Zderzak,reflektor,błotnik
-
Witam. No i znalazlem mechanika. Kupi sam czesci. Ogólnie reflektor+zderzak+błotnik=340 zł. Robocizna 460. Trzeba
tam troche blach poprostowac, polakierowac zderzak, no i zamontowac czesci. Gosciu w ktorego pyknalem, pokazal
mi swoje autocasco. Kurcze auto wycenione ma na 11 tys, a za casco wraz z oc placi 880 pln/rok. Nieduzo jak
cholera. To moje tico z lpg 98, pewnie taki komplecik kosztowal by nie wiecej niz 600 stowek. Chyba sie skusze
przy nastepnej racie. Polak madry po szkodzie,heh. Gosciu luzak, zaprosil mnie do siebie kawke spilem, ciezkiej
muzy posluchalismy, wogole luzik atmosfera. Wszystko by bylo cacy, nawet te 800 pln bym przezyl, ale kobity w
domu to juz sluchac nie mogie. 200 tys przejechane bez rysy, i zeby pod wlasnym blokiem sie czepnac .A wiecie
na ile zrobilem moj pierwszy w zyciu wstepny kosztorys? Myslalem, ze mi sie w 3 stowkach wszystko
zamknie.Glupek.Ile za robocizne ? <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> ja placilem za zrobienie mojego 500 zł a jak wiedza forumowicze napewno bylo wiecej roboty...chlopie zaloze sie ze uszkodzenia sa nie duze i mozna to samemu zrobic, zalozenie lampy zderzaka to pikus, poszukaj uzywki blotnika albo wyklep ten bo mechanik pewnie kupi na szrocie blotnik i powie ze malowal...
pozdr
-
Bylem u 3-ech lakiernikow, wszyscy po znajmoscia wlasciwie po namiarach, tzn." ...pan Zdzichu, co to jest kierownikiem w gazowni ma zone co tez miala podobnie, Pana polecil...." i wszyscy mowili o podobnych kosztach. Kurde no pukniete nie jest mocno.Wewnatrz silnik cacy, jedynie te wsporniki od zderzaka powyginane, no i nadkole wgiete w strone opony.Maska też cała. Miejsce do popukania moze i bym znalazl, ale umiejetnosci brakuje nie wiedzialbym jak sie do tego zabrac i czy podolam.
No wiecie przeboleje reflektor i zderzak, bo i tak je kupic musze, ale najgorzej wychodze na braku błotnika. Bo nowy nieco ponad 100 i do tego lakierowanie 250.Reasumując. Pocalowal bym w stope (nawet brudna meska), za błotnik w kolorze ciemnej zieleni...
Acha tak na marginesie.Moja zrzedliwa kobita jezdzi "niestety" bardzo dobrze i tak ostroznie, ze nie moge podwazyc jej argumentu, ze jej by takie cos sie w takim miejscu na pewno nie stało. W sumie juz jej troche przeszlo i znowu sie o mnie ociera. A tak wogole tym to i tak baby sa glupie <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Bylem u 3-ech lakiernikow, wszyscy po znajmoscia wlasciwie po namiarach, tzn." ...pan Zdzichu, co to jest
kierownikiem w gazowni ma zone co tez miala podobnie, Pana polecil....". No wiecie przeboleje reflektor i
zderzak, bo i tak je kupic musze, ale najgorzej wychodze na braku błotnika. Bo nowy nieco ponad 100 i do tego
lakierowanie 250, czyli pocalowal bym w stope (nawet brudna meska), za błotnik w kolorze ciemnej zieleni...to drogo u was skoro 250 za lakierowanie <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> poszukaj tanszego speca bo 450 zł to naprawde duz oza taka robótke
-
Witam,miesiąc temu miałem stłuczkę i do wymiany były dwa reflektory,pęknięty zderzak do klepania maska i błotnik.Zapłaciłem za robociznę 200 zł z tym że zderzak został ten sam (pęknięcie 8cm)po klepaniu błotnik nie wymaga lakierowania natomiast maska ma uszkodzenia lakieru ale narazie nie lakieruję.Za 2 reflektory zapłaciłem 260 zł-kupuj tylko orginalne tzn z napisami na górnej plastikowej części reflektora (oznaczenia jak regulować)bo kupiłem dwa reflektory niby orginalne ale bez oznaczeń i oddałem je bo diagnosta stwierdił że światło jest za bardzo rozproszone(nie było granicy "światło-cień")a w jednym nie dało się ustawic wysokości.Z ac dostałem 1150 zł na naprawę no ale poszło 20%zniżki a miałem 40%
-
Witam. No i znalazlem mechanika. Kupi sam czesci. Ogólnie reflektor+zderzak+błotnik=340 zł.
Robocizna 460. Trzeba tam troche blach poprostowac, polakierowac zderzak, no i zamontowac
czesci. [...] Wszystko by bylo cacy, nawet
te 800 pln bym przezyl, ale kobity w domu to juz sluchac nie mogie. 200 tys przejechane bez
rysy, i zeby pod wlasnym blokiem sie czepnacWitam
Na poczatek wyrazy wspolczucia i zarazem uznania. Mnie jakis d*** wjechal w drzwi i tyle co znalazlem po gosciu to potezny wgniot.
Ale jesli chodzi o cene na "klepanko" wydaje mi sie drogo... Za latanie klapy silnika, tych felernych drzwi, zaprawki przy antenie, oraz inne drobne zapraweczki (praktycznie 4 drzwi) zaplacilem 600 stowek. Oczywiscie z lakierowaniem. Moze nie jest to na tip-top, ale na pierwszy rzut oka nie widac tak rdzy.
Pozdrawiam. -
No dojbra jade zaraz do mechanika. Poprosilem goscia od matiza, zeby robil tez u tego goscia co ja. Koles nawet sie zgodzil, ze nie wezmie kasiory, chce miec tylko dobrze zrobione. Wie, ze to w sumie tylko mnie kosztuje i to dosc duzo z reszta. On chcial w polmozbycie, ale w sumie namowilem go samemu wierzac lakiernikowi, ze robi na dobrych farbach i auto bede jak z polmozbytu.
A co do zdjęcia powyzej mam podobnie, ale troche mocniej (nie mam cyfrowki wiec dodalem rysunek techniczny w załączniku w moim poprzednim poscie). Jest bardziej czepnięty błotnik.
A tak poza tym, to nudze sie troche w pracy . <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Fajnie, co nie? A cfaniak jestem, bo moj szef <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> i tak nie przeczyta tej wiadomosci, bo o ile wiem zlosniki nie posiada kącika audi A6 4,2 special edition... -
A co do zdjęcia powyzej mam podobnie, ale troche mocniej (nie mam cyfrowki
wiec dodalem rysunek techniczny w załączniku w moim poprzednim poscie).Obejrzałem. Twój "rysunek techniczny" mnie po prostu rozwalił, Pioterator... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> Polecam każdemu na dobry początek dnia. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Hmm, mam nadzieję, że lakiernik nie "skiepści" sprawy i może coś opuści, gdy dojdzie do rozliczenia. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Cieszę się, że Twojej kobicie już przechodzi. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ale pamiętaj, jak Cię potraktowała; jeśli jej się przydarzy kiedyś podobna sytuacja (co jest prawdopodobne, biorąc pod uwagę orientację kobiet w przestrzeni <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />), wtedy sobie odbijesz. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Obejrzałem. Twój "rysunek techniczny" mnie po prostu rozwalił, Pioterator... Polecam każdemu na dobry
początek dnia.
Z calym szacunkiem Leo, ale czy nie myslales nad przeniesieniem tego na beczke? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
Z calym szacunkiem Leo, ale czy nie myslales nad przeniesieniem tego na
beczke?<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Eee, nie. Jest on tak fajny, że chyba nie oddam go nikomu - nawet na Beczkę... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
No, chyba że autor by się zgodził <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />, to podzielimy się z Beczkarzami... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Nie widze problemow, moze go przeniesc gdzie chcecie. Jednak prosze o zachowanie takiej formy ewentualnego komentarza, aby nie posadzono mnie, ze mam skonczone 7 klas, albo platny licencjat.
-
Obejrzałem. Twój "rysunek techniczny" mnie po prostu rozwalił, Pioterator... Polecam
każdemu na dobry początek dnia.
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />Na beczke go!
EDIT: nie no, nie moge przestac sie smiac. Moje najsmielsze przypuszczenia co do nazwy "rysunek techniczny" nie dopuszczaly takiej mozliwosci. PRzebija nawet slawny juz opis wypadku z sarenka i "hyc hyc".
-
Nie widze problemow, moze go przeniesc gdzie chcecie. Jednak prosze o
zachowanie takiej formy ewentualnego komentarza, aby nie posadzono
mnie, ze mam skonczone 7 klas, albo platny licencjat.Pioterator, przekopiowałem Twoje posty i twój "rysunek techniczny" <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> na Beczkę. Niech się też inni ludkowie pocieszą. Powiadam Ci - sprawa jest nieprzeciętna. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Pozdrawiam i dzięki za pozwolenie! <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
No to fajnie, moja mala prowokacja sie rozniosła <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> . Ale tak sobie myśle, że ktos moze jednak pomyslec,że zamierzeniem zdesperowanego autora była jak najszczersza chec uzyskania porady, wspomagana wszystkimi "pomocami"...
-
Ale tak sobie myśle, że
ktos moze jednak pomyslec,że zamierzeniem zdesperowanego autora była
jak najszczersza chec uzyskania porady, wspomagana wszystkimi
"pomocami"...No co Ty... Po prostu fajnie wyszło - i tyle. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jak dla mnie jest to dowcip miesiąca. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Autko juz odebrałem. Lakiernik zrobil blotnik dosc ladnie. A nawet za ladnie, bo widac roznice,przy moim lekko zmatowialym lakierze. Po blizszym przyjrzeniu sie zauwazylem z 3 male kropeczki pod lakierem, ale nie bede z tego powodu robil rabanu. Poza tym, to troche sie przejechal z reflektorem. Bo wyceniajac nie wzial pod uwage, ze ma byc elektryka i musial doplacic okolo 50 dych za oryginal. Jednak musze do niego jeszcze pojechac, bo wyskoczyl mi zaczep zderzaka od błotnika. Jakos dziwnie do siebie nie pasuja te 'oryginaly'. A tak wogole to strasznie sie steskinilem za moim zelazkiem. Chociaz fajnie sie jezdzilo do roboty mzk <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> . Nic do tych ludzi w autobusach nie mam, wiadomo za bogato nie jest. Ale dolujace to bylo nieco, takie szaro-bure klimaty rodem z teledyskow Kazika, albo t.love. No ale wracajac do autka jak juz je odebralem, to najezdzic sie nim nie moge. Kurcze, a to byl tylko tydzien bez samochodu. Kocham moje tico i nikomu go nie oddam!
-
Autko juz odebrałem.
Cieszymy się razem z Tobą! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Chociaz fajnie sie
jezdzilo do roboty mzk . Nic do tych ludzi w autobusach nie mam,
wiadomo za bogato nie jest. Ale dolujace to bylo nieco, takie
szaro-bure klimaty rodem z teledyskow Kazika, albo t.love.Nawet nie pamiętam, kiedy w autobusie lub trolejbusie ostatnio siedziałem... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Ale w tramwaju - pamiętam! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> To było na wiosnę, w Warszawie - dzieciak mnie męczył, że chce się choć raz w życiu przejechać tramwajem... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Kocham moje tico i nikomu
go nie oddam!<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Pozdrawiam.