Gaz - ile Wam palą w zimę ?
-
Proszę bardzo, krótko i na temat. Takiej porady potrzebowałem bardzo cenna sprawa Sharky <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Jutro właśnie mam zamiar przeprowadzić regulację luzów zaworów, wymienię też kopułkę rozdzielacza. Bardzo prawdopodobną przyczyną dużego spalania może być blokowanie któregoś hamulca ( szczęki) Jak jest zimny to przy hamowaniu strasznie szumi. Wymieniam też filtr paliwa, oleju i powietrza. Dorzucę też pozostałe Twoje podpowiedzi:)
-
Proszę bardzo, krótko i na temat. Takiej porady potrzebowałem bardzo cenna sprawa Sharky
Jutro właśnie mam zamiar przeprowadzić regulację luzów zaworów, wymienię też kopułkę
rozdzielacza. Bardzo prawdopodobną przyczyną dużego spalania może być blokowanie któregoś
hamulca ( szczęki) Jak jest zimny to przy hamowaniu strasznie szumi. Wymieniam też filtr
paliwa, oleju i powietrza. Dorzucę też pozostałe Twoje podpowiedzi:)Sprawdz i powiedz jakie wyniki. Moj dochodzi do 9 litrow, ale uwazam to za normalne, bo kilkanascie razy zakopywalem sie na osiedlu, niekiedy nawet na kilkanascie minut i ciagle po miescie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
-
Wrzucę wyniki naprawy na forum. Będzie to około 14 godziny wtedy odbieram furmankę z warsztatu. Z rana zdarzylem wymienic filtr powietrza i świece.
-
Latem mój tikacz palił mi 5,5-6 l gazu na setkę. Teraz spala mi minimum 8 litrów Nie wydaje mi
się to normalne. Rozumiem zima i może palić trochę więcej ale o 2,5 litra? Jutro jadę do
warsztatu. Może ktoś z Was zaproponować co mogę podpowiedzieć mechanikowi tak by nie zrobił
mi z ewentualnej regulacji mega turbo kosztownej zabawy?To i tak dobrze.
Patrzyłem obok,na kącik Skody.Favoritki w zimie dochodzą do 14litrów gazu na 100km! -
6.5 - 7.0 litrów.Pozdrawiam
-
Ale wiadomo jaka jest roznica miedzy silnikiem favoritki a tico. Tak czy inaczej spalanie mam za duze i dzisiaj wlasnie dowiem sie (miejmy nadzieje) co to powoduje.
-
Na trasie Radom-Kielce-Czestochowa z nartami na dachu przy sredniej predkosci jazdy 95 km/h spalil 4.2 l/100km z czego jestem niezwykle rad <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Szkoda ze w miescie pali mi 6-7, ale tak to juz jest, jak sie wiecej stoi niz jedzie.
Oczywiscie chodzi o benzyne, nie doczytalem ze to temat dla zgazowanych :|
-
Witka
tydzien temu zalozylem gaz, pierwszy zbiornik 30l -> 540km spalanie 5,5 (75% trasa)
-
Na trasie Radom-Kielce-Czestochowa z nartami na dachu przy sredniej predkosci jazdy 95 km/h
spalil 4.2 l/100km z czego jestem niezwykle rad Szkoda ze w miescie pali mi 6-7, ale tak
to juz jest, jak sie wiecej stoi niz jedzie.Oczywiscie chodzi o benzyne, nie doczytalem ze to temat dla zgazowanych :|
...i tak się kapłem,bez Twojego sprostowania.Gazu pali ze 20% więcej,a więc podane spalanie przez Ciebie musiało dotyczyć benzyny.
-
Latem mój tikacz palił mi 5,5-6 l gazu na setkę. Teraz spala mi minimum 8 litrów Nie wydaje mi
się to normalne. Rozumiem zima i może palić trochę więcej ale o 2,5 litra? Jutro jadę do
warsztatu. Może ktoś z Was zaproponować co mogę podpowiedzieć mechanikowi tak by nie zrobił
mi z ewentualnej regulacji mega turbo kosztownej zabawy?
Niestety poniżej 7 litrów ze spalaniem zimą i w Warszawie zejść się u mnie nie da. Ale z tego co widzę, to u was sprawa wygląda podobnie. -
Proszę bardzo, krótko i na temat. Takiej porady potrzebowałem bardzo cenna sprawa Sharky
Jutro właśnie mam zamiar przeprowadzić regulację luzów zaworów, wymienię też kopułkę
rozdzielacza. Bardzo prawdopodobną przyczyną dużego spalania może być blokowanie któregoś
hamulca ( szczęki) Jak jest zimny to przy hamowaniu strasznie szumi. Wymieniam też filtr
paliwa, oleju i powietrza. Dorzucę też pozostałe Twoje podpowiedzi:)Też na zimnym silniku słyszę szumy przy hamowaniu. Więc z niecierpliwością czekam, co powiedzą ci w warsztacie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Na benzynie nie jeżdżę wcale, natomiast na LPG spalanie wynosi:
-lato trasa min. 5,3 l/100km-6,0 l/100km
-lata miasto min. 5,6 l/100km-6,3 l/100km
-zima trasa min 5,8 l/100km-6,5 l/100km
-zima miasto min. 6,0 l/100km-7,0 l/100km
Dodam, że zimą jeżdżę non-stop na LPG, nawet o poranku zapalam na tym paliwie. 3 dni temu tankowałem full bak. LPG-2,09 zł/l...weszło dokładnie 9,56 l-zapłaciłem równiutkie 20zł (jak nigdy)-przebieg miałem 140km. 9,56l/140km=6,8 l/100 km. Spalanie całkiem przyzwoite-non-stop w mieście i nie rzadko koła buksowały w śniegu na wys. obrotach. Jestem zadolowony z LPG...A dla zainteresowanych cena troszke spada...Dzis w Zabrzu/Bytomiu: 2,07-2,19zł/litr. Benzyna na dzień dzisiejszy Zabrze-Norauto 3,48zł...takze bardzo przyzwoicie. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
wczesniej przy duzych mrozach
6.8-6.9
ostatnie 2 tankowania
6.3-6.4
codziennie dojazdy 25km w jedna strone, cykl mieszany,
duze (jak na tiko) predkosci i przyspieszenia (tzn nie emerycko <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />)) ),
odpalam na LPG.
cena gazu:
krak-gaz rzeszow 2.05 (z karta)
petrochemia 2.14
pozdrawiam<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Proszę bardzo, krótko i na temat. Takiej porady potrzebowałem bardzo cenna sprawa Sharky
No problem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jutro właśnie mam zamiar przeprowadzić regulację luzów zaworów, wymienię też kopułkę rozdzielacza.
Wymiana kopułki nie jest konieczna, chyba że mimo ciągłego suszenia cały czas pojawiają się uloty wysokiego napięcia lub wilgoć.
Bardzo
prawdopodobną przyczyną dużego spalania może być blokowanie któregoś hamulca ( szczęki) Jak jest zimny to przy
hamowaniu strasznie szumi.Jeżeli szum pojawia się przy hamowaniu po dłuższym postoju, po czym ustaje i go dalej nie słychać, to nie ma się czym przejmować - normalny objaw.
Wymieniam też filtr paliwa, oleju i powietrza. Dorzucę też pozostałe Twoje
podpowiedzi:)Filtr oleju warto wymienić razem z olejem.
-
No więc tak:
Co u mnie się działo:
- nierówne obroty
- przy zimnym silniku nie trzymał obrotów na ssaniu, najczęściej gasł. Ssanie było poprostu marne (na Pb)
- przy dodaniu gazu na biegu jałowym silnik co kilka sekund przerywał(jakby nie dochodziło wystarczająco paliwo)
- na rozgrzanym silniku na biegu jałowym często łapał za niskie obroty na Pb
- przy jeździe na zimnym silniku szumiały tylne hamulce. Po rozgrzaniu szum ustawał.
- jarał 9 litrów gazu na setkę
- tradycyjnie łożyska <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
[color:"red"]CO ZROBILI W WARSZTACIE[/color]
- Regulacja biegu jałowego i ssania (wymagana była regulacja)
- Regulacja zaworów (j.w.)
- Ustawienie zapłonu (j.w)
- Sprawdzenie przewodów w komorze silnika (poprawiono nieprawidłowości)
- Regulacja gazu (chlał 9 litrów)
- Wymiana szczęk i regulacja (szum z rana i choć to niby normalne ale u mnie były zużyte)
- Wymiana łożysk kół tylnych (wyły jak stado wilków)
- Wymiana filtra paliwa (niemiłosiernie był zapchany)
- Wymiana kopułki ( były przebicia jak się okazało a kupiłem ją w razie czego)
- Wymiana oleju + filtr
- Sprawdzenie świec i przewodów WN ( i tu miłe zaskoczenie bo akurat te elementy wymieniłem na nowe z tydzzień wcześniej. Jak wszedłem do recepcji to akurat mechanik zdawał raport pani szefowej. Spytała go czy wymieniał świece i przewodu WN, odparł że NIE i tym pozyskali moje zaufanie. Nie jeden warsztat by stwierdził że była konieczność wymiany tych elementów żeby tylko zedrzeć. Duży plus mają u mnie)
Cena: 440 zł - rabat 10%= 400 zł + 350 (częsci, które kupowałem sam, olej, filtry itd.)
Razem: 750 złPorady Sharkiego przydały się w 100% <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> Samochód chodzi jak zegarek szwajcarski <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Robili mi go od 8.00 - 13.30 i został jeszcze do wymiany jakiś zaworek PCV, który jak stwierdzili może być również przyczyną nierównej pracy silnika. Znajduje się on między przewodami podciśnieniowymi. Nie mylić z zaworkiem EGR.
W razie pytań piszcie
-
CO ZROBILI W WARSZTACIE
- Regulacja biegu jałowego i ssania (wymagana była regulacja)
- Regulacja zaworów (j.w.)
- Ustawienie zapłonu (j.w)
- Sprawdzenie przewodów w komorze silnika (poprawiono nieprawidłowości)
- Regulacja gazu (chlał 9 litrów)
- Wymiana szczęk i regulacja (szum z rana i choć to niby normalne ale u mnie były zużyte)
- Wymiana łożysk kół tylnych (wyły jak stado wilków)
- Wymiana filtra paliwa (niemiłosiernie był zapchany)
- Wymiana kopułki ( były przebicia jak się okazało a kupiłem ją w razie czego)
- Wymiana oleju + filtr
- Sprawdzenie świec i przewodów WN ( i tu miłe zaskoczenie bo akurat te elementy wymieniłem na nowe z tydzzień
wcześniej. Jak wszedłem do recepcji to akurat mechanik zdawał raport pani szefowej. Spytała go czy wymieniał
świece i przewodu WN, odparł że NIE i tym pozyskali moje zaufanie. Nie jeden warsztat by stwierdził że była
konieczność wymiany tych elementów żeby tylko zedrzeć. Duży plus mają u mnie)
Cena: 440 zł - rabat 10%= 400 zł + 350 (częsci, które kupowałem sam, olej, filtry itd.)
Razem: 750 zł
No właśnie, kwota ogólnie wysoka, ale samochód zrobiony kompleksowo i jak widać skutecznie.
Prawdopodobnie nałożyło się na raz kilka elementów, które przy pojedynczych naprawach mogły by nie dać porządanego efektu.Co do zaworka PCV - to nie powinien być on drogi i rzeczywiście przy jego niepoprawnym funkcjonowaniu silnik na wolnych obrotach pracuje niestabilnie.
-
Zapomniałem dodać że kwota właśnie wysoka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale od jakiegoś czasu mam zasadę że lepiej troszkę dołożyć i mieć cacy niż później się bujać. A na taniości nie raz się przejechałem. Właśnie, typowa kompleksowa robota ale skuteczna zgadzam się. Codziennie dojeżdżam do Warszawy po 30 km w jedną stronę i nie za bardzo mam czas na bieżąco dbać o Ticusia. Na dodatek nie mam garażu i to mnie boli bo wiele rzeczy bym zrobił sam <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
-
A jaki masz przebieg??
I czy robiłeś to w ASO czy w jakimś innym warsztacie?? -
przebieg mam 92 tysie i jestem 3 wlascicielem <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> wiec nie recze za przebieg. Naprawe robilem w ASO ale i ASO wala w trąbkę. Tak to juz w naszym panstwie jest ze wszystko leci na przekretach. Akurat to ASO zachowalo sie ok ale powiem CI ze pracuje w takiej branzy ze wiem jak to jest. Jak nie posmarujesz to nie masz ale akurat oni zachowali sie ok nie dosc ze upusty <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> to i uczciwi byli co w naszych warunkach jest rzadkoscia.
-
Witam. Moj Tikaczu nie spala wiecej niz 7,5 l gazu. Na razie caly czas oscyluje kolo 6,5 litra. Zreszta sami zobaczcie. Zapraszam...
Tu macie szczegolowe statystyki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Statystyki ogolne