłem nowy za 45zł i wymieniłem całe. najgorzej było odkręcić śruby i nie obeszło się bez kątówki.
-
wyregulowanie samoregulatorów, lewy 15 ząbków, prawy 20 ząbków.
To sporo tych ząbków, widzę że ten samoregulator to tylko z nazwy.
Próbowałeś inaczej ustawić tą pionową sprężynkę ? -
ogólnie cały mechanizm był zużyty. Wycieraczki chodziły luźno. Myślę, że przez to właśnie był
problem. Po prostu wyrobił się ten plastik w cięgnie do którego wchodzi gałka. Akurat padło
na cięgno które uruchamia wycieraczkę kierowcy. A ponieważ ogólny stan mechanizmu był zły
to kupiłem nowy za 45zł i wymieniłem całe. najgorzej było odkręcić śruby i nie obeszło się
bez kątówki.No właśnie dziś zdjąłem te plastiki przy szybie i u mnie też odczepiło się to cięgno od wycieraczki po stronie kierowcy, próbowałem je wsadzić z powrotem ale ciągle wypada jak tylko włączę wycieraczki <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Z jakimi śrubami miałeś problem, że musiałeś użyć kątówki?EDIT:
Zaznaczyłem na zdjęciu miejsce, w którym odczepiło mi się jedno z cięgien... -
U Ciebie obrobiło się cięgno główne. U mnie cięgno od wycieraczki kierowcy więc wycieraczka pasażera mi działała. I całe szczęście, bo padał deszcz. Żona rano do pracy nie dała rady dojechać, ale ja popołudniu wziąłem autko z parkingu i jakoś dojechałem na jednej. W końcu to było tylko jakieś 5 km.
Pożyczyłem od ciebie foto i zaznaczyłem niebieskimi kółkami śrubki o których mówiłem. Zdjęcie pow linku: http://img256.imageshack.us/my.php?image=beztytuudie.png