Czy da się założyć tarcze do tyłu w tico?
-
Niekoniecznie,można się troszke pobawić z hamulkami np wywiercić otworek dla brudu,który by
wypadal.
Ach te bębny całe południe z głowy.Niebardzo rozumiem czemu mialby sluzyc ten otworek. Skoro brud moglby byc usuwany przez owy otworek to rownie dobrze przez owy otworek moglby sie tam dostawac - a smiem watpic ze bylby przelotowy w jedym kierunku
PS. Sorki za brak polskich liter - w pracy winda po ingliszu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Niebardzo rozumiem czemu mialby sluzyc ten otworek. Skoro brud moglby byc usuwany przez owy
otworek to rownie dobrze przez owy otworek moglby sie tam dostawac - a smiem watpic ze
bylby przelotowy w jedym kierunku
PS. Sorki za brak polskich liter - w pracy winda po ingliszuNietwierdze,ze to otworek jedno kierunkowy,ale to lepsze rozwiązanie niż jakby trzeba było co miech zdejmować bęben i czyścić z miału i brudu <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />,a tak na szybko jak się zbyt dużo zgromadzi to ucieka na zewnątrz. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
HMM masz jakis pomysl w , ktorym miejscu wywiercic ten "otworek"
Otworek można wykonać szlifierką kątową ("gumówką") z założoną cienką tarczą do przecinania metalu. Należy (po zdemontowaniu bębna) przeciąć pionowo spód tarczy kotwicznej w jej najniższym miejscu - ale niewiele, parę milimetrów (tak, aby przecięcie - taki rowek - przechodził przez poziomą, dolną część tarczy kotwicznej i wychodził na jej część pionową nie więcej niż na ok. 3 mm). Myślę, że można to też zrobić brzeszczotem do metalu (szczelina powinna być wąska!).
Jeśli chcesz, mogę sfocić <img src="/images/graemlins/foto.gif" alt="" />.Dodam, że jeżdżę z takimi podcięciami prawie od nowości; mechanik podczas przeglądu okresowego w ASO (autko było jeszcze na gwarancji) zaproponował i wykonał mi takie usprawnienie (oczywiście za dodatkową opłatą <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />).
Musze jeszcze stwierdzić, że przez 8 lat i 130 kkm ze dwa razy zagrzało się jedno koło - ale awaria ta sama znikała po 2-3 dniach. Raz trzeba było rozruszać jeden cylinderek. Poza tym jakoś nie miałem kłopotów z tylnymi hamulcami (z przednimi zresztą też nie - oprócz jednokrotnej wymiany klocków i tłoczków zacisków). Chyba naprawdę mam niezły egzemplarz... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
Poza tym
jakoś nie miałem kłopotów z tylnymi hamulcami (z przednimi zresztą też nie - oprócz
jednokrotnej wymiany klocków i tłoczków zacisków). Chyba naprawdę mam niezły egzemplarz...Leo ja z moimi hamulcami tez nie mam problemow. Poza wymiana szczęk i klocków no i raz wymienialem z tylu cylinderek, a poza tym wszystko super. Dzis byłem na przeglądzie technicznym i diagnosta powiedział ze hamulce są lepsze niż powinny być <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Otworek można wykonać szlifierką kątową ("gumówką") z założoną cienką tarczą do przecinania metalu.
Tarcza kotwiczna nowego typu ma już oryginalnie takie nacięcie i wygląda to tak: