zaworek zwrotny - temat bumerang
-
Witam,
Naczytałem się o problemie powrotu paliwa przez weżyk przelewowy przy jeździe na LPG. Jak się naczytałem to poszedłem oglądac moją swieżutką instalację i nie znalazłem żadnego zaworka ani dziury w korku paliwa, a zrobiłem na gazie juz blisko 1000 km i nie mam żadnych problemów. Czy jest jakiś specyficzny moment kiedy ten problem się ujawnia ?? Jadę w Pn na przegląd po 1kkm i nie wiem czy ich cisnąć o ten zaworek skoro wszystko jest ok. Acha mam +/- 1/4 baku paliwa.
pozdrowionka,
-
Czy
jest jakiś specyficzny moment kiedy ten problem się ujawnia ?? Jadę w
Pn na przegląd po 1kkm i nie wiem czy ich cisnąć o ten zaworek skoro
wszystko jest ok. Acha mam +/- 1/4 baku paliwa.Zatankujesz więcej paliwa, słoneczko przygrzeje i zobaczysz, że na LPG nie da się jechać. Nie znasz momentu, kiedy benzyna może przedostać się do gaźnika przewodem powrotnym.
Skoro naczytałeś się, to zapewne znasz temat. Cisnąć ich o założenie zaworka trzeba koniecznie. Nie zgadzaj się na żadne dziury. Co najwyżej dopłacisz parę zł.
A jeśli nie, to kup samodzielnie ten zawór i załóż go sobie. Jeśli nie wiesz gdzie, zrobię fotkę i zamieszczę na forum. Robota niewielka, potrzebujesz tylko zaworka (dobranego do średnicy wewnętrznej przewodu, chyba 4 mm, ale nie pamiętam, trzebaby zmierzyć) oraz dwóch małych opasek zaciskowych. -
Zatankujesz więcej paliwa, słoneczko przygrzeje i zobaczysz, że na LPG nie da się jechać. Nie
znasz momentu, kiedy benzyna może przedostać się do gaźnika przewodem powrotnym.
Skoro naczytałeś się, to zapewne znasz temat. Cisnąć ich o założenie zaworka trzeba koniecznie.
Nie zgadzaj się na żadne dziury. Co najwyżej dopłacisz parę zł.
A jeśli nie, to kup samodzielnie ten zawór i załóż go sobie. Jeśli nie wiesz gdzie, zrobię fotkę
i zamieszczę na forum. Robota niewielka, potrzebujesz tylko zaworka (dobranego do średnicy
wewnętrznej przewodu, chyba 4 mm, ale nie pamiętam, trzebaby zmierzyć) oraz dwóch małych
opasek zaciskowych.W zasadzie z założeniem nie ma problemu, pytanie tylko przy gaźniku czy przy baku? Zaraz jeszcze zobaczę przewód powrotny z gaźnika pewnie przy gaźniku lekko sparciał i dlatego problem nie występuje.
//Dodane
Nie to jednak nie to przewody odprowadzające paliwo z powrotem do baku są całe. Bak po inspekcji też ok. Hmmm.... ciekawe czemu nie ma tego problemu, zapytam jeszcze tych od gazu może wykombinowali jakieś inne rozwiązanie niż zaworek czy dziura w korku? -
W zasadzie z założeniem nie ma problemu, pytanie tylko przy gaźniku czy przy
baku?U mnie jest w komorze silnika, opiera się lekko o akumulator (akku mam większy os standardowego). Tak zamontował gazownik na wyraźne moje życzenie (chociaż zaworek sam kupowałem, on nie miał); ale nowy korek już mi musiał zasponsorować... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Aha, zapomniałem dodać: oczywiście trzeba uważać, którą stroną się ten zaworek montuje <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> (chyba wiesz, o co chodzi?).Nie to jednak nie to przewody odprowadzające paliwo z powrotem do baku są
całe. Bak po inspekcji też ok. Hmmm.... ciekawe czemu nie ma tego
problemu, zapytam jeszcze tych od gazu może wykombinowali jakieś inne
rozwiązanie niż zaworek czy dziura w korku?Wg praw Murphyego nie będziesz odczuwał tego zjawiska bardzo długo, aż do momentu, kiedy sprawny samochód będzie Ci najbardziej potrzebny... Wtedy pojawią się problemy... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Nie sądzę, żeby wykombinowali cosik inszego. Ale zapytać - nie zawadzi. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Nie sądzę, żeby wykombinowali cosik inszego. Ale zapytać - nie zawadzi.
Faktycznie, nie, Kierownik warsztatu po przeanalizowaniu, stwierdził, że faktycznie taka sytuacja (cofnięcie się paliwa) jest możliwa, aczkolwiek, zagazowali sporo tikaczy i nigdy ten problem sie nie pojawił. Stwierdził również, że starają się nie tykać instalacji paliwowej kiedy zakładają gaz.
-
Faktycznie, nie, Kierownik warsztatu po przeanalizowaniu, stwierdził, że faktycznie taka
sytuacja (cofnięcie się paliwa) jest możliwa, aczkolwiek, zagazowali sporo tikaczy i nigdy
ten problem sie nie pojawił.Oby i u Ciebie się nie pojawił. Bo jeśli... nie pozostanie nic innego jak przełączyć się na benzynę. Już to przerabiałem <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Oby i u Ciebie się nie pojawił. Bo jeśli... nie pozostanie nic innego jak przełączyć się na
benzynę. Już to przerabiałemA nie wystarczy (doraźnie) odkręcić na chwilę korek od wlewu paliwa, żeby ciśnienie w baku zrównało się z atmosferycznym?
-
A nie wystarczy (doraźnie) odkręcić na chwilę korek od wlewu paliwa, żeby ciśnienie w baku
zrównało się z atmosferycznym?Jak zacznie Ci się dławić i szarpać na środku skrzyżowania to gwarantuję, że nie będziesz biegał odkręcać korek <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
A nie wystarczy (doraźnie) odkręcić na chwilę korek od wlewu paliwa, żeby ciśnienie w baku
zrównało się z atmosferycznym?wystarczy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ja tak doraźnie jeżdzę już rok <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> bo nie miałem sposobności zamontowac zaworka <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> .. a gazownik nie miał nigdy zaworków i nigdy nie montował .. a na wiercenie otworku w korku sie nie zgodziłem ..
teraz robie przed przeglądem naprawe przednich hamulców z wymianą tarcz włącznie wiec i może i zaworek znajdzie swoje miejsce <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Jak zacznie Ci się dławić i szarpać na środku skrzyżowania to gwarantuję, że nie będziesz biegał
odkręcać korekmiałem tak <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> ojciec tankował paliwo i dokrecił korek .. jakie moje było zdziwienie jak zaczęło szarpać samochodem jak wziąłem i przełączyłem sobie na lpg <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />