Ustawienie Lpg na stacji a wzrost spalania
-
Witam.
Coś dziwnego się stało.
Długo jeździłem sobie z nieustawionymi zaworami, instalacja tez nie była dawno ustawiana. Spalanie ok 7l. przy różnej jeździe. Po ustawieniu zaworów i instalacji lpg na sondzie w stacji gdzie mi ją montowali, samochód lepiej troszke jeździ ale spalanie wyszło ok 9l !!!
Przewody zapłonowe te same, filtr powietrza ten sam. Gostek tylko podregulował bo było za dużo tlenków. A tu taka niespodzianka i duży wzrost spalania. Nie mam czasu jechać znów na ustawianie lpg. W czym to może być przyczyna, czy gostek ustawił zbyt bogata mieszankę??? Chyba tylko to moim zdaniem jest tu przyczyną.
Pozdrawiam -
W czym to może być przyczyna, czy gostek ustawił zbyt bogata mieszankę???
Chyba tylko to moim zdaniem jest tu przyczyną.Mógł ustawić zbyt bogato. Ale może niepotrzebnie się stresujesz. To wysokie spalanie wyszło Ci na podstawie obliczeń z tylko jednego "tankowania"? Jeśli tak, to może po prostu zawór przy napełnianiu butli "odbił" po prostu przy innym ciśnieniu.
-
Witam.
Coś dziwnego się stało.
Długo jeździłem sobie z nieustawionymi zaworami, instalacja tez nie była dawno ustawiana.
Spalanie ok 7l. przy różnej jeździe. Po ustawieniu zaworów i instalacji lpg na sondzie w
stacji gdzie mi ją montowali, samochód lepiej troszke jeździ ale spalanie wyszło ok 9l !!!
Przewody zapłonowe te same, filtr powietrza ten sam. Gostek tylko podregulował bo było za dużo
tlenków. A tu taka niespodzianka i duży wzrost spalania. Nie mam czasu jechać znów na
ustawianie lpg. W czym to może być przyczyna, czy gostek ustawił zbyt bogata mieszankę???
Chyba tylko to moim zdaniem jest tu przyczyną.
Pozdrawiam
Witam.Jak kolega pisał na jednym tankowaniu gazu się nie przekonasz jakie jest spalanie,,to nie jest powód do paniki.Ja też miałem szopki z LPG ,na forum jest artykuł pt.;mały poemat na gazu temat" Ja z nim zabrałem się do roboty i zużycie gazu spadło do 7l.W artykule tym jest opisane jak ustawić instalację bez analizatora spalin.Spróbuj delikatnie po trochu przykręcać zawór który znajduje się między parownikiem a gażnikiem.Zawór ten odpowiada za ilośc gazu dopływającą do gażnika.W ten sposób zmiejszysz sklad mieszanki.Gdy za mocno wkręcisz zawór silnik straci na mocy.Ja na tej regulacji zaoszczędziłem 2.5 l/100km.Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
Spróbuj delikatnie po
trochu przykręcać zawór który znajduje się między parownikiem a
gażnikiem.Zawór ten odpowiada za ilośc gazu dopływającą do gażnika.W
ten sposób zmiejszysz sklad mieszanki.Gdy za mocno wkręcisz zawór
silnik straci na mocy.Ja na tej regulacji zaoszczędziłem 2.5
l/100km.Uwaga: radzę nie przesadzić z dokręcaniem tego zaworu, aby zbytnio nie zubożyć mieszanki - nie myślę tu o straty mocy (to też), ale o wpływie jej na silnik. Zbytnio uboga mieszanka kiepsko smaruje zawory, poza tym przyczynia się do wzrostu temperatury silnika (tak w skrócie).
Ja tez podregulowałem tym zaworem spalanie; kierowałem się przy tym zużyciem gazu, czyli podkręcałem tak, aby w przypadku mojego stylu jazdy spalanie wynosiło średnio 6 l/100 km (trasa ok. 5, miasto na często zimnym silniku ok. 7). Jeśli się na to zdecydujesz, najlepiej polecam dodać 20% do ilości zużywanej przez Twoje auto benzyny i tak ustawiać spalanie LPG. -
Mógł ustawić zbyt bogato. Ale może niepotrzebnie się stresujesz. To wysokie spalanie wyszło Ci
na podstawie obliczeń z tylko jednego "tankowania"? Jeśli tak, to może po prostu zawór przy
napełnianiu butli "odbił" po prostu przy innym ciśnieniu.W zimę nie sprawdzałem ile mi pali ale teraz zacząłem. Zawsze tankuje za 20zł na pusty zbiornik i sprawdzam. Śrenio wychodziło mi 160km. Po tych ustawieniach wyszło 119km.teraz drugi raz zatankowałem i przykręciłem regulację ale jeszcze nie jest to by uzyskac te 7l/100km.
-
I pamietaj nie jest prawda ze im wiecej wkrecisz tym mniej ci bedzie spalal. Mowie ci jedz do fachowca ktory ustawi ci to na sluch. Silnik powinien pracowac w optymalnym zakresie. Jak go przykrecisz ze mocno to bedzie slabszy,bedzie sie dusil i ciezko bedzie wchodzil na obroty a spalanie to samo moze nawet wieksze. Wiem bo probowalem.Mi sie wydawalo ze ma za duze obroty zaraz po odpaleniu gdy dziala ssanie. Ale nie da sie tak wyregulowac zeby mial male obroty potem i nie gasl na zimnym silniku-bynajmniej u mnie.
-
(trasa ok. 5, miasto na często zimnym silniku ok. 7). Jeśli się na to zdecydujesz,
najlepiej polecam dodać 20% do ilości zużywanej przez Twoje auto benzyny i tak ustawiać
spalanie LPG.Muszę przyznać, że moje jeździdełko podobne ilości gazu spala. Od wielu wielu tankowań ma stały wynik 6.67 l/100km (w zimie tak samo tylko palenie na Pb)trasa ciągle ta sama 20 km w jedną stronę przez Kraków (13 świateł + ok 7 min stania w korkach) Na trasie udało mi się zejść do 5L ale prędkości 80-90 km/h przy 130-140 na trasie Warszawa-Kraków czy Poznań Kraków około 6-6.2L. Jak jeżdżę trasą Kraków- Zakopane(nie przekraczam 120 ale też poniżej 90 rzadko schodzę) na serpentynach pod górkę zawsze pokazując innym użytkownikom naszych dziurawych dróg wyższość tico nad Corsami Puntami Polami i innymi autkami z silnikami 1-1,2l uzyskuję spalanie ok 5,5 - 5,7l. Najważniejsze jest to, że średnia cena przejechania 100 km wynosi ok 10,50zł Czy któreś autko tak potrafi?