Jak się dobrać do bębnów?
-
W jaki sposób najmądrzej w warunkach domowo-garażowych można dostać siędo tylnych hamulców? Chciałbym sprawdzić w jakim stanie są klocki, a nie bardzo się orientuję jak się do nich dostać.
Druga sprawa - czy można przesmarować z zewnątrz tłoczki znajdujące się w bębnie? Czytałem gdzieś, że ewentualny kontakt smaru z płynem hamulcowym nie wpłynie dobrze na płyn, no ale z drugiej strony - jak posmaruję tłoczek na zewnątrz, to chyba nie zetknie się z płynem? -
W jaki sposób najmądrzej w warunkach domowo-garażowych można dostać siędo tylnych hamulców?
Chciałbym sprawdzić w jakim stanie są klocki, a nie bardzo się orientuję jak się do nich
dostać.
Druga sprawa - czy można przesmarować z zewnątrz tłoczki znajdujące się w bębnie? Czytałem
gdzieś, że ewentualny kontakt smaru z płynem hamulcowym nie wpłynie dobrze na płyn, no ale
z drugiej strony - jak posmaruję tłoczek na zewnątrz, to chyba nie zetknie się z płynem?Przejrzyj archiwum, wszystkie tematy byly poruszane.
-
W jaki sposób najmądrzej w warunkach domowo-garażowych można dostać siędo tylnych hamulców?
Trzeba zdjąć koło, odkręcić śrubę trzymającą bęben - nie pamiętam numer, ale duża (na oko 22), po czym zdjęć bęben. Pamiętaj, aby wcześniej poluźnić hamulec ręczny. Jeżeli rant od wewnątrz bębna nie jest duży to zdejmiesz spokojnie, gdy jest większy trzeba umiejętnie puknąć młotkiem z kilku stron, ale ostrożnie bo jest to odlew żeliwny, który może pęknąć. W przypadku dużego rantu potrzebny będzie ściągacz - ja tak miałem.
Druga sprawa - czy można przesmarować z zewnątrz tłoczki znajdujące się w bębnie?
W jakim celu chcesz smarować tłoczki <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Czytałem gdzieś, że ewentualny
kontakt smaru z płynem hamulcowym nie wpłynie dobrze na płyn,....... dobrze słyszałeś, już pojedyncze krople oleju, smaru lub wody gwałtownie pogarszają jakość płynu hamulcowego.
no ale z drugiej strony - jak posmaruję tłoczek
na zewnątrz, to chyba nie zetknie się z płynem?Jeżeli tłoczek chodzi poprawnie nie trzeba go smarować, a jedynie oczyścić wnętrze bębna i wszystkie elementy z nagromadzonego brudu - to wszystkie prace konserwacyjne.
-
W jakim celu chcesz smarować tłoczki
Żeby się nie zapiekały. Nie wiem jak tu ale w Nexii np. tłoczki lubiły się zapiec i raz na czas dobrze je było przesmarować (choć nie wiem czy to było słuszne działanie, to jednak w jakiś sposób zapobiegało zapieczeniu lub innemu zabrudzeniu) <img src="/images/graemlins/sw3.gif" alt="" />
-
W jaki sposób najmądrzej w warunkach domowo-garażowych
można dostać siędo tylnych hamulców? Chciałbym
sprawdzić w jakim stanie są klocki, a nie bardzo
się orientuję jak się do nich dostać.
Druga sprawa - czy można przesmarować z zewnątrz tłoczki
znajdujące się w bębnie? Czytałem gdzieś, że
ewentualny kontakt smaru z płynem hamulcowym nie
wpłynie dobrze na płyn, no ale z drugiej strony -
jak posmaruję tłoczek na zewnątrz, to chyba nie
zetknie się z płynem?do bębnów musisz mieć ściągacz bo w bębnach są łożyska i schodzą razem z bębnem
ja wymieniałem łożyska przed blokiem na parkingu z ściągaczem 15min roboty -
do bębnów musisz mieć ściągacz bo w bębnach są łożyska i schodzą razem z bębnem
ja wymieniałem łożyska przed blokiem na parkingu z ściągaczem 15min robotyZamiast sciagacza mozna uzyc kola - zakladasz, przykrecasz powiedzmy, ze dwie sruby i jazda.. Dziala.
-
Przyznaję rację obydwu kolegom - ja też niedawno wymieniałem łożyska w tylnych kołach.
Zdejmowanie bębnów zrobiłem w ten sposób:
1. zaopatrzyłem się w taki deczko większy ściągacz do łożysk (długość ramion około 20 cm)
2. po podniesieniu auta odkręciłem koło
3. zdjąłem kopułkę, wyjąłem zawleczkę i odkręciłem nakrętkę trzymającą bęben
4. zakręciłem koło dwiema śrubami, zaczepiłem za felgę ściągacz do łożysk i bez większego trudu wszystko się zdemontowało
5. potem nastąpiła wymiana łożysk, czyszczenie i odrdzewianie a później malowanie bębnów a na końcu montaż wszystkiego do kupyTeraz wszystko działa pięknie, ślicznie, dynamicznie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Żeby się nie zapiekały. Nie wiem jak tu ale w Nexii np. tłoczki lubiły się zapiec i raz na czas dobrze je było
przesmarować (choć nie wiem czy to było słuszne działanie, to jednak w jakiś sposób zapobiegało zapieczeniu lub
innemu zabrudzeniu)Tłoczki nie wymagają smarowania - trzeba jedynie dokładnie oczyścić wszystkie elementy z nagromadzonego syfu. Sprawdź tylko dokładnie osłony gumowe tłoczków, gdyż to one zapewniają, że pył, ani brudy nie dostaną się do wnętrza cylinderków powodując ich zapieczenia.
-
Tu sie zgodze jak we wnetrzu bebna jest wszystko oki. natomiast jezeli nie to kolo nie pomoze. Ostatnio wymienialem linke recznego, urwana w prawym tylnym kole (miala juz 6 lat wiec juz byl jej chyba czas ;-)). Niestety ale mlotek i kolo nie wystarczylo by sciagnac beben. Dopiero sciagacz udarowy i mlotek pomogl.
-
Tu sie zgodze jak we wnetrzu bebna jest wszystko oki.
natomiast jezeli nie to kolo nie pomoze. Ostatnio
wymienialem linke recznego, urwana w prawym tylnym
kole (miala juz 6 lat wiec juz byl jej chyba czas
;-)). Niestety ale mlotek i kolo nie wystarczylo by
sciagnac beben. Dopiero sciagacz udarowy i mlotek
pomogl.U mnie z prawej strony też nie bardzo chciało zejść, więc zablokowałem śrubę ściągacza a kręciłem kołem - zeszło bez problemu.