nagłe zgaśnięcie silnika podczas jazdy
-
z miłoscia do autka nie ze zloscia a odwdzieczy sie tym samym
ale ile można go kochać i za co jak cały czas coś przynim robie, coś mi się wydaje że jak on niezacznie mnie szanować to się rozstaniemy bo już mam doś inwestowania w niego
-
też obstawiał bym układ paliwowy.Być może wyjeździłeś tylko to co było w gaźniku,a reszty paliwa
z baku już nie zassało w zw. z tym że była w nim para wodna która skropliła się i pod
wpływem mrozu zamarzła.i ja też myśle i mam nadzieje że to to bo objawy są takie jak by niemiał paliwa a znam je bo nieraz dolewałem z butelki tyle że ostatnio staram się mieć zawsze więcej paliwa
-
no właśnie to możliwe ale niewiem nawet jak to sprawdzić - teraz mam problem bo auto stoi na
parkingu pod supermarketem, podładuje aku i zobacze moż odpali ale już straciłem nadziejeA przypadkiem nie zapchał się Tobie filtr paliwa ? Znajomy ostatnoi robił konkretny remont w aucie (wiele elementów wymieniał, w tym dał nowy bak i pompkę paliwa) i po pewnym czasie od zatankowania auto zaczęło mu przerywać, dławić się itp. Jak się okazało zatankował paliwo tak fatalnej jakości, że filtr paliwa zapchał się po przejechaniu kilku kilometrów. Może to w tym problem. Co do samego odpalenia auto to może spróbować "na pych" ?!!
-
A przypadkiem nie zapchał się Tobie filtr paliwa ? Znajomy ostatnoi robił konkretny remont w
aucie (wiele elementów wymieniał, w tym dał nowy bak i pompkę paliwa) i po pewnym czasie od
zatankowania auto zaczęło mu przerywać, dławić się itp. Jak się okazało zatankował paliwo
tak fatalnej jakości, że filtr paliwa zapchał się po przejechaniu kilku kilometrów. Może to
w tym problem. Co do samego odpalenia auto to może spróbować "na pych" ?!!coraz bardziej przekonuje się że to może być paliwo i być może filtr. Gdyby to było coś z prądem to by silnik się odrazu wyłączył i zaświeciła by się kontrolka ładowania a tu szarpało ale jeszcze powoli pracował jak dodałem gazu to przygasł i tak już koniec, klasyczny brak paliwa - ale najlepsze jest to że właśnie wracałem ze stacji bo byłem dolać przed wyjazdem.
-
mam już dość
Mam wielką prośbę, nadaj właściwy tytuł wątka, aby z czasem można było łatwo do niego trafić <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
ledwo temperatura spadła do -1 stopnia i zaczeły się problemy, dziś odpalam Tico wszystko ok jade i po
2km nagle zaczyna przerywać, szarpać i gaśnie potem już niezapala ( i tu pytanie do mechaników - co jest
powodem ) kable i świece są nowe akumulator ok,Typuję na układ elektryczny lub zasilania paliwem.
W przypadku układu elektrycznego trzeba sprawdzić cały układ WN od świec po cewkę. Warto również osuszyć i przeczyścić wnętrze kopułki.
Kolejna sprawa, czy oby na pewno dochodzi paliwo. Można spróbować zdjąć przewód paliwowy z wyjścia pompy paliwa i zobaczyć, czy jest ono podawane. Kolejna sprawa, czy przypadkiem nie szwankuje elektrozawór w gaźniku, może przewód zasilający się poluzował.
Jeżeli już uda się uruchomić silnik to polecam wizytę w warsztacie, gdzie na przyrządach należy ustawić zapłon i mieszankę. Za jednym zamachem polecam poprawną regulację zaworów.
Proponuję również wizualnie sprawdzić w komorze silnika, czy przypadkiem nie pękł jakiś wężyk, przewód itp...nawet zatankowany jest a auto jak staneło tak stoi i nic
niemożna z nim zrobić!!!Czy w ostatnim okresie jeździłeś na resztkach paliwa, czy pochodziło ono z pewnej stacji, sprawdziłeś lub wymieniłeś filtr paliwa, dodawałeś preparat do wiązania wody z paliwem w celu pozbycia się z baku i przewodów tej pierwszej cieczy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
wogóle kto powiedział że to wmiare bezawaryjne auto - bzdura, non stop coś przynim
robie i już mam dość ile można!!! TO KOREAŃSKIE TOCZYDEŁKO WYPROWADZIŁO MNIE JUŻ Z RÓWNOWAGI, ILE MOŻNAKrótkie pytanie - czy kupiłeś "zwykłe" Tico eksploatowane w "normalny" sposób, czy od razu wiedziałeś, że poprzednik w nim majsterkował <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Jeżeli dobrze wiesz, że poprzednik "udoskonalał" auto to po co ten tekst powyżej <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />miał
już ktoś takie coś z autem.Jak zwykle okaże się, że to jakaś drobnostka i śmiem przypuszczać, że powstała z winy użytkownika niż samego samochodu <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
mam już dość ledwo temperatura spadła do -1 stopnia i zaczeły się problemy, dziś odpalam Tico
wszystko ok jade i po 2km nagle zaczyna przerywać, szarpać i gaśnie potem już niezapala ( i
tu pytanie do mechaników - co jest powodem ) kable i świece są nowe akumulator ok, nawet
zatankowany jest a auto jak staneło tak stoi i nic niemożna z nim zrobić!!! wogóle kto
powiedział że to wmiare bezawaryjne auto - bzdura, non stop coś przynim robie i już mam
dość ile można!!! TO KOREAŃSKIE TOCZYDEŁKO WYPROWADZIŁO MNIE JUŻ Z RÓWNOWAGI, ILE MOŻNA
miał już ktoś takie coś z autem.Przed uruchomieniem Tico sprawdź styk elektrozaworu w gaźniku jak sugeruje Sharky.
Następnie kilka razy wciśnij pedał gazu przy przekręconym kluczyku w pozycji w której świecą się kontrolki w celu dopompowania paliwa.Możesz śmiało do baku wlać nawet pół litra denaturatu który zwiąże ewentualną wodę w baku.Alkochol nic nie szkodzi silnikowi,który na C2H5OH ma nawet lepszego kopa.Zapalaj silnik przy wciśniętym pedale gazu. -
Mam wielką prośbę, nadaj właściwy tytuł wątka, aby z czasem można było łatwo do niego trafić
jasne
W przypadku układu elektrycznego trzeba sprawdzić cały układ WN od świec po cewkę. Warto również
osuszyć i przeczyścić wnętrze kopułki.tak też zrobie
Kolejna sprawa, czy oby na pewno dochodzi paliwo. Można spróbować zdjąć przewód paliwowy z
wyjścia pompy paliwa i zobaczyć, czy jest ono podawane.na to stawiam teraz
Kolejna sprawa, czy przypadkiem nie
szwankuje elektrozawór w gaźniku, może przewód zasilający się poluzował.
tego niewiem fakt moze tak byc
Czy w ostatnim okresie jeździłeś na resztkach paliwa, czy pochodziło ono z pewnej stacji,
tak stacja jest pewna tyle że czego można być pewnym - a ostatnio w baku zawsze było ponad połowe
Krótkie pytanie - czy kupiłeś "zwykłe" Tico eksploatowane w "normalny" sposób, czy od razu
wiedziałeś, że poprzednik w nim majsterkowałmasz racje zajechane było - tyle że sporo wymieniłem ale racja!
Jeżeli dobrze wiesz, że poprzednik "udoskonalał" auto to po co ten tekst powyżej
sorki masz racje poniosło mnie ale każdego by poniosło, pozatym sprawnie odtuningowuje tico i nawet wychodzi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> (jak widać- ale to wyjątek <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )
Jak zwykle okaże się, że to jakaś drobnostka i śmiem przypuszczać, że powstała z winy
użytkownika niż samego samochodujak naprawie i bedzie ok napewno odrazu napisze o tym <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
sam sobie odpowiadam na pytanie co sie zepsuło:) poprawił mi się humor ale nie do końca , tak jak mówił Sharky " - to będzie pierdoła raczej związana z kierowcą" i tak też się stało - zatankowałem syf a nie paliwo i to na stacji pkn orlen tak tak Będzin ul. Kołąttaja.
po wymianie filtra jest ok
więć zwracam Ticu honor - ale i tak mistrzem niezawodności to on niejest i regularnie mnie wk#@%><
pozdrawiam -
Pompkę można łatwo sprawdzić ściągając wężyk idący od baku i zamiast niego wpiąć jakiś pszeźroczysty o długości pozwalającej na obserwowanie paliwa w wężyku. Drugi koniec oczywiście do jakiegoś pojemniczka z benzyną. Każemy drugiej osobie żeby przekręciła kluczyk w stacyjce i próbowała odpalić. My w tym czasie obserwujemy czy paliwo jest zasysane przez pompkę <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
sproboj zrobic tak jak ja czyli wyprzedz zaplon maksymalinie!!! jesli wtedy odpali i pojdze tak jak na ssaniu(podwyzszone obroty) to wtedy bedziesz mial podobny problem do mojego