Dzisiaj przejechałem się Tico ;]
-
nie potwierdzam i nie zaprzeczam
Dodam tylko że zawieszenie nadspodziewanie dobrze(przynajmniej w mym odbiorze) radzi siobie z nierównościami w
polskich drogach.... a silnik zepsułeś <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
.... a silnik zepsułeś
nie,nie,nie <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> ide sobie stąd <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ................................żartowałem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> nie opuszcze Was <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
W końcu trzeba zweryfikować wartośc Tica w kolejnej konfrontacji z tym modelem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Zepsułeś całą zabawe
przepraszam <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
heehee
a ja wam powiem tyle, skoro już [color:"brown"] KTOŚ [/color] nam zepsuł zabawę... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
z moim titkiem jest wszystko ok, wcale nie zgadzam się z tym, co powiedział kolega Pluszowy
dla mnie to kwestia stylu jazdy - choć nie przeczę Misiek jest [color:"blue"] znawcą [/color] aut, ale <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> mi się krajało jak żyłował mojego biednego titka, a on wył ze stresu...
poza tym już czterech facetów komentowało mój styl jazdy <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> i każdy mówi co innego, a co więcej sprzecznego ze sobą <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
fakt faktem, że titek bywał już mniej mulasty, ale po zimie tak ma - a ja nie narzekam <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />w każdym razie Misiek jak już poczułeś moje tico to pewnie dam ci się i tak nim jeszcze przejechać <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
a Was chłopaki pozdrawiam i <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> że daliście się zdeprawować <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> PLUSZOWEMU PODPUSZCZACZOWI <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> -
heehee
<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
a ja wam powiem tyle, skoro już KTOŚ nam zepsuł
zabawę...
<img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
z moim titkiem jest wszystko ok,
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Ja tak właśnie mówiłem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> że wszystko jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Tico jest w bdb rękach <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
wcale nie zgadzam się z tym, co powiedział kolega Pluszowy
<img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
dla mnie to kwestia stylu jazdy - choć nie przeczę
Misiek jest znawcą aut, ale mi się krajało jak
żyłował mojego biednego titka, a on wył ze
stresu...
nic nie wyło,tylko radio było wyłaczone i szumy opływającego nadwozie Tico powietrza dobiegały do środka przedziału pasażerskiego <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
poza tym już czterech facetów komentowało mój styl jazdy
dynamiczny-czasami na granicy przepsisów <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />,zdecydowany,nie jeden facet mógł by się czegoś nauczyć bacznie przyglądajac się Twej postawie za kierownicą
i każdy mówi co innego, a co więcej sprzecznego ze
sobą
nieznają się <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
fakt faktem, że titek bywał już mniej mulasty, ale po
zimie tak ma - a ja nie narzekam
olej się zmieni,letnie kapcie zarzuci i będzie jak rakieta <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
w każdym razie Misiek jak już poczułeś moje tico to
pewnie dam ci się i tak nim jeszcze przejechać
<img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> dziękuje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a Was chłopaki pozdrawiam i że daliście się zdeprawować PLUSZOWEMU PODPUSZCZACZOWI
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
a Was chłopaki pozdrawiam i że daliście się zdeprawować PLUSZOWEMU PODPUSZCZACZOWI
Kto dał się zdeprawować ten dał <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Nie ze mną te numery Bruner <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
a ja wam powiem tyle, skoro już [color:"brown"] KTOŚ [/color] nam zepsuł zabawę...
Bardzo ładny kolorek tego KTOSia, Meadow... <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
w każdym razie Misiek jak już poczułeś moje tico to pewnie dam ci się i tak
nim jeszcze przejechaćNo, to kiedy Meadow zasiada za kierą misiaczkowego uniaka i dzieli się wrażeniami? <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
a Was chłopaki pozdrawiam i że daliście się zdeprawować PLUSZOWEMU
PODPUSZCZACZOWIEee tam, od razu wiedziałem, co tu się święci <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />...
-
Bardzo ładny kolorek tego KTOSia, Meadow...
nieprawdaż - specjalnie dobrany do nicka <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
No, to kiedy Meadow zasiada za kierą misiaczkowego uniaka i dzieli się wrażeniami?
oj, za kierą Uniaczka to się Meadow już sporo najeździła - zaczynałam karierę kierowcy <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
ale gdybym nawet się Misiaczkowym przejechała, to mogłabym ewentualnie podzielić się wrażeniami czysto [color:"brown"]kobiecymi [/color], które wam pewnie i tak nic by nie powiedziały <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
nieprawdaż - specjalnie dobrany do nicka
związek przyczynowu-skutkowy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
oj, za kierą Uniaczka to się Meadow już sporo najeździła - zaczynałam karierę kierowcy
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
ale gdybym nawet się Misiaczkowym przejechała, to
mogłabym ewentualnie podzielić się wrażeniami
czysto kobiecymi , które wam pewnie i tak nic by
nie powiedziały
Przejechać to się napewno przejedziesz,tyle tylko że teraz uniak jest nie predysponowany do przychylnych opini w zw. z akustyką wydobywajacą się uk. wydechowego <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Przejechać to się napewno przejedziesz,tyle tylko że teraz uniak jest nie predysponowany do
przychylnych opini w zw. z akustyką wydobywajacą się uk. wydechowegoA co rura mu zmiętkłaa
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
A co rura mu zmiętkłaa
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Łomatko... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />I pewnie pierdzi, dla ucha nieprzyjemne dźwięki wydając... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
No, Misiaczek, na kanał go i wydech koniecznie wymieniaj! A później Medoła za fajerę i opisik tutaj niech daje! <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
-
Łomatko...
I pewnie pierdzi, dla ucha nieprzyjemne dźwięki wydając...
No, Misiaczek, na kanał go i wydech koniecznie wymieniaj! A później Medoła za fajerę i opisik
tutaj niech daje!Nie ten kącik <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ale czemu nie jeżli Pan pozwoli z przyjemnośćią <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Łomatko...
I pewnie pierdzi, dla ucha nieprzyjemne dźwięki wydając...
No, Misiaczek, na kanał go i wydech koniecznie wymieniaj! A później Medoła za fajerę i opisik tutaj niech daje!tak zrobimy - o ile Meadow nie powtorzy jakiejś z brzydkich rzeczy, które zdarzyło się zrobić poprzedniemu uniaczkowi... <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Nie ten kącik ale czemu nie jeżli Pan pozwoli z przyjemnośćią
A pewnie! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Z trzech powodów:
1. przecież to autko w zasadzie z tej samej półki (ja, kupując tico, wahałem się jeszcze przy uno i cc);
2. przez sympatię dla sympatyka Tico (znaczy Pluszowego) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />;
3. odbijemy sobie wreszcie za ten spsuty silnik Medołowego tica... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
A pewnie! Z trzech powodów:
1. przecież to autko w zasadzie z tej samej półki (ja,
kupując tico, wahałem się jeszcze przy uno i cc);
trzeba było Uno kupić <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> ,ale wtedy pewnie byś nie był "M" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
2. przez sympatię dla sympatyka Tico (znaczy Pluszowego)
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
;
3. odbijemy sobie wreszcie za ten spsuty silnik
Medołowego tica...
nie popsuty tylko IMO mało elastyczny w porównaniu z Unem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jeszcze raz to powiem : z Ticiem Basi jest wszystko <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
trzeba było Uno kupić ,ale wtedy pewnie byś nie był "M"
A skąd wiesz? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> To na forum UKP nie ma M? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Szczerze mówiąc, to chodziło o kasę: na początku 1998 r. chciano w salonie 24 tys. zł "na dzień dobry" za gołego uniaka z najsłabszym silnikiem; zero dodatków w tej cenie, no po prostu taka kasa na wejściu. A za niecałe 24 kzł nabyłem nowe tico (na początku 22.600 zł, po zniżce 20.600) wraz z pakietem ubezpieczeń, kompletną konserwacją, blokadą skrzynki, radiem, dywanikami, "wypasionym" alarmem i czymś tam jeszcze.
I powiem Ci, Pluszowy, że naprawdę nie żałuję... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
A skąd wiesz? To na forum UKP nie ma M?
bo są sami A <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Szczerze mówiąc, to chodziło o kasę: na początku 1998 r. chciano w salonie 24 tys. zł "na dzień
dobry" za gołego uniaka z najsłabszym silnikiem; zero dodatków w tej cenie, no po prostu
taka kasa na wejściu. A za niecałe 24 kzł nabyłem nowe tico (na początku 22.600 zł, po
zniżce 20.600) wraz z pakietem ubezpieczeń, kompletną konserwacją, blokadą skrzynki,
radiem, dywanikami, "wypasionym" alarmem i czymś tam jeszcze.
I powiem Ci, Pluszowy, że naprawdę nie żałuję... -
A skąd wiesz? To na forum UKP nie ma M?
są <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> 2 "M" i jeden "A" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Szczerze mówiąc, to chodziło o kasę: na początku 1998 r.
chciano w salonie 24 tys. zł "na dzień dobry" za
gołego uniaka z najsłabszym silnikiem;
czyli 3 drzwiowa litróweczka <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
zero dodatków w tej cenie, no po prostu taka kasa na
wejściu. A za niecałe 24 kzł nabyłem nowe tico (na
początku 22.600 zł, po zniżce 20.600) wraz z
pakietem ubezpieczeń, kompletną konserwacją,
blokadą skrzynki, radiem, dywanikami, "wypasionym"
alarmem i czymś tam jeszcze.
ta zniżka to w zw. z zawodem jaki wykonujesz <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
I powiem Ci, Pluszowy, że naprawdę nie żałuję...
może troszeczke mniej pali Tico od Uno,ale za to Uniak jest większy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Po 7 latach od zjechania uniaka z taśmy montażowej będe musiał go zakonserwować <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Chyba wszystkie krajowe auta (z wyjkątkiem CC/SC) mają bolączke zwaną korozją nadwozia <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> W tym przypadku uno i tico idą purch w purch kwiatek w kwiatek <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
są 2 "M" i jeden "A"
No widzisz... Czyli - gdybym wszedł jako trzeci M, zapewne wkrótce stałbym się tam... jedynym M... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
czyli 3 drzwiowa litróweczka
Chyba tak... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Chociaż... Wydaje mi się, że zainteresowany byłem 5-drzwiowym... Ale już nie pamiętam, czy za te 24 kzł były 3 czy 5 drzwi. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
ta zniżka to w zw. z zawodem jaki wykonujesz
Nie - DU się wtedy mocno lansowało (to był ten okres, gdy sprzedaż DU przewyższyła Fiata). Dawali zniżkę 2 kzł każdemu. Chciałem jeszcze coś urwać, ale pan w salonie stwierdził, że upusty się nie sumują <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />. Kupowałem pod koniec lutego 1998 i obawiałem się, że kupując rocznik 1998 (tak chciałem) wepchną mi auto z 1997 r. (była w tym czasie afera bodajże z Renault, gdzie czyniono takie praktyki) - ale przy rejestracji urzędnik sam stwierdził, że nie zostałem oszukany (porównał numery nadwozia ze swoimi tabelami).
może troszeczke mniej pali Tico od Uno,ale za to Uniak jest większy
Taaak... Przede wszystkim bagażnik. Znajoma posiadaczka uno zachwalała bagażnik w swoim aucie; ale ja jednak kupowałem auto, nie bagażnik... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Po 7 latach od zjechania uniaka z taśmy montażowej będe musiał go
zakonserwować
Chyba wszystkie krajowe auta (z wyjkątkiem CC/SC) mają bolączke zwaną
korozją nadwozia W tym przypadku uno i tico idą purch w purch kwiatek
w kwiatekNo, tu bym się trochę nie zgodził z Tobą. Ponieważ zadbałem od początku o konserwację podwozia i profili (po poprzednich doświadczeniach z innymi autami <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />), nie mam raczej problemu z korozją w tych wszystkich newralgicznych punktach Tico. Ostatnimi laty pojawiła się rdza, ale tylko na dole drzwi przednich - i zastanawiam się teraz, czy to czasem nie jest wina gościa, który zakładał mi CZ (brak harmonijek gumowych przy przejściu przewodów ze słupka do drzwi; kable owinięte taśmą izolacyjną przechodzą swobodnie przez otwory, przez które może dostawać się woda i powodować korozję od wewnątrz drzwi <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />). Przy drzwiach tylnych raczej nie ma tego problemu (ale tam są zamontowane gumowe kołnierze <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />)...
Jednak wiem na 100%, że najlepiej konserwować auto zaraz po zakupie, gdy jeszcze nie poczuło wilgoci. IMO wszelkie zabiegi konserwacyjne dokonywane po latach użytkowania autka są o wiele mniej skuteczne... -
No widzisz... Czyli - gdybym wszedł jako trzeci M,
gdzie "M" 3 tam nie ma spamu <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
zapewne wkrótce stałbym się tam... jedynym M...
Chyba tak... Chociaż... Wydaje mi się, że
zainteresowany byłem 5-drzwiowym... Ale już nie
pamiętam, czy za te 24 kzł były 3 czy 5 drzwi.
wiem że w 1999 rodzice kupili 5 d Uniaka z silnikiem 1.0 FIRE i lakierem metalicznym za 26,5 tyś zł
Nie - DU się wtedy mocno lansowało (to był ten okres,
gdy sprzedaż DU przewyższyła Fiata). Dawali zniżkę
2 kzł każdemu. Chciałem jeszcze coś urwać, ale pan
w salonie stwierdził, że upusty się nie sumują .
W salonie to zawsze musieli wyjśc na swoim <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Kupowałem pod koniec lutego 1998 i obawiałem się,
że kupując rocznik 1998 (tak chciałem) wepchną mi
auto z 1997 r. (była w tym czasie afera bodajże z
Renault, gdzie czyniono takie praktyki) - ale przy
rejestracji urzędnik sam stwierdził, że nie
zostałem oszukany (porównał numery nadwozia ze
swoimi tabelami).
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Wcześniej w Daewoo Tico też były "wałki" z brakiem homologacji na kolumne kierowniczą
Taaak... Przede wszystkim bagażnik. Znajoma posiadaczka
uno zachwalała bagażnik w swoim aucie; ale ja
jednak kupowałem auto, nie bagażnik...
275 litrów czyni różnicę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
No, tu bym się trochę nie zgodził z Tobą. Ponieważ
zadbałem od początku o konserwację podwozia i
profili (po poprzednich doświadczeniach z innymi
autami ), nie mam raczej problemu z korozją w tych
wszystkich newralgicznych punktach Tico. Ostatnimi
laty pojawiła się rdza, ale tylko na dole drzwi
przednich - i zastanawiam się teraz, czy to czasem
nie jest wina gościa, który zakładał mi CZ (brak
harmonijek gumowych przy przejściu przewodów ze
słupka do drzwi; kable owinięte taśmą izolacyjną
przechodzą swobodnie przez otwory, przez które może
dostawać się woda i powodować korozję od wewnątrz
drzwi ). Przy drzwiach tylnych raczej nie ma tego
problemu (ale tam są zamontowane gumowe kołnierze )...
Jak są szyby otwierane to jest i idealne środowisko do powstania korozji <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Jednak wiem na 100%, że najlepiej konserwować auto zaraz
po zakupie, gdy jeszcze nie poczuło wilgoci. IMO
wszelkie zabiegi konserwacyjne dokonywane po latach
użytkowania autka są o wiele mniej skuteczne...
konserwować zaraz po wyjeździe z salonu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> ,albo kupować samochody z ocynkowanymi/aluminiowymi nadwoziami <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />