Reklama społeczna >watch<
-
no chyba oczywiste ze po zderzeniu z Tirem (Ciągnikiem siodłowym) nie mamy szans w zadnym aucie.
-
Ma duze przelozenie, a w przypadku papierowego tico ma ogromne przelozenie. Plastikowe blotniki
np clio itp byly robione ze wzgledu na bezpieczenstwo pieszych a nie pasazerow auta.Znaczenie ma odpowiednia konstrukcja profili wzmacniających (a tego już z plastiku nie robią), a nie materiał poszycia auta... no chyba że w czołgu.
Z resztą - zobacz, jaką ocenę przy zderzeniu czołowym dostało to plastikowe Clio, jeśli chodzi o bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów. Jakoś ten plastik nie przeszkodził autu z 2000 r. w uzyskaniu czterech gwiazdek. -
Kto to puscil to info o niełamliwej/łamanej kolumnie? Ja też to zewsząd słysze... tvn turbo?
autoswiat? Czy inni "fachowcy" ... większość tików dto polskie DU czyli ją mają (łamaną
kolumne)Pewne czasopismo motoryzacyjne (wymieniłaś/łeś je) tak napisało w teście (opisie) Tico.
Cytuję.: "Istotną wadą Daewoo Tico, na którą wiele osób zwraca uwagę, jest poziom bezpieczeństwa.Ze względu na sztywną kolumnę kierownicy samochód otrzymał warunkową homologację ministra transportu dopuszczającą auto do sprzedaży w Polsce."Aś-2006r.
Czy dla Ciebie jest to łamana kolumna? Mnie wydaję się że nie. Sama/sam oceń.
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/links/wrzucone-zdjecie-ma-tylko-i-wyacznie
-
Cytuję.: "Istotną wadą Daewoo Tico, na którą wiele osób zwraca uwagę, jest poziom
bezpieczeństwa.Ze względu na sztywną kolumnę kierownicy samochód otrzymał warunkową
homologację ministra transportu dopuszczającą auto do sprzedaży w Polsce."Aś-2006r.Auto świata to bym naprawde nie cytował, kiedyś to czytałem, różne śmieszne rzeczy tam pisali
-
Auto świata to bym naprawde nie cytował, kiedyś to czytałem, różne śmieszne rzeczy tam pisali
Prawda, szczególnie na temat gazu (dokładniej odcinki pompy)niezłe bajki piszą.
-
Pewne czasopismo motoryzacyjne (wymieniłaś/łeś je) tak napisało w teście
(opisie) Tico.Jedno Ci napiszę: polegaj na dzisiejszych czasopismach, gdzie pisze wielu bardzo "profesjonalnych" dziennikarzy, a będziesz w zimie w sandałach chodził. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Cytuję.: "Istotną wadą Daewoo Tico, na którą wiele osób zwraca uwagę, jest
poziom bezpieczeństwa.Ze względu na sztywną kolumnę kierownicy samochód
otrzymał warunkową homologację ministra transportu dopuszczającą auto
do sprzedaży w Polsce."Aś-2006r.Bucketuk, napiszę tak: zarejestrowałeś się na forum 10 lutego i teraz okazuje się, że chyba nie chciało Ci się poczytać paru ostatnich wątków z tego okresu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Mianowicie dokładnie 2 tygodnie wcześniej sprawa była (po raz kolejny zresztą) prostowana - a tu wciąż trafiają się nowi "odkrywcy". <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Jeden link (sprzed trzech lat): KLIK, a ponieważ nie chcę się powtarzać... klikaj (tu podparłem się literaturą, zapewne bardziej wiarygodną od niektórych pismaków): KLIK.
W ogóle polecam całe te wątki (i szereg podobnych), jeśli bardzo interesuje Cię sprawa bezpieczeństwa.Czy dla Ciebie jest to łamana kolumna? Mnie wydaję się że nie. Sama/sam
oceń.
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/links/wrzucone-zdjecie-ma-tylko-i-wyacznieJak dla mnie to tu widać łamaną kierownicę, która po wypadku nie przemieściła się sztywno w stronę klatki piersiowej kierowcy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> - gdyby tak było, to sterczałaby teraz w powietrzu, bardzo blisko oparcia fotela. Za to widać, że kolumna "złamała" się (niewykluczone, że poszła do góry po wypadku, a po wyjściu kierowcy oparła się o siedzenie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />).
Czy dając to zdjęcie jesteś zorientowany co do obrażeń kierującego? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Jeśli tak, podziel się z nami informacją. -
Czy dając to zdjęcie jesteś zorientowany co do obrażeń kierującego? Jeśli tak, podziel się z
nami informacją.Otóż kierowca z tego co mówił został uderzony przez wyprzedzający samochód na moście
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> który miał około 80 kmh na liczniku w co trudno mi uwierzyć.Obrażenia kierowcy to.: obrażenia głowy, rozcięte kolana (przez 2 tygodnie nie mógł chodzić)no i normalne przy uderzeniu ból głowy.Pasażerka żona złamany mostek i ból w klatce piersiowej.
-
Otóż kierowca z tego co mówił został uderzony przez wyprzedzający samochód na moście
który miał około 80 kmh na liczniku w co trudno mi uwierzyć.Obrażenia kierowcy to.: obrażenia
głowy, rozcięte kolana (przez 2 tygodnie nie mógł chodzić)no i normalne przy uderzeniu ból
głowy.Pasażerka żona złamany mostek i ból w klatce piersiowej.Mi też byłoby trudno uwierzyc, że most miał około 80 kmh na liczniku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Mi też byłoby trudno uwierzyc, że most miał około 80 kmh na liczniku
hahaha....przepraszam.Ale teraz wiadomo co może sprawić obecność dziewczyny siedzącej mi na kolanach
<img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> aż nie wiem co piszę <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Otóż kierowca z tego co mówił został uderzony przez wyprzedzający samochód
na moście
który miał około 80 kmh na liczniku w co trudno mi uwierzyć.Pomijając ten pędzący most <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />... rozumiem, że tico poszło "na czołówkę" z innym autem?
Prędkość mogła być spora, jednak w takiej sytuacji pewnie obydwa samochody hamowały (najprawdopodobniej całkowicie blokując koła), więc trudno bez badań określić V w momencie zderzenia.Obrażenia
kierowcy to.: obrażenia głowy, rozcięte kolana (przez 2 tygodnie nie
mógł chodzić)no i normalne przy uderzeniu ból głowy.Z tego wnoszę, że oskarżana przez Ciebie kolumna kierownicy nie narobiła szkód w klatce piersiowej kierowcy <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> - mam rację, Bucketuk?
Kierowca mógł walnąć głową albo w szybę, albo w kierownicę, jeśli ta "poszła" do góry (co znowu świadczy o tym, że jest łamana). No, nie ma siły - jeszcze nie wynaleziono patentu na skierowanie (przy zderzeniu czołowym) kolumny kierowniczej w stronę lewego przedniego błotnika, coby chronić kierowcę i pasażera. Jeżeli byłaby "sztywna", bez przegubów, najczęściej waliłaby w klatkę piersiową kierowcy; dawne samochody tak miały - w ekstremalnych przypadkach bywało tak, że koło kierownicy łamało się po uderzeniu w ciało, a sama kolumna przebijała pierś kierowcy <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />... Łamana kolumna powinna "pójść" w górę, co czasem może się skończyć spotkaniem kierownicy z głową kierującego.
Kolana zapewne zostały rozcięte przez dolne fragmenty deski rozdzielczej. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Pasażerka żona
złamany mostek i ból w klatce piersiowej.To ciekawe. Czyżby pasy zafundowały jej złamanie mostka? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
PS. Przy okazji warto wspomnieć o prawidłowym ustawieniu fotela kierowcy. Nie wiem, czy wszyscy pamiętają nauki z kursu na prawo jazdy: fotel wraz z oparciem ustawiamy tak, aby ręce były lekko zgięte w łokciach, gdy dłonie trzymają kierownicę. Zapewnia to m. in. ergonomię podczas manewrów - wygodnie kręci się kierownicą.
Ja zawsze prowadzę samochód w pozycji niemal półleżącej (no, oczywiście bez przesady <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />). Mój wzrost to 180 cm; fotel jest sporo odsunięty do tyłu (w tico: na przedostatni ząbek szyny), oparcie też jest dość mocno odchylone (mam długie ręce <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> - tylko bez skojarzeń proszę <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />). Przy tym ustawieniu łokcie rzeczywiście są lekko ugięte, a klatkę piersiową dzieli duża odległość od kierownicy.
To tez jest jakiś sposób na uniknięcie obrażeń w razie kolizji. Nieraz zwracam na to uwagę znajomym kobietom, zasiadającym za kierownicą. Zauważyłem bowiem, że szczególnie one (chociaż nie wszystkie) mają dziwny nawyk przysuwania siedzenia maksymalnie do przodu i stawiania oparcia "na baczność". Skutek jest taki, że w trakcie jazdy nos mają przy samej szybie, a piersi niemalże przeszkadzają w kręceniu kierownicą <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />. Nie mam pojęcia, skąd takie nawyki - czyżby z przekonania, że im będą bliżej przodu auta, tym lepiej będą kontrolować sytuację na drodze? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> A może wynika to z faktu, iż większość kobiet jest niższego wzrostu i chcąc więcej widzieć przysuwają się do przodu? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Warto przemyśleć kwestię ustawienia fotela i ewentualnie skorygować złe nawyki. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
hahaha....przepraszam.Ale teraz wiadomo co może sprawić obecność dziewczyny
siedzącej mi na kolanach
aż nie wiem co piszęOj, w takiej sytuacji gorąco polecam wyłączenie komputera i zajęcie się wyłącznie dziewczyną. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Oj tak te filmiki powinny dać kierowca wyobraźnię.