Lampy Tico
-
Ten papier kosztuje parę złotych!
Własnie o te parę złotych chciałem zapytać? A poza tym trzeba mieć ze dwa komplety do wykonania homologacji. jak juz pisałem sprawdzę, co z tą homo i zdam relację. Wkurza mnie te jęczenie jednych, że jak nie ma homolog. to nie, innch to wali. Wszyscy podzielili się na dwa skrajne obozy. Trzeba rozmawiać z kompetentną osobą która wypowie się jednoznacznie a przy okazji dowiedzieć się jak uzyskac homologację (w końcu do nie jest przecież jakis niemożliwy do zrealizowania cel). Przy zakupie takiej ilości lamp koszt jej się rozejdzie. Przypuśćmy, że będzie kosztował 1000zł. Na 500kpl. to ...2zł. Przy koszcie 10 000zł to...20zł na komplecie...kto by nie dał 20zł by miec święty spokój? Zobaczymyco powie na to ministerstwo transportu. będę tam dzwonil na początku przyszłego tygodnia
-
Jak powiedziałe tak zrobię. Znalazlem instytucję zajmującą się homologowaniem nie tylko pojazdów ale elementów oświetlenia pojazdów. To Zakład Oświetlenia i Wyposażenia Elektrycznego Pojazdów. Postaram się w Poniedziałek zorientować w strategi przedsięzęcia i zdam relację
-
Zobaczymyco powie na to ministerstwo transportu. będę tam dzwonil na początku
przyszłego tygodniaCzekamy więc z niecierpliwością na konkretne informacje <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Czekamy więc z niecierpliwością na konkretne informacje
Jak powiedziałem tak zrobię. Znalazlem instytucję zajmującą się homologowaniem nie tylko pojazdów ale elementów oświetlenia pojazdów. To Zakład Oświetlenia i Wyposażenia Elektrycznego Pojazdów. Postaram się w Poniedziałek zorientować w strategi przedsięzęcia i zdam relację.
Dla zainteresowania podaję link do interesującej nas procedury http://www.its.home.pl/nsite/index.php?page=main&fold=zoe&cont=zoe_klient_inf -
Znalazem stronę http://autoswiat.redakcja.pl/porady-ekspertow/ , zadałem tam pytanie o procedurę i koszt homologacji, teraz czekam na odpowiedź.
-
Gdyby udało się tą homologacje załatwić to było by super.A jak nie to trzeba bedzie myśleć poźniej co zrobić!
-
Gdyby udało się tą homologacje załatwić to było by
super.A jak nie to trzeba bedzie myśleć poźniej co
zrobić!Proponuję wziąć jeszcze pod uwagę "wariant B" czyli zakup tych 250 kompletów + poniesienie kosztów zbadania i odmowę przyznania homologacji z jakiegoś tam powodu... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Wtedy pozostaje jeździć na niehomologowanych i krycie się przed policją.Pytanie tylko o to czy to ma sens.Bo po to sie kupuje lampy tuningowe zeby się pokazać wszystkim.Prawda?
-
Wtedy pozostaje jeździć na niehomologowanych i krycie
się przed policją.Pytanie tylko o to czy to ma
sens.Bo po to sie kupuje lampy tuningowe zeby się
pokazać wszystkim.Prawda?Otóż to! Mając np. białe klosze przednich kierunkowskazów można mieć w rezerwie oryginalne pomarańczki w kieszeni i w razie czego wymienić na poczekaniu w 3 minuty. A takie lampy to już poważniejsza sprawa. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Wtedy pozostaje jeździć na niehomologowanych i krycie się przed policją.Pytanie tylko o to czy to ma sens.Bo po to
sie kupuje lampy tuningowe zeby się pokazać wszystkim.Prawda?To wreszcie jak jest, tuningujesz dla siebie, czy innych <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Waidomo że tuning jest dla siebie, żeby cieszyć sie swoim niepowtarzalnym autkiem.Ale chyba każdy się cieszy jak stojąc na ulicy widzi ludzi oglądającyhc się za tikusiem w pozytywnym tego słowa znaczeniu.Podziwiających jego niepowtarzalny wygląd.Oto właśnie mi chodziło.
-
Waidomo że tuning jest dla siebie, żeby cieszyć sie swoim niepowtarzalnym autkiem.Ale chyba każdy się cieszy jak
stojąc na ulicy widzi ludzi oglądającyhc się za tikusiem w pozytywnym tego słowa znaczeniu.Podziwiających jego
niepowtarzalny wygląd.Oto właśnie mi chodziło.Ja tam wolę, jak nikt nie przygląda się moim samochodom <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Co do tuningu, to wszyscy twierdzą, że ich auto musi wyróżniać się z tłumu i być jednyne w swoim rodzaju <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Realizując ten pomysł praktycznie wszyscy robią:- wielkie zderzaki, najlepiej typu pług śnieżny,
- głośny wydech, a najlepiej wyrzucają katalizator, środkowy tłumik przelotowy albo rura, tylny też musi być odpowiedni, np. Remus,
- obniżenie i utwardzenie zawieszenia, mimo że później męczą się w jeździe miejskiej (bez tego nie ma mowy o tuningu),
- bad look lub imitacja, tzn. brewki <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
- w komorze silnika obowiązkowo musi być stożek,
- obowiązkowe zdjęcie listew z drzwi i wszelkich oznaczeń samochodu,
- jak jest tylna wycieraczka to obowiązkowo musi zostać zdemontowana,
- jeżeli tylko możliwe, to przednia wycieraczka tylko jedna i na dodatek ustawiona pionowo w pozycji spoczynkowej,
- mnóstwo niebieskich światełek (obowiązkowe podświetlenie zegarów w kolorze blue <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />),
- żarówki dużo mocniejsze i najlepiej dające odcień niebieskiego (pseudo ksenony),
- przyciemnienie kloszy świateł, a najlepiej włożenie wszyskich tzw. białych, a najlepiej typu Lexus,
- zaspawanie klamek przynajmniej w tylnych drzwiach,
- car audio, ale takie jak najgłośniejsze,
- szybki obowiązkowo przyciemnione, bardziej odważni ściemniają również przednie,
- dorabianie halogenów lub obowiązkowa zmiana przeznaczenia fabrycznych świateł, np. przełożenie kierunkowskazów do kloszy świateł postojowych,
- oczywiście możliwie duże koła alu, jak najszersze opony o możliwie najniższym profilu,
- kierownica "sportowa" mile widziana,
- jakieś naklejki na szyby, klapkę wlewu paliwa również podnoszą prestiż,
- wszelkiego rodzaju progi, lotki, spojlery itp.
- gałka zmiany biegów też musi być zmieniona, najlepiej aluminiowa,
- jeżeli jest możliwość to wygładzenie wszelkich przetłoczeń na blachach karoserii,
- jeżeli już są alufelgi to koniecznie bębny i zaciski hamulców również muszą być pomalowane na kolor "rzucający" sięw oczy.
- .... wiele jeszcze innych drobiazgów, o których nie chce mi się teraz pisać.
Skoro wszyscy "tuningowcy" dążą do takich przeróbek to gdzie jest ten indywidualizm auta.
PS.
Oczywiście napisałem to, nie jako zarzut do Ciebie tylko jakoś tak przy okazji rozmów o "indywidualnych" zmianach w samochodzie -
Wydaje mi sie, że wyśmiewanie ideii tuningu optycznego nie ma sensu. Tuning optyczny w założeniach to po prostu hobby jak każde inne. Oczywiście rozpowszechnienie tego spowodowało rozmaite skojarzenia z określonymi grupami, z którymi w założeniach nie miało nic wspólnego ale wszyscy wiemy ze sama idea dresów nie dotyczy. Myślę więc, że nabijanie się z tego hobby to coś jak nabijanie się ze zmieniającej się mody, choćby ubioru i jednoczesna nieświadomość tego, że ludzie posiadają różnorodne upodobania i mogą je wprowadzać w życie.
Trzeba po prostu moim zdaniem spojrzeć troszkę z pokorą zarówno na tuningowców jak i na własne skrajnie krytyczne zdanie na ten temat <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />PS. Sorry za offtopic, sam czekam na rozwiązanie kwestii z homologacją <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Otóż to! Mając np. białe klosze przednich
kierunkowskazów można mieć w rezerwie oryginalne
pomarańczki w kieszeni i w razie czego wymienić na
poczekaniu w 3 minuty. A takie lampy to już
poważniejsza sprawa.Takie lampy też przecież można wozić w bagażniku, a wymiana zajmuje jeszcze mniej czasu niż wymiana przednich kloszy kierunkowskazów. Dosłownie jedna śróbka <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Wydaje mi sie, że wyśmiewanie ideii tuningu optycznego nie ma sensu.
No właśnie, ja nie nabijam się z tuningu optycznego, jednynie napisałem, do czego tuning najczęściej się sprowadza.
Zobacz, że wszyscy tuningowcy praktycznie podkreślają, że nie odpowiada im fabryczny wygląd auta, dlatego wprowadzają modyfikacje, aby ich samochód był inny od wszystkich.
Czy rzeczywiście tak jest <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Żeby nie było, że jestem przeciwnikiem tuningu, to poniżej przykładowe rozwiązanie, które mi odpowiada:
-
Ja tam wolę, jak nikt nie przygląda się moim samochodom
Co do tuningu, to wszyscy twierdzą, że ich auto musi
wyróżniać się z tłumu i być jednyne w swoim rodzaju
Realizując ten pomysł praktycznie wszyscy robią:- wielkie zderzaki, najlepiej typu pług śnieżny,
Nie rozumiem dlaczego jesteś tak uprzedzony do wszelkiego rodzaju przeróbek. To co ktoś robi ze swoim samochodem to jest jego sprawa. Jeśli to w miare fajnie wygląda to nie ma się z czego śmiać, po prostu ktoś lubi takie rzeczy. Co innego jak ktoś robi typowy wiejski tuning to wiadomo że to nie wygląda dobrze, ale śmiać się z niego nie należy. Jeśli chodzi o tuning który wymieniłeś to połowy z tych rzeczy bym nie zrobił w moim aucie bo to po prostu nie wygląda dobrze. Ja lubię delikatne zmiany stylistyczne i tuning silnika, zawieszenia i hamulców w granicach rozsądku. Jeżdżę teraz troche obniżoną astrą i jeździ mi się na zakrętach cudownie.
-
Żeby nie było, że jestem przeciwnikiem tuningu, to
poniżej przykładowe rozwiązanie, które mi
odpowiada:A no to widzę że mamy podobny gust <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
A no to widzę że mamy podobny gust
Zaraz puszczę serię fotek tego Kadeta, ale to na innym kąciku <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
A no to widzę że mamy podobny gust
Co by tu nie robić za duże OT wrzuciłem trochę fotek Kadeta, którego tuning naprawdę przypadł mi do gustu i z chęcią, gdybym tylko miał takie możliwości sprezentowałbym sobie takie auto - TU KLIKAĆ
-
No więc tak. Jest możliwośc załatwienia homologacji. Wiąże się to ze średnim czasem ok. miesiąca. W tym czasie fahowcy muszą zrobić wizje lokalną producenta, by zobaczyc linię na której jest tworzony produkt, na nim tez ma być w sposób trwały (na szkle lub obudowie) naniesiony. Trzeba by producent przedstawił upoważnienie jednostce która będzie się o homologację ubiegać. A koszty? No cóż, spore, gdzieś w granicy pięćdziesięci tysięcy. Sporo. Teraz nie wiem czy to za oda komplety czy jeden, ale chyba za oba, tylne i przednie. Zdzirusy jak niewiem. Proponowali by zainteresowac tym dystrybutorów częsci do tego auta bo dla nich to żaden pieniądz, tylko spodziewac się należy że cena wzrośnie radykalnie. Gdyby było chętnych ok1000 to koszt jest bardzo mały. Ale z tego co wiem to narazie jest ze setka. Cos jeszcze mam zapytać?