Co dziś grzebałem w swoim Swifcie
-
- spr kabelkologii w poszukiwaniu braku możliwości załączenia klimy w 1.0
- wymiana rozrusznika
- spr i skasowanie błędów kompa
-
Ja też dziś
szukałem swojego, ale gdzieś musiałem wybyć na czas zdjęć, bo go ni ma pod domem...sprawdź u mechanika
żarcik : D
-
U blacharza
-
Poprawka lewego bocznego kierunkowskazu - winowajcą okazała się luźna oprawka żarówki W5W
-
W piątek 12 kwietnia w gti mk2 zrobiłem:
- wymiana przegubu lewego wewnętrznego
- wymiana oleju i filtra
- wymiana filtra powietrza
- wymiana dolnego przewodu do chłodnicy, bo się pocił
- wymiana termostatu (nie wiadomo czemu ktoś kiedyś włożył taki co się otwierał od 82 stopni, zamiast od 88)
- wymiana kół na letnie alusy
- wymiana wszystkich tarcz i klocków + oczyszczenie zacisków
- wymiana uszczelniaczy tłoczków w tylnych zaciskach
- wymiana płynu hamulcowego.
-
Znalazłem go na
StreetView
http://goo.gl/maps/o1hviJa też swojego znalazłem
-
Może nie dzisiaj, ale jakiś czas temu przyszedł czas na flinstony 2 dziury, które udało się załatać u blacharza za 150 pln. Wywaliłem miesiąc wcześniej tapicerkę i są tego efekty. Żyłbym sobie nieświadomy o obecności flinstonów przez parę ładnych chwil Bagno było konkretne jak na 11 letnie auto, z tapicerki wręcz wyżymałem wodę i inne pozostałości po zimie. Na zdjęciu akurat mniejsza dziura, drugiej (w okolicy łączenia nadkola z podłogą) wolałbym nie pokazywać publicznie
A tyle mniej więcej wyciągłem "luźnej" rdzy.
-
I to ma być niby dziura?
-
Toć napisałem, że większej nie pokazuje Wiem wiem, przesadzam, blacharz też mnie poniekąd wyśmiał, że mu dupe zawracam byle dziurą Ale to już bariera psychiczna jak wiesz, że masz pod spodem dziurę.
-
-od tyg czasu pełna ful konserwacja
-Kubełek od kierowy wybebeszony i na new robiony
-Założone letnie lacie w końcu!!(new kolor alufelg)
-Wymiana new Klocków
-wymiana new płynu hamulcowego
-Lakierowanie zacisków i bębnów
-wlanie letniego płynu do spryskiwaczy -
-Lakierowanie
zacisków i bębnówU mnie dziś cz. I, jutro dokończenie.
-
Może nie dzisiaj,
ale jakiś czas temu przyszedł czas na flinstony 2 dziury, które udało się załatać
u blacharza za 150 pln. Wywaliłem miesiąc wcześniej tapicerkę i są tego efekty.
Żyłbym sobie nieświadomy o obecności flinstonów przez parę ładnych chwil Bagno
było konkretne jak na 11 letnie auto, z tapicerki wręcz wyżymałem wodę i inne
pozostałości po zimie. Na zdjęciu akurat mniejsza dziura, drugiej (w okolicy
łączenia nadkola z podłogą) wolałbym nie pokazywać publicznie
A tyle mniej więcej
wyciągłem "luźnej" rdzy.
co Ty tam hodujesz?!
ja tam mam idealnie czyściutką blachę! -
co Ty tam
hodujesz?!
ja tam mam idealnie
czyściutką blachę!Samo się zasiało Gratuluję zdrowej podłogi i zazdroszczę jednocześnie, mi się wydawało, że po 10 latach będzie nalot tu i ówdzie do lekkich poprawek, ale nie spodziewałem się dziur na prześwit. Przeliczyłem się, ale to wiadomo- te pojazdy już tak mają Grunt, że mocowania wahaczy są całe, progi też w dobrym stanie jak po tak solnej zimie.
-
Twoje auto jest z 2002 roku???
Nikt go nie kochał chyba w przeszłości
-
-od tyg czasu pełna
ful konserwacja
-Kubełek od kierowy
wybebeszony i na new robiony
-Założone letnie
lacie w końcu!!(new kolor alufelg)
-Wymiana new
Klocków
-wymiana new płynu
hamulcowego
-Lakierowanie
zacisków i bębnów
-wlanie letniego
płynu do spryskiwaczyPokaż kółka
-
Twoje auto jest z
2002 roku???
Nikt go nie kochał
chyba w przeszłościTak, początek 2002 Kochał czy nie to nie ma w tej chwili większego znaczenia, mam nadzieje, że starczą te spawy na parę lat. Tapicerki już nie zakładam, więc nie ma co nasiąkać w okresie jesienno-zimowym, a do tego będę miał lepszy podgląd na stan podłogi bez zabaw typu zdejmowanie wykładziny
-
A u mnie dziś:
- wlany letni płyn do sprysków
- przyklejona nowa lepa
-
- przyklejona nowa
lepa
Tylko nie to...
- przyklejona nowa
-
Tylko nie to...
Ale malutka. Taka jak pół dłoni.
-
Na czoło se naklej a nie samochód szpecisz