Słaby akumulator
-
Objawy są następujące:
1. jesli zostawię tiktaka na 10-15 minut z zapalonymi światłami mijania to potem nie ma mocy żeby odpalić,
2. w zeszłym tygodniu zostawiłem go na 3 dni pod domem na mrozie i odpalił <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> bez najmniejszych problemów (pomijam przymarźnięte uszczelki ale to inna historia).Co jest nie tak? Moim zdaniem po tak krótkim czasie z zapalonymi światłami nic takiego nie powinno sie zdarzać. co może być przyczyną?
-
Objawy są następujące:
1. jesli zostawię tiktaka na 10-15 minut z zapalonymi światłami mijania to potem nie ma mocy żeby odpalić,
2. w zeszłym tygodniu zostawiłem go na 3 dni pod domem na mrozie i odpalił bez najmniejszych problemów (pomijam
przymarźnięte uszczelki ale to inna historia).
Co jest nie tak? Moim zdaniem po tak krótkim czasie z zapalonymi światłami nic takiego nie powinno sie zdarzać. co
może być przyczyną?Na wstępie popraw styki biegunów akumulatora z jego klemami.
-
Objawy są następujące:
1. jesli zostawię tiktaka na 10-15 minut z zapalonymi światłami mijania to
potem nie ma mocy żeby odpalić,
2. w zeszłym tygodniu zostawiłem go na 3 dni pod domem na mrozie i odpalił
bez najmniejszych problemów (pomijam przymarźnięte uszczelki ale to
inna historia).
Co jest nie tak? Moim zdaniem po tak krótkim czasie z zapalonymi światłami
nic takiego nie powinno sie zdarzać. co może być przyczyną?Miałem podobną sytuację: podczas oglądania na drodze uszkodzeń poloneza kolegi (centralne spotkanie z dzikiem - zwierz nie przeżył, niestety przód poldka też) używałem świateł mojego tico (przy niepracującym silniku). Po jakichś 20-30 min. akumulator nie uruchomił rozrusznika, choć światła nadal zasilał wzorcowo. Autko uruchomiłem "na pych"; po 10 min. holowania poldka wyłączyłem silnik, po czym moja bateria znowu spisywała się należycie (odpaliłem silnik bez pchania). Dodam, że zostawienie wozu przez mroźną noc na dworze nie powodowało problemów przy uruchamianiu.
Ja zdecydowałem się na radykalny krok - wymieniłem akumulator na nowy - tak już bardziej z przyzwoitości, bo ten, o którym pisałem, miał już 8 lat (oryginalny). Nie chciałem eksploatować go do zupełnego wykończenia, bo w końcu zapewne zawiódłby mnie w najbardziej nieoczekiwanym momencie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Zostawiłem go sobie w garażu na potrzeby majsterkowania - dodam, że po prawie 3 miesiącach bezruchu sprawdzałem go; trzyma dobre parametry.
A teraz mam w aucie nowy, większy akumulator Centry - 44 Ah. Można zrobić przeróbkę (poszukaj w archiwum opisów: Artu i mojego) i wstawić inny aku; można też kupić dedykowaną baterię 34 Ah, ale obawiam się, że kłopoty po użyciu świateł mogą się powtarzać. -
Witam
Też to przeżyłem. Zostawiłem Tico na światełkach na 10 min i zdechł aku. Wyłączyłem światła, wypaliłem papierosa i samochód zapalił (silnik nie papierosa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />).
Takie małe aku tak mają. Proponuję buzerek piszczący gdy zostawisz zaswiecone swiatła i spróbujesz wysiąść.
Pozdrawiam