Swiatła dzienne
-
(...)dowiedzialem sie ile warsztaty zedra ze mnie za
montaz- od 240 do 160 zl ! a za kazdym razem slyszalem- 'paaanie pan wiesz jakie
to skomplikowany montaz'- koniec oryginalnego cytatu.Jeśli chciałeś je mieć zabudowane w zderzaku, to nie bądź zdziwiony. Samo to zajmie parę godzin czasu, reszta drugie tyle (liczę jedną osobę). Ci ludzie są w pracy i z tego żyją.
We wcześniejszym poście tam gdzie pierwszy z tych dwóch czarnych schematów napisałem co jest potrzebne:
1 lub 2 przekaźniki 12VDC + 1 - 2 gniazda. Do tego oczywiście przewody - 2 różne kolory, grubości 1 lub 1,5mm2 każdego koloru jakieś kilka metrów. 2 listwy zaciskowe LZ4x12. Przydadzą Ci się też tulejki do zaciskania końcówek przewodów, są po 100 sztuk - paczka 1x1, paczka 2x1 (lub 1,5 zależnie od przewodu), ok. 30szt opasek kablowych...Połączenia z przewodami istniejącymi wykonaj pojedynczymi zaciskami odciętymi od listwy LZ4.
Optymalne miejsce na lampy jest pod kierunkowskazami. Drugi przewód lampy połącz z masą (czego nie rysowałem uznając za oczywiste). -
P.S. Tak to powinno wyglądać gdy muszą się świecić pozycyjne tylne, a przednie nie. A jeśli jest
tak jak mówi Lars, to montażówka za chwilę.U mnie nie ma ani jednego przekaźnika a całością steruje moduł sterownika AWS1,który sam zapala i gaśi światła po uruchomieniu i zgaszeniu silnika. Co myślisz o takim systemie ?
-
ale w Polsce razem z tyłem. Nie wiem , być może coś sie zmieniło ... ja tak
miałem nawet w instrukcji od świateł WESEM (E13) napisane.Masz rację.Przepis był wcześniejszy i Polska go ratyfikowała nie podając jednak do ogólnej wiadomości i nie uwzględniając go w przepisach o ruchu drogowym. Polacy potrafią spieprzyć najbardziej uzasadnione i mądre przepisy.
-
R rrrety Chlopaki- ale mi wskazowek udzieliliscie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Dzieki serdeczne- dzis nie mam zbytnio czsu zeby to wwszystko przemielic ale jutro sie wgrrryze z calym zapalem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Zanim poszedlem na urlop dziekanski i zabralem sie za prowadzenie busa studiowalem prawo i cos mi tam swita, ze prawo UE jest w hierarchii zrodel prawa wyzej niz nasze polskie uregulowanie wiec... jakby ktos ( niebieski hipek ) sie doczepil- nie przyjme mandatu, a sad musi mnie uniewinnic. Chyba oleje podpinanie tych lampek pod tylne postojowki i beda mi wylanczac i wlanczac sie z przednimi postojowymi. -
U mnie nie ma ani jednego przekaźnika a całością steruje moduł sterownika AWS1,który sam zapala
i gaśi światła po uruchomieniu i zgaszeniu silnika. Co myślisz o takim systemie ?Prawdopodobnie masz w tym module zaszyte przekaźniki. Zamiast przekaźników spokojnie można użyć odpowiednich tranzystorów (najlepiej odowienio wydajne prądowo MOSFET'y). Odpada dźwiek klikania a dodatkowo (budując układ elektroniczny) w łaty sposób możemy regulować jasność ich świecenia.
-
Prawdopodobnie masz w tym module zaszyte przekaźniki. Zamiast przekaźników spokojnie można użyć
odpowiednich tranzystorów (najlepiej odowienio wydajne prądowo MOSFET'y). Odpada dźwiek
klikania a dodatkowo (budując układ elektroniczny) w łaty sposób możemy regulować jasność
ich świecenia.Lampy mam homologowane.Światła mają być rozproszone i o odpowiedniej jasności, to nie wiem
czy można regulować ich jasność świecenia. -
Lampy mam homologowane.Światła mają być rozproszone i o odpowiedniej jasności, to nie wiem
czy można regulować ich jasność świecenia.Jasne, że nie poprostu mam w aucie mase elektroniki, opisanej zreszta na forum. Kiedyś mi sie taki pomysł przewinął, chodziło mi o płynny efekt zapalania i wygaszania świateł. Ot bajer <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jest to poprostu wieli atut tranzystorów. Są ciche i pozwalają na płyną zmiane przewodności.
-
U mnie nie ma ani jednego przekaźnika a całością steruje moduł sterownika AWS1 (...)
(...) Co myślisz o takim systemie ?Historia uczy, że AWS bardzo słabo steruje całością <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A poważnie:
Ogólnie uważam, że to dobre co działa i na co nas stać. Natomiast przyjrzawszy się bliżej - zależy. Jeśli np ma to być 4 przekaźniki, to miejsce na nie się znajdzie, wykonanie prostsze, szybsze, tańsze, a przy awarii wymiana dotyczy jednego taniego elementu - nie całego sterownika. Ponadto pozwala na rozłożenie przekaźników w różnych miejscach w zależności od potrzeby i ogranicza konieczność układania długich odcinków przewodu. Ale gdy przewidujesz wiele nowych układów, to moduł we/wy zastąpi np. 8-10 przekaźników, co jest już ilością mogącą powodować fizyczny bałagan.Temat znam od strony elektryki przemysłowej, nie samochodowej i zapytam: taki sterownik, to jednostka cyfrowa wymagająca programowania? Bo może jest inaczej niż mówi Dobraku i w środku masz nie przekaźniki, a tranzystory właśnie (-:
sam zapala i gaśi światła po uruchomieniu i zgaszeniu silnika.
Układ pokazany przeze mnie także to czyni - przekaźnik K3 sterowany jest od kluczyka (-:
-
Jasne, że nie poprostu mam w aucie mase elektroniki, opisanej zreszta na forum. Kiedyś mi sie
taki pomysł przewinął, chodziło mi o płynny efekt zapalania i wygaszania świateł. Ot bajer
Jest to poprostu wieli atut tranzystorów. Są ciche i pozwalają na płyną zmiane
przewodności.Ja to się trochę boję pajęczyny w samochodzie. Jak coś nawali to połapać się trudno i z naprawą może być ciężko.Tym bardziej że ja z elektryka jestem na noże <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ty , jak jesteś fachowcem w tej branży to możesz sobie pozwolić na rozbudowę elektryki.Do tej pory to zawsze pytałem o radę Pirxa, zawsze chętnie ratował w biedzie, za co mu dziekuję(bardzo mi pomógł właśnie przy montażu swiateł dziennych). -
Temat znam od strony elektryki przemysłowej, nie samochodowej i zapytam: taki sterownik, to
jednostka cyfrowa wymagająca programowania? Bo może jest inaczej niż mówi Dobraku i w
środku masz nie przekaźniki, a tranzystory właśnie (-:No właśnie pisze,że tam są pewnie tranzystory a nie przkekażniki. <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />. Wszystko zależy od tego czy słychać "klik" w momencie włączania lub wyłączania świateł. Co do wad bo i tranzystory takowe mają (w takim rozwiązaniu) to fakt, że bedą się te elementy grzały... a dwa to to, że przez tranzystor mamy narzucony kierunek przepływu prądu. Mówiąc po ludzku... przekaźnikiem odcinasz plus lub minus w zależności co Ci potrzeba a tranzystorem potencał ( czyi + / -) narzucony przez rodzaj tranzystora.
Z tego co widziałem i robiłem takie urzadzenia to nie są to układy cyfrowe... przeważnie analogowe, owszem zdaża się że ktoś to robi cyfrowo, ale nawet jak to mikrokontroler i program jest tu zbędny. Są inne układy również cyfrowe które radzą sobie bez programu <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
No właśnie pisze,że tam są pewnie tranzystory a nie przkekażniki. .
"Prawdopodobnie masz w tym module zaszyte przekaźniki." - tak napisałeś przecież (-:
Z tego co widziałem i robiłem takie urzadzenia to nie są to układy cyfrowe...
przeważnie analogowe, owszem zdaża się że ktoś to robi cyfrowo, ale nawet jak to
mikrokontroler i program jest tu zbędny. Są inne układy również cyfrowe które
radzą sobie bez programuNie tyle bez programu, co są zaprogramowane fabrycznie i wiadomo np, że połączenie 0-in z 1-in powoduje pojawienie się napięcia na 1-out. Albo podanie napięcia na 2-in powoduje połączenie wewnętrzne 0-out i 2-out. Ale jak mówię - moja wiedza o tym, to prefabrykacja urządzeń stacjonarnych (-:
-
taki sterownik, to
jednostka cyfrowa wymagająca programowania? Bo może jest inaczej niż mówi Dobraku i w
środku masz nie przekaźniki, a tranzystory właśnie (-:Lars ma w tym sterowniku elektroniczny układ porównujący napięcie, który steruje przekaźnikami.
-
Hehehe,sprzedający jest kompetentny, bo robi na niewiedzy kasę
Nie nazwałbym tego kompetencją, co więcej nie jest to nawet cwaniactwo. Przecież światła przeciwmgłowe są znacznie częściej kupowane niż dalekosiężne (-: Myślę, że to niewiedza, a słowo "dalekosiężne" rozumieją po prostu jako "daleko świecące".
Natomiast masz rację jeżeli chodzi o kupujących
Kompetencja wprawdzie leży w interesie klienta, lecz to nie on ma być kompetentny, a sprzedający. Od kupującego wymaga się tylko, by za tę kompetencję zapłacił.
-
Lars ma w tym sterowniku elektroniczny układ porównujący napięcie, który steruje
przekaźnikami.To czemu napisał "U mnie nie ma ani jednego przekaźnika a całością steruje moduł" ??
-
No właśnie pisze,że tam są pewnie tranzystory a nie przkekażniki. . Wszystko zależy od tego czy
słychać "klik" w momencie włączania lub wyłączania świateł. Co do wad bo i tranzystory
takowe mają (w takim rozwiązaniu) to fakt, że bedą się te elementy grzały... a dwa to to,
że przez tranzystor mamy narzucony kierunek przepływu prądu. Mówiąc po ludzku...
przekaźnikiem odcinasz plus lub minus w zależności co Ci potrzeba a tranzystorem potencał (
czyi + / -) narzucony przez rodzaj tranzystora.
Z tego co widziałem i robiłem takie urzadzenia to nie są to układy cyfrowe... przeważnie
analogowe, owszem zdaża się że ktoś to robi cyfrowo, ale nawet jak to mikrokontroler i
program jest tu zbędny. Są inne układy również cyfrowe które radzą sobie bez programuTak sie wlasnie kiedys zastanawialem czy nie wzmocnic patrzalek w ticolu to znaczy zastosowac jakies 100W zarowki. Tylko pewnie lampy nie wytrzymaja temperatury ? + sterownik PWM z jakims bajerem w stylu plynnego rozjasniania lub miganie na przemian lewa-prawa lampa + tryb dzienny kiedy lampy swieca na polgwizdka koszt nie wielki a zabawy cala masa tylko czy lampa wytrzyma taka moc ?
-
Tak sie wlasnie kiedys zastanawialem czy nie wzmocnic patrzalek w ticolu to znaczy zastosowac
jakies 100W zarowki. Tylko pewnie lampy nie wytrzymaja temperatury ? + sterownik PWM z
jakims bajerem w stylu plynnego rozjasniania lub miganie na przemian lewa-prawa lampa +
tryb dzienny kiedy lampy swieca na polgwizdka koszt nie wielki a zabawy cala masa tylko czy
lampa wytrzyma taka moc ?Dobrze kombinujesz PWM jest przy dużych mocach idealny ( u mnie np dmuchawa w aucie na PWM chodzi ). Bardziej niż o lampy - klosze , martwił bym się o "oprawki-gniazda" ten plastik nie wygląda na jakoś specjalnie odporny, klosze myśle, że by to zniosły.
-
Dobrze kombinujesz PWM jest przy dużych mocach idealny ( u mnie np dmuchawa w aucie na PWM
chodzi ). Bardziej niż o lampy - klosze , martwił bym się o "oprawki-gniazda" ten plastik
nie wygląda na jakoś specjalnie odporny, klosze myśle, że by to zniosły.No wiem wlasnie buz11+ mega88 ( mam w zapasie kilkadziesiat sztuk) i mozna cuda robic ... Tylko te oprawki ;/ Przeciez nie bede im chlodzenia dorabial <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Do tego modul mogl by sam zalaczac swiatla po np 30s po odpaleniu silnika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Jako wyznacznik uzyc sygnalu z kontrolki oleju a zalaczanie podpiac na szybkozlaczka do kabli od stacyjki...
-
No wiem wlasnie buz11+ mega88 ( mam w zapasie kilkadziesiat sztuk) i mozna cuda robic ... Tylko
te oprawki ;/ Przeciez nie bede im chlodzenia dorabial Do tego modul mogl by sam zalaczac
swiatla po np 30s po odpaleniu silnika Jako wyznacznik uzyc sygnalu z kontrolki oleju a
zalaczanie podpiac na szybkozlaczka do kabli od stacyjki...Znacznie lepiej z atmelami współpracuje np. IRFZ44 chodzi o to że BUZ11 przy napieciach bramki równych napięcią z atmegi nie jest dokońca wysterowany i sie grzeje. Z irf'em pracuje sie juz naprawde bardzo fajnie, i radiatory odrazu mniejsze.
-
słowo "dalekosiężne" rozumieją po prostu jako "daleko świecące".
A jak to mają rozumieć ??
-
A jak to mają rozumieć ??
Dosłownie tak, ale przede wszystkim słowo "dalekosiężne" oznacza to samo co "długie", czyli drogowe (-:
Np. słyszymy "długie" i jako kierowcy wiemy o co chodzi, a dla kogoś może oznaczać to wyłącznie długość, nic więcej (-: