instalacja lpg w Krakowie
-
i następne
(jeśli ktoś ma pojęcie jak to regulować i czy wogóle ruszać to którymi pokrętłami) -
i następne
-
tym pokrętłem z tyłu ustawiałem wolne obroty, ale czy to do tego służy to nie jestem pewien, po po regulacji silniczek na wolnych ładnie pracuje, ale i lepiej poźniej przyspiesza
-
a tutaj kolejne pokrętło ciekawe do czego
-
no i zaworek, schowany troszke pod przewodami ( juz patrzyłem i jest założony odwrotnie = strzałką do gaźnika, ale podczas montaż został odwrócony bo w dobrą stronę jak był skierowany i tak nie spełniał swojego zadania ( nie przełanczał sie na gaz)
-
no i zaworek, schowany troszke pod przewodami ( juz patrzyłem i jest
założony odwrotnie = strzałką do gaźnika,Koniecznie go odwróć w odpowiednią stronę.
ale podczas montaż został
odwrócony bo w dobrą stronę jak był skierowany i tak nie spełniał
swojego zadania ( nie przełanczał sie na gaz)Chyba nie przeczytałeś albo nie zrozumiałeś mojego ostatniego postu, który pół godziny pisałem specjalnie dla Ciebie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />. Zaworek ten ma tyle samo wspólnego z przełączaniem silnika na gaz, co ja z pieczeniem pierników.
-
Zaworek ten ma tyle samo wspólnego z przełączaniem silnika na gaz,
co ja z pieczeniem pierników.Hi hi... A dobre pieczesz? <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
-
Hi hi... A dobre pieczesz?
Voytassa pytać. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
dzięki za info, właśnie mam wyniki po 340 km trasa/miasto 50/50 spalił niecałe 22 litry gazu (odpalany na gazie)co daje około 6.5 l/100
Co do samej instalacji zastanawiam się, dlaczego po dokręceniu korka wlewu paliwa samochód nie nice jechać na gazie (przy stanie paliwa 1/4 zbiornika) przejade bez problemów 20 km poźniej jak pisał leo traci moc szarpie i w koncu gaśnie. Po odkręceniu korka jedzie elegancko (dzis kolejne 200 km). Jeśli to wina zaworka sprawdzę to :-)
PS
Dzięki za tłumaczenie "łopatologincze", ale ze mnie taki znawca mechaniki jak ....<img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
-
właśnie mam wyniki po 340 km trasa/miasto 50/50 spalił
niecałe 22 litry gazu (odpalany na gazie)co daje około 6.5 l/100Całkiem nieźle. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Co do samej instalacji zastanawiam się, dlaczego po dokręceniu korka wlewu
paliwa samochód nie nice jechać na gazieBo... masz odwrotnie założony zaworek? <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
ja zakładałem gazik w czakramie w Tarnowie i zapłaciłem 1100zł ale to już troszkętemu bo to bylo w listopadzie ale chyba cena się nie zmieniła. to nawet warto byłoby wsiąść i podjechać 80 km z krakowa i zrobić tam.
pozdrawiam
Łukasz -
ja zakładałem gazik w czakramie w Tarnowie i zapłaciłem 1100zł ale to już
troszkętemu bo to bylo w listopadzie ale chyba cena się nie zmieniła.
to nawet warto byłoby wsiąść i podjechać 80 km z krakowa i zrobić tam.Przecież kolega już dawno założył instalację... <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
-
Przecież kolega już dawno założył instalację...
to taki news dla innych jakby chcieli założyć.
ale jeśli kogoś uraziłem to przepraszam
-
to taki news dla innych jakby chcieli założyć.
ale jeśli kogoś uraziłem to przepraszamNius niusem, ale wprowadzasz zamieszanie, kolego. Zaraz zaczną się sypać porady, a tu... już pozamiatane. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
BTW jeśli chcesz polecić jakiś zakład, skorzystaj z niezauważanych wątków wiszących u góry strony. -
Ja tez mam pytanie dot. LPG. Istalację BRC mam włożoną 3 lata temu. Pojechałem do serwisu Daewoo we Wrocł. i dowiedziałem się, że instalacja jest "wpięta" w złym miejscu do silnika, tzn. przy nagrzewnicy. Dowiedziałem się także, że nie nie ma trójnika tylko gaz wchodzi "bezpośrednio" do silnika. Pan gazowiec powiedział, że tak też może być zamontowane, ale nic więcej się od niego nie dowiedziałem. Moje pytanie więc, czy takie podłaczenie nie szkodzi w jakiś sposób silniczkowi? I jeszcze jedno pytanie przy okazji. Po regulacji LPG przy zimnym silniku zapalam na gazie, wszystko jest ok. tylko te b. wysokie obroty. Coś jednak zaczęło się kaszanić przy zapalniu na benzynce przy zimnym silniku. Silnik z bardzo wysokich obrotów schodzi na bardzo niskie, tak, że zaczyna się dusić i trzęsie, żeby po ok 10 sekundach znowy wskoczyć na b. wysokie obroty i póżniej znowy na niskie. I tak do czasu, az sie nie zagrzeje. Oczywiście tylko na postoju. Trochę to denerwujące. Jaka może być przycyzna? W serwisie powiedzieli, zeby kupić płyn do płukania gaznika. W seklepie znalazłem kilka różnych, czy ktoś mógłby polecić jakiś konkretny, sprawdzony?
Pozdr. z Wrocławia
Czaruś