150 tys przebiegu to dużo na Tico????
-
Witam serdecznie!
A co z tym samochodem o przebiegu 28 tys? Kto się wycofał?ja sie wycofalem bo koles nie chcial pojechac na warsztata. Zaczał gadać że fabryka i szkoda kasy na przegląd. Wkurzyłem się i go już nie słuchałem <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
-
ja sie wycofalem bo koles nie chcial pojechac na warsztata. Zaczał gadać że fabryka i szkoda
kasy na przegląd. Wkurzyłem się i go już nie słuchałemNo pewnie, jak by maił czyste sumienie to by napewno pojechał. Nie masie czym martwić, skoro nie ten to napewno jakiś lepszy znajdziesz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No mój chyba był konserwowany...Ale 100% pewności nie
mam!Ja miałem Tico '98 od nowości. Przed pierwszą zimą był zabezpieczony w firmie i to przez znajomego więc robione solidnie. Dalej co roku przegląd zabezpieczenia i co 3 lata ponowne zabezpieczanie aż do 6 lat kiedy dałem sobie spokój bo ruda pięknie juz na przednich drzwiach wyłaziła po 5 latach. Po siedmiu latach wylazła też na tylnych...
Ale poza drzwiami NIGDZIE nie było widać rdzy ani na nadwoziu ani od spodu. Błotnik przedni lakierowany kiedyś po stłuczce też bez zmian.
A więc mozna sobie zabezpieczać, lać do drzwi rózne cuda a jak ma zeżreć to i tak zeżre <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Dodam, że Tico nigdy nie było garażowane- dopiero teraz na stare lata, po sprzedaży trafiło do właściciela z garażem. -
A więc mozna sobie zabezpieczać, lać do drzwi rózne cuda a jak ma zeżreć to i tak zeżre
To mnie trochę pocieszyłeś. Myślałem, że to przez niedbalstwo teścia i oczywiście moje ruda wcina drzwi tikusia.
Ale zastanawia mnie jedno - w mojej mieścinie widzę parę tikusiów i niektóre z nich to okazy "zdrowia i urody" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />.
Od czego to zależy. Może to młodsze roczniki i ruda dopiero szykuje sie do ataku <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />, a może to takie modele <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
A ja wlewam jakieś cuda do profili-drzwi, klapy...zużyty olej! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
A ja wlewam jakieś cuda do profili-drzwi, klapy...zużyty olej!
pokost lniany jest rewelacyjny nawet wpija sie elegancko w rdze i zabezpiecza
nawet moja jetta z 1980 roku jest bez rdzy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
To mnie trochę pocieszyłeś. Myślałem, że to przez niedbalstwo teścia i
oczywiście moje ruda wcina drzwi tikusia.Ja, podobnie jak Wasylek, wyjechałem z salonu już zabezpieczonym autem. 2 razy do roku poprawiałem nieco podwozie (wiadomo - gałęzie, kamienie, piasek i in.), wnętrze drzwi raz na parę lat (przy okazji zakładania CZ i ze dwa razy przy smarowaniu podnośników szyb). Mimo wszystko po jakichś 5 czy 6 latach zauważyłem początki korozji na rantach drzwi; co roku naprawiałem róznymi środkami, jednak teraz, po 9 latach, przydałaby się już ingerencja dobrego blacharza... Na szczęście maska zupełnie zdrowa.
Ale zastanawia mnie jedno - w mojej mieścinie widzę parę tikusiów i niektóre
z nich to okazy "zdrowia i urody" .
Od czego to zależy. Może to młodsze roczniki i ruda dopiero szykuje sie do
ataku , a może to takie modeleHeh... Mam kumpla, który szykuje swojego tikacza do sprzedaży. W tym celu... zostawił go na tydzień u lakiernika, aby ten dokonał kilku poprawek (parę niezbyt widocznych ognisk korozji, naprawdę szczegóły); kumpel zapłacił za to 700 zł <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />. Wcześniej też odwiedzał lakierników (co rok, dwa lata), ale wtedy nie myślał o sprzedaży... Tłumaczyłem mu, że teraz nie ma sensu inwestować takiej kasy przed samą transakcją, już lepiej opuścić parę zł, aby klient się ucieszył i sam dał autko do poprawek (na pewno kumpel mniej na tym by stracił) - ale on się uparł i tyle <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
Są wśród nas tacy, którzy mają wręcz fioła na punkcie wyglądu auta... I naprawdę dużo płacą za to, aby inni nie zobaczyli choćby plamki korozji na ich samochodzie - niezależnie od tego, jakiej klasy i wartości. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
A ja wlewam jakieś cuda do profili-drzwi, klapy...zużyty
olej!Toteż swoje cuda miałem na myśli typu Valvoline, Holts itd... Poza tym wewnątrz drzwi nie ma śladu rdzy a pojawia się na zewnątrz spod "zawijek" na dole drzwi i wysoko pod listwą, na poziomie dolnego zawiasu.
Wniosek jest taki, że spryskiwać w profilach jakimś olejem i tyle. Efekt może być lepszy niż przy renomowanych preparatach! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
pokost lniany jest rewelacyjny nawet wpija sie elegancko w rdze i
zabezpiecza
nawet moja jetta z 1980 roku jest bez rdzyPokost? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Hardcore... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Rozumiem, związanie rdzy od środka (znaczy w profilach). Ale na zewnątrz też stosujesz? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Napisz coś więcej! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Pokost? Hardcore...
Rozumiem, związanie rdzy od środka (znaczy w profilach). Ale na zewnątrz też stosujesz?
Napisz coś więcej!pokost kupuje sie w sklepie z farbami do okien drzwi itp. na zewnątrz na rdze ele jak już wyszła korozja albo bąbel sie już pokazał to wpuścić do niego. a jak będzie spływać po lakierze to przeczyścić odrazu szmatką bo jak zaschnie to bedzie ciężko ale troche zaschnięte to ropa pomaga lub troche benzyny. (lepiej ropa) podwozie, nadwozie itp. itd. tam gdzie jest korozja lub jej niema. zabezpiecza bo niepozwala sie dostać wilgoci do środka. Podwozie tak 3 razy przelecieć lub raz do roku w lato. Jak sie więcej razy maluje to robi sie swojego rodzaju szklana powłoka. Więc nie przesadzać z tym na ruchomych częściach na połączeniu nich.
-
Ja mam 270kkm i nic przy skrzyni i silniku nie robiłem nigdy oprócz wymiany oleju. Od początku i do tej pory zalewany syntetykiem i nawet grama n ie uchodzi. Ostatnio tylko zobaczyłem, że zbliża się wymiana usczelniaczy zaworów. bo potrafi biało zadymić z rana choć niezawsze. Dodam, że od 100kkm do teraz ciągle jeżdżę na gazie, a benzyny używam jak temperatura spada ponizej -20oC.
Po drugie było to auto "kawalerskie" moje i brata więc swoje niezłe katusze dostało. Palenie gumy, rajdy i wyścigi, popisy na żużlu i takie tam, pozatym setki imprez i wypady na ryby po bezdrożach. Auto super się spisuje w roli terenówki. -
Ja mam 270kkm i nic przy skrzyni i silniku nie robiłem nigdy oprócz wymiany oleju.
270kkm ładny przebieg <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, ja mam 200kkm , silniki w tico są nie do zarznięcia. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. i niech mi teraz ktos powie ze deawoo to badziewie. <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
-
Jak w temacie. Znowu oglaadalem Tico ale zbil mnie z tropu troche ten przebieg. Cena miedzy 4 a
5 tysW ASO w Giżycku powiedzieli mi, że mają stałego klienta, który serwisuje u nich autko od nowości. Robili przy nim dużo rzeczy (najczęsciej łożyska) ale silnika nigdy nie ruszli, a przejechał 280kkm <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Pytanie do moda !
Mozna wiedziec dlaczego wycinasz niektore watki ???,cenzura ?, czy juz fora nie sa wolne ?. Mozesz mi to wytlumaczyc ?
Pzdr
-
Pytanie do moda !
Mozna wiedziec dlaczego wycinasz niektore watki ???,cenzura ?, czy juz fora nie sa wolne ?. Mozesz mi to
wytlumaczyc ?Wycinane są wątki, z chamskimi odzywkami, zbędnymi pyskówkami, naruszeniem regulaminu Zlosnika itp, czyli wtedy, gdy nie powinny zostać na forum.
Jeżeli masz prywatne pytanie to pytaj na priv, a nie w wątku dotyczącym zupełnie innego tematu <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
-
Pytanie do moda !
Mozna wiedziec dlaczego wycinasz niektore watki ???,cenzura ?, czy juz
fora nie sa wolne ?. Mozesz mi to wytlumaczyc ?
PzdrPo pierwsze - wycinam, bo mam do tego uprawnienia i narzędzia, z których potrafię korzystać.
Po drugie - nie wątki, lecz parę postów z tego wątku.
Po trzecie - fora nie są wolne w Twoim rozumieniu (jak z Twojego postu wnoszę), lecz dotyczą jasno określonych dziedzin, w nich są jasno określone kąciki tematyczne, a na kącikach zakładamy i piszemy na jasno sprecyzowane zagadnienia - i nie powinniśmy zbaczać poza te omawiane zagadnienia. Mam nadzieję, że nie zaczniesz pisać na kąciku DU o wyższości tamponów nad podpaskami (podpierając się oczywiście tezą o wolności for).
Po czwarte - usunąłem kilka postów będących kompletnie OT, nadających się jedynie na kącik spamerski - nie wnoszą tutaj zupełnie niczego konstruktywnego, wręcz przeciwnie: mogą stanowić kolejny powód do niepotrzebnej pyskówki (zawsze się znajdzie jakiś troll, który odkopie i pociągnie taki wątek).
Po piąte - usunąłem "po cichu", widząc, że panowie biorący udział w tym OT sobie pożartowali i żarty te się skończyły (co wynikało z treści postów). Usunąłem po to, aby nie kontynuować spameriady. Słowo daję, chciałem upomnieć Waszą trójkę, żebyście nie nabijali sobie liczników i nie śmiecili na forum (no, wiem, że czasem ma się ochotę ciut pożartować) - ale po prostu odpuściłem to sobie, aby nie robić Wam przykrości i mając nadzieję na to, iż będąc dorosłymi ludźmi i znając forum (nikt z Was nie jest tu od wczoraj) zrozumiecie moje działania. Dziś tego żałuję (chociaż Stach i Adamus jakoś nie wnoszą pretensji, chyba zrozumieli mnie bez zbytecznych upomnień <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />). Następnym razem będę "ochrzaniał" - w oczach niektórych i tak wszystko będzie źle, cokolwiek bym nie zrobił. <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
I po szóste - proszę bardzo - przywracam tamten wycięty fragment, jezeli tak bardzo Ci na nim zależy <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />. Mam nadzieję, że potrafisz sam ocenić wartość i wkład tych postów do tematu, a także to, czy jest o co "pyszczyć". Aha - wątek jest zamknięty z powodów opisanych powyżej. Znajdziesz go TUTAJ.Chyba wytłumaczyłem. Powinienem przeprosić? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
PS. Następnym razem zapraszam na priv i proponuję łagodniejszy ton, służący obopólnemu porozumieniu. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
PS.2. To, co napisał Sharky w kwestii wywalania postów, oczywiście jest aktualne.
-
Tu nie chodzi o spam, Leo. Ale o odrobinę żartu i.t.d. mimo, że posty nie były na temat. Coraz bardziej odnoszę wrażenie, że Nasz kącik staje się bardzo "sztywny", tzn. wszyscy trzymamy się określonych zasad, reguł, odpowiadamy tylko i wyłącznie na temat...Rozumiem, że ktoś, kto zakłada nowy wątek czeka na Nasze opinie, sugestie, porady e.t.c. Ale jeśli temat można uznać za skończony to nie widzę przeszkód w odpowiadaniu ściśle nie na temat. Nie chodzi mi o przekomarzanie się co jest lepsze, tampony czy podpaski w wątku o problemach z gaźnikiem ale widzę od dłuższego czasu, że Nasz kącik staje się coraz bardziej konserwatywny...jeśli ktoś napisze coś bardziej na luzie i niezbyt na temat to staje się obiektem "jechania" wobec Ciebie, że nie pisze na temat. Mam nadzieję, że np. Stach nie obraził się na Ciebie mimo długiego stażu na Złośniku po tym jak skasowałeś Jego post, bo ja pewnie bym tak zrobił.
Nie chodzi mi o to, żeby zrobić jakiś burdel na kąciku DU...Broń Boże...PS.2. To, co napisał Sharky w kwestii wywalania postów, oczywiście jest aktualne.
Z tego co zauważyłem to chyba jedynie Sharky ma takie same zdanie co Ty (inni mogą mieć podobne ale podobne to nie to same co takie same)
<img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
Tu nie chodzi o spam, Leo.
Chris... Litości <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />... To była tylko (publiczna) odpowiedź na (publiczny) post Digitala z pretensjami. Na temat luzu, żartów itp. już dyskutowaliśmy gdzie indziej, mam nadzieję, że wyciągniesz jakieś wnioski (bo ja już to zrobiłem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />). Nie męczmy więc dłużej tej sprawy. Nie twierdzę, że nie masz prawa pisać odpowiedzi na coś, co nie było skierowane do Ciebie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />, ale... potraktuj mój poprzedni post jedynie jako wytłumaczenie dla Digitala, którego wyraźnie ode mnie zażądał. Nie ciągnijmy tego dłużej, proszę.
Jeszcze coś: jesteś dość krótko na forum, więc Ci napiszę, że nieraz spotykaliśmy się z zarzutami, iż ktoś szukał w archiwum odpowiedzi na dręczące go pytanie i musiał się przy tym przekopywać przez setki postów OT. Dlatego starajmy się w wątkach merytorycznych pisać na temat. Wiadomo, że nie da się ściśle trzymać tej zasady - ale chyba możemy się o to postarać. Miałem ten wątek podczepić w Linkowni do porad dla kupujących auto - zaś IMHO ludzie zainteresowani tą sprawą nie ucieszą się z powodu przymusu czytania o kolejnych miejscach zamieszkania Stacha <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> i dyskusji, jaka z tego wynikła.
BTW nie sądzę, żeby Stach czy Adamus się na mnie za to obraził. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Zobacz wątek "Spis forumowiczów... + fotogaleria" - to nie jest wątek stricte techniczny, tam można sobie pozwolić na odbiegnięcie od tematu i nikt nie będzie miał za to pretensji. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Koniec.
EOT. -
Coraz bardziej odnoszę wrażenie, że Nasz kącik staje się bardzo "sztywny"
A ja nie. Zawsze można napisać cały wątek z OT w tytule i nie przypominam sobie, od kiedy jestem gościem zlosnikia, żeby taki poleciał do kosza.
Ale jeśli temat można uznać za skończony to nie widzę przeszkód w odpowiadaniu ściśle nie na temat.
Mylisz pojęcia - co innego mały OT, co innego klasyczny spam
Mam nadzieję, że np. Stach nie obraził się na Ciebie
Jak go znam - z pewnością nie
bo ja pewnie bym tak zrobił.
I kto tu mówił o luzie? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Z tego co zauważyłem to chyba jedynie Sharky ma takie same zdanie co Ty
Mylisz się całkowicie. Inni niekoniecznie piszą swoje opinie, bo po co po raz trzeci pisać coś, co wyrazili Leo i Sharky <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />