Co dziś "dłubałem w Tico"
-
Wymieniłem dziś prawą tarczę hamulcową, hamowanie w porównaniu z tym co było wcześniej superanckie, teraz mogę normalnie trzymać kierownicę podczas hamowania poczułem się jak bym jechał w innym samochodzie.
W sobotę jadę na wesele więc postanowiłem przygotować tico, żeby godnie się prezentowało. Umyłem z zewnątrz i wewnątrz, wypucowałem szyby i nawoskowałem lakierek, na mycie silnika zabrakło mi już sił. Podjechałem na stację zatankowałem do pełna, odkurzyłem wykładziny, dopompowałem powietrza do kółek. Poprawiłem podświetlenie zegara, bo jedna dioda czasem nie świeciła.
Podczas woskowania znalazłem kilka nowych ognisk korozji. Co dziwne występują nie po krawędziach w środkowych częściach. Np. na środku klapy bagażnika, na drzwiach, nadkolach błotnikach(na tych co były poprawiane w maju :/) na klapce wlewu paliwa. Masakra się powoli robi. Trzeba znaleźć porządnego blacharza, co by zrobił caluśkie tico do porządku. -
Wymiana sztywnego przewodu hamulcowego oraz lewego cylinderka. Przez tydzień jeździłem na jednym starym , z powodu niemożności odkręcenia od niego przewodu, a nie miałem nowego na wymianę. Teraz mam dwa nowe ale hamulec łapie ciut niżej, jednak oczywiście lepiej niż na obu starych cylinerkach.
pzdr
-
Ja dzisiaj zdarlem wykladzine z podlogi, obejrzalem dokladnie jak sie ma rdza (w 2 miejscach przezarlo progi od kabiny, kilka rudych plam na podlodze, ale troche papieru sciernego, szpachli + lakier podkladowy i bedzie jak nowe), wyciagnalem wszystkie plastiki do mycia (poza deska rozdzielcza), rozebralem fotele, oczyscilem prowadnice foteli z rdzy i polakierowalem na czarno lakierem Motip. Jutro bede pral tapicerke, a jak zdaze, to moze i za podloge sie zabiore.
-
Wymiana szpilek w jednym kole... padły w najmniej odpowiednim momencie i miejscu, przez co o 10 zacząłem robote a o 20 tic był gotów do jazdy
-
w sobotę wymieniłem wahacz przedni.. od kilku - kilkunastu dni coś mi stukało przy przednim kole... w ciemno kupiłem wahacz.. jako że kilka miesięcy wcześniej na przeglądzie nie wyglądał najlepiej miał lekkie luzy...
Poniższe zdjęcie obrazuje jak u mnie wyrobił się wahacz przez 3 lata..
Nowy wahacz 45 pln plus śruba mocująca 5pln -
w sobotę wymieniłem wahacz przedni..
Zapomniałeś dodać, ze naprawa banalna - zawolany do pomocy jedynie pooglądałem sobie jak to sie właściwie robi... i chyba ze dwa razy klucz podałem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Założone monrołki na tył <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A ja ostatnio założyłem sobie radio CB
Nic specjalnego bo Sunker Elite Two z metrową anteną... za to nówka... na moje potrzeby starczy, byle się nie psuło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Malowanie całości dookoła
<img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
prócz dachu:) -
Malowanie całości dookoła
prócz dachu:)ooo to czekamy na zdjęcia.
Ja wymieniłem dzisiaj filtr powietrza i paliwa -
ooo to czekamy na zdjęcia.
Ja wymieniłem dzisiaj filtr powietrza i paliwaWstawię po polerce, bo wczoraj jeszcze było na nim malowane. Póki co jest matowo - skórkowo pomarańczowy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Lakier kładłem sam pierwszy raz i myślę, że jak na takie warunki itd to wyszło mi ekstra, no ale to ocenicie Wy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
malowane. Póki co jest matowo - skórkowo
pomarańczowy Lakier kładłem sam pierwszy raz i
myślę, że jak na takie warunki itd to wyszło mi
ekstraOdważne posunięcie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> ale obawiam się, że skórka zostanie, choć oczywiście nie życzę. Mam nadzieję że polerka wyjdzie super i lakierek będzie jak nówka.
-
Odważne posunięcie ale obawiam się, że skórka zostanie, choć oczywiście nie życzę. Mam
nadzieję że polerka wyjdzie super i lakierek będzie jak nówka.Tzn póki malowałem srebrnym to było idealnie gładziutko, skórka zaczęła się robić przy malowaniu którejś warstwy bezbarwnym, który to jest lakierem wierzchnim i jego będę polerował.. powinno zniknąć... tak myślę.. a właściwie mam taką nadzieję <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Zobaczymy... I tak wygląda lepiej niż wyglądał (rdza + każdy element w innym kolorze) jak to mi spartolił lakiernik po dzwonie.
-
wyglądał (rdza + każdy element w innym kolorze) jak
to mi spartolił lakiernik po dzwonie.Coś o tym wiem niestety. Poszedłem chyba do najdroższego w Jaworznie i szkoda gadać, tak się przyłożył.
-
Tzn póki malowałem srebrnym to było idealnie gładziutko, skórka zaczęła się robić przy malowaniu
którejś warstwy bezbarwnym, który to jest lakierem wierzchnim i jego będę polerował..
powinno zniknąć... tak myślę.. a właściwie mam taką nadzieję Zobaczymy... I tak wygląda
lepiej niż wyglądał (rdza + każdy element w innym kolorze) jak to mi spartolił lakiernik po
dzwonie.może niedostatecznie go rozcieńczyłeś ja jak malowałem zderzak to farba szła ładnie ale z lakierem miałem problemy robił sie właśnie taki jak skórka z pomarańczy więcej rozpuszczalnika utwardzacza i wszytsko poszło jak po maśle <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
może niedostatecznie go rozcieńczyłeś ja jak malowałem zderzak to farba szła ładnie ale z
lakierem miałem problemy robił sie właśnie taki jak skórka z pomarańczy więcej
rozpuszczalnika utwardzacza i wszytsko poszło jak po maśleNo właśnie kupiłem taki bezbarwny, co na nim była informacja, że się go nie rozcieńcza tylko dolewa utwardzacz który był w komplecie. Też pomyślałem o tym, co piszesz i na próbę dolałem trochę to mi zaczęło pluć z pistoletu takimi smarkami. Zważył się chyba. Ale właśnie przed chwilą próbowałem lekko te skórkę polerować i <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> jest OK <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> Foty wrzuce, jak znajdę kabel od aparatu bo wsiąkł <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Malowanie całości dookoła
prócz dachu:)Foty:
Bok:
Przód:
A tak wygląda ten lakier w zbliżeniu
Jest tam też brud który już zdążył osiąść <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Całe szczęście da się te skórkę ładnie spolerować, tylko trzeba będzie dużo czasu poświęcić. Ogólnie jestem zadowolony.
Całośc to koszt 130zł i mi lakieru zostało na drugiego prawie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Prawy przedni wahacz (był luz na sworzniu) i szlif bębnów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Prawy przegub zewnętrzny - 49zł (robocizna 40zł)
Końcówka drążka - 16zł (robocizna 20zł)
Zbieżność kół - 40złZauważyłem też, że robi się już luz na sworzniu wahacza przedniego, który był wymieniany pod koniec stycznia tego roku <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
Zauważyłem też, że robi się już luz na sworzniu wahacza
przedniego, który był wymieniany pod koniec
stycznia tego rokuJA też mam wahacze "prawie" nówki i dziś zauważyłem że gumowe osłony na przegubach kulowych wahaczy są porozdzierane.
Da się kupić samą osłonę gumową?