Ładowanie akumulatora
-
wlazł pod maske.
i działa. wyjołem plastikowe siedzisko starego aku, zmieniłem klemy i przywiązałem go do
metalowej podstawy. siedzi pewnie.Hej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jak masz możliwość koniecznie wrzuć fotke, jestem ciekaw jak to wygląda.
U mnie jak kupiłem tico była 45 Ah i już było ciasno.
Pozdro !!! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
wlazł pod maske.
i działa. wyjołem plastikowe siedzisko starego aku, zmieniłem klemy i przywiązałem go do
metalowej podstawy. siedzi pewnie.No to gratulacje! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Jak wlazł pod maskę, to też bym tak zrobił.
Jak masz czym zrobić zdjęcie, to wrzuć fotkę. -
Hej
Jak masz możliwość koniecznie wrzuć fotke, jestem ciekaw jak to wygląda.
U mnie jak kupiłem tico była 45 Ah i już było ciasno.nie mam w tej chwili aparatu przy sobie.
ale jak (prawdopodobnie) za kilka dni będe miał aparat to zrobie zdjęcia i umieszcze.
miejsca bardzo dużo zajmuje, wężyk do zbiorniczka płynu chłodzącego trzeba było troche przesunąć (elastyczny jest). -
No nie mówie że nie, ale ja w tych sprawach wole być ostrożniejszy.
Nieraz bywa tak że kosztem oszczędności można wpakowac się w dużo większe koszta niż się
zakładało zaoszczędzić.
Poprostu wolałęm poruszyćtemat żeby kolega nie wszedł przypadkiem w niepotrzebne koszta.
Ale skoro sposób sprawdzony to
Pozdro !!!musi to byc spawarka z funkcja rozruchu
i trzeba pamieta zeby do rozrusznika 12 wolt nie podac 24 bo sie sfajczy -
Bosch Asia Silver (Nr 4CA) 40 Ah 330A - 168 zł
polecam ten aku , to aku podtytulem wkladasz jezdzisz , niedziala ? o juz 5 lat minelo od zakupu , trzeba kupic nowy
polecam , uzywam aku z tej seri od lat i jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
tico tez dostanie taki jak aku padnie
najbardziej podoba mi sie ze nie trzeba dolewac wody doladowywac , no poprostu bezobslugowy jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Dobry Prostownik, + kable to prawie nowy akumulaotor.
tyle ze kazdy szanujacy sie kierowca ma kable i prostownik <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> tak na wszelki wypadek <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
tyle ze kazdy szanujacy sie kierowca ma kable i prostownik tak na wszelki wypadek
Zgadza sie, też jestem tego zdania, ja bez kabli już nie jeżdże, ale koledzie chodzi o ograniczenie wydatków, a na prostowniku i kablach bez sprawnego aku daleko nie zajedzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdro !!! -
musi to byc spawarka z funkcja rozruchu
i trzeba pamieta zeby do rozrusznika 12 wolt nie podac 24 bo sie sfajczyNie sfaczy się.
Napięcie w spawarce dochodzi do 60 Volt i natężenie ustawia się na max, [w naszej spawarce 250 Amper.]
Rozrusznik to specyficzny silnik.
Lubi wyższe napięcie i duży prąd.Ale mogą się spalić inne rzeczy, do których dojdzie wyższe napięcie, przyłożone do rozrusznika.
Ciągniczek, który zapalaliśmy spawarką miał zużyty akumulator, alternator i tak był zepsuty.
Specjalnie nie miało się co już spalić.
Zresztą prąd od spawarki przykładasz na kilka sekund.
Rozrusznik kręci jak głupi, chociaż ciągnik, to Diesel. -
Napięcie w spawarce dochodzi do 60 Volt i natężenie
ustawia się na max, [w naszej spawarce 250 Amper.]Rozrusznik to specyficzny silnik.
Lubi wyższe napięcie i duży prąd.
A gdzie to wyczytałeś???, rozrusznik to silnik szeregowo-bocznikowy, i nie lubi wyższego napięcia.
Ale mogą się spalić inne rzeczy, do których dojdzie
wyższe napięcie, przyłożone do rozrusznika.Zgadza się (radio moduł zapłonowy)
Ciągniczek, który zapalaliśmy spawarką miał zużyty
akumulator, alternator i tak był zepsuty.Ale ciągnik to nie tico ( pewnie disel z instalacją 24V) i bez elektroniki.
-
Rozrusznikowi można podać prąd o nieograniczonym
natężeniu.Bzdura totalna przede wszystkim to rozrusznikowi nie podaje się prądu, (on prąd pobiera ze źródła zasilania).
A natężenie prądu jaki może pobrać rozrusznik jest zależne od wydajności prądowej źródła, oraz uzwojeń rozrusznika. -
Bzdura totalna przede wszystkim to rozrusznikowi nie podaje się prądu, (on prąd pobiera ze
źródła zasilania).Zgoda.Nie łap mnie za słowa.
Rozrusznik może pobierać prąd z akumulatora lub innego źródła zasilania, o nieskończenie wielkiej pojemności.[Teraz dobrze?] -
A gdzie to wyczytałeś???, rozrusznik to silnik szeregowo-bocznikowy, i nie lubi wyższego
napięcia.Jednak wytrzymał 60 volt i to przez kilka lat.
Ale ciągnik to nie tico ( pewnie disel z instalacją 24V) i bez elektroniki.
To ciągniczek jedno cylindrowy, Dieselek.
Instalacja 12 voltowa.
Zgadza się-bez elektroniki. -
Zgoda.Nie łap mnie za słowa.
Rozrusznik może pobierać prąd z akumulatora lub innego
źródła zasilania, o nieskończenie wielkiej
pojemności.[Teraz dobrze?]Lepiej ale nie do końca.
Ten prąd jest ograniczony
a). mocą rozrusznika
b). jeśli zostanie przeciążony ,grubością uzwojenia wirnika ,szczotkami itp. ( a potem nastąpi uszkodzenie )a więc prąd jest ograniczony i to wieloma czynnikami.
na co dzień mam mam okazję pracować przy wielu rodzajach silników elektrycznych (zasilanych napięciem stałym i zmiennym nawet takimi o mocy 1,5MW).
Uwierz nawet silnik szeregowo-bocznikowy zasilany napięciem 6kV i mocy 1,5 MW ma ograniczony prąd jaki może pobrać z źródła zasilania.Jednak wytrzymał 60 volt i to przez kilka lat.
Sprawdź napięcie miernikiem analogowym, (podczas rozruchu )tego ciągnika następnym razem
-
Lepiej ale nie do końca.
Ten prąd jest ograniczony
Oczywiście, że prąd pobierany jest ograniczony przez silnik [opór uzwojenia itd].
Inaczej nie można by go było zasilać ze źródła o nieograniczenie wielkiej pojemności.
Uważałem, że to jest jasne.Uwierz nawet silnik szeregowo-bocznikowy zasilany napięciem 6kV i mocy 1,5 MW ma ograniczony
prąd jaki może pobrać z źródła zasilania.Oczywiście! Inaczej by się spalił.
To jest oczywiste!Sprawdź napięcie miernikiem analogowym, (podczas rozruchu )tego ciągnika następnym razem
Sprawdzę.Ale napięcie w spawarce może dochodzić do 60 volt.
PS: Ale dlaczego miernikiem analogowym, a nie cyfrowym?
Co za różnica? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
nie mam w tej chwili aparatu przy sobie.
ale jak (prawdopodobnie) za kilka dni będe miał aparat to zrobie zdjęcia i umieszcze.
miejsca bardzo dużo zajmuje, wężyk do zbiorniczka płynu chłodzącego trzeba było troche przesunąć
(elastyczny jest).Dorwałem aparat:
-
Dorwałem aparat:
Super się zmieścił! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Myślałem, że będzie gorzej.
Niech Ci służy jak najdłużej. -
Super się zmieścił!
Myślałem, że będzie gorzej.
Niech Ci służy jak najdłużej.Dzięki. mam nadzieje, że długo będzie działał.
-
Dorwałem aparat:
Kurcze jak dla mnie to wygląda to troche komicznie taki kolos w Tico <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />, a powiedz co to za włącznik od lampki nocnej pod maską??
Czyżby jakeś zabezpieczenie antykradzierzowe???
Pozdro !!! -
PS: Ale dlaczego miernikiem analogowym, a nie cyfrowym?
Co za różnica?
Miernik cyfrowy mierzy daną wartość w odstępach czasowych, bierze pod uwagę te wartości w funkcji czasu i np. całkuje. Wynik jest następnie pokazywany na wyświetlaczu LCD.
Jak można się spodziewać, taki miernik elektroniczny (zwykły) nie nadaje się do pomiaru wartości szybkozmiennych, bo po prostu pokazuje bzdurne wartości (szybka zmian wartości mierzonego parametru w funkcji czasu).
Miernik analogowy, że tak powiem mierzy ciągle i wychylenia wskazówki są proporcjonalne do zmian mierzonej wielkości. Tak więc na takim mierniku odczyty są bardziej wiarygodne niż z mierników cyfrowych <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Kurcze jak dla mnie to wygląda to troche komicznie taki kolos w Tico , a powiedz co to za
włącznik od lampki nocnej pod maską??
Czyżby jakeś zabezpieczenie antykradzierzowe???nie. to dodatkowy wyłącznik od sterowania elektrycznych szyb, cb radia i antyradaru.