zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    Biegi a prędkosc jazdy

    DAEWOO TICO - forum KlubTico
    9
    18
    161
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • V
      viper Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez viper

      Witam
      Ostatni sie zastanawialem, jakie sa maksymalne predkosci na poszczegolnych biegach dla Tico???? No i drugie pytanie, aby jezdzic ekonomicznie to przy jakich predkosciach zmieniac poszczegolne biegi???
      Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • W
        Waikiki Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Waikiki

        Witam
        Ostatni sie zastanawialem, jakie sa maksymalne predkosci na poszczegolnych biegach dla Tico????

        Polecam watek pt. "Czy tico ma silnik wysokoobrotowy?" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

        No i drugie pytanie, aby jezdzic ekonomicznie to przy jakich predkosciach zmieniac
        poszczegolne biegi???

        Moze powiem, jak ja jezdze, chyba dobrze, bo spalanie mam zawsze ponizej 5.5l/100 latem.
        I do 20km/h
        II do 37 km/h
        III do 64km/h
        IV do 82 km/h
        V do 120km/h

        pzdr

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • V
          viper Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez viper

          Polecam watek pt. "Czy tico ma silnik wysokoobrotowy?"
          Moze powiem, jak ja jezdze, chyba dobrze, bo spalanie
          mam zawsze ponizej 5.5l/100 latem.
          I do 20km/h
          II do 37 km/h
          III do 64km/h
          IV do 82 km/h
          V do 120km/h
          pzdr

          Dzieki:) 5,5l/100km to malo <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> A jak po miescie jezdzisz?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • A
            AMG Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez AMG

            mi też auto pali koło 5 litrów
            a po mieście często jeżdze na 4 biegu poniżej 60 km/h

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • V
              Voytass Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Voytass

              Polecam watek pt. "Czy tico ma silnik wysokoobrotowy?"
              Moze powiem, jak ja jezdze, chyba dobrze, bo spalanie mam zawsze ponizej 5.5l/100 latem.
              I do 20km/h
              II do 37 km/h
              III do 64km/h
              IV do 82 km/h
              V do 120km/h
              pzdr

              Fiuuu, Grzeeegorz, ale dokladnosc Pan masz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • W
                Waikiki Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Waikiki

                Dzieki:) 5,5l/100km to malo A jak po miescie jezdzisz?

                Wstyd sie przyznawac w naszym spoleczenstwie urodzonych scigantow i pogromcow zawalidrog, ale w ruchu ulicznym jezdze raczej powoli i ostroznie. Moje krolestwo to prawy pas. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

                Wiekszosc jazdy to trasy podmiejskie, moja predkosc "przelotowa", czyli taka do ktorej sie rozpedzam i ja utrzymuje przez dluzszy czas to 65km/h. Na IV biegu silnik pracuje na optymalnych obrotach, jest cicho i przyjemnie. Poza tym taka jazda ma dodatkowa zalete, z daleka widac wszystkie dziury i mozna je bezpiecznie ominac. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

                Na dluzszych trasach 90-100km/h, na V biegu jedzie sie wtedy bardzo miło. Moje rekordowe spalanie to 4,6l/100km zmierzone na dystansie 800km (polowa to trasa, polowa podwarszawskie drogi).

                Aha, nigdy nie jezdze na V ponizej 70km/h, na IV ponizej 57km/h, na III ponizej 33km/h.

                Taka strategia chyba skutkuje, bo przez prawie 5 lat ani razy nie mialem stluczki czy najmniejszej obcierki, a zawiecha jest w stanie idealnym, podobnie silnik i skrzynia. Lepiej 5 minut pozniej, niz 40 lat za wczesnie, zwlaszcza na naszych kochanych drogach. Glupio zginac przez jakiegos pijanego debila... <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />

                pzdr

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • V
                  viper Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez viper

                  Zgadzam sie z kolega. Teraz po zimie strasznie duzo dziur, a nasze bolidy maja niewielkie koleczka i raczej niezbyt przyjemne jest wpadniecie w taka dziure. panowie drogowcy jak zwykle spia Zauwazylem, ze na 4-ce fajnie sie jezdzi z predkoscia 60 km/h, mozna nawet 5-ke wrzucic, natomiast ponizej 60-tki na 4-ce silnik ma za niskie obroty bo wpada w nieprzyjemne wibracje. Ale i tak moja srednia wychodzi ok 7l/100 km (trasy tylko miejskie).
                  Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • S
                    seneka Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez seneka

                    Polecam watek pt. "Czy tico ma silnik wysokoobrotowy?"
                    <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />Jakieś wąty do wątku o wysokoobrotowcu-odrzutowcu? <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • P
                      panadol Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez panadol

                      Witam
                      Ostatni sie zastanawialem, jakie sa maksymalne predkosci
                      na poszczegolnych biegach dla Tico???? No i drugie
                      pytanie, aby jezdzic ekonomicznie to przy jakich
                      predkosciach zmieniac poszczegolne biegi???
                      Pozdrawiam

                      Cześć!

                      Ja jestem maniakiem różnych dziwnych urządzeń i ostatnio wszczepilem mojemu Teofilowi takie urządzenie które kiedyś mozna bylo spotkać w Fiatach 125p, Zastavach itp, a mianowicie wakumetr, czyli miernik podciśnienia. Pokazuje on aktualne podciśnienie w kolektorze dolotowym i pozwala na orientację: dużo pije (małe podciśnienie)-pało pije(duze podcisnienie).Znaczy sie autko - paliwa.I oficjalnie potwierdzam prędkości na poszczególnych biegach podane przez kolege Waikiki, z tym, ze na dwójce pędził bym troche szybciej. I rzeczywiście pojazd bierze mniej paliwa przy hamowaniu silnikiem niż przy dojeżdżaniu na luzie. To "prawie naukowe" podejscie powinno nawrócic nie-całkiem przekonanych <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />

                      Pozdrawiam! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • D
                        Diablica Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Diablica

                        ..........I rzeczywiście
                        pojazd bierze mniej paliwa przy hamowaniu silnikiem
                        niż przy dojeżdżaniu na luzie. To "prawie naukowe"
                        podejscie powinno nawrócic nie-całkiem przekonanych

                        [color:"blue"] Tak tylko ja już mam taki nawyk że wyrzucam na luz i czuję że oduczyć się tego będzie raczej nie łatwo robiąc ta czynność nie zastanawiam się nad tym <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
                        Ale spróbować oduczyć się można <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />

                        Człowiek uczy się całe życie <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />

                        pozdrawiam <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
                        [/color]

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • P
                          panadol Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez panadol

                          Tak tylko ja już mam taki nawyk że wyrzucam na luz i
                          czuję że oduczyć się tego będzie raczej nie łatwo
                          robiąc ta czynność nie zastanawiam się nad tym
                          Ale spróbować oduczyć się można
                          Człowiek uczy się całe życie
                          pozdrawiam

                          IIIII tam , to nic takiego taki nawyk, ja tez go mam, na razie jestem na etapie obserwacji , mam nadzieje ze przyjdzie moment praktycznego ich wykorzystania <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

                          U Ciebie też <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

                          Pozdrawiam

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                          • K
                            kevin137 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez kevin137

                            Tak tylko ja już mam taki nawyk że wyrzucam na luz i
                            czuję że oduczyć się tego będzie raczej nie łatwo
                            robiąc ta czynność nie zastanawiam się nad tym
                            Ale spróbować oduczyć się można

                            A ja wlasnie ostatnio (znaczy nie ostatnio, ale...) wymyslilam ze warto takich "niedobrych" nawykow sie oduczac i np w celu oszczedzania hamulcow, staram sie deptac po hamulcach tylko wtedy kiedy sie chce zatrzymac. W przypadku np gdy chce tylko zmniejszyc predkosc redukuje biegami. To jest dopiero fajne doswiadczenie, zupelnie inna jazda <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wiadomo, nie raz sie nie zdazy silnikiem wyhamowac, wiec wtdey hamulce jak nic trza uzyc, ale ogolnie polecam sprobowac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                            • V
                              viper Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez viper

                              Masz racje:) Typowo naukowe podejscie, hihihihihi. Ale to prawda co piszesz. Pozostaje albo zamontowac wakuometr lub na sluch jezdzic:) i obserwowac zuzycie paliwa.
                              Dzieki <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                              • W
                                Waikiki Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Waikiki

                                Cześć!
                                Ja jestem maniakiem różnych dziwnych urządzeń i ostatnio wszczepilem mojemu Teofilowi takie
                                urządzenie które kiedyś mozna bylo spotkać w Fiatach 125p, Zastavach itp, a mianowicie
                                wakumetr, czyli miernik podciśnienia.

                                A gdzie i skad masz takie urzadzonko ? W swoim czasie probowalem je kupic, ale byly tylko w fabrycznym sklepie LADA i to bez obudowy <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> Podczepiles go pod przewod od serwa hamulcowego?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                • P
                                  panadol Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez panadol

                                  A gdzie i skad masz takie urzadzonko ? W swoim czasie
                                  probowalem je kupic, ale byly tylko w fabrycznym
                                  sklepie LADA i to bez obudowy Podczepiles go pod
                                  przewod od serwa hamulcowego?

                                  Witam
                                  Urządzonko owe nabył mój staruszek w czasach świetności Duzych fiatów, jako ze miał znajomości w POLMPZBYCIE i znosił co się dało. Lezało toto troche lat zupełnie nowe i teraz sie tym zajalem. Podlaczyć pd serwo sie nie dalo - tam mialem stałe podcisnienie, podlaczylem wiec pod ten zielono-pomarańczowy zawór i pokazuje OK, tylko skale dopracować.
                                  Pozdrawiam!

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                  • V
                                    Voytass Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Voytass

                                    Taka strategia chyba skutkuje, bo przez prawie 5 lat ani razy nie mialem stluczki czy najmniejszej obcierki, a
                                    zawiecha jest w stanie idealnym, podobnie silnik i skrzynia. Lepiej 5 minut pozniej, niz 40 lat za wczesnie,
                                    zwlaszcza na naszych kochanych drogach. Glupio zginac przez jakiegos pijanego debila...

                                    Co do drugiej czesci, to nie mam zastrzezen, ze glupio (chociaz IMO warto umiec pojechac szybko, gdyby sie jednak jakis uparl <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ).

                                    Co do pierwszej - ciekawi mnie jaki masz przebieg w Tico, a w ramach zwyklej ciekawosci chetnie dowiem sie na ile szacujesz "swoj" - od poczatku prawa jazdy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                    • S
                                      Sharky ostatnio edytowany przez Sharky

                                      Na dluzszych trasach 90-100km/h, na V biegu jedzie sie wtedy bardzo miło. Moje rekordowe spalanie to 4,6l/100km
                                      zmierzone na dystansie 800km (polowa to trasa, polowa podwarszawskie drogi).

                                      To ja rok temu jadąc na zlot do Bydgoszczy i 100km po okolicach osiągnąłem spalanie 4.3L/100km, a prędkość podróżna wahała się w granicach 100-120km/h, na samym zlocie różnie bywało.

                                      Aha, nigdy nie jezdze na V ponizej 70km/h, na IV ponizej 57km/h, na III ponizej 33km/h.

                                      Zdradź mi tajemnicę, bo nie daje mi to spokoju - masz licznik elektroniczny zamontowany, że podajesz aż taką dokładność odczytu <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                      • W
                                        Waikiki Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Waikiki

                                        To ja rok temu jadąc na zlot do Bydgoszczy i 100km po okolicach osiągnąłem spalanie 4.3L/100km,
                                        a prędkość podróżna wahała się w granicach 100-120km/h, na samym zlocie różnie bywało.
                                        Zdradź mi tajemnicę, bo nie daje mi to spokoju - masz licznik elektroniczny zamontowany, że
                                        podajesz aż taką dokładność odczytu

                                        Heheh, nie, po prostu podalem takie szacunkowe wartosci...33km/h to troche mniej niz 35 a wiecej niz 30km/h <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

                                        pozdrawiam

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                        • 1 / 1
                                        • Pierwszy post
                                          Ostatni post