tak szczerze...
-
A jesli nie??
Akurat obecnie z ciechanowa, a czasami, b zadko bywam w bytomiu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Powiedzcie mi ile wasze TICACZE palą - mój ma teraz przekulane ok 50000 km i w mieście mi pali o
tej porze jakieś 6,5 l benzyny - słyszałem legendy o 5 i tak dalej ale powiedzcie z ręka na
sercu ile. Przesiadłem sie z malca i mój maluch palił tyle samo - myslałem, że nowy nabytek
mniej. Jeżdżę normalnie - mało w korkach, samochód jest rozgrzany jak go gaszę a już na
pewno nie jest na ssaniu. Powiedzcie jak to jest.
Pozdrowienia - Łudkis1998 (jeździ żona) 6,5-7l około 500km /miesiąc
1997 (ja) 5-6,5l ale robię około 2500-3000km /miesiąc
obydwa na mieście
-
A co? Nie mozna jezdzic 60-70km/h na V biegu? Wiesz, jesli jezdzisz przy tej predkosci tylko na
II lub III, a IV i V uzywasz od 100km/h to podejrzewam, ze na pewno nie spalisz ponizej 5l.
NIe, po prostu Slask jest na wyzszym poziomie (chodzi o wysokosc npm ) niz W-wa i powietrze
jest rzadsze, a co za tym idzie opory powietrza sa znacznie mniejszeTak szczerze to chcę was choć trochę pogodzić,
bo moje pierwsze TICO '98/70 000km za cholerę nie będzie jeździć na V poniżej 80km/h,za to drugie TICO 97 /63000km spokojnie pojedzie nawet od 50km/h (co jest skrajną głupotą ale kto nie zaeksperymentuje ten nie wie)
to powtarza się na IV i III, niby kompletnie to samo ale zupełnie inaczej jeździ,
podobno zależy to od tego jak się auto dociera -
A jesli nie??
Akurat obecnie z ciechanowa, a czasami, b zadko bywam w
bytomiuTo i tak masz plusa, ze tu bywasz <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
-
Tak szczerze to chcę was choć trochę pogodzić,
bo moje pierwsze TICO '98/70 000km za cholerę nie
będzie jeździć na V poniżej 80km/h,
za to drugie TICO 97 /63000km spokojnie pojedzie nawet
od 50km/h (co jest skrajną głupotą ale kto nie
zaeksperymentuje ten nie wie)Wiesz co... jak jest mala gorka, nie chcesz przyspieszac to mysle, ze nawet przy 50km/h na V mozna jechac bez problemow.
-
chyle czola przed waszym spalaniem mam nadzieje ze moj tez kiedys tyle spali
-
Tak szczerze to chcę was choć trochę pogodzić,
bo moje pierwsze TICO '98/70 000km za cholerę nie będzie jeździć na V poniżej 80km/h,
za to drugie TICO 97 /63000km spokojnie pojedzie nawet od 50km/h (co jest skrajną głupotą ale kto nie
zaeksperymentuje ten nie wie)
to powtarza się na IV i III, niby kompletnie to samo ale zupełnie inaczej jeździ,
podobno zależy to od tego jak się auto docieraTu bym sie zgodzil - moje jedzie, jak mowilem, a docieralem sam i wiem, ze to docieranie bylo, choc doswiadczenie mialem wtedy nikle, najlepsze, jakie zrobic moglem.
-
Wiesz co... jak jest mala gorka, nie chcesz przyspieszac to mysle, ze nawet przy 50km/h na V mozna jechac bez
problemow.Szkoda auta i czasu na wyszukiwania takich gorek <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ja czesciej teraz przy 50 km/h mam jeszcze trojke, niz czworke <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> No i teraz ju mi nie pali tak malo Tikus <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Powiedzcie mi ile wasze TICACZE palą - mój ma teraz
przekulane ok 50000 km i w mieście mi pali o tej
porze jakieś 6,5 l benzyny - słyszałem legendy o 5
i tak dalej ale powiedzcie z ręka na sercu ile.
Przesiadłem sie z malca i mój maluch palił tyle
samo - myslałem, że nowy nabytek mniej. Jeżdżę
normalnie - mało w korkach, samochód jest rozgrzany
jak go gaszę a już na pewno nie jest na ssaniu.
Powiedzcie jak to jest.
Pozdrowienia - ŁudkisWitam wszystkich , moje tico pali w miescie w czasie zimy od 6 - 7,5l, w mrozy jak bylo ok (-18 stopni) to dochodzilo nawet do 8l. Jazda po miescie to glownie krotkie odcinki od 2-5km.
Na trasie przy ekonomicznej jezdzie ok 4,5l.
Pozdrawiam
-
Witam wszystkich , moje tico pali w miescie w czasie zimy od 6 - 7,5l, w mrozy jak bylo ok (-18 stopni) to
dochodzilo nawet do 8l. Jazda po miescie to glownie krotkie odcinki od 2-5km.Na krótkich odcinkach miejskich i to w zimę spalanie może być rzeczywiście większe i dają tu o sobie znać wszelkie mankamenty regulacji, sprawności elementów, jakości benzyny, jak i stylu jazdy.
Na trasie przy ekonomicznej jezdzie ok 4,5l.
Czyli można oszczędnie jeździć na trasie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Mój ostatnio na trasie zaczął palić ok 5,5 litra
-
Dobra powiedzcie mi teraz - nie chce rozpętac znowu wojny. Mój pali jak parowóz - teraz jakieś 8 l benzyny w mieście na 100 km (mrozy). Rozumiem, że jest to cholernie dużo. Wobec tego powiedzcie gdzie to się reguluje. Z Malcem nie miałem problemów, bo znam go na wylot - jedna śrubka na tyle, druga na tyle i palił w mieście jakieś 6 i było git . Może jak bym troche zmniejszył mieszankę i ograniczył czas ssania było by lepiej. Wymieniłem właśnie przewody wysokiego napięcia, bo miałem fajerwerki pod maską i przerywał. Myślałem, że może to jest powód wysokiego spalania, ale kiszka - jest tak samo. Poratujcie, bo mnie to Tico zje z papciami !!! <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
Zrozpaczomy - Łudkis
Powiedzcie mi ile wasze TICACZE palą - mój ma teraz
przekulane ok 50000 km i w mieście mi pali o tej
porze jakieś 6,5 l benzyny - słyszałem legendy o 5
i tak dalej ale powiedzcie z ręka na sercu ile.
Przesiadłem sie z malca i mój maluch palił tyle
samo - myslałem, że nowy nabytek mniej. Jeżdżę
normalnie - mało w korkach, samochód jest rozgrzany
jak go gaszę a już na pewno nie jest na ssaniu.
Powiedzcie jak to jest.
Pozdrowienia - Łudkis -
Dobra powiedzcie mi teraz - nie chce rozpętac znowu
wojny. Mój pali jak parowóz - teraz jakieś 8 l
benzyny w mieście na 100 km (mrozy). Rozumiem, że
jest to cholernie dużo. Wobec tego powiedzcie gdzie
to się reguluje. Z Malcem nie miałem problemów, bo
znam go na wylot - jedna śrubka na tyle, druga na
tyle i palił w mieście jakieś 6 i było git . Może
jak bym troche zmniejszył mieszankę i ograniczył
czas ssania było by lepiej.no to rzeczywicie smok z niego..:)
jest jena srubeczka do regulacji mieszanki z tyłu, za filtrem powietrza, troszki z prawej strony (jak sie patrzy od przodu auta), w prawo sie zmniejsza mieszanke
ale samemu i tak nie ustawisz optymalnej mieszzanki, lepiej podjedz do gaznikowca, chyba ze chcesz na "oko" lub "ucho" ustawiac ale wtedy to juz jest zabawa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
srubka od obrotów jest bardziej z lewej i cięzko dostepna (trza krotki srubokret)
a regulacji ssania to raczej nie ma .... -
Moj tez pali tak podobnie w zime 7l 7,5 l,trzeba przezyc ta zime.Nie doradzam regulacji przy gazniku na wlasna reke bo mozna narobic niezlego bigosu lepiej pojachac do serwisu koszt okolo 30zl
-
Sprawdziłem ostatnio ile pali mój. Raz 25,55 l na 443 km, potem 20,6 na 351 czyli 5,76 i 5,86 tylko w mieście Gdańsku do rozwożenia. Rocznik 1995. Może być. Kto wie gdzie można tanio kupić wahacz?
-
Sprawdziłem ostatnio ile pali mój. Raz 25,55 l na 443 km, potem 20,6 na 351 czyli 5,76 i 5,86 tylko w mieście
Gdańsku do rozwożenia. Rocznik 1995. Może być. Kto wie gdzie można tanio kupić wahacz?W Szczecinie w "zwykłym" sklepie motoryzacyjnym kupiłem za 62zł.
-
Mnie ost. wyszło ok 6,3 l/100km. Jeżdźe 50% miasto (dynamiczna jazda) i 50% trasa (spokojnie ok 70-80km/h). Qumpel co miał tico przez 2 lata mówi że to i tak dużo. Jade wkrótce do regulacji silnika (zawory, zapłon itd) Zobaczymy co to da. Pozdrawiam
-
OK wodzu.
Read my lips, czyli pacz i notuj <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
1. Kable WN i swiece.
2. Filtry: powietrza, paliwa, oleju.
3. Nowy olej, jesli ma wiecej jak 10000 km.
4. Geometria zawieszenia (jak jest drastycznie zla to auto pali wiecej).
5. Hamulce - czy nie ocieraja?
6. Cisnienie w oponach - powinno byc ok. 2,0-2,1 atmosfery.
7. Noga z gazu i dojezdzaj do skrzyzowania nie na luzie, hamujac, ale na biegu, bez gazu, dopiero potem hamujac.Tyle od reki mi sie nasunelo...
No i pytanie o to jakie odcinki pokonujesz jezdzac, bo jesli krotkie, po 3-4 km, to niestety, ale zima wiele wiecej nie wymyslisz.
-
7. Noga z gazu i dojezdzaj do skrzyzowania nie na luzie,
hamujac, ale na biegu, bez gazu, dopiero potem
hamujac.
a czemu tak???? -
a czemu tak????
Jest mechanizm odcinajacy doplyw paliwa jesli sa obroty na pewnym poziomie i nie ma wdepnietego gazu (upraszczajac). Hamowanie silnikiem jest bardziej oszczedne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />