"Mała" awaria na środku drogi..
-
Powiem Ci, ze tez bylem lekko zalamany, ze wycieka mi olej, a auto stoi na srodku ulicy i nie da
sie go ruszyc nawet.. wrecz wydawalo mi sie, ze snie
Tez sie do tego przymierzam, w jednym sklepie gosc powiedzial mi 44zl za litr, ale z pamieci
mowil wiec chyba troche przesadzil. Jutro kupie i bede kombinowal, jak dopisze pogoda.
Dzieki i pozdro!Ja placilem cos ok 35-37 PLN, nie wiem jak wyglada to cenowo teraz. Ale 44 zl to chyba przesada, poszukaj innego sklepu. Chocby na Allegro stoja taniej wraz z przesylka tu 1L , a tu 4 L. Moze pomylil sie w cenie, chyba ze ma taki narzut <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Juz kupilem 23zl/litr Mobil ATF. Dzisiaj zlozylem wszytsko do kupy (zdziwilem sie, ze wszytsko mi sie udalo <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> )Jeszcze nie odpalalem i nie robilem jazdy probnej, bo zalanie oleju mnie czeka jutro. Wleje i zobacze jak sie Tikacz sprawuje w trakcie jazdy. Mam nadzieje, ze bedzie ok <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Porobilem pare fot, dla potomnych, m.in. dziura w skrzyni po przegubie:
Odkrecilem i wyjalem jarzmo, nie mialem klucza 30 do piasty, ale jakos sobie 'francuzem' poradzielem, wzialem calosc na warsztat i byl problem jak odkrecic ta srube (normalnie idzie latwo na aucie, wystarczy wrzucic bieg, przegub blokuje sie i latwo sie odkreca, ale przegub jak wiadomo byl wyjety i jak kreciclem sruba to z tylu krecil sie przegub). Nie chcialem wsadzac przegubu w imadlo, probowalem na wiele sposobow:
W koncu wsadzilem tarcze w imadlo i jakos odkrecilem po kawalku. <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> Wyjety przegub zewnętrzny wyczyściłem, usunąłem resztki starej osłony, napchałem smaru, założyłem nowa osłonę i połączyłem oba przegubu na półośce, zaciskając odpowiednio opaski.(na aucie nie byłoby to takie łatwe i przyjemne <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />)
Oczyściłem tarcze, wepchnąłem półośkę do skrzyni, aż zaskoczyło, założyłem jarzmo, przykręciłem CHOLERNA ŚRUBĘ OD WAHACZA, PRZEZ KTÓRĄ CALE TO ZDARZENIE, nagiąłem jarzmo, i przykręciłem dwie śruby do amora, potem gałkę kierownicza, klocki hamulcowe z dociskiem, posprawdzałem 10x czy wszystko sie trzyma jak należy i założyłem kolo <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
A tak wyglada calosc od spodu:
Jutro czeka mnie wymiana oleju i jazda probna, mam nadzieje, ze wszytsko dobrze poskladalem i bedzie dzialalo! Pozdro <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
SKOŃCZONE! Tikacz wyjechał z KlinMonsterGarage o własnych silach z nowym olejem. Nameczylem sie trochę ze śruba wlewu, żeby sobie ułatwić manewry poluzowałem 2 śruby od osłony z przodu i odgiąłem w dol blachę. Wlew oleju śruba klucz 24, korek spustowy jest na klucz trzpieniowy, czyli kwadratowy. Ja poradzilem sobie kluczem 'zabką' bez koncowki, mialem troche pozdzierana oslone i troche srube spustowa, ale dalo rade. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Juz po jeździe próbnej i jest ok, tylko łożysko jeszcze do wymiany z przodu. Dzis pojadę do dziewczyny, nie będę szalał, ale sprawdzę jak sie auto zachowuje.
Pozdro <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />PS. I po raz kolejny obylo sie bez mechanika <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Gratuluję samodzielnie wykonanej naprawy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Odkrecilem i wyjalem jarzmo, nie mialem klucza 30 do piasty, ale jakos sobie 'francuzem'
poradzielem...Tak dla porządku użyłeś klucza szwedzkiego. Francuski wygląda tak:
-
Oj wikipedia wprowadziła Cię w błąd <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Klucz francuski:
Klucz szwedzki:
-
Oj wikipedia wprowadziła Cię w błąd
Klucz francuski:
Klucz szwedzki:... a jak nazywa się ten na fotce Dismasa? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Oj wikipedia wprowadziła Cię w błąd
Faktycznie, zdjęcie poglądowe pożyczyłem <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> z wiki ale od przynajmniej 25 lat znam takie określenia na te klucze. Poza tym przemawia za tym to, że klucz francuski jest ulubionym narzędziem zbrodni spośród tego typu wynalazków i jestem przekonany, że ten, którego fotkę wstawiłem nadaje się do tak niecnych celów najlepiej.
-
... a jak nazywa się ten na fotce Dismasa?
To jest też odmiana klucza francuskiego, tylko że dwustronnego.
-
... a jak nazywa się ten na fotce Dismasa?
A w załączniku poniżej jest popularna "żabka", czyli klucz do rur,śrubunków itd.
Przydaje się też przy naprawie samochodów.Żabką albo odkręcisz, albo urwiesz zapieczoną śrubę.Innej możliwości nie ma!
Nie spotkałem się, aby żabkę, w mowie potocznej, ktoś nazywał "kluczem szwedzkim". <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
-
Klucz, ktorego uzywalem wyglada tak, wyzej pokazany:
http://www.conrad.pl/pics/G1/81/85/818526_BB_00_FB.EPS.jpg
Jesli podalem zla nazwe to sorry, ale u mnie kazdy tak na to mowi.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />