instalacja lpg w Krakowie
-
już po montażu, instalacja BRC z zaworkiem
- montaż przeciągną się o 2 godziny (robili jeszcze jakiś samochód wcześniej)
- same przewody (te widoczne) poprowadzone elegancko nic nie lata itd...
- zaworek zwrotny, najpierw nie działał wogóle, czyli po wyłączeniu paliwa nadal silnik pracował i to długo...., poźniej został obrócony (w jeździe wyglądało to tak że musiałem przejechać jakieś 2 km)
- po przejechaniu 40 km pędząc A4 w kierunku Katowic zaczęło szarpać silnikiem i na gazie nie chciał dalej jechać.. przełącznik na paliwo i w drogę do pierwszego parkingu, gdzie poluzowałem korek wlewu poaliwa i odjechałem bez problemów.
- po 200 km stracił wolne obroty
- po 350 km wyreulowałem wolne obroty i jest OK
Wrażenia z jazdy:
- przy niskich prędkościach jest OK
- wkręcając na wyższe obroty staje się coraz głośniejszy, przypomina mi to troszke sytuację gdy brakuje paliwa, zanim zacznie jeszcze szarpać jest mimo dodania gazu wyczuwalny spadek mocy. na 5 biegu jest to przy ok 125-120 km, na 2 biegu chyba gdzieś okolo 45 km/h
- wrażeń ze stacji nie będę opisywał bo różnica w zatankowaniu za 50 czy 110 zł mówi sama za siebie
- silnik podczas jazdy nie grzeje się bardziej jak wcześniej, w korkach przy ostatnich upałach raczej cały czas chodzi wentylator, zauważalne jest tylo to, że z LPG wolniej opada temperatura po ruszeniu się z korka.
A teraz co mnie zastanawia:
- zaworek, na pewno nie działa, ale czy jest dobrze czy źle zamontowany, a jeśli blokuje odpływ paliwa w złą stronę, co dalej z tym robić, na pewno chciałbym zamknąc bak (korozja itp)
Dla tych co chcą zamontować gaz, na obecnym etapie mowie.... zależy
- jak jeździsz poza miastem super sprawa (nie po autostradach bo wtedy lepiej inne auto :-)
- jak na miasto i na upały to chyba bym sie nie zdecydował
ale to moje zdanie
Czy zakład mogę polecić
1. Montaż na żywioł, bardzo niechętnie montowali zaworek, który zresztą i tak nie działa
2. Terminy, co najmniej kilka dni i montaż na 2-3 stanowiska
3. Instalacja I klasa, elektrozawory i jakieś tam nieznane mi urządzenia BRC a nie zlepka wszystkich firm na raz
4. 2 lata gwarancji
5. regulacja, bez kolejki podjedź poprawimyTo tyle co widziałem cięzko mi to oceniać bo się mało znam
Sorki za długi tekst, ale sam zastanawiając się nad instalacją zastanawiałem się nad opisanymi kwestiami
POZDRAWIAM -
już po montażu, instalacja BRC z zaworkiem
(...)- zaworek zwrotny, najpierw nie działał wogóle, czyli po wyłączeniu paliwa
nadal silnik pracował i to długo...., poźniej został obrócony (w
jeździe wyglądało to tak że musiałem przejechać jakieś 2 km)
(...)
A teraz co mnie zastanawia: - zaworek, na pewno nie działa, ale czy jest dobrze czy źle zamontowany, a
jeśli blokuje odpływ paliwa w złą stronę, co dalej z tym robić
Markr, wydaje mi się, że nie zrozumiałeś funkcji tego zaworka zwrotnego.
Zakłada sie go na drugim przewodzie łączącym gaźnik z bakiem, tzw. przewodzie powrotnym, którym nadmiar paliwa jest odprowadzany z komory pływakowej gaźnika do baku. Zawór działa tak, że przepuszcza paliwo płynące w jedną stronę, a blokuje, gdy chce ono płynąć w drugą (ale to już chyba wiesz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />). Z tego powodu ważne jest jego prawidłowe założenie na przewodzie; na zaworku powinna być namalowana strzałka, wskazująca kierunek, w którym paliwo będzie przepływało - czyli zakłada się go tak, żeby strzałka wskazywała kierunek DO BAKU (czyli w praktyce strzałka ma być skierowana do dołu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />).
Jeżeli zaworka nie ma lub jest on źle zamontowany, paliwo może tą drogą (czyli przewodem powrotnym) płynąć do gaźnika, ale tylko wtedy, gdy w zbiorniku wzrośnie ciśnienie i benzyna zostanie "wypchnięta" przewodem do góry. IMO rzadko to się będzie działo NATYCHMIAST po przełączeniu na gaz; fakt, że silnik może długo pracować po odcięciu paliwa (piszesz o 2 km) jest w Tico zjawiskiem normalnym - gaźnik ma spora komorę pływakową (a właśnie z niej ma zostać wypalona benzyna), zaś Tico niewiele pali - dlatego to długo trwa. Jeśli chcesz przyspieszyć proces zużycia benzyny z gaźnika, po odcięciu paliwa jedź na wysokich obrotach - zobaczysz, że silnik zgaśnie trochę szybciej.
Tak więc brak zaworka nie będzie oddziaływał na czas wypalenia benzyny, lecz objawi się czym innym: okresowo benzyna będzie się dostawała do gaźnika, gdzie wymiesza się z dostarczanym już gazem; zaowocuje to dławieniem się silnika, brakiem mocy i chęcią do jego gaśnięcia. Motor nie chce pracować na takiej mieszance. Ale wszystko to będzie się działo już podczas jazdy, w trasie, raczej nie przy przełączaniu na gaz.na pewno chciałbym zamknąc bak (korozja itp)
Heh... Znaczy, chcesz wozić zawsze pełen bak paliwa? Nie sądzę, żeby to miało głębszy sens. Tez tak robiłem kiedyś, ale... Zauważ, że pełen zbiornik benzyny też trochę waży, co przekłada się na stałe, większe obciążenie auta. W związku z tym zwiększysz średnie spalanie gazu. Poza tym... jeśli bak ma skorodować, to skoroduje... Co z tego, że nie zardzewieje od środka, bo będzie zawsze w nim benzyna; rdza przeżre go od zewnątrz (tak, jak to miało miejsce w moim przypadku).
Czyli... jeśli Twój wóz przekroczył już 7-8 lat, licz się z możliwością wymiany zbiornika (niezależnie, ile paliwa w nim będzie. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />Czy zakład mogę polecić
No, to się okaże podczas trwania gwarancji... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Napisz: przeglądy będą co 10 czy co 15 tys. km?
Ile zapłaciłeś za montaż?Sorki za długi tekst, ale sam zastanawiając się nad instalacją zastanawiałem
się nad opisanymi kwestiamiNie ma sprawy - o to przecież chodzi. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
- zaworek zwrotny, najpierw nie działał wogóle, czyli po wyłączeniu paliwa
-
No właśnie
Najważniejsze 1300 zł w punkcie BKZ w okolicach parku awf w Krakowie
Jeśli chodzi o bak, myślałem o czymś innym niż jego napełnienie. Zawsze kiedy odkręcałem korek można było słyszeć, że w baku panuje inne ciśnienie niż na zewnątrz, a to oznacza że jest hermetyczny. Może się mylę ale... korozja bez dostępu powietrza na pewno przebiega wolniej niż w normalnych warunkach.
Co do zaworka, już wiem na czym polega jego działanie, ale martwię się tym, że źe założony, w sytuacji kiedy będę jechał na benzynie może całą benzynę wtłaczać do gaźnika - brak odpływu nadmiaru. aha (jak zamontowali ten zaworek - polali łączenia jakąś białą substancją i nie wiem czy mogę go sam odkręcić bo gwarancja itd....) Wydaje mi się że chodziło o sprawdzenie szczelności.
Postaram się wrzucić fotkę jak to zamontowali, wtedy na pewno dokonacie koledzy bardziej szczegółowej oceny -
tak jak pisałem przedstawiam fotki jak to wygląda, zapewne doświadczeni posiadacze lpg dostrzegą jakieś blędy, które to mogą wpływać na eksploatację. Z drugiej strony fajnie żebyśmy opisywali tutaj swoje doświadczenia, a nie powielali pewne mity że tak ma być i nie inaczej. Gazownicy zarzekali się ze to nie pierwsze tico... itd i z żadnym nie mięli problemów (2 Lata gwarancji), jednak instalacja zapewne nie jest założona tak jak przedstawia się ideał na forum.
No to do dzieła..1. wlot powietrza do filtra
2. pozostałości po zima/lato -
i następne
(jeśli ktoś ma pojęcie jak to regulować i czy wogóle ruszać to którymi pokrętłami) -
i następne
-
tym pokrętłem z tyłu ustawiałem wolne obroty, ale czy to do tego służy to nie jestem pewien, po po regulacji silniczek na wolnych ładnie pracuje, ale i lepiej poźniej przyspiesza
-
a tutaj kolejne pokrętło ciekawe do czego
-
no i zaworek, schowany troszke pod przewodami ( juz patrzyłem i jest założony odwrotnie = strzałką do gaźnika, ale podczas montaż został odwrócony bo w dobrą stronę jak był skierowany i tak nie spełniał swojego zadania ( nie przełanczał sie na gaz)
-
no i zaworek, schowany troszke pod przewodami ( juz patrzyłem i jest
założony odwrotnie = strzałką do gaźnika,Koniecznie go odwróć w odpowiednią stronę.
ale podczas montaż został
odwrócony bo w dobrą stronę jak był skierowany i tak nie spełniał
swojego zadania ( nie przełanczał sie na gaz)Chyba nie przeczytałeś albo nie zrozumiałeś mojego ostatniego postu, który pół godziny pisałem specjalnie dla Ciebie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />. Zaworek ten ma tyle samo wspólnego z przełączaniem silnika na gaz, co ja z pieczeniem pierników.
-
Zaworek ten ma tyle samo wspólnego z przełączaniem silnika na gaz,
co ja z pieczeniem pierników.Hi hi... A dobre pieczesz? <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
-
Hi hi... A dobre pieczesz?
Voytassa pytać. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
dzięki za info, właśnie mam wyniki po 340 km trasa/miasto 50/50 spalił niecałe 22 litry gazu (odpalany na gazie)co daje około 6.5 l/100
Co do samej instalacji zastanawiam się, dlaczego po dokręceniu korka wlewu paliwa samochód nie nice jechać na gazie (przy stanie paliwa 1/4 zbiornika) przejade bez problemów 20 km poźniej jak pisał leo traci moc szarpie i w koncu gaśnie. Po odkręceniu korka jedzie elegancko (dzis kolejne 200 km). Jeśli to wina zaworka sprawdzę to :-)
PS
Dzięki za tłumaczenie "łopatologincze", ale ze mnie taki znawca mechaniki jak ....<img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
-
właśnie mam wyniki po 340 km trasa/miasto 50/50 spalił
niecałe 22 litry gazu (odpalany na gazie)co daje około 6.5 l/100Całkiem nieźle. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Co do samej instalacji zastanawiam się, dlaczego po dokręceniu korka wlewu
paliwa samochód nie nice jechać na gazieBo... masz odwrotnie założony zaworek? <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
ja zakładałem gazik w czakramie w Tarnowie i zapłaciłem 1100zł ale to już troszkętemu bo to bylo w listopadzie ale chyba cena się nie zmieniła. to nawet warto byłoby wsiąść i podjechać 80 km z krakowa i zrobić tam.
pozdrawiam
Łukasz -
ja zakładałem gazik w czakramie w Tarnowie i zapłaciłem 1100zł ale to już
troszkętemu bo to bylo w listopadzie ale chyba cena się nie zmieniła.
to nawet warto byłoby wsiąść i podjechać 80 km z krakowa i zrobić tam.Przecież kolega już dawno założył instalację... <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
-
Przecież kolega już dawno założył instalację...
to taki news dla innych jakby chcieli założyć.
ale jeśli kogoś uraziłem to przepraszam
-
to taki news dla innych jakby chcieli założyć.
ale jeśli kogoś uraziłem to przepraszamNius niusem, ale wprowadzasz zamieszanie, kolego. Zaraz zaczną się sypać porady, a tu... już pozamiatane. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
BTW jeśli chcesz polecić jakiś zakład, skorzystaj z niezauważanych wątków wiszących u góry strony. -
Ja tez mam pytanie dot. LPG. Istalację BRC mam włożoną 3 lata temu. Pojechałem do serwisu Daewoo we Wrocł. i dowiedziałem się, że instalacja jest "wpięta" w złym miejscu do silnika, tzn. przy nagrzewnicy. Dowiedziałem się także, że nie nie ma trójnika tylko gaz wchodzi "bezpośrednio" do silnika. Pan gazowiec powiedział, że tak też może być zamontowane, ale nic więcej się od niego nie dowiedziałem. Moje pytanie więc, czy takie podłaczenie nie szkodzi w jakiś sposób silniczkowi? I jeszcze jedno pytanie przy okazji. Po regulacji LPG przy zimnym silniku zapalam na gazie, wszystko jest ok. tylko te b. wysokie obroty. Coś jednak zaczęło się kaszanić przy zapalniu na benzynce przy zimnym silniku. Silnik z bardzo wysokich obrotów schodzi na bardzo niskie, tak, że zaczyna się dusić i trzęsie, żeby po ok 10 sekundach znowy wskoczyć na b. wysokie obroty i póżniej znowy na niskie. I tak do czasu, az sie nie zagrzeje. Oczywiście tylko na postoju. Trochę to denerwujące. Jaka może być przycyzna? W serwisie powiedzieli, zeby kupić płyn do płukania gaznika. W seklepie znalazłem kilka różnych, czy ktoś mógłby polecić jakiś konkretny, sprawdzony?
Pozdr. z Wrocławia
Czaruś