Trzęsienie kierownicą przy hamowaniu - o co może chodzić?
-
Witajcie.
Kiedy kupiłem Tico i wiozłem je do warsztatu, przy wyższej prędkości po odpuszczeniu gazu kierownica zaczęła się telepać, tak, że cały drżałem razem z nią. Po powrocie z warsztatu tego problemu nie ma już na tej drodze ani na żadnej innej w tej sytuacji - nawet ze 120 jak zwalniam na obwodnicy to bez problemu. Pojawia się on tylko, gdy dojeżdżam do ronda z lekkiej górki i jak mam na blacie 40 a widzę, że jestem już blisko, to wciskam lekko hamulec - wtedy cała kierownica zaczyna się trząść lewo-prawo. Nie utrudnia to prowadzenia auta, podczas czegoś takiego dalej jestem w stanie normalnie kręcić kierownicą bez większego oporu, natomiast jest lekko uciążliwe i oczywiście martwię się, że może to znak, że z autem jest coś nie tak.Dodam, że generalnie rzadko wciskam hamulec - jedynie przy manewrach, jakiejś nagłej sytuacji na drodze, której nie dało się przewidzieć lub gdy muszę się całkowicie zatrzymać. W przeciwnych przypadkach staram się przewidzieć sytuację na drodze i odpuścić odpowiednio wcześniej gaz, żeby nie stracić żadnej energii kinetycznej na próżno. Czytałem już, że podobno tylne hamulce w Tico przy takiej jeździe lubią się przyblokować, więc może to jakiś trop, może niedługo spróbuję sobie ostro pohamować i zobaczę czy problem dalej się pojawia.
-
Z Twojego opisu wynikają dwie możliwości: albo akurat ta górka przed tym konkretnym rondem ma nierówną nawierzchnię ;-) , albo winę ponoszą przednie hamulce: krzywe tarcze, nierówno starte / zużyte klocki lub nieprawidłowo działające zaciski hamulcowe (problemy z ruchem na prowadnikach).
Warto jest też wyważyć opony i ustawić zbieżność (ale to raczej nie w tym przypadku). -
@leo napisał w Trzęsienie kierownicą przy hamowaniu - o co może chodzić?:
albo akurat ta górka przed tym konkretnym rondem ma nierówną nawierzchnię ;-)
Całkiem możliwe hahah, w końcu powiat nakielski to tu wszystko musi być inaczej niż w całej reszcie świata.
Generalnie jak tam jadę, to droga ma czasem takie fałdy, że przy otwartym oknie słychać taki ogłuszający przerywany tyrkot, że aż się zaczynam martwić czy kapcia nie złapałem.albo winę ponoszą przednie hamulce: krzywe tarcze, nierówno starte / zużyte klocki lub nieprawidłowo działające zaciski hamulcowe (problemy z ruchem na prowadnikach).
Jest jakiś łatwy sposób, żeby to sprawdzić? Przednie hamulce były robione w warsztacie, klocki na pewno są nowe, na fakturze mam też wpisany "zestaw naprawczy zacisku przedniego" x2.
Warto jest też wyważyć opony i ustawić zbieżność (ale to raczej nie w tym przypadku).
Opony miałem zakładane nowe w warsztacie razem z wyważaniem. Zbieżność... nie mam pojęcia, niedługo przegląd, to się zobaczy.
-
@arturbieniek napisał w Trzęsienie kierownicą przy hamowaniu - o co może chodzić?:
Zbieżność... nie mam pojęcia, niedługo przegląd, to się zobaczy.
Masz na myśli badanie techniczne? Jeśli tak to tam nie sprawdzają czegoś takiego jak zbieżność (przynajmniej ja pierwsze słyszę).
-
@bpx33 Z tego co wiem sprawdzają ale tak pi razy oko, nie jest wymagana idealna zbieżność żeby przejść. Dodam, że jeździmy zawsze na taką stację AutoDoktor w Białych Błotach, tam badanie techniczne wykonywane jest bardzo rzetelnie, bo słyszałem że na niektórych stacjach to i bez kół cię przepuszczą...
-
@arturbieniek napisał w Trzęsienie kierownicą przy hamowaniu - o co może chodzić?:
Generalnie jak tam jadę, to droga ma czasem takie fałdy, że przy otwartym oknie słychać taki ogłuszający przerywany tyrkot, że aż się zaczynam martwić czy kapcia nie złapałem.
Jest jakiś łatwy sposób, żeby to sprawdzić? Przednie hamulce były robione w warsztacie, klocki na pewno są nowe, na fakturze mam też wpisany "zestaw naprawczy zacisku przedniego" x2.
Najpierw przekonaj się na 100%, że to nie wina tego jednego odcinka drogi.
Jeśli w innych okolicznościach sprawa ma się podobnie, najlepiej wrócić do mechanika z tym problemem. Nie wiadomo tak naprawdę, co wymienili. Przypuszczam, że tarcze zostały te same, klocki też... Ale nie wiadomo. "Zestaw naprawczy" to prawdopodobnie same uszczelnienia zacisku, może wraz z nowym tłoczkiem.
Nie sprawdzisz samemu bicia tarczy: musiałbyś mieć czujnik zegarowy i się nim pobawić. Dlatego proponuję - jeśli to nie wina drogi - wrócić do warsztatu z tym problemem. Przecież zapłaciłeś za to, żeby było OK. Przy okazji możesz też poprosić o sprawdzenie i ewentualną regulację zbieżności kół przednich.