"Zielone światła", a kodeks drogowy
-
Witam wszystkich!
Mam problem. Ostatnio (wczoraj) zatrzymała mnie policja, i chcieli wlepić mi mandat za... zielone podświetlenie
tablicy rejestracyjnej..... i mieli do tego pełne prawo, bo w Prawie o Ruchu Drogowym nie ma mowy o dowolności stosowanego oświetlenia.
Tym bardziej kolory typu niebieski, zielony itp. są nie do przyjęcia w oświetleniu samochodu.
Z tego co wiem wyjątkami są światła fabryczne posiadające homologację europejską -> chodzi o światła mijania z wyraźną poświatą niebieską. -
Choć powiem ,że sam zamontowałem w białych oprawkach zielone podświetlenie tablicy. No i jakoś się nieczepiają.
..... dlaczego olewasz przepisy ruchu drogowego, przecież to nie poprawia bezpieczeństwa <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Mieli racje,i zgadzam się z opinia kolegów.
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Witam wszystkich!
Mam problem. Ostatnio (wczoraj) zatrzymała mnie policja, i chcieli wlepić mi mandat za...
zielone podświetlenie tablicy rejestracyjnejWitam
Mieliby pelne prawo do tego...
Jak dobrze pamietam to Kodeks drogowy mowi, ze tablica rejestracyjna ma byc oswietlona na bialo w taki sposob aby numery byly widoczne (mozna bylo je odczytac) z odleglosci do 20 m (alb 25m - nie pamietam dokladnie).
Moga nawet wlepic mandat za brudne tablice rejestracyjne.... (ja sa oszolomy) -
Mogo nawet wlepic mandat za brudna tablice rejestracyjne.... (ja sa oszolomy)
Dlaczego policjanci egzekwujący prawo to oszołomy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Dlaczego policjanci egzekwujący prawo to oszołomy
Dlatego, ze w tym przypadku mozna wytrzec szmatka i sa czyste...
a nikt nie bedzie zartrzymywal auta co 10 km (np. zima) aby przetrzec tablice... -
Dlatego, ze w tym przypadku mozna wytrzec szmatka i sa czyste...
a nikt nie bedzie zartrzymywal auta co 10 km (np. zima) aby przetrzec tablice...Postawmy sprawę w inny sposób - był wypadek, w którym ucierpiały osoby, a kierujący sobie uciekł. Niestety nikt nie spisał numerów, bo tablica rejestracyjna była nieczytelna z powodu zabrudzenia lub dziwnego koloru jej podświetlenia. W tym przypadku temu gangsterowi po prostu by się upiekło <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Co do czytelności tablic, to jest to wymóg i jeżeli nawet co 1km trzeba by się zatrzymywać i je przecierać, to trzeba to robić, a nie wyzywać od oszołomów <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Kolejna sprawa, dla Ciebie 10km to dużo, a ktoś inny przesunie tą granicę do np. 100km i co, nadal wszystko jest w porządku <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
..... dlaczego olewasz przepisy ruchu drogowego, przecież to nie poprawia bezpieczeństwa
Bo to tak ładnie świeci <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Postawmy sprawę w inny sposób - był wypadek, w którym ucierpiały osoby, a kierujący sobie
uciekł. Niestety nikt nie spisał numerów, bo tablica rejestracyjna była nieczytelna z
powodu zabrudzenia lub dziwnego koloru jej podświetlenia. W tym przypadku temu gangsterowi
po prostu by się upiekłoCo do czytelności tablic, to jest to wymóg i jeżeli nawet co 1km trzeba by się zatrzymywać i je
przecierać, to trzeba to robić, a nie wyzywać od oszołomówKolejna sprawa, dla Ciebie 10km to dużo, a ktoś inny przesunie tą granicę do np. 100km i co,
nadal wszystko jest w porządkuMysle ze nikt nieda mandatu za osniezona tablice , przy zlych warunkach atmosferycznych
Przepis ten jest po to zeby ucywilizowac cwaniaczkow jezdzacych podczas ladnej pogody z brudnymi(nieczytelnymi) tablcami rejestracyjnymiPozatym w zime podczas duzych opadow warto zatrzymac sie co te 10 km i przetrzec swiatla ze sziegu i przy okazji tablice
-
Postawmy sprawę w inny sposób - był wypadek, w którym ucierpiały osoby, a kierujący sobie
uciekł. Niestety nikt nie spisał numerów, bo tablica rejestracyjna była nieczytelna z
powodu zabrudzenia lub dziwnego koloru jej podświetlenia. W tym przypadku temu gangsterowi
po prostu by się upiekłoJestem dokładnie tego samego zdania. Przepisy powinno się egzekwować. A - ewentualnie - jeśli są błędne, to z pretensjami trzeba do ustawodawcy, a nie do organu kontrolującego. Choć w tym przypadku myślę, że przepis jest potrzebny i nie widzę w nim żadnej przesady. A z policjantów nie róbmy bandziorów, którzy tylko czyhają, żeby przywalić mandatem jakiemuś porządnemu obywatelowi.
A co do przykładu - podam może bardziej "docierający" do słuchaczy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />...
Stoicie sobie na światłach w Waszym zadbanym Tico, przed Wami nierozgarnięta pani w większym aucie (żeby było obrazowo - Jeep Grand Cheerokee). Nierozgarnięta pani zamiast jedynki wrzuca wsteczny, przywala w Was i to zdrowo. Szkody w Jeepie stosunkowo niewielkie, w Tico... no wiecie jak jest <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />. Kobieta odjeżdża, Wy nie możecie jej gonić, bo przednie koło blokuje zgnieciony błotnik (powiedzmy, że nie uderzyła centralnie)... AC nie macie... Numerów nie spisaliście, bo tablica była brudna i w dodatku bez podświetlenia...
Myślę, że ten przykład może bardziej trafić do ludzi... bardziej niż jakiś "bezosobowy" wypadek (oczywiście nic nie mam do Twojego przykładu Sharky).EDIT: może nie dobrze dobrałem "aktorów" do tego przykładu, niech to nie będzie pani, tylko starszy pan, bo zaraz opiernicz dostanę od naszych "rodzynków" forumowych...
-
Postawmy sprawę w inny sposób - był wypadek, w którym ucierpiały osoby, a kierujący sobie
uciekł. Niestety nikt nie spisał numerów, bo tablica rejestracyjna była nieczytelna z
powodu zabrudzenia lub dziwnego koloru jej podświetlenia. W tym przypadku temu gangsterowi
po prostu by się upiekłoMysle, ze taki gangster to zazwyczaj jezdzi na lewych blatach i tak.
Co do czytelności tablic, to jest to wymóg i jeżeli nawet co 1km trzeba by się zatrzymywać i je
przecierać, to trzeba to robić, a nie wyzywać od oszołomówMusialbym zima wstawac o 4 i jechac do Rybnika 4 godziny zamiast 1 jak jezdze zawsze. Dobrze wiesz, ze to niewykonalne. Po drugie niekiedy nie wiadomo czy sa zabrudzone czy nie, a po drugie co to znaczy zabrudzone? Czy jak lekko jest brudna to juz mandat, czy dopiero jak jest jednegokoloru? A kiedy jest jednego koloru, wtedy gdy jest jeden odcien szarosci, czy czerni?
Gdyby tacy byli policjanci dokladni, to trzeba by, albo zmienic Policjantow, albo wyemigrowac.
Prawo ma byc pragmatyczne, a nie pedantyczne. -
ja mam pomysla: pociagnac wezyk od spryskiwacza do zderzaka i raz na jakis czas popsikac z np 4 dysz ,a tak pozatym to nie przesadzajmy nadto.wiadomo,ze trzeba sie przepisow trzymac,albo chociaz pozory zachowac.co do mojej jazdy to pewnie nie jeden stroz prawa moglby sie czasem przyczepic,ale chociaz autko mam w 100% zadbane.
pozdrawiam
-
Mieli racje,i zgadzam się z opinia kolegów.
ja również popieram kolegów, bo samochód to nie jest "choinka".
-
EDIT: może nie dobrze dobrałem "aktorów" do tego przykładu, niech to nie będzie pani, tylko
starszy pan, bo zaraz opiernicz dostanę od naszych "rodzynków" forumowych...<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Przeca i tak wszyscy wiedzą, że chodzi o blondynkę... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />. No, trochę to ryzykowny komentarz - pewnie zaraz wpadnie Niedźwiedź i dostanę łomot <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
Światło rzucane na tablice rejestracyjną...always "WHITE". <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Napisałem w cudzysłowiu, bo jak wiadomo nie jest to białe a żółtawe-ale wiadomo o co chodzi! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Mysle, ze taki gangster to zazwyczaj jezdzi na lewych blatach i tak.
Nie koniecznie, dla mnie gangster to też kierowca, który siada za kierownicą pod wpływem alkoholu, a gdy skrzywdzi ludzi, zamiast im pomóc to ucieka z miejsca wypadku.
Musialbym zima wstawac o 4 i jechac do Rybnika 4 godziny zamiast 1 jak jezdze zawsze. Dobrze wiesz, ze to
niewykonalne.Co innego brudne lub zaśnieżone tablice rejestracyjne w porze zimowej, a co innego, gdy tablice są nieczytelne teraz, gdy opadów nie ma lub są sporadyczne, a zabrudzona tablica rejestracyjna jest jedynie wynikiem lenistwa kierowcy, któremu nie che się jej wytrzeć nawet raz dziennie.
Po drugie niekiedy nie wiadomo czy sa zabrudzone czy nie, a po drugie co to znaczy zabrudzone?
To znaczy, że są problemy z jej odczytaniem bez specjalnego wpatrywania się.
Czy jak lekko jest brudna to juz mandat, czy dopiero jak jest jednegokoloru? A kiedy jest jednego koloru, wtedy
gdy jest jeden odcien szarosci, czy czerni?Nie pisałem wcale, że musi być mandat, bo w większości wypadkach są pouczenia, ale spodziewam się, że gdy z takim tekstem wyjedziesz policjantowi podczas kontroli to spokojnie możesz liczyć na mandat.
Gdyby tacy byli policjanci dokladni, to trzeba by, albo zmienic Policjantow, albo wyemigrowac.
Prawo ma byc pragmatyczne, a nie pedantyczne.Dziwnym trafem nikt nie dyskutuje z policjantem w Niemczech, który potrafi za byle pierdołę wlepić spory mandat. Nie zauważyłem wzmożonej emigracji z tego kraju <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
Pamiętaj również, że w większości wypadków za drobne uchybienia stosowane są pouczenia, chyba że ktoś od samego początku jest agresywny, albo próbuje udowodnić policjantowi, że jest debilem itp.
-
Witam wszystkich!
ciach !Mieli racje. Niebieskie albo innego typu podświetlenie tablic czy niebieskie postojówki to przeżytek i gorsza widoczność oświetlanego elementu. Lepiej zainwestuj w ledowe żaróweczki do rejestracji i postojówek. Efekt czystej bieli będzie dużo ładniej wyglądał a i tablica będzie dobrze widoczna.
-
Stoicie sobie na światłach w Waszym zadbanym Tico, przed Wami nierozgarnięta pani w większym aucie (żeby było
obrazowo - Jeep Grand Cheerokee). Nierozgarnięta pani zamiast jedynki wrzuca wsteczny, przywala w Was i to
zdrowo. Szkody w Jeepie stosunkowo niewielkie, w Tico... no wiecie jak jest . Kobieta odjeżdża, Wy nie możecie
jej gonić, bo przednie koło blokuje zgnieciony błotnik (powiedzmy, że nie uderzyła centralnie)... AC nie
macie... Numerów nie spisaliście, bo tablica była brudna i w dodatku bez podświetlenia...Wszystko pieknie, ale jako uzytkownik samochodu marki Jeep i osoba, ktora nieco sie w temacie orientuje, musze zaznaczyc, ze szanse, iz ktokolwiek w Polsce posiada Jeepa Grand Cherokee z manualna skrzynia biegow, sa takie, jak na wygrana w Lottto w dniu Twoich urodzin <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Byl tylko jeden rocznik, kiedy montowali manuale do Granda - auta te sa poszukiwane przez osoby, ktore upalaja w terenie, ale sa naprawde unikatowe <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Co do meritum zas, to sprawa jest oczywista, tak tylko sie czepiam <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Mysle, ze taki gangster to zazwyczaj jezdzi na lewych blatach i tak.
Na codzien? Opisana sytuacja to raczej wynik szarzowania i "miszczostwa" za kierownica, ale nie spodziewam sie, zeby taki bandzior drogowy myslal sobie "podmienie blachy, bo chce poszalec i zapewne spowoduje wypadek - to bede sie spokojnie mogl oddalic".
Musialbym zima wstawac o 4 i jechac do Rybnika 4 godziny zamiast 1 jak jezdze zawsze. Dobrze wiesz, ze to
niewykonalne. Po drugie niekiedy nie wiadomo czy sa zabrudzone czy nie, a po drugie co to znaczy zabrudzone?To znaczy, ze nie sa czyste. Dalej - zabrudzone w stopniu uniemozliwiajacym ich odczytanie tez wyjasniac? Otoz nie dosc, ze nie sa czyste, to jeszcze sa nieczyste na tyle, ze nie da sie odczytac co na nich napisane.
Gdyby tacy byli policjanci dokladni, to trzeba by, albo zmienic Policjantow, albo wyemigrowac.
Prawo ma byc pragmatyczne, a nie pedantyczne.Prawo jest jakie jest, a my powinnismy go przestrzegac. Mysle, ze na zwrocona przez Policjanta uwage, ze tablice sa zbyt brudne, chetniej je wyczyscisz, niz wdasz sie w dyskusje nt. stopnia i odcienia zabrudzenia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Dodam, ze tablica, zwlaszcza biala, naprawde rzadko przy podrozy rzedu kilku km jest brudna na tyle, zeby nie dalo sie odczytac...
-
Wszystko pieknie, ale jako uzytkownik samochodu marki Jeep i osoba, ktora nieco sie w temacie
orientuje, musze zaznaczyc, ze szanse, iz ktokolwiek w Polsce posiada Jeepa Grand Cherokee
z manualna skrzynia biegow, sa takie, jak na wygrana w Lottto w dniu Twoich urodzin
Byl tylko jeden rocznik, kiedy montowali manuale do Granda - auta te sa poszukiwane przez osoby,
ktore upalaja w terenie, ale sa naprawde unikatoweKto robi terenowy samochod z automatem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Inna sprawa ,że na naszych drogach terenowych samochodow jest na lekarstwo , reszta to pseudo terenowki , ktore skonczyly by jazde w byle orance niemowiac o powazniejszej wyprawie off roadCo do meritum zas, to sprawa jest oczywista, tak tylko sie czepiam
Faktycznie czepiasz sie troche <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> pozdrawiam