Wymiana płynu chłodniczego - jak spuścić cały płyn?
-
Na Twoim miejscu jeśli poziom płynu jest ok i chłodzenie również to dałbym sobie spokój z tym
problemem. Jeśli wszystko jest ok to nie zadręczałbym się dalej tym, dlaczego w Twoim
przypadku weszło jedynie 2,5l płynu. Chyba, że jesteś dosyć skrupulatny ale weź pod uwagę
koszty jakie poniesiesz podczas kolejnej wymiany (jeśli takową będziesz musiał zrobić
jeszcze raz).Chciałbym wiedzieć tylko czy ktoś już miał taki problem a jeśli tak to jak go rozwiązać.<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Po zalaniu wodą, a potem dynagelem, zdaje sobie sprawę, że temperatura zamarzania nie będzie wynosiłą -37stopni, tylko mniej, bo woda z płynem została w bloku, a po zalaniu płynem ta woda rozcieńczyła trochę ten płyn.....
-
Chciałbym wiedzieć tylko czy ktoś już miał taki problem a jeśli tak to jak go rozwiązać. Po
zalaniu wodą, a potem dynagelem, zdaje sobie sprawę, że temperatura zamarzania nie będzie
wynosiłą -37stopni, tylko mniej, bo woda z płynem została w bloku, a po zalaniu płynem ta
woda rozcieńczyła trochę ten płyn.....Nie spuściłeś płynu do końca.Trzeba było czekać, aż włączy się wentylator i spuszczać płyn.
Termostat nie był otwarty, jak spuszczałeś płyn z układu chłodzenia i z tego to wszystko. -
Nie spuściłeś płynu do końca.Trzeba było czekać, aż włączy się wentylator i spuszczać płyn.
Termostat nie był otwarty, jak spuszczałeś płyn z układu chłodzenia i z tego to wszystko.Powiedz mi jeszcze jedno, skoro termostat nie był otwarty,to całkowity obieg cieczy w układzie chłodzenia następuje tylko gdy załącza sie wentylator? Czyli woda destylowana dobrze sie nie zmieszala z starym płynem?
To już teraz wiem, dlaczego radziłeś by spuszczać płyn od góry samochodu....
Mam jeszcze kilka pytań co do twojej wymiany płynu.
Opaske zaciskową na przewodzie gumowym poluzowałeś sobie przed grzaniem silnika, i jak włączył się wentylator to wyłączyłeś silnik i odrazu odłączyłeś przewód gumowy? -
Nie spuściłeś płynu do końca.Trzeba było czekać, aż włączy się wentylator i spuszczać płyn.
Termostat nie był otwarty, jak spuszczałeś płyn z układu chłodzenia i z tego to wszystko.Czyli woda i płyn nie zostały spuszczone z bloku a tylko z chłodnicy i zbiornika wyrównawczego?. To by wyjaśniało dlaczego weszło tylko 2,5l <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Powiedz mi jeszcze jedno, skoro termostat nie był otwarty,to całkowity obieg cieczy w układzie
chłodzenia następuje tylko gdy załącza sie wentylator?Termostat otwiera się wcześniej, niż załącza wentylator, ale jak załączy się wentylator, to masz całkowitą pewność, że termostat jest już otwarty.
Czyli woda destylowana dobrze sie
nie zmieszala z starym płynem?
Zmieszała się, nie bój nic.
Jeśli cały płyn sie da spuścić gdy jest gorący, to ja już wole mieć spuszczone 2,5l, niż
wszystko + poparzenieJa spuściłem cały i się jakoś nie poparzyłem, trzeba uważać.
W sumie wystarczy, jak wymieniłeś te 2,5 litra. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Płyn w silniku lub chłodnicy nie zamarznie w zimie.
Przecież musiałby być mróz -35 stopni i to przez kilka dobrych godzin.
A nawet, jeśli jest trochę zmieszany z wodą destylowaną u Ciebie, to temperatura nie spadnie, do poniżej -25 stopni w zimie, a to w zupełności wystarczy.
Epoka lodowcowa jeszcze nie nadeszła. -
Termostat otwiera się wcześniej, niż załącza wentylator, ale jak załączy się wentylator, to masz
całkowitą pewność, że termostat jest już otwarty.
Ja spuściłem cały i się jakoś nie poparzyłem, trzeba uważać.Dzięki, za info, ale mam ostatnie pytanie tak dla pewności na przyszłość:)
Opaske zaciskową na przewodzie gumowym poluzowałeś sobie przed grzaniem silnika (nie zsunie sie wąż gumowy jak będzie pracował silnik i nie będzie opaski?)a jak włączył się wentylator to wyłączyłeś silnik i odrazu odłączyłeś przewód gumowy,tym samym wyleje sie cały płyn?
-
Dzięki, za info, ale mam ostatnie pytanie tak dla pewności na przyszłość:)
Opaske zaciskową na przewodzie gumowym poluzowałeś sobie przed grzaniem silnika (nie zsunie sie
wąż gumowy jak będzie pracował silnik i nie będzie opaski?)a jak włączył się wentylator to
wyłączyłeś silnik i odrazu odłączyłeś przewód gumowy,tym samym wyleje sie cały płyn?Dokładnie tak, jak napisałeś!
Wąż gumowy się nie zsunie, a nawet będą trudności z jego z ciągnięciem i bez opaski. -
Dokładnie tak, jak napisałeś!
Wąż gumowy się nie zsunie, a nawet będą trudności z jego z ciągnięciem i bez opaski.Dzięki za rade
Pozdrawiam -
Witam, próbuje znaleźć poradnik wymiany płynu chłodniczego na http://klubtico.org ale niestety nigdzie tam nie ma
poradnika, a ponoć taki był....O wymianie płynu chłodzącego było na naszym forum pisane już wiele razy - w minutę znalazłem taki wątek - TU KLIKAĆ
-
O wymianie płynu chłodzącego było na naszym forum pisane już wiele razy - w minutę znalazłem
taki wątek - TU KLIKAĆPrzyszedł Sharky i cały problem rozwiązał w minutę <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Przyszedł Sharky i cały problem rozwiązał w minutę
Trochę mnie nie było, bo przez 10 dni odpoczywałem w Jurze Krakowsko Częstochowskiej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Pojechałem Astrą, 620km od Szczecina i po okolicy zrobiłem tylko 840km poznając tamten rejon Polski <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />Teraz będę brał się za Tico (małe poprawki lakiernicze) i czujnik paliwa (wskazuje poprawnie, gdy benzyny w baku jest poniżej połowy).
-
Odkopuje wątek, bo i ja mam podobny problem, czyli schodzi 2,5 L zamiast 4 <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Dodam, że przeszukałem archiwum i robię zgodnie z instrukcją, czyli:Poluzowałem na dole chłodnicy zacisk
Odkręciłem górny korek
Włączam silnik i czekam aż wiatrak zacznie się kręcić.
Wiatrak się kręci - wyłączam silnik, i odłączam dolnego węża, spływa ok 2,5 L
Czynność powtarzana 3 razy. Za każdym razem spływa tyle samo.
W czym problem?I jeszcze jedna uwaga którą zauważyłem.
Pomyślałem, żeby rozgrzać silnik przy ściągniętym dolnym wężu, może wtedy wyleci cała ciecz.
Oj chyba to nie był dobry pomysł.
Jeżeli dolny wąż jest odpięty od chłodnicy, to wiatrak włącza się po ok 2 min od zapalenia silnika, wskaźnik temperatury nie reaguje (jest wychylony w lewo) i co mnie najbardziej zaniepokoiło, silnik okropnie wyje. Obroty są nieziemskie.... Wystraszyłem się, założyłem węża, zapalam silnik, obroty normalne....A wracając do tematu.... Jak wylać te nieszczęsne 4 litry? <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
odradzam odpinania węzyka i zapalanie silnika na dość długi czas, mozesz sobie spieprzyć autko