Przednie i tylne lampy "CRYSTAL"
-
Mam do Was pytanie. Czy jesteście nadal zainteresowani abym te lampy ściągał czy nie bardzo ? [...]
Osobiscie jestem nadal zainteresowany. Moje zamowienie, jesli sie zmieni, to tylko na wieksza ilosc. Dziwie sie skad tyle niedomowien... zanim powstala lista chetnych, napisales jaka bedzie cena i kazdy tez liczyl sie z ewentualnym brakiem homologacji. Kazdy chyba wpisujac sie na te liste, moim skromnym zdaniem, powinien byc konsekwentny i nie wycofywac sie! Wielu zauwazylem jeszcze sie wacha, ale moze ostateczne cena cła, transportu itp. skusi ich do zakupu. Doskonale zdaje tez sobie sprawe ze to potrwa i trzeba na te lampki nieco poczekac. Z pewnoscia warto. Nie zniechecaj sie... domyslam sie ze zalatwienie tego wszystkiego nie jest proste. Doceniam to co robisz i jesli moge ci w jakikolwiek sposob pomoc w realizacji tego zamowienia, to jestem do dyspozycji.
-
ja również jestem nadal chętny <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />..
-
ja również jestem nadal chętny ..
wg. mnie jeśli będą znane dodatkowe koszty to napewno ilość zamówień się ZWIĘKSZY także może najpierw zorientować się o dodatkowych kosztach i ogłosić to na forum a potem pytać czy się ktoś wycofuje czy kupuje. Dobrze bybyło gdy wywąchać sprawę z homologacją, gdyż to jest ważniejszy element auta...
-
Osobiście jestem dalej zainteresowany. I spoko ze jest taka osoba jak Ty, że próbuje coś działać, załatwić. Pozdro <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Powiem tak: gdy lampy pojawią się już na "rynku" to zainteresowanie wzrośnie. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
I wtedy sprawy homologacji i inne niedomówienia pójdą "w kąt" <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Oczywiście jestem dalej chętny, popytam jeszcze znajomych, może też się skuszą <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ale jak sprawa homologacji może iść w kąt skoro to najważniejsza sprawa.Dotycząca tego czy się da jeździć czy nie!
-
Ale jak sprawa homologacji może iść w kąt skoro to
najważniejsza sprawa.Dotycząca tego czy się da
jeździć czy nie!A więc odpowiem na twoje pytanie.. da sie jeżdzić... mam lampki od wtorku.. zrobiłem prawie 500 km i nie było z nimi problemów. Policja nawet mnie śledziła i nic. W ruchu miejskim też nie ma problemu. Więc jak sam widzisz da się jeździć
-
Ale jak sprawa homologacji może iść w kąt skoro to najważniejsza sprawa.Dotycząca tego czy się
da jeździć czy nie!
Da się jeździć - nawet jak trafisz na jakiegoś wyjątkowo wrednego policjanta, to zawsze można przełozyć lampy i po sprawie (oczywiście mam na myśli tylne światła).
Co do homologacji - kupiłem wczoraj przedni kierunkowskaz nowy w sklepie (jutro jadę na przegląd, a dotychczasowy trzymał się na taśmie klejącej) i on też NIE MA homologacji. -
Mam do Was pytanie. Czy jesteście nadal zainteresowani abym te lampy ściągał czy nie bardzo ?
Ja nadal jak najbardziej!!! Czekam na te swiatelka. Tylko by cenowo cos sie wyjasnilo <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />.
-
Ja...TAK! No ale oczywiście jest jeden warunek... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jeśli nie zrobi się z tych 8USD potem 28USD...wtedy pasuję! Wiadomo, ze jakiś grosz jeszcze dojdzie do ceny podstawowej...ale ile? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam
-
Da się jeździć - nawet jak trafisz na jakiegoś wyjątkowo wrednego policjanta, to ...
Dlaczego policjant egzekwujący prawo, według Ciebie jest wyjątkowo wredny <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Dobrze bybyło gdy wywąchać sprawę z homologacją, gdyż to jest
ważniejszy element auta...Odnośnie homologacji już pisałem na innym wątku. Koszty niemiłosierne (koło 50000zł) Tak, zer nie pomyliłem. Kolega z forum tez zadał pytania do innych źródeł i może coś się wyjaśni (jakaś lepsza cena)? Generalnie wpadłem na pomysł jakos profesjonalnie wybić na plastykej obudowie jakiś ogólny numer homolohacji EU typu E11 itd. ale to na saaaamym końcu jak "wszystko" zawiedzie.
A co do lampek to dalej jestem chętny na kilka kompletów (chyba ze 3 przednie i dwa lexusiki tylnie). Naddatek przednich przerobię na soczewki (nikomu nie udało się zanaleść sposobu na szlifowanie fabrycznych szkieł na glanc). A koszt szlifowania u fachowców to 80zł za sztukę tak więc opłaca się kupić te na przeróbkę. Bo efekt zapewne będzie o niebo lepszy i szkło grubsze. -
Dlaczego policjant egzekwujący prawo, według Ciebie jest wyjątkowo wredny
Źle się zrozumieliśmy - jestem jak najbarzdiej za tym, żeby policjanci egzekwowali prawo. Tyko nieh przy tym kierują się też rozsądkiem.
Czy gdybyś był policjantem ukarałbyś kierowcę jadącego równą, pustą drogą kilka km/h szybciej niż dozwolone? W końcu taki kierowca też łamie prawo...
Tak samo jest z kierunkowskazai czy lamami tylnymi - jeżeli mają wymagany kolor i są dobrze widoczne, to czy trzeba "czepiać się" homologaji? Co innego z rzeczami naprawdę zagrażającyi bezpieczeństwu, np. przyciemnione przednie szyby, zbyt mocne żarówki, "łyse" opony itd. -
Ja was rozumiem ale jak trafi się wyjątkowo wredny policjant i da mi 200 zł mandatu i nie bedzie go interesowało zmienianie na miescu a poza tym co to za robota wozić oryginalne i je zmieniać na drodze.To chyba troche nie tak.
-
Na stronie "AŚ" jest odpowiedź, odesłali mnie na stronę http://www.pimot.org.pl/www/, tam mozna trochę poczytać o homologacji.
-
Na stronie "AŚ" jest odpowiedź, odesłali mnie na stronę
http://www.pimot.org.pl, tam mozna trochę
poczytać o homologacji.ciekawe jaką cenę za uzyskani podlai by oni: http://www.pimot.org.pl/www/?page=homologacja_wstep&am=homologacja
może trochę rozsądniejszą?? albo może firma od której Indi chce załatwić te lampy byłaby zainteresowana homologacją na nasz rynek??
-
Ja was rozumiem ale jak trafi się wyjątkowo wredny policjant i da mi 200 zł mandatu i nie bedzie go interesowało
zmienianie na miescu a poza tym co to za robota wozić oryginalne i je zmieniać na drodze.To chyba troche nie
tak.Co najwyzej zabierze Ci dowod. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Źle się zrozumieliśmy - jestem jak najbarzdiej za tym, żeby policjanci egzekwowali prawo.
Ja Ciebie jak najbardziej rozumiem od samego początku.
W naszym kraju jesteśmy przyzwyczajeni do łamania przeróżnych przepisów i odbieramy źle, jeżeli ktoś je egzekwuje.
Rozumiem również, że czasami łamane są przepisy tylko trochę i wydaje się, że nie groźnie. No właśnie - przepisy są jednak łamane.
Jeżeli robimy to ze świadomością i często celowo, dlatego musimy się różwnież liczyć z tego konsekwencjami, a nie mieć pretensji, że ktoś się do nas przyczepił.Tak samo jest z kierunkowskazai czy lamami tylnymi - jeżeli mają wymagany kolor i są dobrze widoczne, to czy trzeba
"czepiać się" homologaji? Co innego z rzeczami naprawdę zagrażającyi bezpieczeństwu, np. przyciemnione przednie
szyby, zbyt mocne żarówki, "łyse" opony itd.Sprawa świateł jest również ważna.
Osobiście zgadzam się z Twoimi argumentami i nawet sam mam podobne zdanie.
Uważam, że można mieć pretensje tak naprawdę do instytucji homologujących.
Moim zdaniem homologacja takich kloszy powinna kosztować max. 1000 - 2000zł.Nie znam szczegółów, ale wydaje mi się, że podczas homologowania sprawdzana jest jasność światła, kolor oraz kąt świecenia. Dodatkowo przy przednich kloszach może być sprawdzana chrakterystyka "cieniowa" oraz rozkład oświetlenia.
Do tych badań powinno wybrać się losowo po kilka kloszy z każdego rodzaju i w przypadku wyników mieszczących się w normach taki element powinien otrzymać homologacje.Jak życie jednak pokazuje, takie przebadanie lamp jest nie dość że kosztowne, to jeszcze postawione są dość ostre wymagania <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
W aktualnym Auto Świecie jest właśnie poruszany temat - Tuning optyczny samochodu.
Podsumowanie jest w zasadzie proste, cyt. "[b][i]Wpadka murowana! Z niehomologowanymi lampami auto nie przejdzie przeglądu". -
Przyznam się, że trochę nad tym pomyślałem i rzeczywiście mnie przekonałeś. W końcu to nie policja ustanawia prawo, ona tylko musi go przestrzegać i egzekwować (nieważne czy jest ono mądre czy nie). Rzeczywiście niepotrzebnie czepiałem się policji <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Jeśli nie byłoby monopolu na homologację, to z pewnością byłoby taniej. Tak samo, gdyby po robotach drogowych drogowcy nie zapomnieli pościągać ograniczeń prędkości, pewnie byłoby mniej mandatów za przekroczenia prędkości.