Co Modernizuje w Tico
-
Głośniki w tico w półce z tyłu to słabe rozwiązanie musiałbyś zrobić półke z płyty.A najlepiej zamontować sobie głosniki do drzwi 16 cm plus wyskotonowe u góry i bedzie ladnie grac .
-
Puki co to gra fajnie. W późniejszym czasie bede myślał nad płytą na tył
-
Głośniki w tico w półce z tyłu to słabe rozwiązanie musiałbyś zrobić półke z płyty.A najlepiej
zamontować sobie głosniki do drzwi 16 cm plus wyskotonowe u góry i bedzie ladnie grac .Dobrym pomysłem jest tez skrzynka z głosnikami lecz wtedy - zero bagażmika
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
I Zdjęcie Mojego radyjka
Jeśli chodzi o głośniki to o wiele bardziej podoba mi się wersja pierwsza. A co do radia to powiem Ci, że miałem kiedyś takie przez około 1,5 godziny Większego badziewia jeszcze nie słuchałem. Nawet Buszmen jest lepszy. To radio nie gra.
-
Mam to puki co. Zamontowałem bo mam je free <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Mam to puki co. Zamontowałem bo mam je free
A no chyba że tak <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Puki co to gra fajnie. W późniejszym czasie bede myślał nad płytą na tył
Ja dałem na tył pionnerki 6x9, plus drzwi przód 12cm pionnerki plus zamiast standardowych w desce rozdzielczej lepsiejsze. Na Pioneerze średni model 3600MP gralo to jako tako ale nie za dobrze. Dopiero radyjko wyższy model 6800MP z wieloma filtrami i funkcjami poprawiającymi dźwięk polepszyło dźwięk w tym małym wozie. Oczywiście owe głośniczki pionnera lepiej grają w samochodzie większym i z dużym bagażnikiem. No cóż samochodu nie zmieniłem ale dzięki zmianie radyjka i kombinacji z ustawieniami dźwięku uzyskałem w miarę dobry efekt. Także nie polecam kupowania podstawowych wersji pioneerów bo będą grać tak samo jak popularne "podróby" plus zero fajnych ustawień ustawień.
-
A do czego masz ten czerwony przycisk co widać pod deską?
Też taki mam u siebie i nigdy nie wiedziałem do czego służy. Ojciec (on kiedyś kupował to auto, a później opchnął go mi) też nie ma pojęcia. Pierwszy właściciel już nie żyje, a jego żona (ona to auto sprzedała mojemu ojcu) jak to z reguły z babami nie ma zielonego pojęcia o niczym <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Teraz ten przycisk jest już bezużyteczny, bo po tym jak pilot od alarmu postanowił zamieszkać w jeziorze 15 metrów pod wodą, alarm zdemontowałem i elektryk odciął mi ten guziczek, bo jakiś związek z alarmem miał. Ale do czego on mógł służyć też nie miał pojęcia.
W każdym razie bawiłem się nim sporo, próbowałem dojść za co może być on odpowiedzialny, ale nie powodował on nigdy żadnej reakcji samochodu na jego wciskanie...
-
powodował on nigdy żadnej reakcji samochodu na jego wciskanie...
To guzik do resetowania i ustawienia immobilisera. Zabawa nim nie pomaga po zgubieniu pastylki.
-
Guzik ten jest do alarmu. Słuzy do ustawienia go. taki jakby resem. należy go przycisnąć jednocześnie przekręcając kluczyk w stacyjce.
-
Guzik ten jest do alarmu. Słuzy do ustawienia go. taki jakby resem. należy go przycisnąć
jednocześnie przekręcając kluczyk w stacyjce.Taki guzik powinien być głęboko schowany a jego umiejscowienie powinno być znane tylko właścicielowi auta jak na przykład ma to miejsce w moim przypadku <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />