SPOTY - 4 czerwca 2023 r.
-
jak ktos chetny na spota japoncow zapraszam.
Hm, ja chyba się nie wybiorę, bo umordowany raczej będę... Ale zobaczymy.
miejsce najprostsze to parking pod tp/realem/orfeuszem/czy nawet ten
McDonald to gdzie??No właśnie - gdzie? Obstawałbym przy McDonalds przy Solidarności, bo tam przynajmniej blisko parkingu tyłek posadzimy, a i tłumów o tej porze w niedzielę chyba juz nie będzie. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
ja bede na 99.9%
Hehe, Adamus, wiedziałem, że nie zawiedziesz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. No i z xTomaszem wreszcie się zobaczymy. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
nie chce sie rzadzic,wiec co McDonald? trasa latwo dojechac i chyba kazdy trafi :>
-
Kto będzie?
Ja bym był też, ale Matizem.
-
no niestety ja odpadam. jade na zajecia do wroclawia
<img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> -
no niestety ja odpadam. jade na zajecia do wroclawia
Szkoda <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />... ale przynajmniej dałeś znać, że Cię nie będzie. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> Mam nadzieję, że pobyt we Wrocku był dla Ciebie pożyteczny. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ponieważ mieliśmy w tym wątku umawiać się na spoty i je potem krótko opisywać, właśnie to robię.
Więc tak: zgodnie z zaproponowanym (i nie zmienionym, bo nie było negacji ani innych propozycji) miejscem i czasem spotkania, zjawiłem się parę minut przed 16.30 na umówionym parkingu przed McDonaldsem. W zasadzie od razu ucieszyłem się, że jestem pierwszy (bo nie lubię, gdy ktoś jest zmuszony na mnie czekać). Obok mnie stało czterech młodych chłopaków, którzy byli na swoim spocie z jakiegoś innego forum (przyjechali dwiema megankami i srebrnym seatem) - posłuchałem sobie rynsztokowego słownictwa, którym się porozumiewali, nie bacząc na otoczenie.
Cytat z kol. Miechomiecho:
Cytat:
pustkowie oznacza: miejsce i czas do uzgodnienia <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> moze byc np jakis parking przy hipermarkecie, ktorych akurat dostatek w lublinie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> a co do terminu - mi np odpowiada weekend popouldniu
Dzięki Ci, o pomysłodawco spotkania, za przybycie <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />. Cieszę się, że odpowiadało Ci weekendowe popołudnie, bo mnie też pasowało. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Cytat z kol. xTomaszx:
Cytat:
ja tez sie chętnie wpisze na popołudniową niedziele
Super, że wpadłeś. Kiedyś twierdziłeś, że musimy się spotkać - ja byłem. A Ty? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Cytat z kol. Piotrek_Lbn:
Cytat:
Ja bym był też, ale Matizem.
No niestety, nie dane nam było obejrzeć matiza ani poznać Ciebie (no, ale w Twoim przypadku miałem pełne prawo spodziewać się, że również i tym razem tak będzie, prawda? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />).
Krótko: stałem jak słup na parkingu (żebyśmy się czasem nie minęli, choć to trudne byłoby). Zimno było jak diabli, więc o piątej wsiadłem do samochodu, stanąłem przy samym wjeździe (z powyższego powodu) i słuchałem radia, myśląc, że może pomyliła się Wam godzina, albo coś komuś wypadło i się spóźni, więc poczekam. O 17.40 (po godzinie i 10 min. czekania) odpaliłem silnik i pojechałem.
Podsumowując: zmarzłem jak cholera w samej koszuli i marynarce (ubrałem się po prostu do samochodu i do baru, a nie na wietrzną, zimną pogodę). Bladym świtem przyjechałem do Lublina, nie miałem czasu na obiad (zresztą później mieliśmy usiąść w McDonaldsie), a po południu tkwiłem głodny na parkingu, nie chcąc iść na jakiegoś burgera (żebyśmy się nie minęli). Wcześniej okazało się, że moje zajęcia skończyłem o 15-stej, a ponieważ byliśmy umówieni półtorej godziny później, bezczynnie wytraciłem ten czas w hipermarkecie; w sumie zatrzymaliście mnie w Lublinie prawie 3 godziny (zupełnie bez sensu). Dodam, że przejechałem 80 km, aby między innymi spotkać się z Wami - Wy wszyscy mieszkacie zaś na miejscu.
Rozumiem, że czasem coś komuś wypadnie - normalne, zdarza się. Wypadałoby jednak przynajmniej dać znać, że się odwołuje swój przyjazd, który się już wcześniej potwierdziło (jak uczynił to Adamus). Ale takiego podejścia to już nie rozumiem kompletnie - szczególnie, że byłem przekonany, iż mam do czynienia z dorosłymi ludźmi. Tym bardziej mnie to smuci, że sprawa dotyczy mojego rodzinnego miasta.
I mam propozycję: na przyszłosć, panowie, nie zawracajcie więcej d..y. Nie miejcie również za złe komuś innemu, że potraktuje Was tak samo niepoważnie, jak Wy traktujecie innych. -
Powiem tak, nikt nie potwierdził że przyjedzie. Każdy rzucił słowo i cisza. A umawianie się 2 dni przed jest ryzykowne jak już widać. Przepraszam za siebie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
A ja sobie teraz przypomnialem że wczoraj był spot <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Głupio się czuje,sor LEO,wyleciało mi z głowyA na serio to jestem podziw,bo ja tu bym ludzi teraz w słowach rozszarpał,ja tam chętnie pojadę do ciebie na pewno z Piotrkiem LBn i adamusem w przyszłym tyogdniu.Na pewno się chłopcy zgodzą.
-
Cytat z kol. Miechomiecho:
W odpowiedzi na:
pustkowie oznacza: miejsce i czas do uzgodnienia moze byc np jakis parking przy
hipermarkecie, ktorych akurat dostatek w lublinie a co do terminu - mi np odpowiada
weekend popouldniu
Dzięki Ci, o pomysłodawco spotkania, za przybycie . Cieszę się, że odpowiadało Ci weekendowe
popołudnie, bo mnie też pasowało.sorry, ze nie przybylem, ale ostatnio zwyklem pracowac po 12-13h dziennie, a poza tym tikacza odstawilem w piatek do blacharza (niestety musialem, a udalo sie szybko go zrobic), a w poniedzialek dopiero odebralem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> na szczescie jest juz gotowy (mechanik latal dziury w podlodze, moze wrzuce opis napraw na forum), ale przez brak czasu nie moge nawet wykladziny i innych rzeczy zamontowac <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> nastepnym razem jak zaproponuje spotkanie to juz na pewno sie zjawie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />, bo nie lubie niedotrzymywac slowa i chcialbym poznac ludzi z forum na zywo <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
pozdro
-
mialo byc tak pieknie a wyszlo...jak zawsze. niestety ja w ten weekend tez odpadam,bo gonie znowu do wroclawia na zajecia. zachcialo mi sie dalej studiowac to trzeba jezdzic.
Widze Leo,ze jak w kazdym klubie spoty w lublinie to raczej malo realna impreza.<img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
A ja sobie teraz przypomnialem że wczoraj był spot
<img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Głupio się czuje,sor LEO,wyleciało mi z głowy
Przyjąłem. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
A na serio to jestem podziw,bo ja tu bym ludzi teraz w słowach rozszarpał,ja
tam chętnie pojadę do ciebie na pewno z Piotrkiem LBn i adamusem w
przyszłym tyogdniu.Na pewno się chłopcy zgodzą.Niestety, mam zaplanowane działania na najbliższy czas. Może jednak dobry Bóg da, żeby się kiedyś spotkać; jeśli o mnie chodzi, to w weekendy bywam albo w Lublinie, albo gdzie indziej, poza domem. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
mialo byc tak pieknie a wyszlo...jak zawsze. niestety ja w ten weekend tez
odpadam,bo gonie znowu do wroclawia na zajecia. zachcialo mi sie dalej
studiowac to trzeba jezdzic.Może daj znać, gdy zostaniesz w domu na weekend i będziesz miał wolne późne popołudnie. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Widze Leo,ze jak w kazdym klubie spoty w lublinie to raczej malo realna
impreza.Niestety <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />, a wielka szkoda. Aktywność pozasieciowa jest jednak fajną sprawą... ale to faktycznie jakoś w LBN nie wychodzi. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Aktywność pozasieciowa jest jednak fajną sprawą... ale to
faktycznie jakoś w LBN nie wychodzi.W Rzeszowie też niestety nie wychodzi <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> i też szkoda, bo tak jak mówisz aktywność pozasieciowa fajną sprawą jest. Cóż jeśli ktoś będzie się chciał spotkać w woj. podkarpackim to dawać znać. A jeśli chodzi o LBN to na święta będę wracać przez Lublin do domu i na jakiegoś spota z chęcią zawitam.
-
caly miesiac jestem w lublinie. maszyne naprawilem dzis,wiec jak cos mozna sie spotkac,jak ktos bedzie w okolicy dawac znac. moj nr jakby co 660-211-328 pozdr
-
Witam jak ktoś byłby chętny na spocik tico to zapraszam pod m1 w Krakowie przy stacji benzynowej neste w niedziele 16 listopada godzina wstępnie 17-18 dokładniejsza godzina blizej dnia spota
-
Ustalone <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> niedziela 16.11.08 godzina 17 spot TTT w Krakowie pod m1 przy stacji neste wszystkie tico zapraszamy pozdrawiam i zapraszam wszystkich chętnych
W razie gdyyby pogoda nie dopisala zbieramy się w umówionym miejscu i przenosimy się do plazy na parking podziemny -
Ustalone niedziela 16.11.08 godzina 17 spot TTT w Krakowie pod m1 przy stacji neste wszystkie
tico zapraszamy pozdrawiam i zapraszam wszystkich chętnych
W razie gdyyby pogoda nie dopisala zbieramy się w umówionym miejscu i przenosimy się do plazy na
parking podziemnykurcze, akurat w szkole będe
-
kurcze, akurat w szkole będe
Zawsze możesz w tym czasie zrezygnować ten jeden raz z edukacji
-
Wczoraj we Wrocławiu przy ulicy Legnickiej na parkingu TGG odbył się Mini Spot, na którym spotkaliśmy się ja i kolega Słowik. Mieliśmy okazję pogadać, obejrzeć i porównać swoje samochody. Mamy zamiar powtórzyć owe spotkanie, więc jeśli ktoś z Wrocka lub okolic będzie miał ochotę się spotkać niech napisze, ustalimy jakiś dogodny termin.
pzdr
-
Wczoraj we Wrocławiu przy ulicy Legnickiej na parkingu TGG odbył się Mini Spot, na którym
spotkaliśmy się ja i kolega Słowik. Mieliśmy okazję pogadać, obejrzeć i porównać swoje
samochody. Mamy zamiar powtórzyć owe spotkanie, więc jeśli ktoś z Wrocka lub okolic będzie
miał ochotę się spotkać niech napisze, ustalimy jakiś dogodny termin.pzdr
Potwierdzam. Wymieniliśmy się doświadczeniami, pogadaliśmy ( ponad 3,5h), a na koniec mały wyścig spod świateł. LPG vs NoPB. Wygrał Clavish, ale już zapowiadam rewanż
Obydwaj mamy nadzieję, następnym razem uda się spotkać większym gronie. -
szkoda,ze nie wiedzialem,bo bylem we wrocku