tak szczerze...
-
Powiedzcie mi ile wasze TICACZE palą - mój ma teraz
przekulane ok 50000 km i w mieście mi pali o tej
porze jakieś 6,5 l benzyny - słyszałem legendy o 5
i tak dalej ale powiedzcie z ręka na sercu ile.
Przesiadłem sie z malca i mój maluch palił tyle
samo - myslałem, że nowy nabytek mniej. Jeżdżę
normalnie - mało w korkach, samochód jest rozgrzany
jak go gaszę a już na pewno nie jest na ssaniu.
Powiedzcie jak to jest.
Pozdrowienia - Łudkismoj pali na krotkich odcinkach (po 5km kilka razy dziennie)
6,5l
przy dłuzszych ok. 30km do warszawy i po warszawie 6,0
a na trasie 4 osoby + full bagaz zaladowany po dach, predkosci 110-130 - 5,5l
kiedys udalo mi sie zejsc na trasie do 4,8 ale jechalem sam i nie przekraczalem 90km\h -
Zrób kompleksową regulację silnika - może pomoże.
Pisałem o tym na forum parę dni temu. Pozdrawiam
Tikowiczówto oczywiście gdybys sprobowal zejsc jeszcze nizej, ale w/g mnie nie masz szokujaco wysokiego spalania
-
Powiedzcie mi ile wasze TICACZE palą - mój ma teraz
przekulane ok 50000 km i w mieście mi pali o tej
porze jakieś 6,5 l benzyny - słyszałem legendy o 5
i tak dalej ale powiedzcie z ręka na sercu ile.
Przesiadłem sie z malca i mój maluch palił tyle
samo - myslałem, że nowy nabytek mniej. Jeżdżę
normalnie - mało w korkach, samochód jest rozgrzany
jak go gaszę a już na pewno nie jest na ssaniu.
Powiedzcie jak to jest.Z ręką na s... silniku - jeżdżę w 90% sam trasami Bytom-Sosnowiec-Katowice-Chorzów-Bytom, a więc miejscami trochę na światłach trzeba postać i spalanie nie przekracza 5l. Ostatnio kilka tankowań pod rząd wskazało 4,6-4,8l Pb95/100km. Trasy, ktore pokonuje to zwykle jednorazowo po 10-30km.
-
Hmm mój pali 5,3 w trasie, ale nie sprawdziłam ile w miescie, choć jestem pewna, że bedzie to grubo ponizej 6 l. A dodam ze jezdze duzo - do samej roboty 26 km dziennie i akurat Tico jest dla mnie bardzo ekonomicznym autkiem.
Tych co nie wierzą ze tyle mi pali zapraszam na testy <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Hmm mój pali 5,3 w trasie, ale nie sprawdziłam ile w
miescie, choć jestem pewna, że bedzie to grubo
ponizej 6 l. A dodam ze jezdze duzo - do samej
roboty 26 km dziennie i akurat Tico jest dla mnie
bardzo ekonomicznym autkiem.No ja tez jezdze 23km do pracy - z tym, ze w jedna strone i tyle samo w druga <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
To w gruncie rzeczy nie mam się co martwić. Myślałem po przeczytaniu kilku maili, że mam całkowicie spaprane autko, ale jak tak to jestem spokojny.
Pozdrowienia - dla TICO-wiczy
Powiedzcie mi ile wasze TICACZE palą - mój ma teraz
przekulane ok 50000 km i w mieście mi pali o tej
porze jakieś 6,5 l benzyny - słyszałem legendy o 5
i tak dalej ale powiedzcie z ręka na sercu ile.
Przesiadłem sie z malca i mój maluch palił tyle
samo - myslałem, że nowy nabytek mniej. Jeżdżę
normalnie - mało w korkach, samochód jest rozgrzany
jak go gaszę a już na pewno nie jest na ssaniu.
Powiedzcie jak to jest.
Pozdrowienia - Łudkis -
Czasami nawet i 10 mi spali. Jezdze wiecej po miescie, mam podobno za ciezka noge (ale bez przesady 70 to max
Na ktorym biegu?
po miescie ;-) wiec i spalanie jest odpowiednie. W to, ze komus udalo sie zejsc ponizej 5 l w miescie to nie
wierze (no chyba, ze pisze o jezdzie po miescie, a jezdzil obwodnica 90-100 km/h i sie przechwala).Nie wierz, ale kiedy ja oszczedzalem, to po Toruniu spalal mi 4,8 na 100 km. Nie bylo jeszcze obwodnic. W trasie najmniej wtedy 4,3 i to w 4 osoby, z podrozna 100-110 do Gdanska. Tyle, ze super plynnie.
Teraz pali ciut wiecej, ale i ja mniej oszczedzam paliwko <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Na ktorym biegu?
Nie wierz, ale kiedy ja oszczedzalem, to po Toruniu
spalal mi 4,8 na 100 km. Nie bylo jeszcze obwodnic.
W trasie najmniej wtedy 4,3 i to w 4 osoby, z
podrozna 100-110 do Gdanska. Tyle, ze super
plynnie.
Teraz pali ciut wiecej, ale i ja mniej oszczedzam
paliwko4,8 po miescie????
chyba nie bylo zadnych swiatel jeszcze wtedy i jechales caly czas plynnie 80 i przejechales za jednym razem 100km
inaczej to jest nie mozliwe. -
4,8 po miescie????
chyba nie bylo zadnych swiatel jeszcze wtedy i jechales
caly czas plynnie 80 i przejechales za jednym razem
100km
inaczej to jest nie mozliwe.A ja potwierdzam to, co pisze Wojtek. Jak juz pisalem jezdzac po G.Slasku (a tu swiatel nie brakuje) pali mi ponizej 5 - przez ostatnie tankowania rekord to 4,6l Pb95 na 100km. Tak wiec chyba jednak jest to mozliwe <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A ja potwierdzam to, co pisze Wojtek. Jak juz pisalem
jezdzac po G.Slasku (a tu swiatel nie brakuje) pali
mi ponizej 5 - przez ostatnie tankowania rekord to
4,6l Pb95 na 100km. Tak wiec chyba jednak jest to
mozliwechyba ten samochod ci sie wogole nie rozpedza, albo rozpedza tak jak maluch
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
chyba ten samochod ci sie wogole nie rozpedza, albo
rozpedza tak jak maluchRozpedza sie tak, zeby nie tamowac ruchu, a jak trzeba to tez potrafie troche pocisnac. Aczkolwiek na pewno nie jest to jazda rajdowa.
-
Rozpedza sie tak, zeby nie tamowac ruchu, a jak trzeba
to tez potrafie troche pocisnac. Aczkolwiek na
pewno nie jest to jazda rajdowa.dobra.
pisz co chcesz i tak nie wierze w takie spalanie...
pozdro -
Ja Wam tak szczerze po krasnoludzku powiem... że około 6,5 litra <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
4,8 po miescie????
chyba nie bylo zadnych swiatel jeszcze wtedy i jechales caly czas plynnie 80 i przejechales za jednym razem 100km
inaczej to jest nie mozliwe.Coz, dowod nie wprost - jaki ja mam interes w oszukiwaniu Ciebie? Zaden. Dodam, ze auto bylo o polowe mlodsze itp itd, teraz pali wiecej, ale jesli ja jezdze dosc ostro, a bierze pol na pol w trasie i po Warszawie 5,4 to tez nie jest zle prawda?
Moge jedynie powtorzyc - jezdzilem po Toruniu, sam w normalnym ruchu, nie mulowato, ale zmieniajac biegi w odpowiednim momencie. Do tego trzeba poznac samochod i umiec panowac nad stopa. No i oczywiscie samochod musi byc w 100% sprawny - zadne padniete lozyska, padnieta zbieznosc, stare swiece/kable itp...
-
dobra.
pisz co chcesz i tak nie wierze w takie spalanie...Troche szacunku. Wierzyc nie musisz, ale nie musisz mowic paplanie, jesli ktos potrafi jezdzic oszczednie, a Ty nie. Naucz sie od niego.
PS: Podpowiem, ze dojazd do czerwonego swiatla mozna robic na biegu, a nie gazujac do upadlego, a potem hamujac. I tak dalej. Jesli jestes zainteresowany sposobem na oszczedne jezdzenie, podziele sie chetnie tym, co sam wiem i dowiem czegos, co byc moze Ty umiesz, a ja nie. Ale nie pisz o paplaniu i, ze nie uwierzysz, tylko dlatego, ze Ty nie umiesz. Zwroc uwage, ze nie jedna osoba i nie jedno auto potrafi sie takim spalaniem wykazac.
-
Troche szacunku. Wierzyc nie musisz, ale nie musisz
mowic paplanie, jesli ktos potrafi jezdzic
oszczednie, a Ty nie. Naucz sie od niego.
PS: Podpowiem, ze dojazd do czerwonego swiatla mozna
robic na biegu, a nie gazujac do upadlego, a potem
hamujac. I tak dalej. Jesli jestes zainteresowany
sposobem na oszczedne jezdzenie, podziele sie
chetnie tym, co sam wiem i dowiem czegos, co byc
moze Ty umiesz, a ja nie. Ale nie pisz o paplaniu
i, ze nie uwierzysz, tylko dlatego, ze Ty nie
umiesz. Zwroc uwage, ze nie jedna osoba i nie jedno
auto potrafi sie takim spalaniem wykazac.czytaj uwaznie
nie paplanie tylko SPALANIE!!!!!!!
poza tym ja jezdze normalnie i wszystko mam sprawne.
5,4 to sie moge zgodzic a nie 4.6????? -
czytaj uwaznie
nie paplanie tylko SPALANIE!!!!!!!No Voytass, ale dałeś <img src="/images/graemlins/dupa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A ja potwierdzam to, co pisze Wojtek. Jak juz pisalem
jezdzac po G.Slasku (a tu swiatel nie brakuje) pali
mi ponizej 5 - przez ostatnie tankowania rekord to
4,6l Pb95 na 100km. Tak wiec chyba jednak jest to
mozliwe
a moze tam na slasku macie lepsze paliwo....
przyjedz do warszawy i przjedziemy jakas trase na tym samym paliwie i zaloze sie z toba ze nie bedzie spalania 4.6 -
Troche szacunku. Wierzyc nie musisz, ale nie musisz
mowic paplanie, jesli ktos potrafi jezdzic
oszczednie, a Ty nie. Naucz sie od niego.
PS: Podpowiem, ze dojazd do czerwonego swiatla mozna
robic na biegu, a nie gazujac do upadlego, a potem
hamujac. I tak dalej. Jesli jestes zainteresowany
sposobem na oszczedne jezdzenie, podziele sie
chetnie tym, co sam wiem i dowiem czegos, co byc
moze Ty umiesz, a ja nie. Ale nie pisz o paplaniu
i, ze nie uwierzysz, tylko dlatego, ze Ty nie
umiesz. Zwroc uwage, ze nie jedna osoba i nie jedno
auto potrafi sie takim spalaniem wykazac.jezdzic ekonomicznie to i ja potrafie, ale spalania 4,6 w miescie i do tego przy takich temperaturach to nie da rady osiagnac. zgodze sie na 5,2 - 5,4
potrafie takze jezdzic szybko i wtedy spala mi max 6,5 wiec
no coments... -
Ja Wam tak szczerze po krasnoludzku powiem... że około
6,5 litrano to jest realne przynajmniej....
pozdro..