Skończyło się sprzęgło - można podciągnąć?
-
W sumie nie zamknąłem tego tematu.
Podciągnąłem sprzęgło i od tamtego czasu wszystko było okej. Wadą podciągnięcia jest to że łapie dopiero od 2-3 cm od podłogi czyli ma gdzieś luzu 60% <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Wg. Trzeciaka luz jałowy pedału sprzęgła powinien wynosić 20-30 mm.
Rozumie że luz jałowy pedału sprzęgła to odległość od podłogi auta do momentu w którym sprzęgło "łapie"?
-
Rozumie że luz jałowy pedału sprzęgła to odległość od podłogi auta do
momentu w którym sprzęgło "łapie"?Nie! Odwrotnie! "Skok jałowy" to jest odległość od pozycji spoczynkowej pedału sprzęgła (gdy nie naciskasz na niego) do momentu, gdy sprzęgło zaczyna "łapać".
To, o czym napisałeś, nazywa się "położeniem roboczym" pedału sprzęgła.PS. BTW "luz jałowy" jest kiepskim określeniem - takim samym, jak "masło maślane". <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
PS. BTW "luz jałowy" jest kiepskim określeniem - takim samym, jak "masło maślane".
Racja. Trzeciak określa to jako skok jałowy.
-
Nie! Odwrotnie! "Skok jałowy" to jest odległość od pozycji spoczynkowej pedału sprzęgła (gdy nie
naciskasz na niego) do momentu, gdy sprzęgło zaczyna "łapać".
To, o czym napisałeś, nazywa się "położeniem roboczym" pedału sprzęgła.W takim razie jak sprawdzić czy "skok jałowy" ma ok 20-30mm? I ogólnie jak dobrze ustawić sprzęgło, żeby jego "położenie robocze" nie było ani za duże ani za małe (tj łapało odpowiednio)?
-
W takim razie jak sprawdzić czy "skok jałowy" ma ok 20-30mm? I ogólnie jak dobrze ustawić
sprzęgło, żeby jego "położenie robocze" nie było ani za duże ani za małe (tj łapał
odpowiednio)?Bardzo prosto. Otwierasz drzwi, przystawiasz między górę pedału a podłogę metr,
naciskasz pedał ręką do pierwszego wyczówalnego oporu i odczytujesz
na miarce o ile mm pedał poszedł "do spodu"(powinno być 20-30 mm).
Po takim ustawieniu "skoku jałowego", "położenie robocze" powinno być zgodne z ustawieniami fabrycznymi. -
Bardzo prosto. Otwierasz drzwi, przystawiasz między górę pedału a podłogę
metr,
naciskasz pedał ręką do pierwszego wyczówalnego oporu i odczytujesz
na miarce o ile mm pedał poszedł "do spodu"(powinno być 20-30 mm).
Po takim ustawieniu "skoku jałowego", "położenie robocze" powinno być zgodne
z ustawieniami fabrycznymi.Dodam, że jeżeli zajdzie potrzeba regulacji skoku jałowego, dokonuje się tego nakrętką na drugim końcu linki sprzęgła (przy skrzyni biegów).
-
Dodam, że jeżeli zajdzie potrzeba regulacji skoku jałowego, dokonuje się tego nakrętką na drugim
końcu linki sprzęgła (przy skrzyni biegów).Uważałem iż ta sprawa jest wiadoma, bo nie było pytania na ten temat,
to i ja siedziałem cicho <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Uważałem iż ta sprawa jest wiadoma, bo nie było pytania na ten temat,
to i ja siedziałem cichoJa zrozumiałem tak, że pytanie padło <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> - dlatego uzupełniłem. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Cytat:
W takim razie jak sprawdzić czy "skok jałowy" ma ok 20-30mm? I ogólnie jak dobrze ustawić sprzęgło , żeby jego "położenie robocze" nie było ani za duże ani za małe (tj łapało odpowiednio)?
Ale może się mylę. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Ja zrozumiałem tak, że pytanie padło - dlatego uzupełniłem.
Czyli co dwie głowy to nie jedna <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />
Ale może się mylę.
Prawidłowych informacji nigdy nie jest za wiele <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />