Znowu chce gasnąć na wolnych obrotach
-
Ok, postaram się umieścić namiary w wątku Warsztaty.
-
Tylko Ci pozazdrościć bo z mechaniorkami bywa różnie ...oj różnie... .
Zgadza się, jeden to mi tylko (na praktycznie tę samą awarię) zaproponował wymianę kabli WN (które były dość nowe i raczej sprawne). Tyle to sam umiem sprawdzić i wymienić. Ten co byłem u niego wczoraj to widać, że lubi to co robi, sprawdza wszystko przy okazji.
-
Niestety zaczyna się pogarszać. Dziś przy deszczowej pogodzie o mało nie zgasł jak odjeżdżałem. Silnik pracuje jednak tylko minimalnie gorzej, ale z czasem pewnie będzie gorzej. Nie wiem, ale chyba byłoby najlepiej wymienić cały gaźnik. Czy mozna kupić nowy i ile ew. kosztuje ? A może zwiększyć nieco obroty (bo zostały maksymalnie obniżone)?
-
Niestety zaczyna się pogarszać. Dziś przy deszczowej
pogodzie o mało nie zgasł jak odjeżdżałem. Silnik
pracuje jednak tylko minimalnie gorzej, ale z
czasem pewnie będzie gorzej. Nie wiem, ale chyba
byłoby najlepiej wymienić cały gaźnik. Czy mozna
kupić nowy i ile ew. kosztuje ? A może zwiększyć
nieco obroty (bo zostały maksymalnie obniżone)?Nie ma sensu wymieniać jeszcze gaźnika.
Czy autko ma nierówne obroty przez cały czas po rozgrzaniu, czy gdy wyłącza się ssanie?
Nie zaszkodzi minimalnie podnieść obroty, być może faktycznie są za niskie. -
Nie ma sensu wymieniać jeszcze gaźnika.
Czy autko ma nierówne obroty przez cały czas po rozgrzaniu, czy gdy wyłącza się ssanie?
Nie zaszkodzi minimalnie podnieść obroty, być może faktycznie są za niskie.Od początku jak uruchomię silnik. Nawet można powiedzieć, że obroty bardziej się uspokajają po jakimś czasie.
-
Od początku jak uruchomię silnik. Nawet można powiedzieć, że obroty bardziej się uspokajają po
jakimś czasie.A na czym polegają te nierówne obroty? Jak czesto gaśnie na wolnych?
Misiekpokemon miał zupełną rację co do kopułki. Jak ją rozebrałem to zdziwiłem się że autko wogóle jeździło. Syfu było co nie miara a grafitowa elektroda, ta środkowa, stała jak zamurowana(jest na spreżynce aby ślizgać się po palcu rozdzielacza). Jak to mogło działać???
Choć działało. A obroty i u mnie są nieregularne. Silnik nie gaśnie lecz wyraźnie słychać jak "pływa". Na razie mi to nie przeszkadza. Taka jego uroda.Pozdrawiam.
Atak na marginesie ile kosztuje konserwacja gaźnika?
-
Od początku jak uruchomię silnik. Nawet można powiedzieć, że obroty bardziej się uspokajają po
jakimś czasie.A jak jedziesz na zimnym silniku, to równo ciągnie czy szarpie?
-
A jak jedziesz na zimnym silniku, to równo ciągnie czy szarpie?
Raczej nie szarpie, na początku zwłaszcza (czyli na zimnym silniku) chce czasem gasnąć.
-
A na czym polegają te nierówne obroty? Jak czesto gaśnie na wolnych?
Teraz jest tak, że na początku jak odpalam to trochę przygasa, później to nawet nie ma większych problemów.
Misiekpokemon miał zupełną rację co do kopułki. Jak ją rozebrałem to zdziwiłem się że autko
wogóle jeździło. Syfu było co nie miara a grafitowa elektroda, ta środkowa, stała jak
zamurowana(jest na spreżynce aby ślizgać się po palcu rozdzielacza). Jak to mogło
działać???Kopułka i palec były sprawdzane i było ok.
Choć działało. A obroty i u mnie są nieregularne. Silnik nie gaśnie lecz wyraźnie słychać jak
"pływa". Na razie mi to nie przeszkadza. Taka jego uroda.Jeśli minimalnie (tak jak u mnie teraz) tak pracuje nieregularnie to nie ma problemu - nie powinien zgasnąć, ale jak to się będzie pogarszać to będziesz przeżywał to co ja - zgaśnięcie na postoju na światłach.
Atak na marginesie ile kosztuje konserwacja gaźnika?
Mnie cała konserwacja, naprawa i regulacja gaźnika (i sprawdzenie wielu innych rzeczy, jak np. kopułki, świec, kabli WN) kosztowała 80 zł. Ale różnica w pracy auta była ogromna. Czułem jakbym miał nowe auto.
-
Jeśli minimalnie (tak jak u mnie teraz) tak pracuje nieregularnie to nie ma problemu - nie
powinien zgasnąć, ale jak to się będzie pogarszać to będziesz przeżywał to co ja -
zgaśnięcie na postoju na światłach.Odkąd mam Tico (ponad 5 lat) obroty pływają, lecz jeszcze nie zdarzyło się aby silnik stanął.
Choć moje poprzednie auta takich kaprysów nie miały, to przyjąłem ze Tico tak "musi".Mnie cała konserwacja, naprawa i regulacja gaźnika (i sprawdzenie wielu innych rzeczy, jak np.
kopułki, świec, kabli WN) kosztowała 80 zł. Ale różnica w pracy auta była ogromna. Czułem
jakbym miał nowe auto.Miałem podobnie gdy oczyściłem kopułkę.
Pozdrawiam.
Ps. Może trzeba się do TEGO przyzwyczaić?
-
Odkąd mam Tico (ponad 5 lat) obroty pływają, lecz jeszcze nie zdarzyło się aby silnik stanął.
Choć moje poprzednie auta takich kaprysów nie miały, to przyjąłem ze Tico tak "musi".
Ps. Może trzeba się do TEGO przyzwyczaić?Po stokroć NIE ! Jak widzę tico mojego taty to wiem, że tak nie musi być (tam zawsze były równe obroty silnika). A po tym jak u mnie też udało się to zrobić to znaczy, że może i powinno być lepiej.
-
Jak widzę tico mojego taty ...(tam zawsze były
równe obroty silnika). A po tym jak u mnie też udało się to zrobić to znaczy, że może i
powinno być lepiej.Jak już wspomniałem nierówne obroty niespecjalnie mi przeszkadzają. Zresztą jak włączyć radio to przecież tego nie słyszę. Walczyć z tym zjawiskiem nie zamierzam.
Lepsze jest WROGIEM dobrego.
Napisz jednak jak w rezultacie rozwiązałeś problem, bo po pierwszym Hura Optymiźmie pojawiło się zdaje:
-"Niestety zaczyna się pogarszać. Dziś przy deszczowej pogodzie o mało nie zgasł jak odjeżdżałem."
Czy wreszcie jest dobrze czy źle? Co było przyczyną?Pozdrawiam.
-
Sądząc po tym, że jak napisałeś wcześniej, silnik gorzej pali poczas deszczowej pogody, stawiałbym na układ zapłonowy (wilgoć powoduje większą upływność). Pisałeś również, że mechanik sprawdzał układ zapłonowy, ale w jaki sposób? Czy tylko pooglądał i przeczyścił co trzeba, czy też robił jakieś pomiary? Powiem tak, ja miałem objawy podobne, ale nie takie same. Też najpierw przejrzałem i poczyściłem elementy uładu zapłonowego - było trochę lepiej, ale nie tak jak powinno być. Przerzuciłem się na gażnik - efekty mierne <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />. Zacząłem więc od początku, czyli od układu zapłonowego. Miernikiem pomierzyłem kable WN i wyszło szydło z worka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Kabel cewka-rozdzielacz około 15kom, 1-szy cylinder-nieskończonść, 2-gi cyl.-nieskończoność, 3-ci cyl.- 5kom. Wymieniłem wszystkie na nowe. Wcześniej pomierzyłem je tym samym miernikiem, wszystkie miały opornść 6kom plus minus 1 kom. Co do tej nieskończoności, to należy ją traktować z przymróżeniem oka, gdyż maksymalny zakres mojego miernika, to 500kom.
-
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Ostatniu miałem troche nierówne obroty. Przyczyną był wężyk idący chyba od gaźnika do czarnej puszki z węglem aktywnym zdaje sie. Wężyk ześlizgnął się z rurki, po założeniu na miejsce sytuacja się poprawiła.
Napisz co już sprawdziłeś
Poszukałbym tak:
-Jak wyglądają świece jak by co to oczyścić
-Sprawdzić czy na wszystkich jest iskra
-Kable WN
-Kopółka
-Filtry paliwa, powietrza
-Zaworek odpowietrzania skrzyni korbowej
-Wszystkie wężyki gumowe, czy nie są dziurawe i ten przy czarnej puszce
-Zapłon i zaworyPotem by można dokładnie przyjżeć się temu gaźnikowi.
Nie wiem co to może być więc wypisałem co ja bym sprawdził.
Pewnie coś jeszcze zgubiłem, jak mi sie przypomni to napisze.