kupno tico - warto?
-
8
-
Te drzwi na 3 foto sa az tak niespasowane czy uchylone? Ja bym bral jak chcesz wziac.. i jest sprawny
PS. Ugryzc z ceny jeszcze mozna? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Te drzwi na 3 foto sa az tak niespasowane czy uchylone? Ja bym bral jak chcesz wziac.. i jest
sprawny
PS. Ugryzc z ceny jeszcze mozna?gadalem z nim i juz nic z ceny zejsc nie chce, a te drzwi to wlasnie to co pisalem ze tam byly trzasniete troche i blotnik jest troche wgnieciony dlatego drzwi odstaja... troche niewyrazne te zdjecia przez ten deszcz ;/
-
Te drzwi na 3 foto sa az tak niespasowane czy uchylone? Ja bym bral jak chcesz wziac.. i jest
sprawny
PS. Ugryzc z ceny jeszcze mozna?gdybym jednak tego nie bral a ktos by byl zainteresowany to dajcie znac na priv to wam dam numer telefonu do kolesia.
-
gadalem z nim i juz nic z ceny zejsc nie chce, a te drzwi to wlasnie to co pisalem ze tam byly
trzasniete troche i blotnik jest troche wgnieciony dlatego drzwi odstaja... troche
niewyrazne te zdjecia przez ten deszcz ;/Jesli w ten sposob to bym sie klocil z 200zl jeszcze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Wymyslił że musisz to zrobic a tanio nie jest... do tego wymysl że akumulator słaby opony do zmiany itp itd (znajdz slabe punkty - skoro to wol roboczy to napewno takie ma..) To działa <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Jak kupowałem swoje to zbijało sie z 4,5 na 3 nawet (rekord) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ale i tak nie kupiłem bo szmelc jakich mało..
-
gdybym jednak tego nie bral a ktos by byl zainteresowany to dajcie znac na priv to wam dam numer
telefonu do kolesia.Tylko musisz napisać skąd jesteś <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Częstochowa????
-
Tylko musisz napisać skąd jesteś . Częstochowa????
nie wlasnie, w jastrzebiu auto stoi (na slasku), ten koles mowil ze tym autem jezdzi od 3 miesiecy i jeszcze nie przerejestrowal
-
nie wlasnie, w jastrzebiu auto stoi (na slasku), ten koles mowil ze tym autem jezdzi od 3
miesiecy i jeszcze nie przerejestrowalNo to pytanie zasadnicze : dlaczego już sprzedaje <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
No, w dobrym stanie to on raczej nie jest. Jesli chcesz go kupić to jeszcze go skontroluj, żeby potem niespodzianek nie było i oczywiście się po targuj. Minimum o 500 zł jeszcze niech obniży, bo autko jest już na pewno ostro zjedzone przez rdzę w niewidocznych na pierwszy rzut oka miejscach.
-
No to pytanie zasadnicze : dlaczego już sprzedaje
bo mowil ze lepsza robote dostal i cos lepszego chce kupic
-
bo mowil
Zasada 1: Nie wierz w to, co mowi sprzedajacy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Sam sprawdz, a dokładnie
<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Zasada 1: Nie wierz w to, co mowi sprzedajacy Sam sprawdz, a dokładnie
heh ja wiem, ja tylko przekazuje to co on mi mowil <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
gadalem z nim i juz nic z ceny zejsc nie chce, a te drzwi to wlasnie to co pisalem ze tam byly
trzasniete troche i blotnik jest troche wgnieciony dlatego drzwi odstaja... troche
niewyrazne te zdjecia przez ten deszcz ;/A gostek nic nie mówił czemu wymienione były zderzak i tylna klapa. Bo o ile wiem to naklejek nie ma na owych elementach a to świadczy już o prawdopodobnej naprawie. Trochę to on pewnie był cały trzaśnięty i gostek się zorientował lub sprzedaje z zyskiem jak robią to handlarze.
-
A gostek nic nie mówił czemu wymienione były zderzak i tylna klapa. Bo o ile wiem to naklejek
nie ma na owych elementach a to świadczy już o prawdopodobnej naprawie. Trochę to on pewnie
był cały trzaśnięty i gostek się zorientował lub sprzedaje z zyskiem jak robią to
handlarze.zderzak byl wymieniany bo byl wlasnie tam z tylu trzasniety (widac jest jeszcze wgnieciony tylny prawy blotnik) - zderzak polamany mi pokazywal... a o klapie tylnej nic nie mowil ze byla wymieniana wiec tego nie wiem..
czy sprzedaje z zyskiem? hm tego nie wiem, jak za ten rocznik i jeszzce z gazem to moim zdaniem duzo za to nie chce a watpie ze wczesniej ktos mu to sprzedal jeszcze duzo taniej.. no ale nie wiem, ja chyba zrezygnuje a jakby ktos chcial kontakt do niego to dajcie znac na priv, tutaj telefonu od niego raczej publicznie pisal nie bede <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Z tego co widzę po zdjęciach i Twoich opisach rozmowy ze sprzedawcą mogę powiedzieć jedno - ja bym go nie wziął.
Moim zdaniem sie sypie dosyć mocno i będzie się sypał jeszcze bardziej. -
Ja bym akurat go nie kupił. Skoro służył jako "wół roboczy" to wszelakie "zabiegi pielęgnacyjne" były prawdopodobnie mu obce. Autko było najprawdopodobniej mocno "żyłowane", dlatego będzie zapewne wymagać wymiany paru elementów. Przeszłość kolizyjna już stawia go w nieco niepewnym świetle, a jeszcze tekst właściciela, że sprzedaje, bo ma lepszą pracę mnie nie przekonuje:)
Najlepiej poszukać ofert od jakiś starszych panów, tudzież kobiet. Ja swój kupiłem od kobiety z małym rzeczywistym przebiegiem i jak na razie nie musiałem w niego wkładać wielkiej kasy.
pzdr
-
Ja bym akurat go nie kupił. Skoro służył jako "wół roboczy" to wszelakie "zabiegi pielęgnacyjne"
były prawdopodobnie mu obce. Autko było najprawdopodobniej mocno "żyłowane", dlatego będzie
zapewne wymagać wymiany paru elementów. Przeszłość kolizyjna już stawia go w nieco
niepewnym świetle, a jeszcze tekst właściciela, że sprzedaje, bo ma lepszą pracę mnie nie
przekonuje:)
Najlepiej poszukać ofert od jakiś starszych panów, tudzież kobiet. Ja swój kupiłem od kobiety z
małym rzeczywistym przebiegiem i jak na razie nie musiałem w niego wkładać wielkiej kasy.
pzdrGadanie... ja kupiłem auto zaniedbane, sam miałem w nim dzwona i jeżdze dalej juz rok i nie narzekam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Gadanie... ja kupiłem auto zaniedbane, sam miałem w nim dzwona i jeżdze dalej juz rok i nie narzekam
.... można kupić zaniedbany egzemplarz z korozją, z wieloma elementami do wymiany o przeszłości niejednej kolizji i na tym też jeździć i nie narzekać, ale chyba nie o to chodzi podczas zakupu samochodu "dla siebie" <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
.... można kupić zaniedbany egzemplarz z korozją, z wieloma elementami do wymiany o przeszłości
niejednej kolizji i na tym też jeździć i nie narzekać, ale chyba nie o to chodzi podczas
zakupu samochodu "dla siebie"Korozję zrobiłem sam niewielkim kosztem, powymieniałem elementy zużyte - też nie drogo i śmiga <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Nie wyróżnia się negatywnie wśród innych <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wg mnie tico nie jest tak łatwo zajeździć, chyba, że ktoś się ewidentnie postara
-
ja zmieniając wczoraj akumulator, spotkałem jakiegoś dziadka, który też tico podjechał. Zaczęliśmy rozmawiać, pytam się go z ciekawości jaki ma przebieg. On mówi, że rocznik '98 czyli jak mój. Przebieg - 39 000 km :shock: bo on ma problemy ze zdrowiem i mało jeździ. Jeszcze na czarnych numerach był. Mówi, że jak się był dowiedzieć u rzeczoznawcy ile jest warty to powiedzieli 3800. Perełka jak na taka cena. Pozwolił wsiąść do środka - dosłownie nówka sztuka.