Wymiana baku paliwa - czy oby na pewno
-
Dobrze piszesz, warto zawsze sprawdzić posiadaną rzecz, niż od razu kupować
nową i wydawać kasę.Jasne... Wygląda na to, że uniknąłeś wydatku <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />. Mnie nie chciało się łatać baku - no, ale u mnie to było już sitko na wierzchu zbiornika, nie zaś jedna czy dwie nieszczelności punktowe... <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Swoją drogą... Ciekawe, jak długo wytrzyma naprawiony przez Ciebie zbiornik. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Ty to masz oko
<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pewnie, że knuję - bawię się w edukację na naszym forum
Bardzo dobrze! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Niestety, ja za późno wpadłem na pomysł, aby obfocić moje prace przy zbiorniku; tak więc po raz kolejny to Ty zostałeś autorem porady. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Zaraz daję do niej odnośnik w naszej Linkowni. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
jestes chyba dosyc chudy skoro miescisz sie pod tico ja sie niemieeszcze , i tak podlozylbym jakis klocek drewniany
obok podnosnika ale ja dmucham na zimne
poprostu niewlazlbym pod tak podlewarowany samochodMasz w 100% rację, takie dodatkowe zabezpieczenie jest wskazane <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Niestety nie dysponowałem takowym, a tak szczerze, to pierwotnie chciałem tylko sprawdzić, czy uda mi się odkręcić śruby mocujące bak do podwozia. Gdy okazało się, że nie było z tym problemu postanowiłem kontynuować prace. -
Wezmę ze sobą jeszcze aparat fotograficzny i cyknę trochę fotek
Prace już zakończone i przed chwilą byłem nabrać paliwo (cały zbiornik).
Kontynuuję prezentację fotek z całości operacji.
19. Powłoka już trochę wyschła, jednak okazało się, że jest jeszcze mocno plastyczna i praktycznie każde otarcie powoduje zadzieranie tej powłoki. Całość prac montażowych należało wykonać bardzo starannie i ostrożnie, aby konserwacja nie została zerwana.
-
20. Zbiornik wstępnie przyłożony i na początek został podłączony przewód odpowietrzający i zaciśnięty porządną opaską.
-
21. Tu widać profesjonalne narzędzie <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> przytrzymujące zbiornik pod samochodem i umożliwiające podłączenie przewodu wlewowego i odpowietrzającego.
-
22. Teraz to już można zacząć mocować zbiornik i podłączać wszystkie wężyki.
Tu już widać wstępnie przykręconą śrubę i solidnie założone i skręcone opaski zaciskowe. -
22. Teraz to już można zacząć mocować zbiornik i podłączać wszystkie wężyki.
Tu już widać wstępnie przykręconą śrubę i solidnie założone i skręcone opaski zaciskowe.Ok, opaski dałeś nowe ale przykręciłeś stare śruby trzymające zbiornik <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
23. Kolejna śruba już przykręcona - to ta tylna od strony wydechu, którą jeszcze nie pokazywałem.
Jak widać, dostęp do niej nie jest problemem. -
24. I to już ostatnia 4 śruba trzymająca zbiornik. Jej umiejscowienie jest proste do zlokalizowania, bo z lewej strony widać tłumik środkowy. Również dostęp do niej nie sprawia problemu i jest to już ostatnia śruba, którą wcześniej nie pokazywałem na fotkach.
-
25. Zbiornik już zamocowany, teraz pora na podłączenie pozostałych wężyków i filtru paliwa.
-
26. Jeden wężyk już założony i zaciśnięta oryginalna opaska (jest jeszcze dobra, a sam wężyk wchodzi dość ciasno).
-
27. I już ostatni element - filtr paliwa z wężykami. Wszystko włożone na swoje miejsce i założone opaski zaciskowe (podobnie zostawiłem oryginalne, bo były dobre, a wszystkie wężyki wchodziły ciasno na króćce).
-
Ja brałbym oryginalny; pisano już kiedyś, że były problemy z polskimi (otwory na śruby nie
pasowały do podwozia)
zgadza sie, jest lekka rozbieznosc,ale da radepoza tym ktoś kiedyś nadmieniał o braku przegród w polskim wyrobie
grodzi nie ma na bank,ale za to rurka wlewu nie jest wpuszczona do srodka i latwiej wyjac np kawalek lejka jak wpadnie
pozdrawiam
-
ja do takiego podnosnika zakladalem drewniany,gruby pieniek dla spokojnosci. fakt jest taki,ze te lewarki ulatwiaja prace i to sporo.
-
28. Polecam kontrolę wszystkich elementów układu paliwowego, czyli baku, wężyków, opasek zaciskowych itp. W przypadku stwierdzenia usterek uszkodzone elementy wymienić.
W moim przypadku tak naprawdę tylko oryginalna opaska przewodu odpowietrzającego była skorodowana i nie spełniała swojej funkcji. Opaskę rury wlewowej wymieniłem kilka lat temu, gdy wymieniałem czujnik paliwa.
Pozostałe części były sprawne i jedynie ze stosunkowo młodego filtra paliwa wylałem zanieczyszczenia i zgromadzoną wodę. Profilaktycznie dziś wlałem dodatek do benzyny kupiony na stacji Shell, którego zadaniem ma być oczyszczenie baku z zanieczyszczeń i związać zgromadzoną wodę. To na pewno przyda się przed okresem zimowym.Poniżej nowe opaski na przewodzie wlewowym i odpowietrzającym.
-
taka moja sugestia. moje przewody byly w podobnym stanie jak Sharkiego i oczyscilem je, usunalem uszkodzona czesc (tzn przerdzewiala) i obciagnalem szczelnie wezykiem. na jakis czas powinno zabezpieczyc przed dalsza korozja
-
29. Teraz prezentacja użytych środków.
Farba podkładowa i środek do konserwacji podwozia. -
30. Tu widać opis na środku do konserwacji podwozia.
-
11, Jeżeli chcemy jeszcze sprawdzić stan baku i dalej z niego korzystać trzeba wziąć szczotkę
drucianą lub krążek druciany nasadzany na wiertarkę i dokładnie wszystko oczyścić
pozbywając się jednocześnie korozji.Poniżej bak w trakcie czyszczenia z rdzy.
Hej Fajny manual, ale tak się wtrące w tym momencie lepiej nie radzić żeby używać szczotki drucianej przy świerzo zdjętym i opróżnionym baku. Niewielka iskra może spowodować .....
Aż strach pomyśleć <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
Pozdro !!! -
U mnie dziursko było takie że mogłem palec wsadzićdo baku a co najgorsza to zaraz nad zgrzewem z boku baku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Tak że tak zacna operacja nie wchodziła.
Jeszcze raz brawo za manual, i za poświecenie tyle czasu dla dokumentacji.
Pozdro !!! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />