Tuleja teflonowa
-
Z lektury forum wiem ze milosnicy Tico nader cieplo wyrazaja sie o pewnej tulei teflowoej.Dolaczam do ich grona - tuleja sie tlucze jak wsciekla.Chodzi mi zarowno o tuleje w maglownicy jak i w kolumnie kierownicy bo nie wiem ktora tlucze sie bardziej.Oczywiscie nie stalo sie to nagle ale powiedzialem pass.I tutaj mam prosbe: czy ktos moze ma stara tuleje z wymiany? Chodzi mi o dokladne wymiary tejze bo mam mozliwosc dorobienia z teflonu.Z gory dzielkuje i stawiam piwko <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />Oczywiscie bezalkocholowe <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
Z lektury forum wiem ze milosnicy Tico nader cieplo wyrazaja sie o pewnej tulei
teflowoej.Hehe, łączę się w bólu z kolegą <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />, dziś właśnie kupiłem taką tuleję z myślą o wymianie w najbliższym czasie, bo już mi psychika zaczyna siadać przy tych stukach, a radio mam zasłabe, żeby to zagłuszyć. Zostawiłem ją niestety w pracy, także wymiarów dziś nie jestem w stanie podać. Generalnie, to nie wiem czemu chcesz dorabiać, ja za gotową tuleję zapłaciłem 11 zł z groszami (tą do przekłądni). Chyba nie warto się męczyć za takie pieniądze.
Planujesz wymienić we własnym zakresie? Ja niestety nie mam zaplecza i jestem zmuszony zrobić do w warsztacie. Koszt według warsztatowców (ASO FSO) to 200-250 zł. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Koszt według warsztatowców (ASO FSO) to
200-250 zł.Gdzie? Co? Jak? Dlaczego?! <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Ja płaciłem ok. 120zł, też w ASO! <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> -
...czy ktos moze
ma stara tuleje z wymiany? Chodzi mi o dokladne
wymiary tejze bo mam mozliwosc dorobienia z
teflonu.Nie wiem czy zdejmowanie wymiarów z wyrobionej tulei byłoby najmądrzejsze... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Mógłbyś sobie dorobić gorszą niż ta twoja <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Hehe, łączę się w bólu z kolegą , dziś właśnie kupiłem taką tuleję z myślą o wymianie w
najbliższym czasie, bo już mi psychika zaczyna siadać przy tych stukach, a radio mam
zasłabe, żeby to zagłuszyć. Zostawiłem ją niestety w pracy, także wymiarów dziś nie jestem
w stanie podać. Generalnie, to nie wiem czemu chcesz dorabiać, ja za gotową tuleję
zapłaciłem 11 zł z groszami (tą do przekłądni). Chyba nie warto się męczyć za takie
pieniądze.
Planujesz wymienić we własnym zakresie? Ja niestety nie mam zaplecza i jestem zmuszony zrobić do
w warsztacie. Koszt według warsztatowców (ASO FSO) to 200-250 zł.Generalnie tez kupuje czesci w hurtowni ale akurat z ta tuleja to jakies fatum.A poniewaz w pracy z tokarzem i teflonem za pan brat to czemu nie sprobowac? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />Acha wymieniasz tylko ta tuleje w maglownicy?Ja chcialem najpierw sprobowac z ta w kolumnie. A co do samej wymiany - chetnie rozebralbym maglownice ale nie mam zadnego znajomego ktory by mi powiedzial co jest ok a co nie, a do pracy dziennie 85km i auto musi byc sprawne <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />-nie mam marginesu na bledy. Zkolumna latwiejsza sprawa, mysle ze dam rade i jestem ciekawy wynikow.Tylo te wymiary tulei <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
Opisz jak bedzie u Ciebie zrobione.A to na pewno tuleja? Bo jak czytam forum to mi wychodzi ze u nas w Tiko jak slycha stuki z lewej z przodu na dole to jest to prawy gorny kolek tapicerki z tylu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Nie wiem czy zdejmowanie wymiarów z wyrobionej tulei byłoby najmądrzejsze... Mógłbyś sobie
dorobić gorszą niż ta twoja
Ano racja tylko ze nie wszystkie wymiary sie zmieniaja a moze ktos ma nowa... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Gdzie? Co? Jak? Dlaczego?!
Ja płaciłem ok. 120zł, też w ASO!Argumentacja jest taka, że trzeba zdemontować całą przekładnię i ją rozebrać. No a po złożeniu i montażu ustawić zbieżność. Jest jakaś uproszczona metoda?
A tak przy okazji - pytam jako laik - czy przy okazji wymiany tej tulei opłaca się wymienić osłony przegubów, czy to zupełnie inna bajka i demontaż przekładni w niczym tutaj nie upraszcza procedury wymiany tych osłon? Zauważyłem że osłony są już stare i zaczynają się "pocić" i może wartoby było zrobić to za jednym zamachem. -
Argumentacja jest taka, że trzeba zdemontować całą
przekładnię i ją rozebrać. No a po złożeniu i
montażu ustawić zbieżność. Jest jakaś uproszczona
metoda?No właśnie robi się to bez wymontowywania przekładni- rozbierają tylko prawą stronę na samochodzie, tam siedzi ta tuleja. I nie ma konieczności ustawiania zbieżności bo nie odkręcają w ogóle końcówki drążka kierowniczego. Inaczej mówiąc robota trochę "od tyłka strony" ale skuteczna i tańsza.
Za 250zł w życiu bym tego nie wymieniał skoro za 285zł można kupić nową całą przekładnię <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />A tak przy okazji - pytam jako laik - czy przy okazji
wymiany tej tulei opłaca się wymienić osłony
przegubów, czy to zupełnie inna bajkaTo zupełnie inna bajka i nie ma nic wspólnego zupełnie! <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
(...) A poniewaz w
pracy z tokarzem i teflonem za pan brat to czemu nie sprobowac?Jeśli jest probem z dostaniem, to rzeczywiście, przy takich możliwościach...
Acha wymieniasz tylko ta
tuleje w maglownicy?Ja chcialem najpierw sprobowac z ta w kolumnie.Tak... Być może w kolumnie też jest do wymiany, ale ta w maglownicy bankowo. Wnioskuję przede wszystkim stąd, że nierówności przejeźdzane prawym kołem (czyli chyba tym od strony tulei) wywołują znacznie bardziej donośne stuki. No fachowcy w ASO tez stwierdzili, że to ta w maglownicy. Inna sprawa, że jak mocno szarpię kierownicą (tak jakbym chciał ją wyrwać), to też stuka. Wymienię najpierw tą w maglownicy, a potem się ewentualnie będe martwił o tę drugą.
Opisz jak bedzie u Ciebie zrobione.A to na pewno tuleja? Bo jak czytam forum to mi wychodzi ze u
nas w Tiko jak slycha stuki z lewej z przodu na dole to jest to prawy gorny kolek tapicerki
z tyluA to nie wiem... ja juz na kilku stacjach sprawdzałem zawieszenie i wszyscy po teście na szarpakach mówili, że nie ma co stukać. Wczoraj kolesie w ASOpodniesli przednia oś i jak szarpali (skręcali w jedną i w drugą dynamicznie) prawym kołem to stuki wyrażnie dochodziły, także wszystko wskazuje na układ kierowniczy.
Jak będzie zrobione, to napiszę co i jak. Ale jeszcze chyba zapytam w innych ASO, czy nie zrobią tego taniej... -
No właśnie robi się to bez wymontowywania przekładni- rozbierają tylko prawą stronę na
samochodzie, tam siedzi ta tuleja. I nie ma konieczności ustawiania zbieżności bo nie
odkręcają w ogóle końcówki drążka kierowniczego.Hmmm... Czyli wystarczy rozpiąć i zdemontować końcówkę drążka prawego i gumową osłonę i da się już przesadzić tą tulejkę? Ale zaraz... po demontażu końcówki zbieżność jest już do regulacji, czyż nie?
Zapodałbym stosowny rysunek w wiadomości, żeby uprościć dywagacje, ale nie mam pojęcia jak załączyć obrazek, który nie jest już na http <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />. Stosowny skan z Trzeciaka wsadzam więc jako załącznik. -
Hmmm... Czyli wystarczy rozpiąć i zdemontować końcówkę drążka prawego i gumową osłonę i da się
już przesadzić tą tulejkę?Tak... wiem... nie doczytałem co napisałeś Wasylek... sorry <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />.
Tak czy owak, bardzo byłbym wdzięczny za wyjaśnienie, jak tą tulejkę tam wsadzić bez demontażu końcówki drążka. No chyba że przecina się tą tulejkę na pół i nie trzeba jej przesadzać przez nic. Nic innego bez Waszej pomocy nie jestem chyba wstanie wykombinowac. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
I tutaj mam prosbe: czy ktos moze ma stara
tuleje z wymiany? Chodzi mi o dokladne wymiary tejze bo mam mozliwosc dorobienia z
teflonu.Z gory dzielkuje i stawiam piwko Oczywiscie bezalkocholoweA jednak schowałem tulejkę do teczki wychodząc z roboty. Załączam skan moich bazgrołów z wymiarami. Troche pewnie zamieszałem, ale przez 5 lat nie miałem doczynienia z rysunkiem technicznym. Mam nadzieję, że da się na podstawie tego odtworzyć tuleję. Fotki zapodać nie mogę, bo jestem wierny swojemu analogowemu uwieczniaczowi. Wymiary oczywiście w milimetrach, takie "okrągłe" wychodziły, to nie to, że zaokrąglałem. Gdyby były niejasności, to służę dalszym opisem elementu.
No i tak wyszło, że 4 posty pod rząd w tym wątku wysłałem, proszę moderatorów o nie karanie mnie za spamowanie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />.
-
Tak czy owak, bardzo byłbym wdzięczny za wyjaśnienie,
jak tą tulejkę tam wsadzić bez demontażu końcówki
drążka. No chyba że przecina się tą tulejkę na pół...Nie byłem przy tej robocie ale z tego co wypytałem wcześniej, wygląda to tak, że zdejmują tylko pierścień 14 z jednej strony osłony 15, rozkręcają części 13 i 11, demontują obejmę 20 i część 19 i mają dostęp do tulejki 18, która siedzi w końcówce obudowy 1. Ponieważ zębatka 11 siedzi wtedy wewnątrz tulejki to wyjmowana tulejka ulega zniszczeniu przy wyjmowaniu bo nie da się włożyć w nią specjalnego ściągacza. Wyciągają ją "innymi" sposobami. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Nową można natomiast bez problemów wcisnąć na miejsce. A więc nie odkręcają końcówki drążka od drążka bo po co? Pozostałe częśći skręcane są "do oporu" więc całość pozostaje o tej samej długości.
-
Hehe, łączę się w bólu z kolegą , dziś właśnie kupiłem taką tuleję z myślą o wymianie w
najbliższym czasie, bo już mi psychika zaczyna siadać przy tych stukach, a radio mam
zasłabe, żeby to zagłuszyć. Zostawiłem ją niestety w pracy, także wymiarów dziś nie jestem
w stanie podać. Generalnie, to nie wiem czemu chcesz dorabiać, ja za gotową tuleję
zapłaciłem 11 zł z groszami (tą do przekłądni). Chyba nie warto się męczyć za takie
pieniądze.
Planujesz wymienić we własnym zakresie? Ja niestety nie mam zaplecza i jestem zmuszony zrobić do
w warsztacie. Koszt według warsztatowców (ASO FSO) to 200-250 zł.Mam wiadomosc dla kolegi.Czytajac posty na forum znalazlem informacje,ze stukac moga tez prowadniki w hamulcach. Otoz wczoraj sie za to wzialem , bo rzeczywicie okazalos ie ze zaciski maja luz.Kolo aut,śruby 2xaut, smar grafitowy zapodany i wszystko curyk <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> z powrotem.Nic nie kosztuje (troche smaru), robota latwa i szybka(2 kola jakies 45 min) a efekt... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />Cisza i spokuj.nic nie stuka i jest git:)Radze wiec koledze sprobowac tez to zrobic, jezeli nie bedzie kolega wiedzial co i jak, to moge zamiescic opis.Ale moze mnie pogonic moderator, bo mozna to niby znalezc szukajem ale co mi tam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Powodzenia <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Nie byłem przy tej robocie ale z tego co wypytałem wcześniej, wygląda to tak, że zdejmują tylko
pierścień 14 z jednej strony osłony 15, rozkręcają części 13 i 11, demontują obejmę 20 i
część 19 i mają dostęp do tulejki 18, która siedzi w końcówce obudowy 1. Ponieważ zębatka
11 siedzi wtedy wewnątrz tulejki to wyjmowana tulejka ulega zniszczeniu przy wyjmowaniu bo
nie da się włożyć w nią specjalnego ściągacza. Wyciągają ją "innymi" sposobami. Nową można
natomiast bez problemów wcisnąć na miejsce. A więc nie odkręcają końcówki drążka od drążka
bo po co? Pozostałe częśći skręcane są "do oporu" więc całość pozostaje o tej samej
długości.Chwała CI za opis <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />POwinno sie przydac przy probach wymiany....mam nadzieje ze skutecznych <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A jednak schowałem tulejkę do teczki wychodząc z roboty. Załączam skan moich bazgrołów z
wymiarami. Troche pewnie zamieszałem, ale przez 5 lat nie miałem doczynienia z rysunkiem
technicznym. Mam nadzieję, że da się na podstawie tego odtworzyć tuleję. Fotki zapodać nie
mogę, bo jestem wierny swojemu analogowemu uwieczniaczowi. Wymiary oczywiście w
milimetrach, takie "okrągłe" wychodziły, to nie to, że zaokrąglałem. Gdyby były
niejasności, to służę dalszym opisem elementu.
No i tak wyszło, że 4 posty pod rząd w tym wątku wysłałem, proszę moderatorów o nie karanie mnie
za spamowanie .Opis i zwymiarowanie OK,podaj adres wysle obiecanego Zaglobe:) Rozumiem ze nie masz stycznosci z tuleja w kolumnie? Acha i sprobuj z tymi prowadnikami,ze w zgledu an koszty <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> warto sprobowac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Radze wiec koledze sprobowac
tez to zrobic, jezeli nie bedzie kolega wiedzial co i jak, to moge
zamiescic opis.Ale moze mnie pogonic moderator, bo mozna to niby
znalezc szukajem ale co mi tamNikogo ne będę ganiał, zmęczony jestem. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A zamiast opisu możesz przecież dać linka do tego wcześniejszego postu - i też będzie git. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
Mam wiadomosc dla kolegi.Czytajac posty na forum znalazlem informacje,ze stukac moga tez
prowadniki w hamulcach. (...)
efekt... Cisza i spokuj.nic nie stuka i jest git:)Radze wiec koledze sprobowac tez to
zrobic, jezeli nie bedzie kolega wiedzial co i jak, to moge zamiescic opis.Ale moze mnie
pogonic moderator, bo mozna to niby znalezc szukajem ale co mi tam
PowodzeniaRównież czytałem o stukaniu zacisków. Kiedyś bez zdejmowania koła próbowałem poruszać zaciskami, ale wydawało mi się, że luzów nie ma. Może warto jednak się temu lepiej przyjrzeć. Choć z drugiej strony wątpię, bo gdyby to były zaciski, to:
- stukanie powinno chyba zanikać przy hamowaniu (a raczej nie zanika),
- po otwarciu okna pasazera i wychyleniu głowy stuki powinny być wyraźnie słyszalne, a nie są (stukot dobiega tak jakby z podłogi lub z dołu komory silnika),
- stuk byłby chyba bardziej metaliczny, a to jest takie głuche tłuczenie,
- drgania nie przenosiłyby się chyba za daleko, a przy stukach odczuwam delikatne drgania na pedałach i kierownicy.
No ale nigdy nie wiadomo... w w przyszłym tygodniu zdejme koło i przyjrzę się zaciskowi z prawej strony.
Mam tylko jedno pytanie - jakie elementy tam smarowałeś i do jakiego stopnia trzeba rozebrać zacisk?
Co do tulei z kolumny kierowniczej, to niestety wymiarów nie moge podać, bo jej nie zakupiłem i na razie nie planuję tego robić.
-
Również czytałem o stukaniu zacisków. Kiedyś bez zdejmowania koła próbowałem poruszać zaciskami,
ale wydawało mi się, że luzów nie ma. Może warto jednak się temu lepiej przyjrzeć. Choć z
drugiej strony wątpię, bo gdyby to były zaciski, to:- stukanie powinno chyba zanikać przy hamowaniu (a raczej nie zanika),
- po otwarciu okna pasazera i wychyleniu głowy stuki powinny być wyraźnie słyszalne, a nie są
(stukot dobiega tak jakby z podłogi lub z dołu komory silnika), - stuk byłby chyba bardziej metaliczny, a to jest takie głuche tłuczenie,
- drgania nie przenosiłyby się chyba za daleko, a przy stukach odczuwam delikatne drgania na
pedałach i kierownicy.
No ale nigdy nie wiadomo... w w przyszłym tygodniu zdejme koło i przyjrzę się zaciskowi z prawej
strony.
Mam tylko jedno pytanie - jakie elementy tam smarowałeś i do jakiego stopnia trzeba rozebrać
zacisk?
Co do tulei z kolumny kierowniczej, to niestety wymiarów nie moge podać, bo jej nie zakupiłem i
na razie nie planuję tego robić.
Analiza stuków dosyc dogłebna, nie bede sie czepiał <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Co zrobic z zaciskiem? Roboty nie jest duzo.Po zdjeciu koła widac od tyłu zacisku dwie sruby (u gory i na dole)- klucz 14 i odkrecamy je. Zacisk juz jest luzny, nic go nie trzyma i mozna go zdjac przesuwajac w bok i gdzies wieszasz na kawałku drutu, najlepiej w zasiegu przewodu hamulcowego <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. W uchwycie zacisku, tym co zostaje przy zwrotnicy widac teraz dwie harmonijkowe osłony gumowe - sa w nich bolce w ktore wkrecone byly te sruby na klucz 14.Wyjmujesz je, ogladasz stan osłon, czy nie ma brudu wewnatrz, czyscisz i ładujesz smar grafitowy w ich gniazda. Przy okazji sprawdzasz stan klocków,spręzynek,tarcz i osłony przeciwkurzowej tłoczka.Jak ok - składasz <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Jezeli nie ok, planujesz nowe wydatki <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> Przy składaniu te harmonijkowe osłonki gumowe na koncach maja kołnierzyki ktore wchodza na rowki w zacisku i uchwycie- zwroc uwage na to. Acha, u mnie było tak ze nie umialem odkrecic jednej ze srub zacisku- odkrecasz wtedy tylko jedna i obracasz zacisk na drugiej az zejdzie z klockow i zdejmujesz zacisk przesuwajac od siebie.Teraz jeden z tych bolcow bedzie przykrecony do zacisku, zdejmujesz gumke i badasz go sobie. Po przyjrzeniu sie wszystko jest naprawde proste <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Powodzenia <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
A potem drugie koło i <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
(...) Po przyjrzeniu sie wszystko jest naprawde proste Powodzenia
Dzięki za szczegółowy instruktaż, zaopatrzę się w smar grafitowy (chyba że polecacie inny) i kiedyś zapewne wykonam tą czynność.
Właśnie wróciłem z diagnozowania Tico. Lektura forum + kwadrans pod blokiem dały mi w sumie pełniejszy obraz sytuacji niż cały dzień jeźdzenia po serwisach i stacjach diagnostycznych. A więc:- luzy na zaciskach są, ale są raczej niewielkie. Mimo to przesmarować na pewno nie zaszkodzi, chociażby po to, aby luz się zbyt szybko nie powiększał;
- prawy drążek kierowniczy ma wielgachny luz od strony przekładni. No i nic dziwnego, że ma, bo osłona gumowa (15) jest pęknięta, więc pewnie sporo syfu tam zdążyło nalecieć. Pęknięcie jest u góry, więc nie było go widać z kanału.
Dzięki wszystkim za pomoc w diagnozie i wycenie problemu. Jeśli chodzi o mnie, to temat jest prawie wyczerpany, po wymianie tulejki postaram się napisać na forum jak to się odbyło i jakim kosztem.
Mam jeszcze tylko 2 pytania:
- czy do przesmarowania prowadników zacisków polecacie smar grafitowy, czy może lepszy jest inny?
- czy wobec uszkodzenia osłony gumowej zębatki mogę spokojnie zastosować tą uproszczoną metodę wymiany tulejki w przekładni, czy lepiej jednak rozebrać całość i przesmarować, gdyż mogło się dostać troche "syfu" do wewnątrz obudowy przekładni?